radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Właśnie zrobiłam sobie kolację. Komu sucharka na kolację??? :D:D:D Mam pełen talerzyk dobroci ;) Miłej nocki dziewczyny. Lecę do wanny i nie wiem czy zdołam wpaść dzisiaj jeszcze.

Momirko witaj w klubie :D u nas zawsze słoneczko świeci,nawet kiedy narozrabiamy to wzajemnie sie pocieszamy.Proszę rozgość się u nas,herbatki i kawki mamy w bród,tylko proszę z ciastem nie przychodzić-ostro dietkuję.Jak osiągnę odpowiednią wagę to zaproszę wszystkich na pyszny tort z bitej śmietany.Erwinko chyba koloację zjesz sama :D nie skuszę się na sucharki :D Aniele cieszę ię ,że już Ci lepiej :D Buziaczki dla wszystkich :D

Erwino to rzeczywiście chudzinka jesteś. Ja mam wagę taka jak Ty teraz ale przy wzroście 160. Od dłuższego czasu tak mam i nic się nie zmienia, bez względu na to czy się obiadam czy jem bardzo mało. Może to i dobrze.

Erwinko - chodzi o biały ryż dmuchany. Hula nie jest wtedy bardzo obciążone, ale zawsze to coś... :) No... to jak Ty ważysz tyle, to ja od jutra przechodzę na dietę tlenowo-wodną ;) Żartuję oczywiście. Ja mam chyba alergie na słowo dieta. Mój organizm juz na samą myśl, że cos ma być inaczej niż zwykle robi się głodny. Eunice - jaką dietkę stosujesz? Może gdzieś pisałś wcześniej, ale ja nie zdążyłam jeszcze przeczytać wszystkich stron. Wybacz... Aniele - tak czekałam na jakąś wskazówkę o hulaniu i... czekam nadal. Dobrej nocki wszystkim i do jutra. Oby było słoneczne i ciepłe! Uwielbiam "zapach wiosny". Uwielbiam!!! :)

Inanko to w sumie dobrze wyglądasz, chyba masz wagę taką w sam raz :) Aniołku a my pytałysmy ciebie o to hulanie buuu... napisz nam jutro jak ty to robisz i co za ryż tam wsypać. Udziel wskazówek, może faktycznie jeszcze poćwiczę. a teraz dobranoc wszystkim paniom :) Słodkich snów!!

I po co było wymyślać sobie taki nick???? :o

Ha ha ha a ja zakręcona !!! Eunice to ja ami_ra.Przepraszam za pomyłkę,ale już pędzę z wyjaśnieniem :D Nick Eunice używam na innym forum i tam się odchudzam wspólnie z innymi osobami.Napisałam tam posta,potem wpadłam do nas no i resztę dopowiedzcie sobie same :D. Erwino,Inana,Aniele jak ja wam zazdroszczę waszej figurki (oczywiście nie ma żadnej złośliwości z mojej strony :-)). Momiro obecnie jestem na diecie kapuścianej :D w środę ją kończę i przechodzę na dietę cambridge.Byłam na niej w styczniu i uzyskałam świetny wynik.Już dzisiaj mogę pochwalić się tym,ze łącznie schudłam 11 kilogramów od 21.01.2007.Jak wyżej wspomniałam w środę zaczynam dietę ścisłą,która trwać będzie 21 dni.Mam nadzieję,ze będziecie mnie dopingować.Momiro napisz coś o sobie...mam nadzieję,ze nic nie przeoczyłam :D Kolorowych snów życzy wam zakręcona z zakręconych.

Nadrabiam właśnie zaległości w czytaniu Erwinko - mamy chyba podobne włosy. Przynajmniej jeśli chodzi o zapuszczenie. Kiedys miałam długie krecone, a odkąd ścięłam pare lat temy to jestem na etapie zapuszczania, które za KAŻDYM razem kończy sie u fryzjera :o A teraz się zaparłam! Zapuszczam i już. Może uda mi się mieć je dłuższe niż po szyję ;) Tym razem przecztałam nick kilkanaście razy :P

to jeszcze tylko o piosenkach na onecie.. ;) Co Wy na to? : jedna z moich najnaj.. i też potrafię jej słuchac non stop... http://teledyski.onet.pl/10172,854461,teledyski.html Dobranoc.

Dzień dobry! Aniele... obudził mnie chyba zapach stawianej przez Ciebie kawki :) , bo do pracy dzis mam na później i nie musiałam wstawać tak wcześnie. Hmmmm wiersze.... długo by o tym, bo ja bardzo je zawsze lubiłam a i zdarzyło sie napisać kilka.... Tomik \"Kocham Cie\", o którym pisałaś mam, dostałam kiedyś :P Pogoda Moje Drogie śliczna! Az chce się chcieć :) Dobrego dnia, jeszcze raz!

