Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Gość IVA25
wlasnie skonczylam pisac pozew o alimenty i wniosek o odebranie praw rodzicielskich.Na poczatku mowilam sobie,ze nie bede mu ich odbierac (chociaz mi na reke by to bylo tyle ze tu nie chodzi o mnie tylko o malego) ale wlasnie ze wzgledu na malego probuje to robic,bo jesli sad przyzna widzenia to przeciez ja umre ze strachu o malego,bo kilka razxy bylo tak ze tatus byl na spacerze z dzieckiem i pil,a pozniej pomimo tego ze czulam klamal w zywe oczy ze nie-szkoda slow...jutro wyjezdzam na dzialke nad jezioro(nie wiem czy sie powtarzam) i wracam za miesiac :) ktoras z was pytala czy nasze dzieci gryza-moj synek nie,chyba ze to przed nami hehe,moze w takich momentach powinnas mowic za kazdym razem 'nie wolno',calowac mu ta raczke i zajac go czyms innym.powodzenia,a moze ty mu tak bardzo smakujesz ze teraz on ciebie chce miec w brzuszku ???:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam - ja tylko na chwilkę z zapytaniem -czy wasze dzieci też mają siniaki pod kolankami od raczkowania????? Buziaczki dla dzieciaczków z dzisiajeszą miesięcznicą -buziale ogromniaste :mmmmmmmmmmmmuuuuuuuuuaaaaaaaaaccccccccchhhhhhhhhh cmok cmok cmok!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny coraz częściej zastanawiam się nad kupnem chodzika - ponoć są be-be ale czy dla dzieci, które już same stają też one są be-be???? I jeśli tak to czy ktoś mi może powiedzieć właściwie dlaczego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M_ka wpisz sobie w wyszukiwarce czy chodziki szkodza,tam jest mnostwo na ten temat no i raczej same negatywy... Iva milego wypoczynku! Dziewczyny te co maja krzeselka do karmienia:czy przydaja sie wam one i czy wasze maluszki lubia w nich jesc?Bo my jeszcze sie nie dorobilismy i teraz chcialabym kupic.Tylko zeby nie stalo pozniej w kacie... Moja Olcia nie ma siniaczkow na kolankach.Jak raczkuje po domku to staram sie jej zakladac jakies geterki lub spodenki z dluga nogawka. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski! 👄 dla Karinki, Adasia i Kevinka :) Iva: milego wypoczynku i zeby Ci Synus zbyt w kosc nie dawal :) Co do chodzika: my nie mamy i nie kupujemy :) Za to krzeseslko do karmienia u nas nieocenione. W domu mamy takie: http://www.hauck-group.de/img/artikel/akt/pl/1/z/z-01-662939b.jpg Stoi w kuchni przy stole na stale (kuchnia duza, wiec nie trzeba przesuwac ani skladac) i Olek je z nami razem :) Za to u dziadkow jednych i drugich mamy krzeselka z Ikei: http://www.ikea.com/PIAimages/35998_PE126860_S3.jpg Teraz chyba sa tez kolorowe, ale my sie pospieszylismy i oba biale mamy :) A co do siusiaka, Kasik, to u nas tez \" w modzie\" ciagniecie :) Szczegolnie zanim mama zalozy pieluche :) Kurcze, jutro ide do fryzjera (pierwszy raz odkad znioslam sie do Szw. ) i pojecia nie mam jak sie obciac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Masę czasu już tu nie zaglądałam...Szkoda,bo widzę że tu w dalszym ciągu miły klimacik jest...Ale na prawde nie mam czasu na kompa,wolę go w to miejsce poświećić Izie. Uzupełnię tabelk,bo byliśmy dzisiaj na szczepieniu :) MAMA ........BABY ..........D.P ......WA - WZ.pocz .....WA - WZ.ob... beti26 .......Kacper ........23/10 ....2 660g - 52cm .....9 000g - 68cm beti26 .......Natalia ........23/10 ....2 