Termin Listopad 2007

Czołem dziewczynki :) Spóźnione życzenia dla Ivy, wszystiego naj, i zazdroszczę Ci prezentu od synka :) U nas z chodzeniem jeszcze na razie cisza, Tytus uwielbia raczkowanie i chodzenie za rączki, sam czasem postoi kilka sekund i siada. Nie wiem ale jak tak patrze na te jego wyczyny to wydaje mi się, że to jeszcze dłuuugo ;) Aha, mamy też się czym pochwalić, Titi jak widzi swoje zdjęcie to krzyczy "dzidzi" ;) Słodkie to jest :) My mamy 7 ząbków, posypały się tak od początku sierpnia jeden za drugim praktycznie. Aha, mam jeszcze pytanie do mam które karmią jeszcze piersią. Jak z okresem? Bo wyobraźcie sobie, że ja jeszcze nie mam. Lekarz mówił mi, że to normalne, ale to było kilka miesięcy temu. Zastanawiam się czy tak może być do końca laktacji? W przyszłym tyg idę do gina, ale może któraś z Was coś wie w tym temacie? pozdrowienia i buziaki dla solenizantów :) Sylka ja bardzo proszę o zdjęcia (joasik@gmail.com) bo nie dostałam. Asiorek dzięki za zdjęcia, niunia śliczna, a to zdjęcie z różą przekochane :) lecę, buźka

Asioerk, Sylka dziekujemy za zdjecia, słodkie te wasze Olusie. wiecie jak tak patrzę na zdjęcia waszych dziewczynek, to jednak mi sie wydaje że dziewczynki to jakieś takie grzeczniejsze, milusińskie przytulki. Bo mój lobuziak, to przytula sie do mnie tylko jak jest śpiący a tak to cały czas sam i sam. Wystarczy mu, ze mama jest w zasiegu wzroku. Ale nie daj boże gdzieś wybędę i zostanie sam w pokoju to awantura na całego. Chciałabym mieć kiedyś dziewczynkę, taka małą przylepkę :) Sylka a brzuszek faktycznie masz spory, jak na 6 miesiąć. Ale serio jak sama twarz na zdjęciu, to wcale nie widać, że ty w ciązy jesteś. A powiedz mi jak Ola reaguje na brzuszek? No i powiedz mi jak Ty dajesz małą nosić na rękach, z takim brzuszkiem???? A co do ząbków, to my mamy 8 i własnie chyba nam już górne czwórki będą wychodzić, bo mały od tygodnia bardzo niespokojny i paluszki pcha głeboko. Wczoraj z zwiazku z tym cały obiad mi zwymiotował, bo chciał sobie dziasełka podrapać i włozył pałuszek zbyt głęboko, no i cały przed sekunda zjedzony obiad wyladował na uranku i podzłodze. Normalnie cyrk straszny z tymi maluchami. A co do katarku, to u nas też juz drugi tydzień dziś mija. Juz sama nie wiem co robić? Myslicie, że to może byc coś powazniejszego??????? beti ponoć od dziś ma być odrobinę cieplej, więc moze i w domu zrobi się cieplej. my na szczęście mieszkamy we własnym domku, wiec co jakiś czas napalimy i jakos w miarę ciepło. Choć w ziemie, to nad ranem rewelacji nie ma. A zanim sie rozgrzeje po napaleniu, to troszkę trwa. A u Ciebie jak juz zaczną grzać, to w bodziakach dzieciaki będziesz ubierać. A wiem co mówie, bo ja całe życie w blokach wychowana, dopiero od roku to się zmieniło. No dobra kończe, bo się rozpisałam. Miłego dzionka życzymy.

