Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Ja też sie dostosuje, choć z uwagi na kociaka wolałabym wracać w niedzielę.. I albo zostanę do poniedziałku albo wyjechałabym w niedzielę... zobaczę co powie reszta. Poza tym ledwie wróciliśmy z łowów i to bardzo udanych. Udało mi się w galerii utargować w sumie ponad 200zł. Jestem w szoku! Miałam dobry dzień :D:D Na butach P utargowałam 100, resztę na swoich butach i ciuszkach. No proszę, prawie jak na targu ;) Zadowolona jestem, bo udało mi się kupić dwie pary butów, co nie jest zadaniem prostym, zresztą opisywałam wam swoje kłopoty z moimi "półstópkami" jak mawia P. A teraz zostałąm sama z bałaganem siatek do rozpakowania, zmywaniem itp. P pojechał do pracy, mam nadzieję, że zdąży na pociąg, miał 20min. A tak w ogóle to nie chce mi się iść do pracy :( Znowu mam koniec miesiąca co oznacza mnóstwo roboty z zamknięciem... Na szczęście miesięczne opanowałam do perfekcji i dwa dni powinny mi wystarczyć. Kwartalene też jakoś oblecą w 4/5dni, gorzej z półrocznymi i rocznymi.. Świąt się kręci wokół cyferek, nawet P mawia na mnie "panna cyferka" :D Miłego wieczorka i poranka !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, to może faktycznie na pierwszy raz wystarczą nam dwa noclegi, co? Pt/sob i sob/nd. Tylko miło byłoby gdybyście rano nie musiały wyjeżdżać bladym świtem. Zresztą, nie ma co marudzić, oby tylko wszystko się udało :) Czekam więc na decyzję i robię rezerwację. Jeśli to będą dwa noclegi to zapłacę zaliczkę, a jeśli więcej to któraś się dorzuci, dobrze? .... Erwinuś, jakie butki kupiłaś? Masz kochana zdrowie do zakupów!! Ja będąc u Ciebie wyczerpałam limit łażenia po sklepach na najbliższe kilka miesięcy ;) My dziś prawie cały dzień u rodziców. J. się właśnie krząta a M. gra na pianinie :) A w ogóle to śmieję się czasem do łez, jak robi "tany tany" Na dźwięk muzyki wypina pupkę i podskakuje :D :D Cudny widok! Teraz może jakaś herbatka i film :) Jak mi tęskno do wiosny........... ech..................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erwinko gratuluję udanych zakupów, sama wiem jak ciężka to sprawa, jeszcze dla kogoś kto to lubi, to ok, ale ja na przykład najbardziej kocham zakupy kiedy wchodzę do sklepu, widze jakąś rzecz, pasuje na mnie i po 5 maksymalnie minutach wychodzę, ehhh marzenie, bo zazwyczaj marnotrawię cały dzień na ten proceder i wracam tak zrabana jakby mnie ktoś walcem przejechał:) no i nawiązując po raz kolejny do spotkanka:) ja juz mam mętlik w głowie, jeśli na dwie doby, to moze jednak przyjechać w sobotę? przyznam szczerze, ze trochę szkoda mi urlopu na piątek:-o no i od soboty do poniedziałku również byłyby dwie doby. sprawdzałam tez pociąg i wyszło mi, ze mamy połączenie do gdyni bezpośrednie tylko z rana - 06:31, także niestety o świcie musiałybyśmy się zmyc:) na razie jednak jest to czysta teoria, bo nie wiem mogę sama decydować za nas 3:) miejmy nadzieję, ze majmac z amirką rozsądzą jutro ostatecznie co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej erwinko [wali sie po głowie] zapomniałam całkiem, ze pisałaś o swoim "kocisku" :) w takim razie jak masz problem z nim, to niech już zostanie ten piątek i wyjazd w niedzielę, przynajmniej wstępnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momirko a mój A jest na razie na etapie szaleńczego turlania i lubuje się tez przeokrutnie w ssaniu piętki chleba, śmieje się przy tym i raduje jakby