Yasminelle

jestes caly czas zabezpieczonaokresu nie ma bo krwawienie w 7-dniowej przerwie nazywane jest krwawieniem z odstawieniaplamienia moga byc nawet w ciagu pierwszych opakowan

Nowa_998, jeśli zmieniasz tabletki z wyższej dawki hormonu na niższą, to nie robisz 7-dniowej przerwy. :) Tak wiec Twoja/Twój ginekolog myślę, że miał rację. Moniak, dobrze mówię? ;)

kasienka ale wszystko ok ze mną?? ile birzesz tabletki?? i też yasminelle?? co o nich powiecie??

jak sie zmienia z mocniejszej na slabsza to albo nie robi sie przerwy albo bierze sie pierwsza w pierwszym dniu krwawienia

ja biore tabsy ponad 2 lata, przez miesiac bralam yasminelle ale teraz je zmienilam

a dlaczego??

dlatego ze tabletki 4 generacji sa niebezpieczne pod wzgledem zyl a ja nie chce czekac az mi sie cos stanie

aha :/ to nie ciekawie a na jakie przszłaś??

moze to bedzie glupie pyt... ale czy te tabletki anty zatrzymuja calkowicie owulacje??

wszystkie tabsy prawidłowo stosowane zatrzymują owulacje

to nieciekawie, zmienilam bo duzo o tym poczytalam oraz poczytalam wypowiedzi innych dziweczyn, wiekszosc na poczatku zadowolona, ale po kilku miesiacach zaczynaja se schody w stylu zyly na wierzchy czy zylaki, ja nigdy nie mialam z tym problemu i nie bede czekac az sie zjawi.poczytajcie sobie na anglojezycznych gdzie mowi sie wprost co te tabsy z nami robia stronach a nie sugerujcie sie wypowiedziami lekarzy ktorzy dostaja bonusy od przedstawicieli tych tabsowto nie jest cudowny wynalazek

kasieńka według ciebie które tabsy to cudowny wynalazek?

kazdy Ci powie ze 4 generacja jest najniebezpieczniejsza, 3 mniej, a najmniej 2. i wlasnie tabsy z 2 generacji sa najpopularniejsze na zachodzie.zadne nie sa cudownym wynalazkiem i trzeba je dopasowac indywidualnie, ale skoro te powoduja takie ryzyko, a wszyscy sie nimi zachwycaja bo to nowosc to napisalam ze to nie jest cudowny wynalazek

Ja brałam kiedys mercilon przez 3 miesiace bolała mnie glowa mdlilo mnie i przez 5 lat moje libido było zerowe nic fajnego teraz lekarz przepisal mi Yasminelle prowadził mnie w ciąży wie jakie miałam problemy w czasie i po urodzeniu blizniat nie sadze zeby przepisal mi je gdyby byly az takie zle, juz bylam o krok od smierci gdy urodzilam blizniaki myslisz ze bylby az tak skorumpowany przepisujac mi te tabletki nie biorac pod uwage moj stan zdrowia...?

Dzieki arnianka jestes "wielka". Tylko szkoda ze kasienka1986 straszy nas co do skotkow stosowania Y ja tez mam sklonnosci genetyczne do zylakow i juz powoli mi dokuczaja - daje to znowu do myslenia

NIEmnie nie chodzi o to co bierzecie i od kogo i z jakiego powodu, mnie nic do tegomowie co wiem, co czytalam, lekarz zapisujac Ci je nie mial zapewne o nich zbyt wiele do powiedzenia prawda?bo to u nas nowosc! i lekarze nie maja zbyt wielkiego doswiadczenia...

masz skonnosci do zylakow?a powiedzialas to lekarzowi?

