radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

No nie wiem czy przejde na kopenhadzką czy po prostu nie bede jesc słodyczy, kolacji i chleba... :-) Wczoraj w związku z moją @ podjadałam czekolade o g.22... Być może pojade na wesele w maju do rodzinki na południe więc trzeba trochę się wziąć za siebie...

coś mam dziwne wrażenie, że to ja zaszczepiłam wam wirusa, bo przecież pierwszą mie zmogło:-D erwinko poproszę nazwe tego cudownego specyfiku!

ale czy to ty??? :O

JA!!!!! A co nieładnie mi w pomarańczowym?:-D

ładnej buźce we wszystkim ładnie ;) Już ci podaję namiary na specyfik, ponoć po 10 dniach jest widoczny rezultat, oczywiście to zalezy od stanu wyjściowego. Otóż to: specifc cellulit drink firmy Forte Pharma laboratoires.

Zapomniałam tylko dodać że jest dosyć drogi. 10 dni kosztuje prawie 70 zł. Dostępny w aptece. Cholewcia siedzę teraz tyłem do drzwi...

Ale mi czas przez palce ucieka.. nawet nie wiem kiedy zrobiłą się 15!!! No i czas się zbierać, pakować na szkolonko. Sama nie wiem co za ciuszki zabrać bo ponoć ma byc załamanie pogody. Trzymajcie za mnie kciuki, niezła imprezka opróvcz szkolonka się szykuje :P Juz się boję o żołądek \\:D To trzymajcie się ciepło i do zaklikania!

No i wpadłam jeszcze się wypłakać bo normalnie nie wiem co ze soba zabrać za ciuchy... istny koszmar!!!Może sama myśl o was mnie oświeci w tym zakresie ;) Najlepiej byłoby jeszcze żeby to były ciuchy ktore się nie pogniątą bo nie uśmiecha mi sie taszczenie żelazka... wystarczy że musze suszarkę gdzieś zmieścić. Ech, co za świat, w tym momencie autko byłoby mi bardzo potrzebne, no ale.. To jeszcze raz buziaki, tym razem na serio spadam bo jeszcze całe mnóstwo zajęć przede mną. Pa pa pa

TAKA GWIAZDA BĘDZIE WYGLĄDAŁA PIĘKNIE WE WSZYSTKIM!!!!! koniecznie grochy;-) see you! cmok!!!!

Hej !!! Nie pisałam,ponieważ nie miałam czasu.Wpadłam w wir wiosennych porządków i nie tylko ;-) czas na ploteczki u dobrej koleżanki też się znalazł.Byłam również na aukcji charytatywnej,dochód przeznaczony jest na chorą dziewczynkę z mojego osiedla.Wczoraj byłam z córką na badaniu ,za tydzień wyniki. Pozdrowionka

Hejka... Trochę u nas popadało ale niestety nie umyło mi okien...ech...szkoda... Wczoraj zawitałam u ortodonty z dziećmi...(Amirko dzięki, skorzystałam ze spółdzielni) warunki takie se ale chyba w miare przystępne ceny...za to troche czasu straciłam i wróciliśmy późno do domu...Oprócz lekcji, synek miał skończyć prace na dziś o naszym mieście...więc było co robić aż do g.23...ale mamusia się zaangażowała że hej...aż m był zszokowany...nie znał mnie z tej strony...hehe...nie ma to jak ciągle zadziwiać... Amirko ależ Tobie zazdroszcze, że robisz wiosenne porządki...chyba wezme dwa dni urlopu...troche mi szkoda ale kiedyś trzeba posprzątać...weekendy odpadają... Momirko, Serenity, Amirko zapraszam na herbatkę i kawkę...Erwina się szkoli więc niech się pilnie uczy... Miłego dzionka!

No i po wiosennych porządkach...pada :-( a miałam takie plany...Serenity ja działam a Ty...??? W poniedziałek chyba ruszę z cambridge,mam cały czas zalegające saszetki na 10 dni.Myslę ,że to byłby dobry początek.Żołądek obkurczam,co prawda ssie mnie niesamowicie,ale zawalczam głód za pomocą wody mineralnej...tak jakby mniejszy brzusio,na wagę na razie nie wchodzę...nie chcę przeżyć horroru :-)Ograniczam białe pieczywo...jem graham bez masła i tylko z warzywkami,dzisiaj mam na obiad gulasz.Jeżeli się skuszę to na pewno na ziemniaczki z surówką.Gulaszu nie tknę,bo tam jest sosik ;-)...nie wiem co z owocami,na pewno też trzeba je ograniczyć...winogronka np tuczą...jabłka wzmagają apetyt...grapefruit jak najbardziej wskazany...a zatem do dzieła--->trzymajcie kciukasy Majmac w jakiej przychodni robisz aparat ? Z tego co się oriętuję każdemu dziecku przysługuje jeden aparat darmowy.

