Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

hej mamusie kurcze jak sie u nas zimno zrobiło brrrr ;( Asiorku ja dalej wstaje w nocy. Ostatnio Szymek miał takie jazdy ze wstawaniem, ze prawie nie przytomna chodziłam. Nawet nie miałam siły nic tutaj napisać bo padałam ze zmeczenia. Nie wiem skad mu sie wzieło ale zaczął wstawać co pół godziny nawet. O od paru dni jakoś sie uspokoił i tylko 4-8 pobudek. co do cycka to my dalej na cycyku. normalnie cholernik jeden nie chce sie odstawić a ja tak sobie myślałam, że może jak przestanie cyckać to bedzie spał. raz go mezuś w nocy próbował uśpić jak sie obudził i tyle wrzasku było, że wymiekłam. on to chyba do 18-tki bedzie cyckał ;) W dzień tez cycka ciągnie, podejdzie i sam sie dossa, a jak nie chce mu dac to wrzask. terrorysta jeden. Mnik gratulacje pierwszych kroczków. Moj urwis jakoś nie chce sie sam puscić, przylazi tylko i za reke mnie lapie żeby go prowadzać. Czarna jak mi sie Szymek 4 razy obudził ostatnio to taaaaka uhahana byłam :) Andziu to Iza ma mocny sen, Ze sie od tych szczebelków nie budzi. Mój już prawie cały czas Spi ze mną w lóżku bo jak tylko wyczuje siatke to sie budzi. a po łóżku to też sie tak rozwla, że czasem ide do drugiego pokoju spac bo miejsca nie mam ;/ Co do nocnika to już pare razy wybierałam sie do sklepu i jakoś zapominam. U nas to chyba bedzie problem bo ten lobuz nawet 3 minut w miejscu nie usiedzi :/ dobrej nocki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze miałam wam pokazać zabawke. kupiliśmy siostrzenicy na roczek i rewelacja. ona bawi sie do tej pory a Szymek jak przyjdzie to zaraz też jej zabiera.http://www.allegro.pl/item440289275_bogactwo_elementow_magiczny_szescian_firmy_sun.html jakby, któraś miałą coś podobnego to prosze o linka bo chciałam Szymkowi coś takiego ale tylko jeden wzór mają ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Witajcie w niedzielne popoludnie! Nie wiem jak u Was ale u mnie brzydka pogoda,jest zimny wiatr i pada deszcz,brr.Bylismy w kosciele i nic z tej mszy nie wiem,bo poszlismy na msze dla dzieci i kosciol wygladal jak plac zabaw: dwie siostry (lat ok5-6) calutka msze skakaly po lawce,wieszaly sie na niej,glosno sie smialy itp,mama siedziala obok i niereagowala,czsami wziela jedna na reke , pozniej trojka dzieciakow biegala blisko mojego wozka i krzyczala,jeden chlopiec pol mszy przeturlal sie po ziemi a ojciec stal obok i zero reakcji, po prostu szok! na szczescie Marcel byl grzeczniejszy :) chociaz przez pol mszy mial takiego gadanego ze nawet smok w buzi mu nie przeszkadzal hehe.Reasumujac-juz nigdy nie pojde do kosciola na ta godzine,bo ani maly nie zasnie ani skupic sie nie mozna,nie wspomne o modlitwie... Asik84-wspolczuje,ze dzidzia ciagle domaga sie cyca,fakt,ze mleko matki jest najzdrowsze ale moge sie domyslec jakie to uciazliwe,rozmawialas o tym z lekarzem?moze doradzi jak to zmienic? asiorek2-jaka prace wykonujesz,ze tak cie wykancza nerwowo? Jak po wizycie u lekarza? to tylko katar czy cos powazniejszego?