normalne odchudzanie

Jeszcze przed zerówka mialam watpliwości jak to bedzie z małym,ale jak juz poszedl do niej to sie uspokoilam.Zobaczymy czy nie pozmienia sie tak jak w przypadku starszego rodzenstwa.Córka do 5 kl byla wzorowa,starszy syn juz w zwszłym roku nie mial wzorowego ale swiadectwo bez zastrzeżeń.Zero 3.A w tym roku to sie zobaczy ale opornir idzie mu polski.Zreszta ma dysortografie,i nie lubi czytac a to potem sie mści. Teraz córka wziela sie za siebie,zobaczymy jak dlugo bedzie miała ten zapał.Wierze,ze pociagnie tak dalej.

najgorszy wiek, ja myślałam że w licum to już będzie można ją traktować jak dorosła a tu niespodzianka dalej taki duży dzieciuch. ale to zawsze córeczka i staram się jej pomóc jak potrafie ,tylko mam wrażenie że ona sama nie wie co właściwie chce, i jest jakaś skołowana.

właśnie sączyłam jeśc kasze gryczaną z sałatą.chyba było tego za dużo, uff. troche mi ciężko ale było dobre.

Co niektórzy nie potrafia wydoroslec majac nawet ponad 20 lat alo i 30 lat.Mam taki przyklad,wiec nie ma sie co dziwić.To ciagle jeszce dzieci.Dobrze ze maja kogos kto im pomoże. Czekam na męza.Pojechal po pracy do komisu.Chcemy wymienic auto na inne.I być może juz przyjedzie innym.W tym co mamy teraz elektryka cos nawala a niedlugo oplaty wiec po co placić a potem wymieniac.Tearz to zrobimy i zaplacimy juz za inny.A zreszta wiekszy bedzie wygodniejszy w czasie naszego wyjazdu na poczatku maja.No i co najwazniejsze częsci beda tansze,bo do peugeota to są masakryczne ceny za częsci. A to co chcemy wziac jest młodsze od naszego.Dlugo nim nie pojezdzilismy ale jak jest okazja:D

Ja sobie na obiadek zagrzalam kielbaske,bo na nic innego nie mialam ochoty.Taki maly kawaleczek a taka jestem pelna.Zreszta duzo dzis pije i dlatego czuje sie pełna.

my jeżdzimy fiatem pandą, kupiliśmy w salonie nie wiem czy to był dobry pomysł raty nas zabijają ,a z drugiej strony auto nam jest niezbędne robimy mase kilometrów dziennie więc musi być sprawne. znikam już sąmoi zaglądne wieczorem 21. daj znaćjak będziesz mogła papa

papa,milego dnia

dobry wieczór chwila oddechu, jeśli to można nazwać relaksem kiedy córka mi jęczy że ona teraz też musi odpisać znajomym. strasznie mnie stresują te jej jęki. miałam bardzo miłe popołudnie,malowałam płot, było troche gimnastyki ,teraz wszystko sobie tłumacze że spalam kalorie. Bardzo fajnie mi się pisze , zaraz coś mnie trafi i wybuchne ona mnie doprowadzi do szału. jde po herbatke to sie uspokoje

herbatka czyni cuda. nikogo nie ma teraz znikam ide spać spokojnej nocy pa pa

:D

Meg gdzie ty dokladnie mieszkasz?

dzień dobry chwila przerwy, ciągle przy pędzlu, ale już widać efekty. Mieszkam w Dziwiszowie pod Jelenią Górą niby blisko bo Jelenia tak się rozrosła, ze supermarkety mam pod nosem,ale komunikacja fatalna. Robimy czasami kilka kursów dziennie. Ja pracuje na zmiany, czasami małą trzeba gdzieś zawiwżć.,a mąż łapie dodatkowe prace.czasami to jest obłęd. A bilety wychodzą drożej .

zmykam malować.