Amirko ja chętnie zacznę z Tobą dietkować... Aparat robie w spółdzielni lekarskiej...

Byka strzeliłam...orientuję...i nikt mnie nie poprawił ;-)

Hello... ale mamy pogode no nie Amirko? fatalnie po prostu... co tam dzisiaj pichcisz na obiadek?

Majmac na obiadzik miałam wczorajszy gulasz.Wiesz jak się dietkuje to ciężko się gotuje.Więc obiady robię na dwa dni,mniej pokus :-) Rodzinka zjadła pełny obiad a jaziemniaczki zkiszoną kapustą,oczywiście minimini porcja :-) Najgorsze są wieczory,czuję potworny głód,ale rana wstaję i dobrze się czuję.Myślę,że jakiś etap już za mną... Dobranoc dziewuszki

A pogoda jest rzeczywiście PASKUDNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hello! oho dietkowo u Nas! no ja się przyznam, ze mi się kiepsko dietkuje, przynajmniej nie tak jakbym chciała, po prostu nie mogę zacząć. Amirko czytam sobie porady profesora T. i całkiem jest to sensowne, więc chętnie tak pojem, ale najgorzej, ze te święta mi wypadają, na cambridge tez chcę sie rzucić na przynajmniej jedną serię, tez mi trochę saszetek zostalo, no w każdym razie to idealna dieta jeśli chodzi o skurczenie żołądka i z perspektywy czasy stwierdzam,ze jojo po niej jest naprawdę małe, no a poza tym jest tak nafaszerowana witaminami itp, ze przy tej jednej dietce nie miałam problemów z kołataniem, drętwieniem itp.itd. także laseczki rozpoczynamy kolejną serię, saszetkowa trójca hehehehe, moze w końcu dojdzie do saszetkowego zlociku:-D?

co do pogody dołączam się, okropieństwo!!!!!

Hej dziewczyny dietkujące: szpinak zawsze możecie zamienić na brokuły - nie zmieni to nic w diecie!!!

Hej!! Wróciłam cała i żywa, gorzej z żołądkiem i wątrobą ;) No i wyspaniem... Impreza na imprezie po zajęciach hehehe. No a u was widzę dietki na całego, ja również dołączam. Przyznaję, że nieźle zapączkowałam po tych wszystkich pączkach. Dziś tak z lekkim przymusem głodzenie, bo wczoraj nieźle mnie żołądek bolał po tych wszystkich pysznościach na wyjeździe, a człowiek to taki łakomczuch więc jadłam bez opamiętania. A teraz zabieram się za pranie i sprzątanie. Miłego dzionka życzę! A jak któraś zobaczy wiosnę to prosze jej powiedzieć, że strasznie za nią tęsknię!!!

Hello... Erwinko ... chudzina z Ciebie to napewno aż tak nie zapączkowałaś...ja póki co nie mogę za bardzo zacząć z tą dietą... :-) Umyłam okno dopiero jedno... :-) i wciągnęłam kinder bueno... więc dietka nie za bardzo...może dopiero po Świętach wezme się ostro...może DC tak jak proponują laski? Poza tym wkurzyłam się bo zmienili mi lot do siostry o jeden dzień później więc wychodzi na to, że będę tam tylko 4 dni pełne...taka wyprawa z całą rodziną i tak krótko... ale nic co zrobić... Dzisiaj i jutro mój synek ma turniej szachowy wiec trzymajcie kciukasy... a Ja wracam do sprzątania bo coś cieńko mi idzie... Miłego dnia!

Hello !!! Ścięłam włoski,mam króciutkie do ramion :-)

Fryzjerka namawiała mnie na zmianę koloru,jak wiecie jestem naturalna,nie farbuję włosków.Nie zgodziłam się,ale za to po niedzieli wybieram się do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy.Znajoma była i poleciła mi pewnien salon piękności z którego jest bardzo zadowolona.Spędziła tam trzy godziny...mam nadzieję,że to wytrzymam :-) A w poniedziałek ważonko :-) Mam nadzieję,że poranne ważenie nie zepsuje mi mojego dobrego humorku.Zaczęłam nareszcie żyć !!! Miłej niedzieli Do poniedziałku :-)

Hello... Amirko super! jaka zmiana zapewne...u mnie włoski odrosły...długość jest zadowalająca...na prawde ostatnio dobrze mnie ściął fryzjer bo jak zapuszczam to wogóle mi nie przeszkadzają....co zawsze graniczyło z cudem...teraz zresztą wszyscy zauważają że coś mam z włosami zrobione więc kolor dopiero nabrał pełni... :-) Poza tym dzień zaliczam do mniej udanych ale było trochę słoneczka więc jest ok...wczoraj udało mi się połowe okien dopiero umyć ale co tam najwyżej po swiętach dokończe... Miłego wieczorka!

