Czy tu są dwie kreski, czy jedna - iluzja??

Mi też, ale cieszę się, że Skorpionce się udało. Byłam na 100% pewna, że jestem w ciąży, potem kupa stresu, jak na usg nie było nic widać, no i we wtorek wiedziałam, że na 100% nie jestem :(

Kwiat tuberkulozy---> wiec albo poronilas (bardzo prawdopodobne), albo masz cos z tarczyca. smutna lala---> moze tym razem zrobisz test z porannego moczu? Wiecej ci wykryje niz popoludniowy.

Nie poroniłam i z tarczycą wszystko w porządku. Miałam podejrzenie ciązy pozamacicznej, to dopiero mnie zdołowało. Według lekarzy to były \"zaburzenia hormonalne\" :O

Naprawde pierwsze slysze, zeby cos takiego bylo mozliwe. A to numer!

Zastanawia mnie, jakie \"zaburzenia\" dają pozytywne wyniki, ale według jednego z ginekologów (byłam u dwóch) \"namieszałam z tabletkami\". No ale nie o tym ten topik.

a to zastanawiajce skorpionka nie wie czy jest w ciazy a wy jestescie pewne...no no a gdzie ona napisała ze jest to tylko test ktory ma prawie niewidoczna 2ga kreche

ja znam 1 przypadek, mam kolezanke na innym forum, kiedys zakomunikowala nam ze ma II kreski, widzialam test, gratulowalam, zalozyla ciazowy suwaczek, zanim poszla do gina ...dostala normalny okres to byl chyba 45 dc , ale ona zawsze miala dlugie cykle do dzis zastanawia sie co to bylo? gin nie umial powiedziec

ten test dzień przed @ robiłam z porannego, dzisiejszy- dzień po terminie @- popołudniu... przytulaliśmy się w 12 i 16 dc... martwię się bo jeśli dzieje się coś \"złego\"- to kiedy powinnam iść do lekarza? Powiedzcie mi jeszcze, czy możemy sobie psychicznie... zablokować @ ? to mój pierwszy cykl, jeśli się nie uda- nie będę się załamywać... Skorpionko- dawaj znać jak Twoje krechy rosną wszerz i wzdłuż:) pzdr Was ciepło:)

Czasami okres sie zatrzymuje przez stresy. Ale jest tez mozliwosc, ze testy nie wykrywaja wczesnej ciazy (wiele bylo takich przypadkow).

To mój wczorajszy poranny test. http://pu.i.wp.pl/?k=MzY0Mjk3NDEsMzEwODY1&f=test2.JPG Dzisiejsze wyszły podobnie. Nie wiem jak to będzie. Martwię się naprawdę :( kwiat tuberozy - współczuję Ci szczerze, naprawdę :( Wiem, jakbym się czula, gdyby się nagle okazalo, że jednak w ciązy nie jestem, więc rozumiem jak mogłaś/możesz się czuć. To naprawdę dziwne. Nigdy nic nie można powiedzieć na pewno. Niby testy, niby jakieś objawy, a zawsze może się coś stać :( Mój mąż się śmieje ze mnie (bo ja dramatyzuję bardzo), że chyba dopiero wtedy uwierzę, że będę mieć dziecko, jak już będzie po porodzie. Nie umiem się cieszyć, mimo że nic nie wskazuje na to, że coś ze mną nie tak! :-0

ja poszlam w 40 dc- gin mowil ze pare dni wczesniej a nic nie zobaczylabym bylam prywatnie panstwowo kazali przyjsc....w 12 tyg

czyli radzicie po prostu... kupę cierpliwości i dozę niepewności na najbliższe dni? ok:) dam radę:) opowiedzcie jeszcze jakieś historie- najlepiej szczęśliwe!!! - z testami... Ja nie znam takich \"ciekawostek\"- siostra 2 razy robiła testy, 2 razy było 2 krechy i teraz mogę się pochwalić już dużymi siostrzeńcami- Potworkami- 7 i 6 lat:)

U mnie rzeczywiście było dziwnie, bo brałam pigułki (od wielu lat), nie wzięłam dwóch (dziewiątej i dziesiątej) i prawie od razu dostałam krwawienie z odstawienia. Gin kazał brać dalej do końca opakowania. Ale darowałam sobie i nie wzięłam czterech ostatnich i znowu miałam krwawienie. Test zrobiłam z ciekawości i byłam w szoku, bo najpierw nic, a potem dwie kreski. Trzy kolejne robiłam co dwa dni - to samo. 5 dni po zrobieniu pierwszego testu poszłam na usg: macica powiększona, pęcherzyka nie ma :( Miałam czekać \"spokojnie i cierpliwie\", bo mógł się ujawnić za kilka dni. Tydzień później (czyli 5 lutego) znowu miałam usg - nic. dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem ciąży pozamacicznej, ale beta pokazała 2, więc na 100% ciąży nie ma. Prawie się pobeczałam jak mi gin pokazał jak powinna wyglądać macica z pęcherzykiem.

tak mi przykro kwiat tuberozy:(:(:( szkoda, że te testy robią takie numery... a jak jest z Betą- co oznacza \"2\"?? wybaczcie jeśli moje pytania są podstawowe ale jestem początkująca w tym temacie;) skorpionko- test z wczoraj- jak dla mnie już pewniak... poza tym cały czas pamiętam o teście z napisami które robiłaś- tam już nie ma niedomówień... więc uszy do góry, full romantic kolacyjka z mężusiem.... a właściwie PIERWSZA KOLACJA W TRóJKę :) przecież stres NIE JEST WSKAZANY W TWOIM STANIE KOBIETO !!! całusy:)

Według mojego gina beta powyżej 3 oznacza ciążę (chociaż normy są różne).