270g - 49cm .....8 100g - 66cm Asiorek2 .....Aleksandra ...25.10 ....2 900g - 55 cm .....8 000g - 78cm Monika2700 .Wiktoria ......01.11 ....3 725g - 56cm ......8400g - 74cm Edzia87 ......Kevin .........03.11 ....3 350g - 55cm ......9 300g - ??cm kasik kasik ..Adam .........03.11 ....3 310g - 50cm ......8 000g - 75cm Kamilka81 ...Karina ........04.11 ....2 880g - 54cm ......8 710g - 74cm M-osia ........Patryk ........05.11 ....3 500g - 57cm ......8 950g - ??cm Andzia .......Izabela ........06.11 ....2 780g - 48cm ......8900g- 68cm dana11 .......Adaś ..........06.11 ....2 600g - 52cm ......6 380g - 62cm Młodziutka ..Wiktoria ......07.11 ....3 400g - 54cm ......7120g - 63cm Migotka ......Olek ...........08.11 ....3 750g - 52cm .....8500g - 75cm Wzetka ......Wiktoria ......10.11 ....3 360g - 57cm ......7 160g -75cm M_ka .........Kubuś .........10.11 ....4 410g - 52cm ......8 840g - 72cm Aneta_71 ...Amelia .........10.12 ....3 580g - 57cm ......7 910 - 70cm bebolek20 ...Fabian ........12.11 ....3 065g - 50cm ......9 200g - 75cm Brzuchacz ...Szymek .......12.11 .....4 000g - 57cm ....10800g - 79cm MALUTEK1 ..Aleksandra ...12.11 .....2 820g - 56cm .....8 400g - ??cm Sylka28H ....Aleksandra ...12.11 ....3 450g - 54cm ......8 050g - 74cm IVA25 ........Marcel .........14.11 ....3 580g - 57cm .....8 560g - 72cm shenen ......Magda .........14.11 .....3 350g - 54 cm ....9400g - ??cm basik74 .....Karolinka ......16.11 ....3 310g - 55cm ......7 500g - 70cm czarna101 ..Natalie .........20.11 ....3815g - 50cm .....8 460g-67,5cm joy76 ........Karolinka ......21.11.....3 550g - 54cm .....8400g - 76cm Mnik .........Maciuś ........24.11.....4 090g - 59cm .....10 300g - 76cm Sara2 ........Piotruś ........25.11......4 100g - 56cm .....7 570g - 63cm Frania23.....Collin ..........27.11.....3 960g - 54cm .......8800g - 72cm kamelle .....Xavier .........28.11.....4 100g - 55cm ......10 580g -72cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Melduję się tylko na moment. Od 3 tygodni nie bylam na forum, więc nie wiem co się dzieje, kiedyś nadrobię zaległości, ale jak narazie to nie mam czasu. Dopiero dzisiaj odpaliłam laptopa, bo nie moglam znależć kabla od internetu. Od tygodnia mieszkamy na swoim, ale jeszcze masa rzeczy do zrobienia. Na tą chwile wyremontowana łazienka i 2 pokoje. Dopiero w tym albo przyszłym tygodniu będą gotowe meble do kuchni. Na razie jeszcze masa rzeczy w kartonach, ale niestety inaczej nie można. Jestem styrana i przemęczona, i pewnie tak jeszcze cały sierpień zejdzie. Na początku jakos nie mogłam się przyzwyczaić, ryczałam, tak jakoś cięzko mi było, ale teraz już jest spoko. Najlepsza jeszcze wiadomość to ta, że mąż od wrzesnia nie będzie już nigdzie wyjeżdzał, bo zmieniła się trochę struktura w jego firmie i teraz osiądzie na stałe - w Bydgoszczy. A my sie z niej wyprowadzilismy pod Toruń żeby miał bliżej po auto służbowe. Ale kto to wiedział. Teraz będzie dojezdżał 30 km, ale już naszym samochodem.Ale przynajmniej będzie codziennie w domu. U dzieci wszystko ok, już się w miare przyzwyczaiły, rozrabiają na calego. Bardzo mocno Was pozdrawiam, buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) M_ka mój siniaków nie ma. Zresztą on ostatnio to już wiecej na pionowo niż na kolanach :O Jak sie tak bidulek obija to moze naszyj