Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maja Kowalska

fretka

Polecane posty

Gość Maja Kowalska

Chciałabym kupić fretkę. Z pracy wracam koło 17.00 i mogę mieć czas dla niej do wieczora no i całe weekendy:) Jak myślicie czy fretce tyle wystarczy? Kocham zwierzeta ale nie chciałabym nic na siłę, chciałabym żeby była szczęsliwa. Mieszkam w domku więc mogłabym z nią wychodzić do ogrodu żeby sobie pobiegała. Proszę doradźcie. No i jeszcze jedno pytanie czy fretki faktycznie strasznie śmierdzą??? Ja miałam do tej pory różne zwierzątka: 6 kanarków, papużki, chomiki, świnki morskie, króliki i psa. I według mnie żadne z nich nie smierdziało. Bo jeżeli się dba o zwierzę i nie żyje w brudzie to nie śmierdzi. Proszę odpiszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fredek
ja nie smierdzę i jestem za darmo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddk
ggg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam fretkę samczyka,już wykastrowanego.Przed kastracja to on mógł za skunksa robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maji kowalskiej
fretka potrzebuje niestety nieustannego zainteresowania. bardzo często broi, wszystko gryzie, jest bardzo ruchliwa, żywa, jakby miała motorek przy kuperku. owszem, fretka wydziela nieprzyjemny zapach, ale tylko wtedy, gdy jest zestresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również mam fretkę :) Jest to samczyk, kastrowany. Nie śmierdzi :) Nie oddałabym go za nic na świecie. Fotki w stopce :) Jak coś to pytaj. Co do czasu spędzanego z nim to myślę, że się przyzwyczai do takiego trybu dnia. Musiałabyś tylko porządnie się z nim wybawić każdego dnia wieczorem jak wrócisz z pracy. W innym wypadku będziesz miała nieprzespaną noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maja Kowalska
aha, zapomniałam dodac ,że hoduje również myszy,nutrie ,lisy norki i borsuki-wcale tak nie śmierdzą ja ksie w domu otwiera okna...a co do fretek,to poprosiła bym o jakies sprawdzone przepisy...moze jakis gulasz? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz mieć dużą klatke dla fretki,bo na czas samotnego pobytu dla dobra swojego i bezpieczeństwa zwierzaka należy fretkę zamykać.Aha fretki uwielbiaja spać w hamakach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babci ma ładny szalik z dwóch fretek, ładnie wygladaja do zimowego płaszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas od 17-ej do wieczora
mmm... a co będziecie z fretką wtedy robiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten filmik to cała prawda o fretkach!! :0 Ja swojego to już nawet ze zmywarki wyciagałam!! Szkoda,że nie pokazane jest jak kopia ziemię w doniczkach z kwiatami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tchorzofretka
mam fretke od 1,5 roku. Fantastyczny zwierzak, ale bywa msciwy :) Tzn jesli nie wykazujesz duzego zainteresowania jego osoba upomni sie o to gryzac bolesnie np. w stopy. Co do zapachu to rzeczywiscie nie jest zbyt przyjemny, ale po wykastrowaniu jest duzo lepiej. Poza tym kapiele, perfumy :D (jak sie zdziwilam gdy w sklepie zoologicznym pani mi polecila dezodorant dla fretki :P) Generalnie fretka nie potrzebuje duzo czasu, ale jesli juz masz dla niej czas to potrzebuje duzo uwagi, a kiedy ty czasu nie masz ona sobie smacznie spi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgry
nie wiem czy jakieś inne domowe zwierze ma tak intensywny zapach jak fredka-niektórym się podoba ale mi zupełnie nie i im częściej myjesz tym mocniej działają gruczoły za to odpowiedzialne-więc mimo że są pocieszne i śliczne to zwierzak nie dla mnie przez ten "piżmowy" zapach bleeeee:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem ....
śmierdzą , mój przyjaciel ma fredke.Bardzo śmierdzi,tzn mnie ten zapach bardzo przeszkadza a kumpel jak przyszedł do tego znajomego to wychądząc nawet nie sznurowal butów bo nie mógł wytrzymac i chciał wyjsc jak najszybciej :-D Fredke trzeba czesto wypuszczać bo inaczej zdziczeje.Ja zdębiałam jak zobaczyłam fredke buszującą w koszu na śmieci a potem wylegującą sie w pościeli :-0 z tym zapachem byc moze jak sie wykastruje fredke to jej tak nie czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgry
Sterylizacja faktycznie pomaga-ale dalej to mocny zapach-tylko że jednym przeszkadza a innym nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fretke trzeba kąpać w specjalnym szamponie a do klatki sypać żwirek pochłaniający zapach i wtedy nie ma problemu z zapachem (fretka po kastracji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak pisałam wcześniej, mój freciak zapach stracił po kastracji. Kąpię go raz w tygodniu specjalnym szamponem. Goście też nie czują jego zapachu więc chyba nie jest źle. Podstawa - kastracja i czyszczenie klatki (kuwety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też, ale jak mu psiak za mocno dokucza (młodziutki york) to go gryzie i dlatego nie można zostawiać ich samych :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapach fretki jednym przeszkadza innym nie. przedewszystkim ten zwierzak jest dla ludżi o wielkim sercu i z dużym poczuciem humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja fretka to druga z kolei w moim życiu. Pierwszy też był samiec, ale nie kastrowany. Zapach był bardzo silny, wszyscy się w domu wkurzali, że im śmierdzi. Teraz nie mam z tym problemu, samczyk jest kastrowany i \"bączy\" tylko jak się bardzo boi. Wystarczy wywietrzyć pokój i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irlandczyk
wiecie ze fretki biegają jak się skóre nim zdejmie ;/ ... widzialem to na własne oczy za granicą gdzie robią na futra - to nie humanitarne poprostu rzycają nimi o sciane zrywają skóre a one zyja jeszcze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×