Asik i iva - odrzuca mi skrzynka waszego e-maila, nie mogę wysłać, czy nie macie czasem skrzynek zapełnionych? Dziewczyny faktycznie samą mnie zaskoczył tak duży brzuch jak na 24 tydzień ciąży, nie wiem jak będę wyglądać w styczniu. Ale jeżeli chodzi o przyrost wagowy, to jak porównuję kartę ciąży Olki z obecną to jest prawie taki sam, teraz jeden kilogram mam więcej na plusie niż z Olką o tym samym czasie, a po pierwszym porodzie zaczynałam z wagą większą niż z Olką, bo nie zdążyłam wszystkiego zrzucić. Kolejna niespodzianka to taka, że jak wertuję net i ksiązki, które mam w domu, to wszędzie piszę, że około 24 tygodnia ciąży dziecko ma wagę około 500 g., a mój lokator w 23 tygodniu wazył 900 g. Z niespodzianek to też to, że jak pamiętacie ginka mi powiedziła, że drugi będzie chłopak i cieszyłam się mając już Olkę, że będziemy mieli syneczka. Na kolejnej wizycie chcąc potwierdzić płeć pytam ponownie a ona mi, że na 90 % dziewczynka. Tak, więc już więcej nie pytam i sama nie wiem kogo ja mam w tym brzuszku.

Mnik - ta ciąża leci mi szybciutko, bo opieka nad Olka zajmuje mi czas i płynie szybko dzień za dniem. Olkę normalnie noszę, ale tylko jak muszę, staram się to ograniczać bo może i bolesci brzucha z tego faktu wynikają. Mała na brzuch nie reaguję zupełnie.

bebolek - zdjęcia fantastyczne !!!!!!!!! Pewnie u fotografa w studio je robiliscie co? Super. I FAbi w dobrym humorze na sesji, jakby naprawdę wiedział o co chodzi - i do kazdej sytuacji robił inną minkę. Napisz nam o tym.

hallo! slicznie dziekujemy przeslicznym malenstwom-Olci i Fabiemu za swieze foteczki!chyba nie musze dodawac,ze bobachy sa przeurocze! Sylka-nie dostalam niestety Twoich zdjec:-(,wiec sie przymilam:-)bitte:-)! Dziewczyny mam pytanko-co dajecie na kolacje Waszym maluchom,tzn.tuz zanim pojda spac? beti-biedulko,wspolczuje Ci zimnego mieszkania.jakie szczescie,ze tutaj nie mamy czegos takiego jak sezon grzewczy i jak nam w tylki zimno,to i nawet w lipcu mozemy sobie nagrzac.ale pamietam,jak w Polsce tez rodzice \"dogrzewali\" mieszkanie elektrycznym piecykiem. aha Sylka-moze jak raz wychodzi na usg chlopczyk,a za drugim razem wyszla dziewczynka,to oznacza,ze w Twoim (ponoc i tak duzym brzusiu) siedza sobie bliznieta:-))))Dobra,dobra,nie bij, ja tylko zartuje:-)))) I jeszcze mialam Wam ostatnio napisac,ale czasu malo bylo,wiec teraz Wam opowiem co zeszlej niedzieli \"odstawil\" moj synus.przyszli do nas znajomi z coreczka-miesiac starsza od Xavierka(smiejemy sie,ze to narzeczona Xavcia).Dzieciaczki,jak to dzieciaczki,troche pobawily sie razem,podrapaly,pozabieraly sobie zabawki,itp.no i przyszla pora rozstania-oni wychodza z domu,a maly w placz!!!pierwszy raz w zyciu plakal jak ktos wychodzil!!!no to ja z nim na rekach lece do drzwi,zeby jeszcze raz zobaczyl \"swoja dziewczyne\".oczywiscie na widok malej Xavciu rogal na pol buziaka odstawil,na a gdy weszli juz do windy,znowu placz!oj,my tu sie z nich smiejemy,a to chyba milosc na cale zycie bedzie:-))))jak oni juz teraz tak powaznie...:-)to ja nawet za swoim mezem nigdy tak nie plakalam:-))) no,a jutro wracaja do nas dziadkowie po7 tygodniach pobytu w polsce.sama jestem ciekawa jak niuniu na nich zareaguje po tak dlugim czasie?no i czy znowu mi \"odwali \" i bede miala blokade psychiczna przed ponownym oddawaniem malego od czasu do czasu babci pod opieke?niby wiem,ze u niej ma bardzo dobrze,ale jednak...przez ten ostatni czas ja jestem z nim praktycznie 24 na dobe i w koncu powinnismy sie troche rozdzielic.i wiecie co tez mi przyszlo do glowy?ze moze dlatego Tuptus jest taki nieznosny(w tym tygodniu mniej),bo on i tak wie,ze ma mnie calodobowo do dyspozycji,a tak jakby troche potesknil za mamusia,to moze nawet dobrze by mu to zrobilo?mnie rowniez:-) oj,kobietki zmykam juz.znowu nastrzelalam bykow stylistycznych,ale co tam!:-) buziaki dla babelkow!