mu ktoś nieba przychylił:-D no i tak za każdym razem sobie czytam jakie Twój M robi postępy i myślę kiedy A będzie na tym etapie, a kiedy już jest, to M znów robi coś wspaniałego i czekam na to samo u A z utęsknieniem i tak w kólko, ale fajne to jest, bo ciągle coś się dzieje i mogę też poczytać co mnie czeka w najbliższym czasie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Serenity że o mnie pomyślałaś 👄 P w poniedziałki pracuje zawsze a czasem i w niedzielę, więc po prostu dłużej nie bardzo mogłabym zostawić mego czworonoga samego. Co do zrzuty to myslę Momirko, że jak juz tylko Majmac i Amirka potwierdzą, że przyjeżdżamy w piątek i w niedzielę wyjeżdżamy to powiesz nam dokłądnie ile to kosztuje. A cały plan opiera sie na tym, żeby z ciebie zrobić skarbnika nasza organizatorko. Podasz nam nr konta i każda przeleje ci całą kwotę z góry, a ty się już będziesz potem marwtić, żebyśmy miały gdzie spać. Myślę że tak będzie powinno być dobrze(?). Poza tym musze wam powiedzieć, że ja po prostu kocham chodzić po sklepach!!!!!!!!!! Spędzam w nich całe mnóstwo czasu i sprawia mi to szaleńczą radochę. Kiedyś chodziłam na zakupy tylko wtedy jak musiałam coś kupić i kończyło się to tym samym wrażeniem co u was, że jestem tym wykończona i mam dość. A teraz dzięki temu, że chodzę stale uwielbiam to robić, a ile ciekawych rzeczy dzięki temu odkrywam. Np artykuły spożywcze w Max &spencer. Rewelacyjne produkty :) Wczoraj kupiliśmy tam m.in. organiczną herbatę i masę cytrynową - mniam. A dziś... dziś to w ogóle szaleńswto.. Momirko kupiłam sobie kozaki, ciemno-granatowe, oraz takie...nie wiem jak to nazwać, w mustangu takie "inne" troszkę za kostkę. Takie są smieszne, ciekawe i w ogóle odlotowe :D Kupiłam też ciemnozielone spodnie i 12 bluzek, swetr i bluzę i dwa paski. A wczoraj dżinsy i pasek, łopatki i oliwę w atomizerze.No i różowe majtki :D No i troszkę biżuterii... dobra, więcej nie powiem.. Kocham zakupy!!!!!!!!!!!!!! Wiem, wariatka ze mnie.. Serenity nie wiem czy twój A też tak robi jak Momirkowy M, chodzi o to leżenie na brzuszku i podnoszenie do góry głowy. M według mnie to mistrz świata w tym, miałam wrażenie, że się po prostu przełamie tak się wyginał!!! Normalnie taki samolot :) Ja tam byłam w szoku... Zresztą takie zdjęcie kiedyś wysłała nam Momirka. Wtedy myślałam, że został w takiej pozie "przyłapany", ale kiedy byłam u niej przekonałam sie, że on tak po prostu zwyczajnie sobie leży i to całkiem długo. W dodatku cały hepi i zadowolony z roześmianą buźką!!! To było niesamowite.... Wygońcie mnie do wanny!!! Pleas!!! Zanim wyschnę znowu będzie północ...grrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
erwinko zawszew do usług,ale Bogiem a prawdą to w ostatnim momencie sobie przypomniałam o kocie i prawie, prawie, a byłaby niezła plama z mojej strony:-) no no no zakupów to poczyniłaś trochę, aż się spociłam jak sobie pomyślałam o tym całym przymierzaniu, rozbieraniu ojejjjj, szkoda erwinko, ze nie mozesz zrobić tego za mnie, dałabym Ci kartę i tak byś sobie poszalała, a ja bym w tym czasie czytała gazetkę albo jakąś książkę, tak jak to mój M robi zawsze kiedy coś kupuję:-D u mnie niestety szykują sie niedługo wielkie zakupy, bo przecież na wiosnę wracam do pracy,a wszystko na mnie wisi, niedobrze mi jak o tym myślę... erwinko normalnie wyklikałaś mi spod palców pomysł z kontem, miałam to już wcześniej napisać, ale jak zwykle zapomniałam:) uważam, ze