Meg jak tam malowanko?:D Lapki nie bola ?:D

dobry wieczór nareszcie w domu.Cały dzień w pracy, wieczorem zakupy. Wczoraj dzień mi zleciał nie wiem kiedy, rączki od malowania nie bolały tylko nóżki od przysiadów, góra -dół, góra -dół. Czysta gimnastyka.ide zrobić herbatke i pogonić małego spać.

Dobry wieczór i dobranoc Spadam dalej swietowac nasza rocznice:D:D:D:D

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO do jutra zglądne rano.

DZIEKI BARDZO!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D

dzień dobry bardzo :D Od kilku dni czas leci jak szalony, ciągle jestem w biegu i nie mam czasu na dumanie nad swoimi sprawami, ale to lepiej. dzisiaj już mnie nie będzie zaraz po obiedzie jade do miasta po buty dla małego a potem zaraz na noc do pracy. jutro coś skrobne pa miłego dnia. jak rocznica?

dzień dobry widze że wszyscy zabiegani , przed świąteczna gorączka.

WESOŁYCH SWIAT

bardzo dziękuje. na wzajem oraz mokrego dyngusa

Bratanica urodziła uroczego chlopczyka Jest slodki!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam

dobry wieczór nareszcie w domu , cały dzień sama w pracy, nic tylko jadłam. te święta to będe spalać kilka mieśecy. Chłopczyk niech sie chowa zdrowo., a jutro życze mokrego Dyngusa. pa pa

No i po świetach. Pocieszenie-waga nie poszła w górę.Stoi w tym samym punkcie,a to jakis sukces,a jestem przed@.Więc nie odlożylo sie sadełko.Oszczędzałam sie,a własciwie nie maiłam checi na jedzenie.Nie mieścilo się wiecej. pozdrawaiam

Dzień dobry I już po świętach, za oknem zimnica i wieje silny wiatr, gdzie ta wiosna uciekła? Swieta mineły spokojnie , w niedziele cały dzień w pracy troche za dużo zjadłam,po diecie nie słuzy mi majonez , więc w poniedziałek było bardzo skromnie.nawet wziełam tabletki . Waga u mnie troche drgnela 63,6 kg, teraz też jestem przed@, więc zobaczymy za jakiś czas jak to wygląda faktycznie. W niedziele pierwszy raz wystroiłam się od czasu utraty kilogramów, do tej pory wysterczało mi że stare rzeczy są bardzo za duże. bardzo dobrze sie czułam w nowej wersji . Wszyscy bardz chwalili ,szkoda tylko że nie mąż. bardzo sie martwie że fruit sie nie odzywa,mam nadzieje że z powodu natłoku zajęć na uczelni i w pracy. daj znać kiedy można cie zastać.

Cieszę sie Meg że u ciebie po świetach ok.Właśnie mąz sobie robi drzemke przed nocna zmiana. Postaram sie i może uda mi sie wpaśc wieczorkiem i poklikac. Jutro małego wyprawiam do szkoly po tej długiej przerwie.Nie jest z nim rewelacyjnie i boje sie ,że może znowu sie zacznie.Kaszel jeszcze go dopada i ciagle ma katar.Ale przeciez nie moge go ciagle trzymac w domu. Zwolnie go jedynie z zajęc w-f,tyle moge tylko zrobić. papa Fruit daj znać,że nic ci nie jest

dobry wieczór Mam nadzieje że już niedługo będzie lato mój mały od wczoraj ma katar, dzisiaj było tylko 9-cioro dzieci z jego grupy. Ta wiosna mnie wykączy.

polatałam sobie po stronkach, widze ze znalazłaś alexandrie.mam nadzieje że mogłam poczytać.Jeśli chodzi o diete strukturalną to w świeta był program który prowadziła Odeta Moro -Figurska, i był pan doktorbardzo fajne rzeczy mówił przydała by sie ksiązka ale lepiej takie wczasy .

Meg skarbie nie wiem jak wyjdzie mi to pisanie,bo jakos nie mam nastroju.Potak dlugim czasie kiedy wszyscy bylismy razem,znowu zaczęla sie praca.Jak mąz idzie na nocke to mnie to dodatkowo zle nastraja,ale cóż,dobrze,że ta praca jest.