Ja tylko tak szybko. Sylka maile mi od ludzi normalnie dochodzą, gmail ma nieograniczoną pojemność. Jeszcze raz podam i spróbuj jak będziesz miała chwilkę. joasik@ gmail.com (bez spacji oczywiście) ;) lecę dać małemu śniadanie, buziaki

Witam:) Dziękuję za zdjęcia Asorkowi i Sylka28H!!! kurde ale te wasze Olusie piękne:) A brzuszek niesamowicie duży!!!! czy wszytkie dostały zdjęcia?????? wczorajk wysłałam . Jak coś podajcie meila to napewno podeślę. Beti: a wiec tak to była profesionalna sesja zdjęciowa w sieci sklepów MOTHERCARE u fotografa. To jest sklep typoy dla dzieci.. wiec i fotograf jest przygotowanyt z takimi różnymi przebrankami.. Fabiś ogólnie był bardzo grzeczny troszkę się denerwował kiedy go przeboeralismy bo tego bardzo nielubi( najlepiej to by na golasa siedzał cały dzień haha) Było naprawdę super. wyglądało to tak ze ja pod tym materiałem na którym on siedzi miałam ręce i go przytrzymywałam żeby nieuciekał.. wtedy mąż z mamą go wołali pokazywali zabawki zosśmieszali.. a Pani fotograf psrtykała fotki. łącznie zrobiła około 30 ale tylko w siedniu pozycjach. później wybrali najładniejsze z tych 7 pozycji po jednym i po 2 tygodniach je mogłam odebrac. tylko ze inne niebyły za ładne wiec z nich zrezygnowaliśmy. na buźce miał jeszcze pelno tych krostek i nieładnie wyglądaly zdjęcia ze zbliżeniem. i wybraliśmy tylko te co wam wysłałam. jestem pewna że jeszcze nieraz pójdziemy na taką sesję.. I z nim samamym i z całą naszą rodzinka:) A się rozpisałam!!! Monika Paweł co u was???????????????????????? meldujcie co słychac!!!! gdzie migotka ilona i cała masa reszty dziewczyn!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HAAAAAAALOOOOOO

Hej dziewczynki qrde tyle się rozpisałam i wszystko poszło się....tak więc napiszę Wam tylko że Barbara74 to ja basik od karolci nick mi ktoś zajumałwięc musiałam sobie nowy znaleźć a mail mi się nie zmienił od dłuższego czasu napiszę go Wam jeszcze raz basiasonek@vp.pl

No własnie basik nie wiedziałam, że barbara to ty, wysłałam fotki jak nie dojdą to apeluj na kafe :-D

Asik do Ciebie też e-maila ponowiłam, daj znać czy odbierzesz.

kamelle i do Ciebie poszło :-D

Dostałam foteczki Sylka od Ciebie ale brzusio już masz fajniutki i w ogóle ciąża Ci służy bo ślicznie wyglądasz :) serio serio !!!! A Oleńka włochale już ma takie długie :) moja Karolinka to ma duzo włosów ale krótkie :( a ja już marzę o warkoczykach i takich tam...ech...Laski mój Matti za dwa tygodnie ma 5 urodzinki i chcę mu zorganizować kinder party ale mam problem bo nigdy jeszcze nie organizowalam takiej imprezy :) i nie wiem co zrobić i jak ?? Nie wiem czy zapewnić im tylko jedzenie i dać luz jeśli chodzi o zabawę czy może zorganizować im jakieś gry może konkursy ?? Doradźcie coś bo qrna stres mnie łapie :/ buziaki i znikam ale wrocę jeszcze dziś :) Basik