(oby nie).Jesli chodzi o twoje pytanie ktora z mam daje jeszcze cyca,to ja juz od dluzeszego czasu nie daje,ale z tego co slyszalam to dobrze dawac do roku. Mnik-OGROMNE GRATULACJE pierwszych kroczkow!!! super musi to wygladac,ja juz tylko na to czekam hehe,taaak ,a pozniej bede zalowac ze tego chcialam :).Kochana,nie przepraszaj,ze sie wyzalilas ,bo m.in po to jest to forum,my-matki,potrzebujemy takiego wylania swoich zali,bo kto inny nas tak dobrze zrozumie jak nie my? przeciez wszystkie mamy prawie identyczne problemy ,wiec glowka do gory i mam nadzieje,ze samopoczucie juz lepiej. Malutek1- fajnie,ze ortopeda ok,pewnie sie denerwowalas jak kazdy na twoim miejscu ale najwazniejsze,ze jest dobrze ! Ciesz sie,ze bobas chce wszystko jesc :) a co do wyjazdu meza to tesknota czasami dobrze robi,no i 4 tyg to nie tez az tak dlugo-wytrzymasz:).Jak katarek? czarnba101- zaskoczylas mnie,ze po pol roku zaczelas nauke z nocnikiem,ale podziwiam i wcale nie neguje,a raczej jestem za! chyba malo jest mam,ktore w tym czasie ucza dzieci na nocnik.Moja mama mowi,ze najelpsza pora uczenia dziecka tego,jest czas,kiedy dziecko dobrze samo potrafi siedziec.Szybko zaczelas to szybko sie nauczy. andzia-moj Marcelek tez w nocy kreci sie po lozeczku i tez czasami zasypia siedzac oparty o szczebelki lub w skłonie do przodu miedzy nozkami :) .Mysle,ze to nic zlego,najwazniejsze zeby dziecko kiedy juz zasnie mocniej,polozyc normalnie i przykryc. Widze,ze temat nocnika i czestych pobodek w nocy sie ujawnil. Wstyd sie przyznac,ale tak jak 'Andzia' nie kupilam jeszcze nocnika... chociaz od ok2 tyg mysle o tym. Jesli chodzi o budzenie nocne,to Marcel tez od jakiegos czasu zaczals ie budzil,czasami placze przez sen i albo czekam i po chwili zasypia (nawet nie wstaje do niego) a czasem daje mu smoka bo wyrzuca poza lozeczko albo kiedy bardzo placze(b. zadko sie to zdarza i nie moge go uspokoic podaje herbatke i od razu zasypia.Tak sobie mysle,ze byc moze dlatego nasze dzieci sie czesciej budza bo sa w takim okresie,byc moze przechodza etap z raczkowania do chodzenia.Nie wiem czy to ma cos wspolnego,ale wkoncu to powazna zmiana jak dla nich (no i dla nas tez hehe). milej niedzieli PYTANIE: czy Wasze dzieci rzucaja wszystko na podloge???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Kochane,moze Wy mi pomozecie.Probowalam dzis pol dnia wyslac do Was fotki Marcelka i po chwili przyszedl meil po angielsku,z tego co zrozumialam jest zwrotny i fotek pewnie nie otrzymacie-dlaczego tak sie dzieje i co zrobic zeby fotki do was dotarly???:( a tak sie staralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Widzę że tu jak zwykle weekendowe pustki.. Ja dzisiaj padnięta jestem.Iza wstała o 7 rano i poszła spać o 20-ej.Miała tylko przed południem godzinną drzemkę i to wszysyko.Szok!Jeszcze pogoda taka do bani..Dopiero przed 17-stą wyszło słoneczko i poszliśmy na godzinkę na spacerek.W końcu mąż był z nami,bo cały tydzień non stop praca i prawie się nie widywaliśmy...Więc niedziela minęła męcząco ale bardzo miło i rodzinnie. IVA25 Do mnie doszły fotki Marcelka.Jest śliczny :) Jak tak stoi w łóżeczku,to przypomina mi moją Izę.Też taki łobuzerski błysk w oku :) A z tym wysyłaniem foek,to miałam dzisiaj to samo jak wysłąąm maila do brata.Też z fotkami.I później patrze w pocztę,a tam jakiś mail zwrotny po angielsku,długi jak diabli.Coś tam było o zapełnionej skrzynce odbiorczej. Pytałaś o wyrzucanie wszystkiego na podłogę..Iza jak rano wstanie,to wstaje w łózeczku i ściąga zabawki i wyrzuca :) W dzień też wyrzuca wszystko i patrzy się czy podniose i jej podam.Czasam robi sobie z tego zabawe i śmieje się jak jej ktoś poda,a ona znów wyrzuci :) Ok,ja zmykam bo późno już i oczy mi się zamykają.Trzeba się wyspać,bo nie wiadomo co jutro Iza wymyśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asik84