jakieś grubsze łatki na kolana i niech śmiga w tym po domu ;) Co do chodzików to ja zagorzały przeciwnik jestem. Chociaż ostatnio to juz miałam załamanie i zaczełam sie zastanawiać. załamanie przeszło i wraca codziennie koło 16 ;) Ztego co pamietam ze szkoły to mogą głównie szkodzić na stawy biodrowe i stópki. jak poobserwujesz dzieci w chodzikach to zauważysz, ze one nie stawiaja stóp tak jak przy normalnych chodzeniu tylko odpychają sie i czesto na palcach. Ja ostatnio włożyłam Szymka do chodzika u siostry i był taaaki wrzask. Nie spodobało mu sie bardzo, chyba nie lubi być ograniczany ;) Malutku u nas krzesełko sie sprawdza. Na początku marudził bo on 5 minut nie usiedzi, ale teraz już spokój. nauczyl sie, że jak do krzesełka to siedzimy i jemy. bez krzesełka to by mi chyba już wcale jeśc nie chiał zupek, bo jak mu czasem próbuje dac gdy sobie siedzi na podłodze to nie ma szans- albo ucieknie albo wszystko na mnie ląduje :O A i krzesełko kupiłam z tych drewnianych, co je można póxniej na stolik i krzesełko przerobić. Dużo tańsze niz plastikowe i chyba na dłużej starczy ;) A i u nas jakoś tak fajnie sie złożyło, że moge Szymka z tym krzesłem do stołu przysunąć, a blat od krzesełka akurat po stół wchodzi :) kasik kasik mój sie czasem łapie głownie w kąpieli :) kurcze a moze jak tak cały czas ciągnie to coś go piecze? nie ma zadnego zaczerwienienia? To Adamos już sam biega? On to normalnie niesamowity jest! :) i gartulujemy zeboli, terz o juz chyba wszystko bedzie jadł hihi migotko no jakoś fajnie sie obetnij :) ja sie za tydzień wybieram jak meżu w końcu wróci. andziu ale my nie zaniedbujemy naszych szkrabów ;) piszemy jak łobuzy śpią :) dobrej nocki wszystkim aaa ta moja mała cholera dzisiaj bluze sobie tak przeciągneła, że plecy miał na brzuchu. normalnie rece mi opadają. a ciągnał tak bo mu kaptur przeszkadzał na głowie ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchacz smieszne rzeczy robi ten twoj Szymek!Moja Ola wczoraj probowala mu dorownac,bo zrobila cos podobnego co niedawno twoj.Zdjelam jej pieluche do przewiniecia i wogole juz cala byla gola.Poszlam zmoczyc wacik do lazienki ,a ona siedziala sobie na podlodze.Przychodze za pol minutki,a kolo Olci leza baldaszki i po jednym trzyma sobie w lapkach i sie nimi bawi..................Dzieci nie sa dla obrzydliwych...he he. I masz racje,ja tez jestem na kafe jak Olcia spi Andziu.W koncu chyba nalezy nam sie pare minut odpoczynku???Wogole ja nie rozumiem tych co na nic nie maja czasu.Moj czas tez jest wypelniony po brzegi,glownie mala,ale trzeba umiec sie zorganizowac.Jest czas na gotowanie,sprzatanie,zabawe z dziecmi i kilka minut dla siebie.Jakbym nie umiala znalesc w ciagu dnia troszke odpoczynku dla siebie to chyba lezala bym teraz na oddziale zamknietym hehe. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was mamusie po urlopie niestety wszystko co dobre szybko się kończy i jesteśmy już w domq i znowu szara rzeczywistość :( obrobię zdjęcia i Wam poślę tylko znowu musiałam formatować dysk i nie mam Waszych adresów mailowych tak więc proszę o nie :) Brzuchacz link http://www.malimistrzowie.pl/contest/child/4177/ tam są foteczki mojej Karolinki wrzuciłam dziś oststnią jak zasnęła nam na plaży na materacu wygięta jak paragraf i nawet nie zauważyłam tego dopiero po fakcie :) a siedziała tak sobie grzecznie patrzyła na morze i nagle ...zresztą fajnie widać na zdjęciu hihi :) dobra poczytam Was potem bo teraz muszę obiadek mężowi podać bo z pracy wrócił pozdrawiam serdecznie i do następnego kliknięcia ;) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Wam muszę napisać na szybciutko, że moja mała zaczyna już stawać bez trzymania i tylko patrzeć jak zacznie chodzić :) no uciekam buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Dziś znowu mam strasznego doła, włączyłem kompa od niedzieli pierwszy raz i patrze a tu wiadomości o tragicznej śmierci mojego kumpla z którym mieszkałem przez rok w Anglii w jednym domu... Tak mnie scieło z nóg że nie mogę dojść do siebie. Naprawdę był taki super człowiek, wiecznie usmiechnięty, pełny zycia. Ostatnio nasz kontakt sie urwał z mojego braku czasu, a teraz już nigdy nic od niego nie usłyszę... Boli:( A u nas oprócz tego bez zmian, to tez dobija... Monika załamuje się każdego dnia bardziej:( a ja już chyba nie potrafie jej pomagać, pocieszać:( Jestem przy niej całym sercem ale już brakuje mi słów... Może uda jej się wyjśc na dwa dni ze szpitala - oby, może to jej pomoże jak zobaczy Wiki... Wikunia jest juz taka duża, chodzi ładnie sama, czasami tylko upada na pupkę i sie cieszy wtedy:) Dziś wsadziłem ją do krzesełka do karmienia dałem plastikowy widelczyk i sama wkładała do buzi paróweczki - taka jest już mądra:)!!! Pozdrawiam Was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Witajcie Filipos wreszcie ruszył- siada, wstaje, i próbuje chodzić.... normalnie nauczył się tego wszystkiego w zeszłym tyg;-)- wszystko naraz- ma zadatki na studenta hehehehe;-) My jutro wylatujemy na wakacje, więc pakowanie na całego!! Trochę się denerwuję. Nie lubię latać...NERWOWA JESTEM Beti26- super, ze już na swoim i fajnie, że mężą będziesz miała przy sobie! Na pocieszenie powiem, ze urządzać si e będziesz jeszcze długo;-) My już 2 lata w naszym mieszkanku a nie ma kto karniszy powiesić, dywanu wybrać, obrazy powiesić;-) Malutku- ja nie wyobrażam sobie życia bez krzesełka do karmienia;-) Nawet jak coś robię w kuchni, to go sobie sadzam i może mnie obserwować jak się krzątam, kroję itp. Zresztą jak my jemy posiłki to on siedzi z nami przy stole i zawsze coś tam " pozbiera". Chcę go nauczyć,że nie ma chodzenia, biegania z jedzeniem. Asiorku- gdzieś TY? Andziu- Ja nie zaniedbuję dzieci (2) ani męża, przez to ze spędzam trochę czasu przed kompem. Uważam, ze jestem poprostu dobrze zorganiozowana. Zresztą sprawa "czy komp czy dzieci " nigdy nie była tematem jakiegokolwiek wyboru! "Czasu się nie ma, czas sobie trzeba wziąć"- tak mawiał ( w dosłownym tłumaczeniu) pewien Szef z Daimlera. Może i TY powinnas się zorganizować, no chyba, że chcesz kandydować na błogosławioną " Matkę Polkę". Tyle słów, a w zasdzie chciałam napisać, ze powinnaś się chyba zastanowić co piszesz. mówiłam, ze NERWOWA JESTEM;-) pozdrawiam i do napisania za 2 tygodnie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Brzuchacz Ja nie powiedzialam ze zaniedbujecie,tylko ja po prostu nie bardzo mam czas pisac...Są dni że wogole nie włączam komputera.A wieczór,kiedy Iza idzie spać jest w zasadzie jedynym czasem,który mogę spędzic z moim mężem.On pracuje,ja mam dom i dziecko na głowie...Z resztą komu jak komu ae Wam