No to Aniołek mnie dziś nie zawiódł, stoi i czeka pyszna pachnąca kawa, miło choć pomyślec i powąchac jej aromat :) z picia chwilowo nici :O Zaparzę sobie rumianku. Rzeczywiście jest z każdym dniem coraz ładniej i czuje się już tą nadchodżacą wielkimi krokami wiosnę. Mam nadzieję, że wykaraskam sie dzięki temu z wszelkich problemów które mnie trapią od lutego. Jak mnie dopadło to już na całego. Jak dotychczas to jakby dwa nieszczęścia, trochę się obawiam, bo mawiają, że nieszczęścia chodzą trójkami ;) Aż sie boję pomysleć co jeszcze mnie czeka :O Tfu, tfu! Trzeba pozaklinać może się odczepi paskudztwo ;) Momiro przyzwyczaisz się do nicka w końcu ;) Jesli chodzi o włosy to jestem pełna podziwu dla ciebie, że tak bardzo sie zaparłaś. Ja też kiedyś miałąm piękne długie a jak raz ścięłam tak klapa :O zawsze fryzjer. Tym razem też już zbieram sie do podcięcia. Nie będę robiła jakiejś szałowej fryzury krótkiej, ale chciałam trochę końce podciąć bo włosy nigdy nie rosna równo i zaczęłam wyglądać jeszcze dziwaczniej. Poza tym słyszałam, że jak końce są takie zdrowsze, yto włosom lepeij sie rośnie. Może za jakiś czas skusze sie na ten ryż i hulanie. Chwilowo żołądke skutecznie odstrasza mnie od podejmowania większości czynności. Amir_ko to nam sie faktycznie zakręciłas :D:D w pierwszej chwili po prostu zbaraniałam ;) Ale dieta idzie ci rewelacyjnie!! To naprawdę świetny wynik, jak na tak krótki czas :) Oczywiście będziemy cię wspierać i jeśli tylko będziesz miała chęć się pożalić to wal śmiało! Przytulimy do piersi ;) Momirko ten teledysk faktycznie fajny, uśmiałam sie z samego rana, poprawił mi humor. Dzięki, że nam podesłałaś linka. Naprawdę świetny teledysk :D A teraz musze lecieć do pracy, więc tymczasem

Momiro! Ale numer! Jak pierwszy raz odpaliłam linka którego wkleiłaś, to poakazał mi się teledysk zespołu Bracia, z takim bajkowym stworkiem, a jak odpaliłam teraz to zupełnie co innego... co ja namieszałam??? :O

O to mi się otwarło: http://teledyski.onet.pl/10172,854459,teledyski.html dlatego pisałam, że się ubawiłam, ale jak ja to zrobiłam to pojęcia nie mam...

:D :D :D a ja siedze i zachodzę w głowę cóż mogło Cię tak rozbawic... Chodziło mi oczywiście o Pati Yang :D

Witajcie czas na drugą kawusię > > > w mega kubkach :D A to się rozkręciłyście z samego rańca.Widzę,że mamy kolejną poetkę w naszym klubiku :D.erwinko jak samopoczucie ?

A to obiecana zupka : 4 cebule,ząbek czosnku,50 dag.marchwi,50 dag. pietruszki,35 dag.rzepy,50 dag.kapusty białej lub włoskiej,4 łodygi selera naciowego,40 dag.brokuł,1 kg.piersi z kurczaka,2 łyżki oliwy,sól,pieprz,ostra papryka w proszku,papryka chili sproszkowana (ja kupiłam knora),4 litry odtłuszczonego bulionu z kurczaka. Pierwszy dzień : -zupa 2-4 talerze -owoce,warzywa do woli (oprócz bananów) -szkl.chudego mleka -kawa,herbata bez cukru,mleka,śmietanki-do woli -niegazowana woda mineralna -szklanka chudego mleka lub jogurtu naturalnego Drugi dzień: -zupa 2-4 talerze -warzywa do woli -kawa,herbata bez cukru,mleka,śmietanki-do woli -niegazowana woda mineralna -jeden pieczony ziemniak z łyżeczką masła -zioła i przyprawy do woli Trzeci dzień: -zupa 2-4 talerze -warzywa-szklanka duszonej marchewki lub brokuł z łyżeczką masła -szkalnka odtłuszczonego mleka,jogurtu lub maslanki -niegazowana woda mineralna -szklanka chudego mleka lub jogurtu naturalnego Czwarty dzień: -zupa 2-4 talerze -3-4 banany -szklanka jogurtu naturalnego lub owocowego light -8 szklanek chudego mleka,woda mineralna do woli Piaty dzień : -zupa przynamniej jeden talerz -20-30 dag.grilowanej ryby lub piersi z kurczaka -6 pomidorów -szklanka odtłuszczonego mleka lub jogurt -kawa,herbata bez cukru,mleka,śmietanki-do woli -niegazowana woda mineralna Szósty dzień : -zupa 2-4 talerze -20-30 dag.grilowanej ryby lub piersi z kurczaka -warzywa na surowo ile chcesz -szklanka jogurtu naturalnego -woda mineralna do woli Siódmy dzień : -zupa co najmniej jeden talerz -warzywa ile chcesz -owoce do woli (banany ograniczenie do 2 owoców) -woda niegazowana,herbatki ziołowe rumiankowa,mietowa z dziurawca.