Basik może podpytaj najpierw synka co chciałby tego wyjątkiowego dnia robić, w co się bawić? 5-latki lubią jeszcze ingerencję mamy. Albo obmyśl plan zabaw awaryjnie, gdyby imprezka sama była jakaś drętwa. Wszystko zalezy od dziecka. Moja siostrzenica 5-letnia jak nie ma jakiegoś nakazu ze strony mamy, to nie umie się sama bawić, albo w towarzystwie dzieci jest nieśmiała i nie wie jak się zachować. Wtedy mama ją ratuję pomysłami. No, ale są też dzieci, które same potrafią się bawić i nie lubię sterowania :-). A ciąża mi służy, ale jest trudniej nim za pierwszym razem, bo dostaję już skurczei bóle brzucha, a jestem dopiero w 24 tc i boję się, aby nie urodzić za szybko. Najmniejszy wysiłek fizyczny w domu, procentuję wieczorkiem, narazie nie mam przepisanych innych leków poza no-spą, którą łykam i która narazie odpedza te dolegliwości. Chciałabym być już w 9 m-cu i czekać na rozwiązanie, albo najlepiej być już podwójną mamą. No, ale teraz z górki, poleci.

Hej! Barbara-a wiesz,ze ja wczoraj przegladalam strony internetowe w poszukiwaniu pomyslow na roczek:-) No,Twoj synus juz raczej jest starszakiem,wiec pewnie inne zabawy mu w glowie.moge tylko napisac,ze tutaj modne jest np.wyprawianie urodzin,np.w gospodarstwach agroturystycznych,gdzie dzieciaki maja mozliwosc pojezdzenia na kucyku,poglaskania kroliczkow,itd...Pewnie i w Polsce mozna takie cos zorganizowac. Innym pomyslem moze byc np.zabranie dzieci w jakies miejsce gdzie sa np.ruiny zamku lub cos w tym stylu.w takich okolicznosciach pomysl na zabawe nasuwa sie sam-kazdy maly chlopiec chcialby byc rycerzem:-)musielibyscie zabrac tylko ze soba prowiant,cieple picie...Pewnie,ze nie jest cieplo na dworzu,ale dzieciaki bylyby i tak w ciaglym ruchu.no,gorzej gdyby deszcze padal:-(wtedy taka opcja odpada. innym,rowniez-niestety-popularnym sposobem na obchodzenie kinderbalu jest wyprawa do mc donalds`a.a tfu!chyba nic wiecej na ten temat nie dodam,bo mam nadzieje,ze wam sie on nie spodoba:-) No,a jesli pogoda nie dopisze,to rowniez w domu mozna sie fajnie bawic-np.urzadzic mini playback show.oczywiscie wczesniej musielibyscie poinformowac zaproszonych maluchow o konkursie(co beda mialy czas na przygotowanie sie)i poprosic,aby kazdy przyniosl plyte z piosenka ktora bedzie \"spiewal\". To chyba tyle uda mi sie dzis wymyslec:-) Za to kompletnie nie mam nadal pojecia co by tu na roczek przygotowac.wiem,ze jeszcze troche czasu zostalo,ale marzy mi sie cos innego niz zwykla \"impra dla wujkow i ciotek\".a Wy juz myslalyscie o tym? Buzaiki!Milej nocki i niedzieli!

Barbara moj syn byl na urodzinach kolegi (7 lat),gdzie jego mama przygotowala wczesniej ciasto,kazdemu dala po kawalku,rozwalkowali i wkrajali ciasteczka.Po upieczeniu sami ozdabiali je lukrem,posypka itd.Albo wrzucila do takiej jakby papierowej torby cukierki,zawiesila dosc wysoko i dzieciaki musialy ja rozwalic np dmuchanymi mieczami.Cukierki sie wysypaly,kto ile zbierze tyle jego.Jadly tez m.in pizze.Synowi bardzo sie podobalo! Ja juz tez zaczynam myslec o urodzinkach Olci.Ale chyba zrobie typowa impreze dla rodziny.A wy?Moze piszcie tez swoje propozycje,jakies przepisy,menu jakie podacie.Bo tez nie iem jeszcze co zrobie do jedzenia... Koncze bo padam na pyszczek...W wekend bylam w szkole,za tydzien znow ide...Dzieci zawoze o 7.30 do dziadkow,a i tak Olcia robi pobudki przed 6 rano...Ale zawsze to jakas odskocznia A za 2 tyg jade ze szkola na targi do Warszawy,to na caly dzien Olcia zostawie... Dobranoc!

