Co ciągnie młode dziewczyny do starszych mężczyzn? - pomóżcie zrozumieć mi.

ale on zdradza. z tobą i ponosisz za to część odpowiedzialności. nie cała, ale część. Ile ludzi, tyle opinii, dla ciebie związek ze starszym panem jest ok, a dla mnie to chore.

to sie z nim zwiaz jak ci tak bardzo brakuje tatusia :P

wiesz co, malenka, myslalam, ze mozna z toba porozmawiac normalnie, a ty jestes jakas zawistna. gwoli scislosci: gdybym chciala, toby mi "wyszlo", ale zamaist starucha żonatego, wolałam młodego, przystojnego faceta za którego niedługo wyjdę za mąż i którego nie musze się wstydzić przed koleżankami :) nikogo nie oceniam na podstawie siebie jak to opisałaś :) możesz mi wrzucac dalej, nie robi mi to, ale nie będę z tobą więcej rozmawiać, bo szkoda czasu, żegnam

dlaczego chore pani janeczko ?

dlaczego chore jesli facet nie jest zonaty i nie ma dzieci ?

ale budujesz swoje szczęście na cudzym nieszczęściu i to predzej czy później sie na tobie zemsci

choćby dlatego, że trzba mysleć przyszłościowo :) np związek z kolesiem 20 lat starszym... ty 25, on 45... ty chcesz dziecka, on może nie mieć ochoty na nocne wrzaski, bo co miał, odchował.. bo za parę lat jak dzieciak pójdzie do szkoły, nauczycielki będa mówiły "dziadek przyszedł"... bo może nie dożyć najlepszych chwil dziecka...

kasa to nie wszystko

widzi pani...zycie pisze rozne scenariusze a prawda czasem boli. jesli pani jest zadowolona z wyboru a po tym co pani napisala to mysle ze-wiec jest dobrze. tylko po co wtedy wracac do przeszlosci?? ciesze sie ze pani sobie ulozyla zycie-z mlodym. ja jestem z moim "staruhem" jak to pani napisala ale jestem bardzo szczesliwa i chyba o to nam w zyciu choodzi, do widzenia. jesli jednak panie bedzie chciala pisac to zapraszam jutro od rana.

Jacek, zgodza co do ryczących 30-tek;) ale jeśli ma się już dawno ten okres za sobą?;)

a gdzie ja wracam do przeszłości...? omg, czytaj ze zrozumieniem :) to, że zostały mi dobre wspomnienia nie znaczy, że wracam do przeszłości. Tak samo dobre wspomnienia mam o innych "byłych", czy wakacjach :D Z perspektywy czasu widzę śmieszność takich "związków", ale każdy robi to, co lubi. Szanuję twój wybór i tego oczekiwałam od ciebie, a nie haseł, że jestem "rozgoryczona, bo mi nie wyszło" :O Wracając do tematu - autorce nadal zycze zerwania kontaktu i ułożenia sobie życia tutaj. Bez myśli co by było, gdyby :) pozdrawiam

wiem, że takie związki nie sa szczęśliwe mimo, ze jest kasa ... ale jak wiemy pieniadze szczęścia nie dają i na pewno niejedna dziewczyna chciałaby byc w związku z facetem w jej wieku a nie z facetem w wieku jej ojca. Taki związek jest dobry do czasu, az nie spadną z oczu różowe okulary i wtedy jest wieeeeeeeelkie rozczarowanie. Przeciez to róznica 1 pokolenia i nie ma mocnych zeby to obejść

chca miec faceta ktore bedzie je bzykal kiedy beda chcialy :)

roznica 1 pokolenia, a czym niby sie roznia oni od nas ? :O ja nie zauwazalam roznicy tego jak bylismy razem

a młody nie może bzykać, kiedy będą chciały? :P wiecie co... moim zdaniem, taki facet może być fajny na krótki romansik ;) Lepiej tam sobie ulżyći przekonać się jak to jest ze starszym ;) Bo element ciekawości na pewno jest, w końcu taki facet wie czego chce (teoretycznie przynajmniej ;) ) i jest doświadczony. Ale na dłuższy związek... zależy co kto lubi :)

tez jestem związana ze starszym facetem....ja nie zdradzam bo jestem sama a on.....jest w separacji i był zanim go poznałam wiec to nie moja wina i nie buduje swojego szczescia na nieszczesciu jego zony i dzieci... co do tego co mnie do niego ciągnie....to ze jest opanowany, stateczny, wie czego chce....ale fakt ze nie mam dobrych kontaktów z ojcem..

Dziwie się tym małolatom! Przecież facet starszy zaraz przestanie bzykać i co wtedy???? Następny??? I faceci i babki powinni to wziąć pod uwagę! Takie bzykanko w wieku / faceta/ 45 lat - to cieniutkie!!!!!!! Mięciutkie!!!!!!! Króciutkie lub zbyt długie!!!!! Męczarnia!!!!!!!!!!!

co do tego sie nie zgodze...mój ma 41 lat i jest swietny w łózku, moze bardzo długo i potrafi zawsze mi dogodzic;)

Zobaczysz za 3-4 lata! Oni sie szybko starzeją! A jeszcze tacy , co często...

moze.....nie zaprzeczam...

Moim zdaniem wiek nie ma większego znaczenia, jeśli tylko ludziom jest ze sobą dobrze. Nie biorę tu pod uwagę opini społeczeństwa, bo z tym różnie bywa :)

Fajnie byłoby na świecie gdyby nie te napalone małolaty! Rodziny nie byłyby porozbijane, żony spokojne, dzieci miałyby ojców.Jest tylu fajnych młodych facetów! Zostawcie starszych w spokoju!/ Aha! Wcale nie jestem stara/.

A czym sie rózni twój ojciec i matka ich pokolenie odciebie i twoich rówieśników ? :-D

Ja rowniez nic z tego sobie nie robie co jedna pani drugiej pani powiedziała ... zwisa mi to, ale wiek ma bardzo duże znaczenie, czy chcesz czy nie musisz to przyjąc do wiadomości