Ło matko, Ami_rko co za dieta :D Ja to bym tak zjadła coś dobrego... ale zauważyłyście ile nasz Aniołek waży??? Byłam w szoku! ;) Dziewczyny lecę na to piękne miasto, musze odebrać wyniki a potem leciec odebrać paszport. Fajnie będzie sobie pobrykać ;) Szkoda tylko, że nie moge sobie zjeśc niczego smacznego na mieście :( a tak strasznie mi się marzy coś smacznego!!!! jeszcze troszkę... Momirko podobał ci się teledysk? To już wiesz co mnie ubawiło :D:D Ale jak ja to zrobiłam??? W głowę zachodze i nie wiem... Zrządzenie losu, widocznie tak miało być żeby dzień mi sie z uśmiechem wielkim zaczął. I mija mi bardzo przyjemnie. Tylko w lustro ciężko mi spojrzeć, bo jestem koszmarnie blada i niestety przetłuściły mi sie włosy. Strasznie się przetłuściły, zupełnie nie rozumiem dlaczego??? Wyglądam jak wysmarowana masłem, ale co teraz mam począć?? trzeba iść pozałatwiać i tyle, ale co wstydu sie najem to moje ;)

Hej kochaniutkie nie pisalam ostatnio,zlapalam chandre iwszystkie inne smutnki swiata skurat mnie sie przyczepily.Opuscilam zajecia wczoraj i dzisiaj i teraz mam jakies wyrzuty. ech dzis troche lepiej:) nawet zdan nie umiem skleic:(

Zeżarło mi wpis :(

Hej ! Wróciłam cała i prawie zdrowa ;) No bo co tu dużo kryć, wątroba i trzustka są ok, więc na 100% to helikobakter i wrzody, nie wiadomo jeszcze tylko jak bardzo dużo. Ale przecież wyleczę to paskudztwo, potrzeba tylko czasu :) Prawda? Bo gorszych myśli nawet nie dopuszczam do siebie :) Tyśka cieszę się, że dałas znak życia. Śmiało możesz się tu wyżalić, wypłakać i wysmutasić ;) Będziemy tulić i pocieszać!!! Pozbierasz się, nie martw się. Wiosna nas wszystki podniesie i uskrzydli :) Zajęcia mam nadzieję że nadrobisz. Ja nie lubiłam opuszczać zajęć bo mało że trzeba było zaliczać, to jeszcze szkoda mi było tych miłych chwil. Bo fajnie było na studiach :) Ja przynajmniej bardzo miło to wspominam, mimo że nauki miałam od groma i ciut ciut i wszyscy wpadali w popłoch, zwłaszcza przed sesją ;) Głowa do góry!!! Momirko, mi tez niestey się to zdarza, zwłaszcza wtedy jak nie zapiszę, taka złośliwośc kafe. Z reguły staram się w każdym przypadku zaznaczyć to co napisałam i wcisnąć ctr + c. Jak zeżre to potem wklejam ;) A jak się zagapie no to cóż trzeba pisac od nowa :D:D Ami_rko awizo było w skrzynce :D:D Ale się cieszę, jutro juz będę miała u siebie te cudeńka. Na pewno to paczka bo podana jest waga. A teraz lecę pozmywac gary, bo nazbierało się sporo tego. Obiad miałam paskudny... ryz na mleku... potem pochrupię sucharów... ło matko... a tak mi się marzy coś smacznego! To buziaki!!!

Hello... Amirko...ja startuje z dietką w przyszły poniedziałek...koniec i kropka...teraz chodze na basen i na coś jeszcze...heheh...opowiem pózniej jak będą efekty...a póki co to nie jem kolacji, słodyczy i staram się pić duże ilości wody ale kurcze nie moge jej pić tyle...bleee... Wczoraj bylam, u okulisty i niestety wzrok mi sie pogorszył i to bardzo... najlepsze jest to, że z badania tak wynika a ja widze normalnie i z bliska i z daleka...hmmm..jedno oko nadrabia za drugie...ale cóż trza sobie okulary sprawić... Poza tym jakoś dziwnie się czuję...jakaś taka ospała jestem i brak mi werwy...może sobie też sprawie hula-hop..i sprawie sobie talie osy na lato...hehe

Ale Wam fajnie...a ja się męczę z oknem,nie mogę upiąć firanek tak jak chciałabym już ręce mi zdrętwiały karnisz rusza sie i jeszcze brakuje mi tego aby zleciał Jedno pocieszenie takie,ze nasza łaskawa poczta ulitowała sie i wrzuciła awizo do skrzyneczki erwiny Kto mi pomoże z firankami ???????????????