tak będzie najlepiej, jeśli zaliczka np.2 setki, to każda podeśle 40 zeta na Twoje konto momirko, a ty już się zajmiesz kwaterowaniem itp, no a jako bonus buziak i kawka co rano, za fatygę oczywiście:-D erwinko A nazywamy czasem "człowiekiem gumą" właśnie z powodu tego wyginania się, na pewno każda mama myśli, ze jej dziecię robi to wyjątkowo i najśliczniej i najumiejętniej,ale prawda jest taka, ze chyba większość niemowlaków specjalizuje się w takich akrobacjach:D no ale te tant tany to musi być "COŚ" widziałam kiedyś podobną rzecz u bobasa mojej kumpeli i myślałam, ze się rozpłynę takie to było słodkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek odwróci głowę na chwil kilka a tu postów....!!! :) Erwinko, jak czytałam Twoją wyliczankę zakupową to pot spływał mi po plecach... Wymieniona przez Ciebie ilość rozłożyłaby się u mnie na dwa lata, myślę :D Serenity, możemy sobie rękę śmiało podać w kwestii zakupów :S Katorga!!!! Co do zdolności akrobatycznych M., to nieśmiało powiem że chyba odziedziczył je po mamusi. Na gimnastyce mówią na mnie "kobieta guma" :D Serenitko, doczekasz się na wszystko! Z pewnością będą rzeczy które A. będzię uwielbiał robić a M. nie znosił i odwrotnie :) Dobrze, w takim razie jak ustalimy które nocki wchodzą w grę to wyliczę ile każda ma zapłacić, podam nr konta i wpłacicie każda za siebie. Ja z tego zapłacę zaliczkę a po dotarciu do Krakowa zapłacę za nas wszystkie. Idę kontynuować oglądanie filmu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Wiadomość w skrzyneczce dla każdej z Was. Spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie momirko napociłyśmy obie przy tej realcji z erwinowego shoppingu:-D ja jescze dodam, ze u mnie problem z zakupami jest dodatkowy z tegoż powodu, zę raczej nie ulegam trendom i tak na przykład buty to dla mnie masakra, dlatego, ze lubię płaskie, wygodne, jakiś zamsz itp...no i muszę się zawsze nachodzic, z ciuchami jest podobnie, u mnie jeszcze dochodzi rozmiar, teraz jak troszkę zmalałam, to mam większe pole do popisu, ale i tak niewiele rzeczy mi się podoba, zreszta jak byłam chuda szczapinka to musiałam grzebać w jakichś lamusiarskich sklepach, albo dla hippisów lub innych subkultur by w coś się wbić ciekawego hehe:D taki juz jestem model całkiem oryginalny:) czekam na M jak zrzuci filmik świeżo zassany ( ciiiii;) ) i również urządzimy sobie wieczorek, a A śpi wymęczony, bo dzis prawie cały dzień balował u teścia, który go wyściskał, wycałował i wymiętolił za wszystkie czasy, normalnie nam biedaczek padł! a po takiej wizycie to mu sie chce na rączki a jakże! dziadek moze a rodzice nie???:-D no to już mykam ostatecznie! do juterka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszłam z wanny a tu niespodzianka.. Amirko przeczytaj prosze co odpisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwy przyjaciel stwarza nam bezpieczną przestrzeń, abyśmy mogli wypowiedzieć swe najgłębsze myśli i pragnienia- bez obawy przed oceną i krytyką. Przy nim nie musimy się bać, że zrobi nam się głupio, bo odczuwamy coś tak, a nie inaczej. Przyjaciele dodają sobie nawzajem otuchy, razem śmieją się i płaczą, czy po prostu potrafią ze współczuciem jeden drugiego wysłuchać. To właśnie sprawia że są przyjaciółmi. Dobry przyjaciel sprawia, że stajesz się kimś lepszym, mądrzejszym, bardziej współczującym, niż byłbyś bez niego. Dzieki przyjaciołom rosniemy jako ludzie. Nastolatki