CZEŚĆ!!! > weekend jak zwykle za krótki, ale pracowity, powoli spod zgliszczy wyłania mi się przyjemne mieszkanko:-) WOW! Amirko chyba wiosnę przywitasz jako jakaś laseczka, a jak nie wiosnę to lato na pewno! ja jeszcze pokusiłabym się na Twoim miejscu na jakieś blond pasemka, taki świetlisty kolor odejmuje lat i rozwesela buźkę:-) byłoby przepieknie. Ja też mam włosy ścięte, niestety za bardzo,zaryzykowałam nową fryzurę, włosy z przodu dłuższe, z tyłu krótsze, coś w stylu boba, ale nie podoba mi się to zupełnie, jak ułożę wyglądał ładnie, ale żeby do jako takiego stanu je doprowadzić potrzebne mi są godziny!!! no niestety tak jak majmac powiedziała, umiejętnie ścięte włosy nie przeszkadzają gdy rosną i praktycznie same się układają. No a tak poza tym to głowy nie mam do niczego, bardzo bliska mi osoba ma podejrzenie o raka:-( nie znam się na tym, ale krwiomocz, bóle kości, to sugeruje problemy z prostatą i to te najgorsze. strasznie się martwię:-(

Hej! Wekend rzeczywiście był stanowczo za krótki... do tego to podle niskie ciśnienie ble.. w dodatku zimą straszą co juz zupełnie nastraja mnie negatywnie do wszystkiego. Na domiar złego weszłam dziś do pracy, a moje miejsce po prostu zawalone robotą.. wystarczyły trzy dni nieobecności.. nie wiem kiedy ja to ogarnę, ale powoli zaczynam mieć serdecznie dosyć. Może to wiosenne przesilenie? Nie wiem, ale mam dosyć!!!! Amirko zmiana niesamowita!! Jestem strasznie ciekawa jak teraz wyglądasz?? Może jakieś zdjęcie podrzucisz? I popieram Serenity, w kolorku albo pasemkach byłoby ci całkiem ładnie :) W końcu to tylko lekkie farbowanie :) Majmac włoski masz rzeczywiście coraz dłuższe co ostatnio widziałam na fotkach i kolorek ciekawy :) Jak widzę znowu obie jestesmy w fazie zapuszczania hehe ciekawe jak długo ;) Serenity może też jakąś fotkę podeślij?? Dawno nic nowego nie przysłałaś, więc nie wiem czy bym cie poznała ;) U mnie od wczoraj, w zasadzie od sobotniego popołudnia leje deszcz i końca jakoś nie widać, jak sypnie sniegiem to się chyba załamię :O A miały być takie piękne ciepłe święta.. Buziam was ciepło i biorę się za ten cały bajzel, choć jakoś tak bardzo niechetnie się biorę... Pa pa

heloł erwinko! co racja to racja, pogoda nastraja depresyjnie , mi mimo dwóch kaw zamykają sie oczy, a na sen naprawde nie moge sobie pozwolić nawet po pracy, święta tuż tuż, goście zaproszeni na niedzielę, a jeszcze tylu rzeczy nie mam zrobionych, nie wspomne już o menu, nawet o tym nie myślałam, co u mnie jest raczej dziwne, bo zawsze żarcie jest dla mnie na pierwszym miejscu hihi:-D moze w końcu jakaś zmiana;-) może któraś mnie zainspiruje...? myślę o stekach wołowych, ostatnio udało mi się zrobić przepyszne! no poza tym jakieś zrazy i kurcze nie wiem co...:-o strasznie mi się nie chce pracowac, licze, ze któraś wpadnie na pogaduchy:-D

bardzo liczę na jakiegoś pomysła odnośnie sałatek, chciałabym jakąś nową wypróbować, no i ruszcie tyłeczki na topik bo NUDZIIII MI SIĘĘĘĘ!!!!!:-D

chyba 3 kawkę sobie zaserwuję:-o padaaaammm!!!! patrzę na tą wrogą stertę na moim biurku i naprawdę mam odruch wymiotny!!!