mówić tgo ni muszę :P Tak samo jak ja spędzacie dni :D Teraz Iza wstaje już włóżeczku,chodzi o mału przy meblach,podnosi się,więc musze miec oczy dookoła głowy. Poza tym mamy już 4 ząbki :) I ogolnie jest ok :) Po wakacjach pewnie będę miała więcej czasu,bo teraz kożyctamy z pogody i dużo na powietrzu jestesmy :) OK,a zmykam,bo ogarnę troche i na spacerek idziemy :) MIłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilonka30 Nie wiem o co Ci wogole chodzi. Pownnaś chyba nauczyć sie czytac ze zrozumieniem.Ja nie napisałam ze ktokolwiek tu zaniedbuje swoje dziecko,przez to ze siedzi przy komputerze!Takie słowo jak "zaniedbywanie" wogole nie wyszlo spod moich palcow! Czy jest w tym coś złego że nie nie mam po prostu czasu na siedzenie przed kompem? Nie mam zamiaru jak to napisałaś kandydować na "błogosławioną matkę polkę".Poza tym każde dziecko jest inne,więc skąd możesz wiedzieć jak wygląda mój dzień?Czy jest zorganizowany czy nie? Poza tym skoro jestes maką dwójki dzieci to doskonale powinnaś wiedzieć,że przy dziecku czasami nawet najlepsza organizacja powtrafi wziąć w łeb! A następnym razem jak masz zły dzien,to zanim na kogoś wsiądziesz i zacznisz prawić morały,to lepiej pobiegaj troche i ochłń! Bo ja do nikogo nie piłam,a TY się przyczepiaś,chociaż nawet nie zadałaś sobie trudu żeby dokadnie przeczytać. żYCZE MIŁEGO DNIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pozniej nadrobię zaległości kafeteryjne i podczytam jakie tematy na tepecie, ale sama mam do was pytanie. Otóż wchodze właśnie w drugi trymestr 17 tydzień ciąży i od jakiegoś czasu miałam delikatne bóle brzucha, tłumaczyłam to tym, że macica się rozciąga i noszenie córeczki przynosi niemiłe konsekwencję. Jednak wczoraj w nocy się wystraszyłam bo ból brzucha był bardzo silny. Te bóle brzucha już od dawna zgłaszałam gince i ona zawsze mnie bada i robi usg, aby sprawdzić co u dziecka i stwierdza, ze wszystko w najlepszym porządku. No, ale to moja druga ciąża i powinna być lepsza, w pierwszej nic takiego mi nie dokuczało i sama nie wiem, czy to normalne, czy może powinnam zaalarmować. Czy, któras z was miała też takie dolegliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Andzia-Ja przeczytałam i to parę razy Twój tekst. Po piersze piszesz ze nie masz czasu i wolisz go poświęcić Izie- tzn ze my, które włączamy kompa, to nie poświęcamy tego czasu naszym dzieciom ( mając do wybory kom a dzieci wybieramy kompa). Zresztą odnoszę wrażenie, ze nie tylko ja tak odczytałam Twojego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilonka30 Ja pisałam o SOBIE i tylko o sobie.To nie znaczy że musisz się utożsamiać ze mną,lub z tym co napisałam i od razu twierdzić ,że skoro ja tak napisałam a nie inaczej to Was potępiam,bo zaniedbujecie dzieci itd..Nie dopisuj sobie czegoś,czego nie zawarłam w tekście.Nie doszukuj się podtekstów w moich wpisach bo ich ne znajdziesz!Wszystko co napisałam,znaczy właśnie tyle ile jest w tekście i nic poza tym! A tak na marginesie,to jak jsteś newowa (sama to z reszta napisalas) to wyżyj się gdzie indziej,bo ja nie mam przyjemności być ofiarą Twojej nie wiem czemu urażonej dumy i tgo,że boisz się latać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Nie kloccie sie Dziewczyny!!! Ja tam siedze przy kompie jak Olo spi albo jak sie maz nim