szczerze cenią sobie przyjaźń i potrafią długo opowiadać o tym, jak ważną rolę w ich życiu odgrywają przyjaciele. Ci młodzi ludzie nie czynią sekretu z faktu, że cenią sobie wsparcie, jakie dają im przyjaciele; świadomośc, ze jest ktoś, kto ich wysłucha i zrozumie, stwarza więź między nimi i ich przyjaciółmi, daje poczucie siły. Przyjaźń ma duże znaczenia w życiu każdego człowieka. Bez przyjaciół bylibyśmy nikim. To tej kochanej osobie możemy zaufać, zawierzyć i powierzyć swoje największe tajemnice. Możemy mieć pewność że nas nie wyda, ale za to będzie wspierać. Serdecznie Was pozdrawim Hania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.allegro.pl/item901443704_h2o_model_2010_mop_parowy_11_koncowek_kurier.html Zrobiłam sobie dzisiaj mały prezent. Właśnie przed chwilą zadzwoniła do mnie koleżanka i odwołała pokaz który miał się u mnie dzisiaj o 17 odbyć,wyszło małe nieporozumienie z terminami :-) Ale co się odwlecze to nie uciecze....jutro mam pokaz :D Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amirko, jeśli chodzi o pierwszy wpis - nic dodać nic ująć :) a jeśli o drugi to czy można tego czegoś używać do dywanów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momirko można używać do dywanów,tapicerek w sumie do wszystkiego.Doczytałam również,że można tym czymyś myć okna,jeszcze nie wiem jak ale myślę,że dojdę do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Momirko powiedz mi moja przewodniczko w świecie mody, z jakim kolorem najlepiej łączyć granat?? A kupiłam coś i się teraz zastanawiam jakie bluzki będą do tego pasowały..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już pędzę z odpowiedzią - znalazłam to kiedyś i jest mi bardzo pomocne. Znam zresztą już na pamięć, a Ty kochana skopiuj sobie i korzystaj :) "Tło plus kolorowy element Główne części garderoby są w podstawowych, klasycznych kolorach: białe, czarne, beżowe, granatowe czy szare. Dodajesz do tego jeden lub dwa kolorowe elementy, np. apaszkę i buty lub top pod marynarką i torebkę. Biały, czarny i szary pasują do wszystkiego. Beżowy dobrze wygląda, gdy ożywimy go purpurą, błękitem czy pomarańczem. Granat – z czerwienią, szmaragdową zielenią czy różem. Nie łącz brązu i granatu z czernią, wyglądają razem zbyt ponuro. Jeśli chcesz, by zastrzyk koloru wniosły buty i torebka, bądź ostrożna. Oba te elementy w tym samym, żywym kolorze, będą wyglądać passe. Monochrom Noś od stóp do głów ten sam kolor, ale w różnych odcieniach. To bezpieczny zestaw, ale niebezpiecznie nudny. Dlatego warto pograć fakturami, łącząc np. tweed z satyną i formą ubrań – wyrazisty, zaskakujący detal może uratować tę stylizację. Soczyste! Wybierz jeden ważny element (sukienkę lub top) w kolorze, którego nie sposób przegapić – w tym sezonie najlepiej skusić się na soczysty, owocowy odcień. Resztę usuń w cień, czyli dobierz tak, by była najmniej widoczna – cielista, szara, biała lub czarna. Wyblakłe Wybieraj „wyblakłe” odcienie mocnych kolorów – zamiast soczystej zieleni – miętę i pistację, zamiast fuksji – przybrudzony pastelowy róż. Kiedy nauczysz się nosić i łączyć bledsze odcienie, przejście do żywszych kolorów będzie naturalnym krokiem." Mam nadzieję, że pomogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ponieważ weekend majowy jest pełen turystów powinnyśmy się zdecydować ostatecznie i bez niedomówień i zrobić rezerwację. Rzucam więc hasło: wyjazd do Krakowa w wiadomym terminie z