ja nikogo nie strasze i moge o tym nie pisac

wie że biorę leki na serce gdyż posiadam arytmię, żylaki Ja jeszcze nie mam, ale moja mama miała myślę że każda kobieta teraz po 40 ma żylaki

tak mam moj tata mial straszne a mi dokuczaja od ponad roku ale jeszcze nie tak zeby przerwac pig. ale jakbym wybierala troske o zylaki to bym zyla w strachu juz 7 lat a tak spokojnie kocham sie ze swoim strazaczkiem

nowa_998 --> idź do lekarza rodzinnego albo do ginekologa,żeby Ci zalecili jakieś badania przed wzięciem tabletek. Ja też jestem obciążona genetycznie,choćżylaków póki co nie mam. Po pierwszym blistrze po po prostu moje żyły się uwidoczniły bardziej niż były uwidocznione,więc jak przystało na hipohondryka poszłam sięskonsultowac,a że dodatkowo jestem mega przewrażliwiona i popadam w skrajności to byłam na poradach u 4 ginekologów i jendego rodzinnego. Żaden z nich nie kazał mi odstawić tabetek,wytłumaczono mi,że na mój stan wpłynęły trzy czynniki: genetyka,tabletki,pogoda (jak jest ciepło żyły stają się bardziej widoczne). Dostałam miesięczną kurację tabletkami detralex,krem na nogi,kilka badań...jak narazie nie zamierzam zmieniać y. bo nie mam po nich żadnych skutków ubocznych. Jutro jeszcze idę do ginekolog w moim mieście,która te tabletki mi przepisała po raz pierwszy,zobaczymy co ona powie.

jeszcze mam pytanie do specjalistów ;) ponieważ kilka stron wcześniej opisałam mój przypadek wahania nastroju i chciałabym poznać Wasze zdanie. dla ułatwienia skopiuję to: co do tych humorów i zmian nastroju to się właśnie tak zastanawiam,bo zawsze pisałam,że wahania nastroju miałam tylko na początku,ale łaczyłam je z faktycznymi problemami. ale tak sobie myśle,że chyba te tabletki jednak wpłynęły na mój nastrój,bo nigdy nie miałam takich złych nastrojów,prawie codziennie jest mi niedobrze z nerwów,bo sobie wmawiam tysiące problemów,jestem bardzo drażliwa i robie z igły widły. i tak nie wiem czy to mój charakter czy jakiś też miały w tym udział tabletki. co Wy na to?

hmm Ja mam wahania nastroju a dokładniej jestem nerwowa wkurza mnie byle co i to na pewno jest od tabletek chodź zaczyna przechodzić...

hej wszystkim babeczkom!moja historia dopiero sie zaczyna... ostatnio byłam u ginekologa i przepisał mi właśnie Yasminelle, dziś mam 1 dzień okresu i musze isc szybciutko kupic tabletki i wziąść, ale jakoś tak czytam wasze spostrzezenia i nie jestem przekonana do nich w 100%, mam obawy ze nie zadziałaja...w koncu to nowość,hmmmm... pozdrawiam!!!:)

nie martw sie, tabletki na pewno zadzialaja :)

Madziaka79 --> mi właśnie się nasilać,może jest to też związane z tym,że swojej miłości nie mam przy sobie i widuję się z nim rzadziej i sobie dobieram do głowy różne rzeczy. ale nigdy wcześniej tak nie miałam,dosłownie mam codziennie nerwy,zastanawiam sie co mój chłopak robi,w każdym smsie doszukuję się jakiego negatywnego podstekstu etc męczę się z tym bo całymi dniami nie mam humoru i tylko czekam aż do niego pojade. tak właśnie się zastanawiałam czy te tabletki mogły na to wpłynąć,owszem przyznaje sięże moja psychika nadaje siedo poprawy pod tym względem,ale może te hormony jakąs walkę we mnie prowadzą heheh ;);) ...przepraszam za takie uzewnętrznianie,ale chciałam jedynie zobrazować dokładnie mój problem ;)

wiecie co, ja wlasnie dlatego zmienilam z yasmin bo po nich mialam takie same problem z nastrojem jak Wy, jak zmienilam to probley zniknely jak reka odjal

kasienka1986 --> po yasmin miałaś takie problemy z nastrojem? a teraz stosujesz yasminelle i jest ok? dobrze zrozumiałam?

bralam yasmin rok i pod koniec pojawily sie te nieznosne problemy wiec zaczelam brac yasminelle i problemy zniknely od razu. ale yasminelle tez juz zmienilam

a teraz co bierzesz? ja w środę jeszcze pójde do mojej ginekolog,ona taka poczciwa kobieta,więc zobaczymy co ona mi powie na ten temat.