zajmuje wieczorami :) Teraz przypadla akurat pora drzemki. I nie wydaje mi sie zebym Olka zaniedbywala w jakikolwiek sposob :) 🌻 🌻 🌻 🌻 IZA 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 ADAS 🌻 🌻 🌻 🌻 Wczoraj bylam u fryzjera :) Mialo byc krotko i modnie, to mnie koles na Victorie Beckham zrobil :) Wieczorem podesle zdjatka :) Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem co Wy ciągle z tym zaniedbywaniem wylatujecie!!!!W moich wpisach nie było ani jednego słowa o jakimś cholernym zaniedbywaniu!!!Na wzrok wszystkim padło?Masakra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za ostre słowa w ostatnim wpisie,ale naprawde można się zdenerwowac,czytając o tym \"zaniedbywaniu\".Jeszcze żebym coś takiego chociaż napisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej a co tu taka burza? Andziu ja to zdanie \"nie mam czasu na kompa,wolę go w to miejsce poświećić Izie\" odebrałam, że zamisat zając sie małym to siedze na kompie. Ale jeśli nie o to chodziło to ok. Temat uważam za zamkniety ;) A dla Izuni buziaki urodzinkowe i dużo zdrowka 🌼 Basiu to urlop udany? :) zaraz oddam głosiki ;) i zdjęcia na brzuchacz29@o2.pl poproszę :) malutku jakby Szymka z Olcią zostawić to ciekwe jaką by zawabe wymyslili hehe Naszczescie juz wszystko ok i chyba nie powtórzy sie zasranie podłogi hehe :) Ilonka Filipek tak przyspieszył bo jedzie na wakacje i nie bedzie przeciez w wózku lezeć heheh Udanego urlopu Wam zycze :) sylka ja ostatnio czytałam jak dziewczyny sie żaliły, że przy pierwszej ciązy super i nic im nie dolegało a przy drugiej mdłości, pobolewnia i tkie tam. Jak ginka regularnie sprawdza i wszystko ok to pewnie tak jest ;) I uwazaj z noszeniem córki nooo a do ginki pewnie, ze możesz sie wybrać. Ja tam latałam jak mnie tylko coś zabolało, od tego w końcu są lekrze ;) Migotko no czekam na zdjecia :) A ja sie dzisiaj taaak wkurzyłam. Pisłam wam ostatnio, że znalazłam fotelik do 18 kg montowany tyłem. i dupa pojechałam do sklepu a facet do mnie, że tyłem to go do 10 kg można a potem przodem. kurcze dobrze, że nie kupiłm odrazu na allegro bo bym dopiero bluzgała. Ja rozumiem, ze kazdy chce sprzedac ale bez przesady. I dalej nie wiem, który kupić. Facet ze sklepu namawia mnie na montowany przodem bo doplcać za miesiac moze dwa jazdy to taki sobie pomysł a i wybór niewielki :O A i zgubiłm ostatnio taką osłonke na rzep od wózka, jak sie wkładke wyciagnie i wyobraźcie sobie ten facet e sklepu wydzwniał chyba ze 30 minut zanim go połączyli z odpowiednim działem producenta wozków, żeby sie dowiedzieć czy można dokupić. No i ponoć już idzie pocztą :) W sumie chyba wiecej na ten telefon wydł niż ta cała pieródłka kosztuje ale bedzie :) dobra ide śnidanie w końcu zjeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nadrabiam zaległości, godzina trochę nieprzyzwoita, ale nie mogę spać :-(. asiorek2 - w upałach czułam się kiepsko, dlatego też znikłam z forum bo nawet kompa włączyć nie miałam sił, ciągle tylko opieka nad Olcią i gdy tylko mała robiła sobie drzemkę odpoczywałam z nią. Ale teraz już troszkę lepiej bo pogoda bardziej przychylna. iva25 - gratuluję podjęcia wkońcu decyzji m_ka - moja mała ma siniaki, ale od uderzeń i upadków, nawet na czole. Paweł - współczuję straty :-( , a wyjście ze szpitala na pewno Monice dobrze zrobi. brzuchacz - dzięki za odpowiedz, stwierdziłam ze jak ból się powtórzy od razu dzwonię do ginki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co do słowa pisanego, bo jakaś kłótnia wynikła, to sama z własnego doświadczenia wiem, że inaczej jej się odczytuję niż autor czasami chciał przekazać. Niestety sama gadając z koleżanką przez GG się pokłóciłyśmy, naprawdę błachy powód, ona mój tekst odczytałam dosłownie, a ja napisałam coś w przenośni, żartem, no i nie wyszło. Do tej pory nie odbiera odemnie wiadomości, ani telefonów, chyba będę musiała się wkońcu pofatygować i do niej pojechać, aby osobiście wszystko wyjaśnić. Zmykam jeszcze do wyrka, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAMUSIE :) Ja tylko na chwilunie bo jestem w pracy. W domu niestety brakuje mi czasu ale w pracy poczytuje was :) We wtorek byłam z moją Ola u lekarza - bo jej płacz jest coraz gorszy. Potrafi mi przepłakać cała noc a najgorsze jest to ze tylko na moich rekach sie uspakaja. Dostała jakies kropelki na uspokojenie ale niestety nie moge ich nigdzie znaleźć - no nic szukam dalej mam nadzieje ze w koncu je namierze. I jeszcze dostała żelazo - Ola strasznie mi sie poci, co chwile jest cała mokra. U mnie potwornie gorąco - uff nie da sie wytrzymac a tu jeszcze cały dzien w pracy. co do fotelików to tez kupiłam mam nadzieje ze sie sprawdzi - i mam nadzieje ze juz nie bedzie płaczy w samochodzie bo bedzie jezdziła nareszcie przodem do kierunku jazdy. W piatek pierwsza podróz - jade do rodziców w góry - dam znać jak poszło. Brzuchacz Mka - nmi osatnio tez Olka robi wyopływajace kupy - w niedziele pojechalismy na zakupy i wyciagam Olkę z fotelika a tu mam całą reke mokra w kupie - fuuuuj - a tu miały być zakupy. I tak w niedziele chyba z 3 razy. Iva jak czytam o Twoim eks to ciesze sie że odeszłaś, nawet mogłaś sie nie zastanawiać. Mka moja oLa tez zasówa po płytkach narazie nie ma siniaków - staram sie jej ubierac jakies cienkie spodnie w domu aby nie obdarła sobie kolanek. A co do chodzika ja nie kupuje - Ola jest rehabilitowana na obnizona napiecie miesniowe. Jak trzymam ja za raczki chodzi ale niestety nie moge jej na to pozwalać bo krzywi nóżki. W chodziku miała by tak samo - źle układa stópki i sie krzywią. Beti super, że sie odezwałaś :P Super, że już na swoim. Super, że bedziesz już miała mężusia :D Zagladaj do nas jak tylko bedziesz miała chwilke. Basiu super, że mała juz sama stoi - A fotka urocza :D Co do krzesełek to u mnie niestety klapa. mam to przesełko drewniane co przekłada sie później na stolik jak narazie Ola nie usiedzi w nim długo. zaraz sie wierci, obraca i zsuwa - a ja boje sie ze wypadnie :( Paweł tak mi przykro - ale nie poddawaj sie. Nie wolno Ci - pamietaj ze jestes oparciem dla Moni - ona Cie potrzebuje i Wikunia również. Ilonko super, że Filip nagle takie postepy zrobił :D Zazdroszczę, że tak siedzi w krzesełku. Sylka co dobóli brzucha to niestety towarzyszyły mi przez cały okres, miałam ciąże na podtrzymaniu, cały czas miałam skurcze i bóle brzucha. Ale lepiej dmuchać na zimne - A co na to lekarz. Prosze o foteczki brzusia :D Migotko - nie dostalam fotki fruzury :( Czy wasze dzieciaki tez sciagaja czapeczki, kapelusitki itp. Bo ja mam katastrofe by olce ubrac normalnie tak sie wscieka i od razu sciaga. Adaś, Karinko, Kevinku, Izuniu