Majmac a ja z dietkę startuję jutro,dzień wcześniej niż myślałam

No i powiesiłam,ale i tak nie jestem zadowolona,mogło być lepiej.

Cieszę się Ami_rko że nie spadłaś razem z tym karniszem :) Widzę, że ostro porządkujesz, ja miałam to w planach, ale zdołałam jedynie pomyć gary i jako tako ogarnąć, wykapać się i prawie siódma!!! Jestem przerazona upływem czasu. A tu jeszcze te moje sliczne włosy trzeba umyć ;) Dałam dzisiaj popis jesli chodzi o ich wygląd. heheh najadłam sie wstydu... Ale za chwilkę będą przynajmniej czyste, bo ułożenie jak zawsze będzie małym kłopotem. Ale już w czwartek fryzjer :) Ciekawa jestem co wyjdzie. Ostatnio mnie mocno opitolił, ale teraz nie dam się! Tylko lekko!!! Rumianek zaczyna mi powoli wychodzić uszami :O Aniołku to faktycznie masz wagę dobra do wzrostu :) Majmac trzymam kciuki za twje powodzenie w dietkowaniu!!!! Ami_rka na pewno cię wesprze! Jestem bardzo ciekawa rezultatów jakie osiągniesz:) Koniecznie nas informuj, tak jak Ami_ra. Lecę myć włosy, albo nie, najpierw ten rumianek póki ciepły :O

Ufff to ja wreszcie uporałam sie z pracą. Bo niestety ta wlecze sie za mna aż do domu kradnąc moj i tak mocno skrócony czas. Miałam chwilke na popołudniową kawkę i wtedy upisałam sie do Was w przypływie weny, by potem odkryć że z mojego wywodu nie zostało nic. Widze że coraz trudniej mi wytrwać w mojej czekoladowo-ciachowej abstynencji. Czasem tylko milimetry dziela mą rękę od czekoladowego ciasteczka [cieknie ślinka] I jeszce jedno moje spostrzeżenie: jeśli nie je sie słodyczy to akurat wtedy wydają sie byc niesamowicie apetyczmne i kuszące. Buuuuuuuuu Miałam taki okres że przez poł roku chyba nie jadłam słodyczy, bo wszystkie smakowały mi tak samo czyli przeraźliwie słodko i mdło. Nie miałabym nic przeciwko temu żeby tamten czas nastał po raz drugi ;) A teraz lece na piwko z kolezanką. Jedyny plus tego że ruszę cztery litery ( po zimie to nie wiem czy nie rozrosły sie do sześciu :P ) wpadne później

Amirko...a to tak można często stosować tę dietkę? Czytałam, że trzy-cztery razy w roku tylko można...

Cześć :) Padam ze zmęczenia. Dopiero niedawno wróciłam do domu. Po pracy zebranie a później jeszcze kilka spraw do załatwienia. Idę wziąć prysznic a Wasze wpisy poczytam sobie jutro. Pozdrawiam :)

Majmac to wygląda tak : 3 tyg.diety ścisłej,potem 2 tyg.diety mieszanej ( tzw.wychodzenie z diety ) i 3 tyg.diety 1000 kalorii.I od nowa : 3 tyg.diety ścisłej,potem 2 tyg.diety mieszanej ( tzw.wychodzenie z diety ) i 3 tyg.diety 1000 kalorii.Itd...itd...itd...Idzie Grześ przez wieś,worek piasku niesie...znacie ??? :D Erwinko nie spadłam i o dziwo karnisz wisi :-) przyznaję szczerze,że moje wypociny i tak mi się nie podobają,być może jutro będę poprawiała...

Aniołku z Twoją wagą możesz zjeść i dwie tabliczki czekolady w 5 minut.Nie ma co mnie podziwiać,zapuściłam się to teraz muszę zrzucić zbędny balast.Jakby nie patrzeć to co mam na sobie to na jakby na własne życzenie :-( ale tym razem dam radę i pokarzę zbędnym kiloskom gdzie raki zimują :-) nie dam się Jeżeli chodzi o Twoją propozycję wspólnych pogaduszek,to jestem otwarta.Jeżeli mogę niesmiało zaproponować to stawiam na wieczór piątkowy.Jutro mam gości,w czwartek mnie nie ma a w piątek jestem do waszej dyspozycji...mężusia nie będzie-wróci około 22 więc komp dla mnie Czekam na dalsze propozycje...