Hej mamuśki Sylka Ty sie kochana siesz, że ci teraz ginka powiedziała. Tak byś sie nastawiła na chłopaka a potem przechlapane. Jeśli pamietasz to ja podczas ostatniego usg dowiedzialam sie, że zamiast Zuzi bedzie Szymek. .i jakoś dziwnie sie wtedy poczułam i nie widziałam jak gadac do brzucha. I nie pisałam o tym, ale przez pierwsze kilka dni to sie czułam dziwnie, jakoś tak jakby ktoś obcy zamieszkał w moim brzuchu. Ale oczywiście za nic na swiecie mojego łobuza bym nie zamieniła :) A co do wagi pewnie bedzie taaaaka duża dzidzia :) Bebolu zdjecia super! Ten mały kucharczyk najbardziej przypadł mi do gustu :) kamelle koleżnka przypadła źawciemu do gustu huhu nic tylko na wesele zacznij zbierać ;) Basiu takim maluchom to jednak sugerowała bym pokierować zabawą. a konkursy - dzieci w tym wieku uwielbiają konkursy i niespodzianki, na pewno bedą sie fajnie bawić. Tylko nagrodę musi dostać kazde. I nie ma co sie stresować ;) Ja Szymkowi w tym roku wyprawię normalnoe czyt. domowe urodziny. Ale w przyszłym planuje na placu zabaw pod dachem. Mają tam stoliki i można samemu przyniesc albo zamówić jedzonko dla dzieci. myslicie, że na dwa latka takie urodzinki beda ok? i lece bo sie mój szkrab cycka już domaga dobrej nocki

a takie byki byki to chyba tylko ja potrafie zrobić. sorki ale to z pośpiechu ;)

Dziewczyny czy któraś z was miała w ciąży rwę kulszową, ja od czterech dni się męcze. Ból na szczęście jest do zniesienia, ale chodzić nie mogę, a niestety jak mąż w pracy to opieka nad Olcią spoczywa tylko na mnie. Dzwoniłam do ginki, a ta telefonicznie postawiła diagnozę i kazała mi w aprece kupić tabletki przeciwbólowe i jakiś żel i brać 3 razy dziennie, a jeżeli mnie nie puści to wtedy biegiem do niej i mnie zbada. Jestem taka zła, chodzę prywatnie do niej i uważam ze lekarz nim przepiszę ciężarnej jakieś silne środki to powinien potwierdzić diagnozę, a nie tak w ciemno próbowac trafić. Zastanawiam się nad zmianą lekarza. Narazie obdzwaniam koleżanki i szukam informacji w necie bo nie wiem co robić.