Cześć :) My od wczoraj 10 miesięcy mamy, i z tej okazji nie spaliśmy do 22:30. Tytus zjadł kaszkę i heja szaleć, wielki krzyk jak chciałam go ululać. W końcu go zmogło po 22. Iva co do zdjęć, doszły, mały uroczy :) a co do karmienia piersią, to nie jest tak, że karmię co pół godziny. Generalnie w nocy jak się przebudzi to dostaje, w dzień ze dwa trzy razy, no i na noc po kaszce jak jeszcze ma miejsce. Mi to zupełnie nie przeszkadza. Myślałam o odstawieniu ale taka pogoda jest, że zaraz mi pewnie zachoruje. Wcześniej kiedy karmiłam go słoiczkami to wszystko ładnie zjadał (oczywiście to co lubił), teraz przeszliśmy na obiadki domowe i czasem coś nam nie podchodzi, czasem kaszka jest be to jemy kanapkę i jogurcik. Ale myślę, że te historie z niejedzeniem to już przeszłość. Wspominałam tylko, że mnie to czasem doprowadza do histerii ;) Butelka od kilku dni jest opróżniana do samego dna więc też odpukać chyba jest ok :) Szczerze mówiąc mi chyba będzie ciężej przestać karmić piersią niż Tytusowi ją przestać doić ;) heh się zobaczy za jakiś czas. Pozdrawiamy porannie;) Aha Tytus nauczył się cmokać ;) buziaki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva, do mnie zdjęcia dotarły, bardzo dziekuję. Marcelek jak zreszta cała listopadowa ekipa, jest fajniutki. Ma bardzo ładne oczęta :) Wicie co tak piszecie o tych katarkach. powiedzcie mi czy to mozeliwe, że dzieci maja katar dłużej niż standardowy tydzień??? Bo mój mały męczy się z nim już drugi tydzień? Sama nie wiem co o tym mysleć, nic więcej mu nie dolega, tylko ten zapchany nos. A może to przez zęby? Bo własnie wychodzą mu czwórki na górze, dziąsełka całe popuchniete a Maciek drażliwy jak diabli. A piszecie również o nauce siusiania na nocnik. My jeszcze nie zaczelismy nauki, ale być może juz pora. Tylko Macius jest taki ruchliwy, że on nawet moment nie posiedzi spokojnie, to nie bardzo wiem jak go na nocnik posadzić. Zaraz mi będzie uciekać i straty będą wiiększe niż zużyty pampers :) A wczoraj bylismy kupic malemu buciki na te chłodniejsze dni i wiecie co numer 22 musiałam kupić. Niedługo na miare będzie trzeba szyć :) Ale wiecie mały ma problem z chodzeniem w takich butach za kostke, nie daje sobie rady, znacznie bardziej woli dotychczasowe bamboszki :):) Ale one juz się nie nadają żeby wyjśc na powietrze :( Dobra uciekam ps. a pogoda faktycznie jest paskudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, zaraz postaram się nadrobić w czytaniu to co napisałyście, ale chciałabym zaczerpnąć porady doświadczonych mam na temat ciąży. Wczoraj w nocy miałam akcję nocną, która mnie przestraszyła. Byłam sama w domciu, gdyż mąż miał nocną zmianę i około 2-3:00 rano obudził mnie silny ból brzucha, minął i znowu, może to były nawet skurcze, sama już nie