noclegiem w wiadomym miejscu. Kto chętny Bardzo proszę się otwarcie opowiedzieć. Wyjaśnienie nie jest wymagane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chętnie się z tobą zobaczę, mogę przyjechać już w piątek, a wyjazd to zależy jak P będzie miał wyjazd do pracy z uwagi na kota. Zadzwonię za chwilkę do niego to potem powiem konkretnie, ale wstępnie wyjazd raczej w niedzielę. Bardzo dziękuję za takie fajne wyjasnienie :D Już je sobie kopiuję i zostawię na pulpicie. Ale pomęcze cie jeszcze troszkę...Takie granatowe wdzianko wierzchnie i co pod spód i jakie spodnie??? Mam teraz teżgranatowe kozaki, spodnie to dżinsy normalne, czarne i te ciemnozielone spodnie co włąśnie nabyłam, chyba że spódniczkę dżinsowąi jakie wtedy rajstopy?? Jak masz wizję to się podziel :D A teraz idę zrobić sobie śniadanie,nalepiej jak jest P to mam zawsze w lodówce, a tak trzeba sobie uszykować. Ogólnie popołudnie minęło mi zbyt szybko, ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz założyć wszytko w odcieniach niebieskiego. Czyli granatowe wdzianko, jasne jeansy, białą koszulę i np dla odcięcia kolorową broszkę: czerwoną, szmaragdową lub różową :) Jak będziesz kolejnym razem u mnie to się poświęcę i pokarzę Ci moją szafę i jakie kombinacje robię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To J chyba będzie musiał wyjść na spacer :D Już jestem wam wdzięczna za to poświęcenie. dzięki za pomysły!! A to by znaczyło, że muszę kupić broszkę.... I jak tu nie chodzić po sklepach :D????? A teraz już dobranoc... o 6tej nieubłaganie zadzwoni budzik 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... w związku z tym, że decyzje trzeba podjąć a innych propozycji nie ma więc i Ja chętnie przyjadę do Krakowa...daawno tam nie byłam i chętnie się z Wami zobaczę... Przykro mi ale niestety nie wierzę w to, żeby nam się jednak wspólnie udało spotkać...zawsze nie będzie wszystkim pasować termin, miejsce, cena, czy z rodzinami czy bez...poza tym następny miesiąc by upłynął na poszukiwaniu miejsca...i kto ma się tym zająć? Ja się niestety nie podejmuję z braku czasu...no chyba, że macie coś na oku lub sprawdzonego to piszcie...zresztą jeśli chodzi o lasy i jeziora to była mowa, że będzie problem z dojazdem...więc tak jak wspomniałam podejrzewam, że to się nie uda...póki co zapisuję się na listę obecności w Krakowie... na razie...muszę spadać...mój synek jeszcze męczy lekcje tzn. rysunek ale cieńko mu idzie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! dziewczyny to nie jest tak, ze innych propozycji nie ma, ja osobiście znalazłam kilka namiarów, ale nie ukrywam, ze nie są one taką atrakcją jak kraków, są to ciche miejscowości, położone nad jakims akwenem, nie podsyłałam jednak linków, bo każdy od razu napalił się na kraków, a jestem świadoma, ze moja propozycja raczej nie ma szans przebicia przy krakowie...jeśli jednak z samej ciekawości jesteście zainteresowane to mogę podesłać, wydaje mi się, ze zanim ostatecznie coś sie ustali to warto byłoby postarać się troszkę i znaleźć coś zeby jednak udało się dogodzić wszystkim:) oczywiście zdaję sobie sprawę że w 100% nigdy nie dogodzi się 5 całkiem różnym osobom z różnych stron Polski, ale mozna sie do tego chociaż przybliżyć:) napiszcie co wy na to? bo jeśli jesteście otwarte wciąz na jakieś inne propozycje to mogę jeszcze poszperać..zwłaszcza, ze wiem mniej wiecej jakie są oczekiwania każdej i co wziąć pod uwagę, czyli