Witajcie! Na moje szczescie od 2 dni nie przybylo za duzo wpisow bo juz sie balam,ze bede miec ogromne zaleglosci w czytaniu,a to wszystko przez to,ze juz 2x pisalam do was i za kazdym razem musialam przerwac bo maly sie obudzil,czyzby teraz dal mamie wkoncu na to szanse ?:) beti26-jak katarek u twoich blizniakow?czy oprocz katarku maja inne dolegliwosci??? bo moj Marcys ma katar i kaszel chociaz to drugie pojawia sie najczesciej wieczorem i w nocy.Zadalas pytanie na temat odstawienia smoka,hmm.jakbys czytala w moich myslach hehe bo od jakiegos czasu o tym mysle jak dam sobie z tym rade bo Marcel zawsze z nim zasypia,troche sobie tego niewyobrazam...chociaz wiem,ze predzej czy pozniej bedzie musial pojsc dydek w odstawke i jedyne co przychodzi mi do glowy to odzwyczajanie go stopniowo i tyle.A twoje bobasy smoka maja tylko do snu czy w ciagu dnia tez?.Co do 'poznych' chrzcin jak dla mnie to wcale nie jest za pozno,bo sama bylam chrzczona jak mialam 2 latka,mama miala marzenie zeby jej coreczka sama szla do chrztu:),poza tym Marcela chrzcilam jak mial pol roczku wiec to tez nie za szybko,no i u ciebie bedzie podwojna imprezka:).Powiedz kochana,w jakiej miejscowosci mieszkasz,bo ja tez jestem z kuj-pom. no i co to za lokum,w ktorym nie grzeja??? a moze juz zaczeli??? Mnik-mamy ten sam wozeczek,a powedz jestes z niego zadowolona?ja tak na prawde,gdybym wiedziala przed kupnem ze bedzie taki ciezki i duzy to bym zrezygnowala. Bebolek20-ja tez uzywam mleka NAN. Jest tylko NAN1,NAN2,NAN3 i NAN2R i NAN3R ,nie ma NAN4-dlaczego bedziesz miala zrobic zapotrzebowanie na to mleko jak przylecisz do Polski?przeciez u nas tez jest,cena (w 'biedronce czyli najtaniej' hehe) 11.90 zl. Pytalas o przerwy w wyrastaniu zabkach,moj marcys najdluzsza przerwe mial 1,5 miesiaca.Teraz ma 6 zabkow. Sylka28H-kochana,nie wiem co sie dzieje,ze nie dostaje twoich fotek nad czym ubolewam bo jestem ciekawa brzuszka :),a skrzynki nie mam zapelnionej,wiec nie wiem co jest przyczyna,sprobuj wyslac jeszcze raz,meil jest przy nicku..Jak czujesz sie po no-spie? Ja rwy kulszowej nigdy nie mialam ale moze tobie orpocz lekow pomoglyby cwiczenia?co do twojej ginki to faktycznie powinna najpierw cie zbadac a dopiero pozniej przypisac leki,moze przed ich kupnem jedz do niej.Jesli chodzi o przygotowania do roczku to nie mam pojecia co zrobie,chociaz po malutku mysle otym od jakiegos czasu. Malutek1- WIELKIE GRATULACJE PIERWSZYCH KROCZKOW :):):) kamellee- na noc do jedzenia podaje synkowi 210ml mleka NAN3R ktore jest z kleikiem ryzowym + 2 lyzeczki kaszki ryzowej owocowej.A ty co dajesz?

BARDZO DZIEKUJE kochaniutkie za zyczenia urodzinowe. Marcelek od 3 dni ma katar i kaszel (wieczorem i w nocy),pierwszego wieczoru budzil sie 4x a ja nic nie mialam czym moglabym mu pomoc w zwalczeniu kataru,mama wpadla na pomysl aby do wrzatku szklanki wlac 1 lyzke 'amolu' i postawic przy jego lozeczku i ta woda troche pokropic jego pieluszke,i bylam w szoku bo pomoglo:) Od nastepnego dnia smaruje mu nosek mascia majerankowa,pryskam do noska wode morska i do mleka 2x dziennie dodaje 2,5ml syropu 'ibufen'-widze,ze z kazdym dniem jest poprawa-na szczescie. pozdrawiam i zycze milego dnia

Dziewczynki,powiedzcie,czy doszly do Was fotki Marcelka ktore dzis wysylalam ok 13,bo znowu jakies meile zwrotne po angielsku mi przyszly...

Mam prośbę czy któraś z dziewczyn może podesłać moje fotki, które wysyłałam wam wcześniej do ivy, ja już trzykrotnie próbowałam i odrzuca mi adres nie wiem w czym problem.

Sylka-wyslalam fotki Ivie.mam nadzieje,ze doszly. Iva-ja nowych fotek Marcelka nie dostalam:-( Buziaki!

Iva-ja daje Xavierkowi flache-210 ml.wody+7 lyzek mleka Humany HA+.Pytalam sie o to ostatnie jedzonko,bo zastanawialam sie,czy moze nie bylaby pora przejsc na "normalne" kolacyjki,typu chlebek i s-ka.no,ale chyba jeszcze z tym poczekamy. Aha-dziewczyny-wczoraj poszalalam-kupilam sobie super sexi bielizne-sama nie wiem,co mi strzelilo do glowy,bo cena byla-powiedzmy- ponad moj zdrowy rozsadek:-).ale oplacalo sie.meza oszolomiony,no i chyba nie musze dodawac,ze nocka to chyba najlepsza w zyciu byla:-)wniosek-kobitki inwestujcie w piekna bielizne!:-)na pewno Wasi faceci to docenia:-) To tak tylko na marginesie:-))) A w ogole to gdzie Wy sie znowu zanorzylyscie?:-)