wiem. Były tak silne jak przy porodzie. Łykłam no-spę, zaczęłam chodzić po pokoju i głęboko oddychać. Nie mijało, po pół godzinie następną i zaczęło mnie puszczać. Jestem teraz w 6 m-cu ciąży (24 tydzień). Od samego początku alarmuję moją ginkę o tych dolegliwościach, ale ona po badaniu, stwierdza że skoro szyjkę mam ładnie zamkniętą i usg nic niepokojącego nie ujawnia, a no-spa pomaga, nie ma sensu nic mi przypisywać. Myslałam, że druga ciąża idzie jak po maśle, bo już wiem czego się spodziewać, a tu takie niespodzianki. Pierwszy poród miałam wywoływany oxy, nic się nie działo, a tu 6 m-c i te dolegliwości, boję się aby nie urodzić przed czasem, albo aby nie zignorować przepowiadających coś złego objawów. Czy, któraś z was miała podobnie, napiszcie :-) Bo wolę dmuchać na zimne i już nie wiem czy ufać do końca tej mojej gince.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Sylka ja myśle,że następnym razem dobrze by było podczas takich dolegliwości stawić sięw szpitalu.Podłączyli by Ci.ę do KTG i poobserwowali czy tmo nie jakieś wcześniejsze skurcze. A ogólnie jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, moła Wikusia też ma katarek od wczoraj, ale myslę , że zaraziła się od pani alergolog , która przyszła do gabinetu badać małe dzieci przeziębiona, nie wiem o czym ona myslała!! A Wiktoria od razu złapała przeziębienie , nic dziwnego jak kaszlała , a potem zbliżała sie do niej by ją zbadać. Czy byłyście ze swoimi dzieciaczkami u lekarza?? Bo moja mała ma straszny karat i nie wiem czy isć czy czekac az samo przejdzie. Brakuje mi czasu na wszystko. A jak dojdą studia to chyba bede wszystko pobieżnie robić. Zmykać już muszę bo mała spać się szykuje . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Moja Ola nadal chora - Biedulka tak strasznie charczy jak oddycha. Ale nie pojete jest dla mnie to że cieknie jej z nosa, nie moze oddychac a i tak słodko sie uśmiecha. Normalnie aż serce ściska jak sie patrzy na takie maleństwo. czarna to musi byc urocze z tym misiem, jakie słodkie :) az sie łezka zakreciła :D. owiem Ci że ja chciałabym odstawic mała od cyca ale jakos nie da rady. jak tylko przychodze z pracy to mała dosłownie sie przykleja i bez cyca ani rusz. Podobnie jest w nocy ale obiecałam sobie że do roku karmie a potem powolutku trzeba walczyć :) Brzuchacz - przekichane mamy z tym wstawaniem prawda :) Ale powiem Ci ze jakoś organizm mi sie przyzwyczaił że każdej nocy muszę wstać. Ja też mam dni kiedy Ola wstaje co pół godzinki, najmniej wstaje 3 razy. zabawka super - chyba weźmiemy i zamówimy Oli jako prezent na roczek :) Iva no rzeczywiscie niezły cyrk miałaś w kosciele :D jeśli chodzi o lekarza to narazie to katar z gorączką. Mam nadzieje ze nie rozwinie sie nic poważniejszego. Ale katar jest już od piatku i zadnej poprawy. dzis chce iść z nią do kontroli zobaczymy co pediatra na to. A moja praca to logistyka. jestem spedytorem krajowym wieć ciągły stres i nerwówka :( Iva ja tez przechodziłam płakanie przez sen, Ola czesto płakała przez sen. Powiem Ci że ja kładłam jej rękę na główke i pomagało. ale przykro mi było potwornie bo ona czasem normalnie szlochała. A co do rzucania na podłoge to Ola uwielbia wszystkim