przede wszystkim dojazd i cena. tyle ode mnie:) buźka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenitko, Amirka powiedziła mi wczoraj, że w kwestii Krakowa mamy dogadać sie we cztery bo ona być może dojedzie z rodzinka i on nocleg zatroszczą się sami. Decyzja więc należy teraz do Ciebie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o propozycje które wyszperałaś możesz przeciez od razu słać na maila nie pytając nas! Ja tak przecież zrobiłam z noclegiem :) W razie czego, jak nie wypali to odwdzięczysz mi się fajnym miejscem do odpoczynku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... Serenity wyślij na emaila linki poproszę... Tak dzisiaj rano myłam zęby i sobie pomyślałam, że Amirka tak właśnie mogłaby zrobić...przyjechać z rodzinką... dla mnie super pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Nawiązując w pierwszej kolejności do gorącego tematu chce wam powiedzieć, że nie chcę już kolejnych dywagacji dotyczących tego ................................, ani tego gdzie się spotkamy. Propozycja miejsca spotkania już padła, - to Kraków. Samo spotkanie nie jest przymusowe, kto chce to pojedzie, kto nie to trudno, będziemy żałować, bo pewnie obu stronom będzie szkoda: i tym które pojadą i tym które zostaną. Majmac wysunęła bardzo celną uwagę, tej mianowicie treści, że nie uda nam sie razem spotkać, bo zawsze komuś coś nie będzie pasowało. Jakaś namiastka zaufania czy ustępstw może by i na to pozwoliła, ale nie jest to możliwe co wybitnie dało sie właśnie zauważyć. Inna rzecz, że mnie zmęczyło coś takiego i chyba już nie bardzo mam chęć na jakieś ustępstwa, bo wszytko działa w dwie strony. Tak więc zdecydowanie nie chciałabym spotkania w głuszy i ciszy na kilka dni, bo raczej nie pojadę z plecakiem jedzenia i kuchenką turystyczną. Lubię miasto, lubię je zwiedzać i lubię jadać na mieście nawet na co dzień. Za to panicznie nie lubię braku toalety i okropnie boję się kleszczy, ergo do lasów nie chodzę (Momirka może potwierdzić - spacer po lesie nie wypalił :D). Konkludując: spotkanie się nie jest warunkiem sine qua non naszej przyjaźni, która dotychczas świetnie obywała się bez tego. Może jedynie mieć wpływ na zacieśnienie więzów czy ich pogłębienie. Ostatecznie normalnym rozwiązaniem jest to, że kto chce się spotkać ten proponuje miejsce i czas, a na spotkanie zgłaszają sie chętne osoby. Kto z kim i kiedy się spotka będzie i dobrowolne i dogodne dla tych co się zgłoszą. Reasumując, na chwilę obecną majowy weekend w Krakowie pozostaje propozycja otwartą do piątku, kto chce pojechać, najpóźniej w czwartek wieczorem pozostawia informację Momirce, która zerezerwuje pokój. Nawiązując zaś do propozycji Serenity, uważam że może wpisać ewentualną kolejną datę spotkania i wskazać miejsce, np: sierpień w..... Kto sie zgłosi ten pojedzie. Nic przecież nie jest przesądzone, a jak pokazuje codzienność "życie" potrafi zaskakiwać. Ja już na dzień dzisiejszy zgłaszam akces w spotkaniu w Krakowie, już się na nie nastwaiłam i wiem że będziemy sie świetnie bawić. W dodatku ostatnio jak byłam u Momirki przeszliśmy kawałkiem Krakowa i wiem, że koniecznie chciałabym tam wrócić!!! Te obrazy na ulicach, ten klimat rynku...i pewnie wiele innych rzeczy kóre chętnie zobaczę. A że przewodnik naprawdę przekochany to szykuje się starsznie miły wypoczynek, który zagwarantuje mi oderwanie się od codzienności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×