Nie chcę się cieszyć wlasnie przez to, że czytam o takich przypadkach, jak mamy tutaj - niby testy o.k. a ciąży nie ma. I co tu robić? Po co w ogole robić te testy, skoro i tak nie można być niczego pewnym Bedę robic testy codziennie, zobaczę jakie będą zmiany. A przygotowana już jestem na wszysko - i na ciąże i na jej brak :-0 Wam też życzę, żebyście potrafily zawsze zaakceptowac i jedną i tę drugą wiaodmość. Ja sie tego wciąż uczę i jest ciężko, przyznam, ale co zrobię :-0

Skorpionka, tak to jest jak się czyta o takich przypadkach ;) Bierz pod uwagę to, że celowałaś w owulację, znasz swoje cykle i nie ma takiego podejrzenia jak u mnie: namieszania z hormonami. Ja bym się jednak na twoim miejscu już cieszyła z ciąży :)

ja rowniez :) mysle ze jestes 100 %-ową mamą, ale boisz się ewentualnego rozczarowania. Ale nie ma się czego bać, napewno będzie wszystko w porządku . Powiedziałaś mu już ? Kiedy rozbieranie choinki? :) Uśmiech prosze

to ja mykam spać... z podpaską na wszelki wypadek gdyby @ jednak postanowił się pojawić...

i @ się pojawił więc nowy plan na dziś- po pracy na badania- tokso, cyto i różyczka i całą akcję zaczynamy od nowa;) pzdr Dziewczynki i zyczę miłego dnia:)

na 100% !! cieszysz sie ?

Czesc co tam slychac u was dziewczyny jak minal weekend.

Skorpionka na bank jesteś w ciąży!!! Gratulacje!!!!!!!! Ja miałam takie same kreski blade, a teraz mam dwa kochane szkraby!!!! Czekam na nowe wieści!!!! ;-) Powodzenia!!

Dziś mój test wyszedł taki: http://images11.fotosik.pl/49/4a2f4f53cadf9838.jpg I drugi, \"gorszy\" ;) http://images20.fotosik.pl/31/229569e3e5d975fd.jpg Tylko żeby tylko nie doszlo do samoporonienia :(

Skorpionka!!! GRATULACJE! wiem co przechodzisz ,ja te zprzeszlam przez to ,balam sie cieszyc ale w srodku mnie rozwalalo z radosci!!!!! badz ty dobrych mysli ,wszystko bedzie dobrze!\"! ja czekalam na \"dwie kreski\" 3 lata!!!!!!!! a ile kasy na te testy wydalam! ihihihihih:):):) Ja jestem pozytywnych mysli co do ciebie!!!!! i twojej kruszynki!!!!! a pazdziernikowe babyki sa superr!!!ja jestem z 1 pazdziernika! ihihhi:):):):):):)))):):):):):):):):):):):) co do tych testow!!! to ciaza jak nic! kup sobie kwas foliowy!!!! magnezik tez mozez lykac,lub pic!! magnez podtrzymuje,ale zeby nie przesadzic z dawkowaniem!:):) jedna tableteczke musujaca dziennie!!! szpinak i duzo duzoo zielonych jarzyn!!!!! czekam na wiesci!!!! a kiedy do lekarza! .....??:):):)

Ja przy moich testach NIGDY!! NIGDY!!! nie mialam nawet bardzo bladziutkiej kreseczki!!!!!!!! jak nie bylo ciazy!!!!!! a wyobraz sobie ile ich bylo w ciagu 3 lat!!!!!! pomimo ze lakarz mowil ze nie ma ciazy ,ale ja i tak robilam - bo moze sie pomylil:):):)

drugi topik na ktorym sie wypowiadasz i uzywasz samych wykrzyknikow.Wez dziewczyno zacznij stosowac jakies inne znaki przestankowe bo tego sie nie da czytac

dlaczego Ty Skorpionka nie pójdziesz do ginekologa???? Miałabyś pewność, a nie stresowała się testami? Pozdrawiam.

W Anglii nie można iść na badanie przed 10 tygodniem. :( Mało tego - nawet w 10dc położna pyta się tylko czy kobieta sie dobrze czuje i tyle! :-0 Nikt nie bada, nie robi USG, a o becie to już nie wspomnę. Inaczej, juz dawno bylabym na becie czy u lekarza.

rozumiem. W takim razie trzymam mocno kciuki, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli :) Widać, że bardzo chcesz tego dziecka :) Pozdrawiam i trzymaj się ciepło :)