rzucać, najbardziej lubi jak coś głośno rabnie o ziemie. Dlatego w kuchni na płytki uwielbia rzucac dosłownie wszystkim co ma w łapkach. jesli chodzi o zwrotke jak wysylałas maila z foteczkami to one chyba za duzo zajmują pamieci i niestety na niektórych portalach ograniczona jest wielkość maili i jak sa duze to nie przyjmują. Dlatego albo zmniejsz foteczki albo wyslij na raty :) - Chyba o to chodzi - tylko to mi przychodzi do głowy. Do mnie foteczki doszły przesliczny jest twój marcelek 🌼 Asik cmokanie musi być super :) moja ola robi brrr i paluszkiem po wargach :) Sylka współczuje skurczów. ja moge powiedziec tyle że towarzyszyły mi całą ciąże i brałam feneterol i izoptin na podtrzymanie. Trzymaj sie kochana pogłaskaj brzusio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Witajcie! Korzystajac z okazji,ze synek siedzi obok i zajmuje sie gazeta napisze kilka slow bo wszystkiego to na pewno nie dam rady,moze jak zasnie i bede w stanie to skrobne wiecej. Dzis MARCELEK ZROBIL SAM KILKA KROKOW !!!! :):):):):):) chyba zrobil mi prezent urodzinowy ,bo tak akurat sie sklada,ze dzis sa moje urodzinki :) jak on uroczo wygladal hehe,bo to bylo tak: stalam na przedpokoju ,patrze a on w lazience stoi trzymajac sie brodzika,po chwili puscil sie i idzie do mnie ! ja szok i biegne do niego bo przed nim byl prog i tak jak przypuszczalam przeszkodzil mu zrobienia dalszych krokow,gdyby nie ten nieszczesny prog,kto wie,jak daleko by doszedl :) tak czy inaczej, na pewno w ciagu miesiaca marcys bedzie sam chodzil . Bac sie ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IVA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSIEJSZEGO MIŁOŚCI, ZDRÓWKA I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO CO MIESCI SIE W MALENKIM SŁOWIE SZCZESCIE.:d GRATULACJE PIERWSZYCH KROCZKOW DLA MARCELKA - ALE SPRAWIŁ CI PREZENCIK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - ja czuję się ogólnie dobrze, tylko zaczęłam 6 m-c i już mam skurcze, a jak nie skurcze to bóle brzucha, jak nie bóle brzucha to wysiada kręgosłup. Dzwoniłam dziś do ginki i mam profilaktycznie co noc łykać no-spę, a jak ona nie da rady moim dolegliwością to biegiem do szpitala. iva - gratulacje pierwszych kroczków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejus! Po pierwsze Iva - dzięki za zdjęcia Marcelka, gratulacje dla niego za tuptanie i dla Ciebie wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Dziewczynki - dzisiaj bliźniaki 11 miesiecy konczą, jejku za miesiąc ROCZEK. Hi hi, my będziemy pierwsi. U nas to już w ogóle będzie podwójne święto, bo robimy roczko chrzciny. Tylko nie dziwcie się że tak póżno, tak po prostu wyszło. Co do katarku - to dzisiaj , niech policzę - 12 sty dzień mija zasamrkania. My byliśmy w zeszlym tygodniu u lekarza, bo był kaszel staszny, i dzisiaj na kontroli, kaszel minął, a katar pozostał. Oprócz Nasivinu mam przepisane 2 rodzaje kropli do noska, no ową dolegliwość. Sylka, kochana uważaj na siebie, nie lekceważ żadnych nietypowych objawów, i gnaj jak najszybciej do gina. To już 6 ty miesiac - aż trudno uwierzyć. Niech mężu zrobi Ci zdjęcie z boku i prześlij nam, zobaczymy jak brzusio urósł. Widzę że nasze dzieci są na takim etapie, że mają