Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nartolub

Slizgawica poranna.Dachowanie.

Polecane posty

Gość nartolub

Jechalem dzis rano trasa Żagan -Nowogrod B..Droga wiodla czesciowo lasem .W pewnym momencie zaczal wyprzedzac mnie samochod z dwojgiem ludzi.Nie skonczyli manewru wyprzedzania,wpadli w poslizg i wjechali do rowu ,DACHOWALI,samochod powrocil na kola .Oboje wyszli z tego calo.Mieli naprawde szvzescie .Ja jechalem 60-ka.Oni wyprzedzajac musieli jechac 80-ka.Zatrzymalem sie troche dalej .Widze ze facet wyszedl z samochodu ,pali papierosa.Ona ,kierowca,siedzi w samochodzie.Podjechalem do nich .Ona gdzies telefonowala.Pyta sie ,czy dzwonic na policje,ze nie wie jak sie zachowac,co robic.Poradzilem ,zeby nie dzwonic na policje , bo wlepia tylko mandat za nieostrozna jazde.Chyba ,ze maja autocasco.Widzialem jak samochod jak zabawka z kuklami wpada do rowu ,przwraca sie na dach i staje na kolach .Trwalo to sekundy.Zastanawialem sie czy potrafilbym uzyc gasnicy w razie pozaru .Przypomnialem sobie ,jaki jest nr kom. w takich przypadkach.Ciekawy jestem ,czy potrafilibyscie sie przytomnie zachowac w takich okolicznosci,ach.,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,/ Gdy wyszedlem z samochodu na szosie w tym miejscu byl doslownie lod .A TEGO Z SAMOCHODU WIDAC NIE BYLO.Onatez powiedziala ,ze nie spodziewala sie ,ze jest tak slizgo.Szosa prawie wszedzie bula sucha.Tylko w lesie.. Mieli szczescie...Cholerne szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Oskulska
jechalam dzis droga i widzialam tragiczny wypadek. jak sie uspokoje to opisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka
Mój dom stoi na zakręcie, który z pozoru groźnie nie wygląda, ale każdej zimy zdarzają się tu wypadki. Dwie osoby zginęły tu już tragicznie, kilka razy samochody lądowały w moim ogródku, a jeden nawet oparł się o dom (na szczęście nie uszkodził). Ja już wiele razy miałam tą przyjemność dzwonić na policję. Mimo, że mam takie sytuacje często (za często) to zawsze wpadam w panikę. Kiedyś jak samochód dostawczy wpadł do mojego ogródka, silnik zaczął dziwnie wyć i spod maski zaczął wydobywać się dym. Do tego w środku kierowca się nie ruszał, a mój brat i tato nie mogli go wydobyć, bo drzwi się zablokowały. Ja w tym czasie dzwoniłam na policję. Nie wytrzymałam, jak zaczęli zadawać masę pytań, wpadłam w histerię. Ufff, najgorszemu wrogowi nie życzę takich przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feminka
* "przyjemność" - miałao być w cudzysłowie oczywiście :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Oskulska
pijany rowerzysta zabil motocykliste pompką od roweru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×