duza bużka 🌼🌼🌼🌼 zmykam kobitki miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorku ja do krzesełka dokupiłam szelki. Takie jak do wózków sie kiedyś przypinało i problem z głowy. A tak to jak mój urwis sie zdenerwował to też próbował dołem wyłazić hihi Czapki wszystkie ściga i ja już go nie mecze. chciaz ostatnio taką ładną znalazłam, że musiałam kupić :) w sklpeie jeszcze miał na głowie zadowolony a 5 minut poźniej już sprawdzał jak laduje na chodniku. do reszty później napisze obiada soie gotuje poki Szymek spi. juz ponad godzine! normalnie szok! pierwszy raz od 3 miesiecy zrobie sobie obiad o przyzwpitej porze. Migotko fiu fiu jaka laska :) spadaaam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorek - od kiedy pamiętam, to od samego początku masz z Olką jakieś problemy, tzn. mam na mysli jej ciągły płacz. A może Olce coś dolega? A co do moim bóli to narazie cisza, ale jeżeli jeszcze raz się powtórzy to od razu ginkę alarmuję, jeszcze nie czuję pierwszych ruchów dziecka i dlatego boję się czy wszystko tam w porządku. A myśłałam, ze przy drugiej ciąży będę wszechwiędząca. Natomiast moje fotki może niedługo podeslę, w domu ja najwięcej zdjęć robię i muszę na siłę wręcz mężusiowi aparat wcisnąć, aby mnie zfotografował. migotko - ja też nic nie dostałam, a szczerze Ci napiszę że sama na roczek chce włosy ściąć, więc jestem ciekawa twojej fryzurki :-D. A ja dzisiaj jadę odwiedzić koleżankę, która jakieś 2 m-ce temu urodziła synka, już zapomniałam jak wyglądają takie maleństwa, zdam wam relację po wizycie :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migotek - dostałam zdjęcia, fryzurka ładna, nie pamiętam z jakiej długości ścinałaś, ja też właśnie do ramion chce włoski ściąć, acha z grzyweczką opuszczona na czoło Ci ładniej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie:) Dziś dojrzałem u Wikuni 7 ząbków!! Strasznie u nas goraco, teraz mam do wtorku urlop to sobie siedze z małą i jak na nia patrze o tak sie cieszę. Bylismy dziś na rowerku - Wiki cały czas sie smiała lub gaworzyła, była prze szcześliwa:) a tatuś razem z nią:) Jutro z rana wyjezdżamy na ten pogrzeb na sląsk:( nie moge pojac dlaczego On i dlaczego w takich okolicznosciach. Pamietam jak dziś kiedy rozmawialiśmy zaraz po jego przylocie do Polski jak mi mówił że ma wspaniałą kobietę, że zycie mu się zaczyna układać. Później roztał się z ta dziewczyną ale mieli bardzo dobre relacje między sobą, nawet miał nadzieję że minie jakiś czas i wrócą do siebie. A teraz nie ma już nic:( Dziewczyny ja w życiu nie spotkałem tak pogodnego człowieka jak On:( Monika jutro wyjdzi ze szpitala na przepustkę do wtorku, będziemy razem, nawet nie wiecie jak się ciesze że będzie z nami te 3 dni!!! Wszystko dziś w domku przygotowałem na jej powrót, tylko odbierze ją ze szpitala moja siostra bo ja będę na pogrzebie:( Tak się to złożyło, ale to Monisia powiedziała bym jechał bo my siebie jeszcze długo będziemy mieli a Jego powinienem odprowadzić ostatni raz... Monisia dziś była uśmiechnięta, napewno dzięki tej przepustce, zobaczy jak Wiki się zmieniła ile dla mamusi się nauczyła:) Bedziemy szcześliwi!!! Dobra Kochane mamusie ja uciekam jeszcze coś posprzatam by mojej kochanej żonce było miło wrócić do domku:):):) Pozdrawiamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×