podobne zachowania - czyli przebudzanie się w nocy. Ja też teraz po kilka razy musze wstawać, powiedzmy że dla nich dwojga ze 3 razy. Ale to tylko na momnet żeby dać smoka, przekręcic, bo zawsze są w niewygodnej pozycji, albo juz zdąża wstać. Włączam karuzelkę i śpią dalej. No własnie -mam pytanie dla mamus które serwują sowim maluchom smoczki - Kiedy macie zamiar zaprzestać? Ja nie wiem, co to będzie, jak im zabiorę, to w życiu nie zasną. Buzia dla mamus i naszych pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz pytanie - gdzie się podziewa - Ilonka - Kasik kasik - Migotka - też rzadko pisze - Frania to samo - już nie wspomnę o Kamilce 81 - Wzetka - Shenen - też znowu oszukuje bo obiecala pisac. Ja uwielbiam Was czytac, zwłaszcza przy kawce i choć sama za często też sie nie odzywam, to czytam codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzuchacz29
Hej mamuśki Nno w końcu mam co poczytać ;) Ivcia do mnie zdjęcia doszły, dziękuje. A Marcelek śliczny :) Co do rzucania wszystkiego na podłoge, to u nas to samo. Rzuci i patrzy gdzie leci. im wiekszego hałasu narobi tym lepiej ;) Mnik katar moze byc przez zeby- my tak raz mieliśmy. Ale jak dlużej niż tydzień to do lekarza lepiej sie zgłosic. Przynajmniej tak mi pedatra mówil. Ostrożności nigdy za dużo ;) Co do butów to ja nie wiem czy 22 nie bedą na Szymka za małe, bo jak tam ma jeszcze gruba skarpeta wejśc... Swoją droga to ja mam ciągle problemy z kupieniem mu butów. Ma wysokie podbicie i na lato to miesiac szukałam. W H&M tylko mieli z leciutką podeszwą i takie żeby noga normalnie weszła. No i tylko jeden fason był dobry a oni tyle tam ślicznych mają :/ Asiorku jak kupicie tą zabawke Olcia na pewno bedzie zadowolona :) Buziaki dla Oleńki i niech ja ten katar opuści w końcu :) Iva to Marcel z Szymkiem mogą sobie ręke podać. Szymus też dzisiaj pierwsze kroczki postawił. I kurde pierwszych dwóch nie widziałam bo wychodziłam z pokoju a ten sie puścił za mną, a tu babcia krzyczy jezuuuu on idzie :) i padł hihi Ale potem ju z przez cały dzien po kilka próbował i cieszył sie jak upadał :) A dla mumuśki sto lat oczywiście :) 🌼 🌼 🌼 beti my też konce sierpnia dopiero Szymka ochrzciliśmy, tak wiec wcale sie nie dziwie. A i w czwartek, to dopiero dziwne było ;) Co do kataru to u nas już przeszedł. Jakieś standardowe 7 dni. Ale wszyscy wkoło kichają i prychają. Tesc już drugi tydzień lezy w lóżku. Jakies badziewie chyba w powietrzu. Ja psikałam Szymkowi otrivinem+maśc majerankowa pod nosek+ kropelki na poduche. Może komuś pomoże Dobrej nocki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyżej to bylam ja ;P Iva zdjecia doszły. Te w koszyku super :) a śpiący Marcelek przeuroczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na momencik. Iva wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek.To rzeczywiscie synus dal ci prezent,nie ma co! Beti dla twoich blizniaczkow sto latek!Ucaluj ich od nas! U nas tez zasmarkania ciag dalszy,to juz 9 dzien!Najgorzej ze teraz mamy miec szczepienie i chyba sie odwlecze.Wogole na nic teraz nie mam czasu,w wekendy do szkoly,jeszcze musze pisac prace do niej...Takze same wiecie jak to jest... Spadam bo padam...Ale na rymowanki mi sie zebralo hehe.Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, na początek sto lat dla Ivy z okazji urodzin :) I gratulacje pierwszych kroczów dla Marcelka i Szymka, słodziutki to widok prawda? A Iva foteczki doszły, dziękujemy, wiesz masz identyczny wózek jak my :):):) Widzę, że katar dopadł nasze dzieciaczki i sporo z was również juz ponad tydzień walczy. U nas niby lepiej, w nocy mały oddycha ładnie, ale w dzień przy zabawie i wysiłku ciągle z noska leci :( No i też się cieszę, że w końcu było co poczytać. I dołaczam do zapytania Beti gdzie się podzeiwaja nasze forumowe mamuśki????? Wracajcie do nas!!!!! Na teraz juz zmykam, bo muszę kilka rzeczy podczas drzemki małego pozałatwiać. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie mamusie! Po pierwsze spoznione zyczenia urodzinowe dla Iwy oraz po wielkim buziaku dla Natalki i Kacperka! No i ogromniaste gratulacje dla naszych forumowych \"lazikow\":-)U nas to dopiero zaczal sie etap stania bez trzymanki,wiec pewnie jeszcze troche potrwa zanim sami bedziemy biegac:-) Na szczescie synus juz troche odpuscil z tym swoim mialczeniem,wrzeszczeniem i cala spolka:-)ale co dal mi w kosc to mi dal:-)powodem jego zachowania pewnie byly nowe zabki-w sobote wzbogacilismy sie o nowe 2 perelki! Korzystajac z okazji,ze Xavierek spi lece robic ciasto,bo takmi sie chce,ze hej...! buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) Iva sto lat dla Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!! Iva dzieki za zdjęcia:) beti wysłałam Ci meila:) u nas ok. mały ma już coraz sliczniejszą tą buzinke:) czyli maść pomaga!! za 3 tygodnie leciemy do polski ale sie ciesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sylka ja obstaje za dziewczynami czyli od razu do szpitala!!! niebagatelizuj tego:) buziaki Fabi pije mleczko NAN 3 i chciałam sie zapytac czy jest mleczko NAN 4??? czy jaki est kolejne?? niemam najmniejszego pojecia.. a jak polee do polski to nmjuszę cały zapas sobie wysłac.... Mój synuś jeszcze sam niechodzi.. czsami się póści mebli alko stołu to sekundkr postoi i od razu saiada tak jak by się bał:( alle co tam i na nie przyjdzie czas!!!! kochane jak u was jest z ząbkami?? mojemy Fabiemy wyszły 2 w 7 miesiący i do dziś nicwiecej!!! czy u was tez były takie przerwy??? Beti kurcze jeszcze troszke i już roczek!!! ale to zleciało!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzwoniłam wczoraj do ginki i powiedziała, że dopóki no-spa bedzie pomagała na skurcze i bóle brzucha to tylko przy niej zostaniemy. Jeżeli jednak mi po niej nie przejdzie to szybko naginam do niej, do szpitala. Teraz jedynie profilaktycznie co noc mam brać jedną tabletkę no-spy na noc. A ja dzisiaj byłam już zamówić catering na pierwsze urodzinki Olki, tak więc przynajmniej w ciąży ominie mnie to szykowanko bo jedzonko mi dowiązą. A jak u was przygotowania do roczka? Co zamierzacie kupić swoim skarbom? Bebolku moej małej w 9 m-cu zaczęły cztery na raz wychodzić, a wcześniej to miała tylko dolne jedynki i długo cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam sie pochwalic ze moja Olcia tez dzis zrobila pierwsze kroczki!!!A bylo to tak:siedze sobie na kanapie,ona stoi obok i trzyma sie stolika.Mine miala taka