Hej! Iva doszly do mnie fotki Marcelka,dzieki chlopak jak sie patrzy!Tylko moze zmniejszaj troche zdjecia przed wyslaniem,bo zeby je obejrzec trzeba jezdzic po calym ekranie.I moze dlatego ze maja za duza pojemnosc nie moga dojsc do niektorych dziewczyn? Kamele ty mi nic nie mow o nockach bo mojego juz 2 tyg nie ma i jeszcze z miesiac nie bedzie!!!Ale dobrze ze chociaz wy sobie pouzywacie... Olci katarek na szczescie juz przeszedl.Pomogly kropelki zapisane przez lekarke i lek homoepatyczny.Jak zwykle na wszystko brak czasu,ciagle slecze nad pracami do szkoly... Pa pa!

Hej! Iva doszly do mnie fotki Marcelka,dzieki chlopak jak sie patrzy!Tylko moze zmniejszaj troche zdjecia przed wyslaniem,bo zeby je obejrzec trzeba jezdzic po calym ekranie.I moze dlatego ze maja za duza pojemnosc nie moga dojsc do niektorych dziewczyn? Kamele ty mi nic nie mow o nockach bo mojego juz 2 tyg nie ma i jeszcze z miesiac nie bedzie!!!Ale dobrze ze chociaz wy sobie pouzywacie... Olci katarek na szczescie juz przeszedl.Pomogly kropelki zapisane przez lekarke i lek homoepatyczny.Jak zwykle na wszystko brak czasu,ciagle slecze nad pracami do szkoly... Pa pa!

a ja jestem dzis wsciekla od rana!w nocy wlamali nam sie do auta i podpierd...poduszki powierzne.zlodzieje pieprzone,niech im lapy pousychaja! meza rano chcial jechac do pracy-patrzy,a tam niespodzianka!zawolal policje.przyjechali,rozejrzeli sie i okazalo sie,ze obrobili wszystkie VW na ulicy!dzieki Bogu auto jest ubezpieczone,ale i tak bedziemy musieli poniesc jakies koszta-okolo 150 euro.och!!!dziadostwo sie szerzy,dziadostwo!

Witajcie :-), dzieki kamelle, iva daj znać czy odbierzesz :-)Ja Marcelka zdjęcia dostałam, dlatego ubolewam ze moje nie dochodzą, a wy wygladacie uroczo, promienny uśmiech mamy i synusia mnie rozbraja. kamelle - mi się piękna bielizna marzy już od dawna, chyba dlatego że ostatnie lata ciągle gruba jestem (ale gruba ciążowo) :-), na pewno po porodzie zaszaleje :-D, a ta kradzież to przykre, masz rację złodziejom powinny ręcę poodpadać, albo spotkać to samo co innym czyniom. Pa pa

Witajcie, Kamell ale wieści z rana, nieźle....i tylko poduszki zwinęli???? Ech tak to jest, niestety.... A co do bielizny, to owszem zgadzam się, że bielizna czyni cuda ;) Ja dostałam sexi bieliznę na wieczorze panieńskim i mało trzeba było czekać na pojawienie się Maciusia hihihihih Iva dziekuję za fotki, zdjęcia są urocze, widać wielką miłość mamusi i synusia :) A co do wózka, to fakt jest dość ciężki, ale ja na szczęście mieszkam w domu i nie muszę go taszczyć. A jeśli chodzi o spacerki po naszych wiejskich okolicach to sprawdza się w 100%. Tylko trochę się brudzi, zwłaszcza że mały ciągle ślini i gryzie materiał. Sylka co do tych Twoich przedwczesnych skurczów, to jest to niepokojące i dziwi mnie że ginka tak luźno do tego podchodzi. Jakby nie patrzeć to dopiero 6 miesiąc i to jeszcze za wcześnie na takie rzeczy. Uważaj na siebie i nie przemęczaj się. wiem, wiem łatwo powiedzeć, ale jak tu odpoczywać przy małej.... Malutek, biedactwo, jak Ty wytrzymujesz bez męża tak długo. Mój ostatnio pojechał w delegację do Niemiec na dwa dni a ja jakoś dziwnie się czułam. Cocciaż i tak w sumie wraca późno z pracy i widzimy się tylko wieczorkiem. A z Maciusiem to tylko przy kapieli tata się widzi i w niedzielę...... I to tyle od nas. Zmykam, papa