jakby cos kombinowala.POscila sie stolika i powoli niepewnie jeden kroczek do przodu!Popatrzyla sie na mnie ja na nia z wielkimi oczami,a ona zasmiala sie.Idawaj drugi kroczek!W koncu sie zachwiala i pac na pupe! Dzis bylam tez z nia u lekarza,dostala kropelki.Zobaczymy...A i przy okazji doktor wypatrzyla u niej trzeciego zabka!Gorna jedynke.Same niespodzianki. Dobra spadam pisac prace do szkoly blee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki wyobraźcie sobie, że u nas dzisiaj cały dzień leje. No a szymek szaleje ;) Dzisiaj chyb pierwszy raz był toko 15 minut na spacerku. Lobuz jeden rece mi wystawiał żeby mu deszczyk kapał ;) Kamelle Ty sie kochana nie zdziw jak Xawierek ci sie za kilka dni pusci. Szymek też tak pare razy sie puścił po kilka sekun a 3 dni temu próbował juz dłużej stać i dwa dni minęły do jego dreptania ;) Bebolku dobrze, że maścia pomaga. Zobaczysz jeszcze troche i wszystko wróci do normy Co do zebów to u nas też zastój. 13 sierpnia wyszedł mu ósmy ząbrk i teraz troche spokoju, chociaż od trzech dni widze, że sie zaczął znowu ślinic i dziąsełka troche opuchniete. Sylka ja meża zatrudniam no przygotowania żarełka na roczek ;) urlop sobie wział na te okazje to mnie troche odciazy. Nad prezenem wlanie sie zastanawiam i chyba pociąg, ten który kiedyś beti pokazywała. Myślałam tez o rowerku bo za rowerkami szaleje, ale kurde rowerek w listopadzie to chyba taki sobie pomysł. A narazie jeździ na rowerku u kuzynki i oczywiście zejśc nie chce. Sama już nie wiem. Malutku gratulacje dla Olci :) Oj to coraz wiecej nam tych łazików przybywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iva- dzieki za zdjęcia, sama spróbuję coś podesłać, bo do Ciebie ostatnio moja poczta nie doszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja fotek nie dostałam :( Iva spóźnione ale szczere sto lat!!!! 😘 A moja mała Karolinka skończyła 16 września 10 miesięcy i dalej tylko 4 zęby mamy :( a co do chodzenia to stoi bez trzymania kręci się w miejscu bije sobie brawo i piszczy :) ale kroku ni huhu hehe :) ściskam Was i uciekam spać bo u nas choróbsko dopadło nas wszystkich szpital mamy w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorku, Sylka- dziękuję Wam ślicznie za zdjęcia Olenki jednej i drugiej. Modelki małe. Sylka - no brzusio masz ogromny, nie spodziewalam się takiego. Fajnie że nam go pokazalaś. A myślałaś już o wózku? Bo jakby co - to ja mogę polecić Graco jeden za drugim, on jest i dla blizniąt i dla dzieci rok po roku - z przodu dla strszego dziecka a ztyłu dla młodszego co sie calkowicie rozklada. Wiecie co? Nerwy mam na to moje nowe mieszkanie - jeszcze u nas nie grzeją, dzieci nadal chore, kaszel im minał po tygodniu, a teraz znowu powrócił. Mam ich ciepło poubieranych, nawet teraz boje sie ich kąpac w takich warunkach. A katar już 2 tgodnie. U lekarza bylam już 2 razy z nimi, wiec nie pójdę trzeci. W sumie można by czymś dogrzewac, ale wiecie zapewne jakie to są dziadowskie pożeracze prądu. Czynsz płacimy noramalny, w tym wlasnie 300 zł za ogrzewanie - i co? I nic. JAk sie wku..... to to sprzedam i koniec. To juz wolalbym mieć 2 pokoje a nie 3 a ciepło. buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×