KLAN

Ha, a ja też po kierunku filologicznym jestem! Czyżby Klan przyciągał same humanistki hihi ;) A może dlatego ogladamy, że żadne z nas business woman i nasze życie to nie praca od świtu do zmierzchu :D

moj ulubiony wątek w który jestem szczególnie zapatrzona to watek juliana i mariolki :D kocham to :D

Może dlatego jesteśmy dobrymi obserwatorkami? :) A przy okazji mamy wspólny temat i miło nam się dyskutuje! :)

wg mnie te zdj Pauliny Holtz i K. Paschalskiej są świetne. Uwodzicielskie, drapieżne, z klasą a nie że kawałek cycka pokazany byle jak i się wszyscy cieszą. Na prawde wg mnie super zdjęcia. A włosy Pauliny te dłuższe - śliczne, a nie ten grzyb na głowie:/ A powie mi ktoś, bo dawno nie oglądałam o co chodzi z tym HIVem Michała i tego 2-ego gościa>?? CZemu oboje się boją? przeciez homo nie ną, a razcej wspólnej dziecwzyny też chyba nie mieli?? Czy o co z tym chodzi?

poczytaj kilka posotw wstecz to sie dowiesz

Ja nie pisałam o zdjeciach tylko o wydarzeniach w serialu.Odróżniam serial od realu :P

też dość regularnie oglądam Klan szczegolnie jesienią i zimą, bo wiosną i latem to jestem na podwórku z dziećmi. Obecnie do września jestem na urlopie wychowawczym. Potem pewnie też będę oglądała, a nie z tą systematycznością. Ja bardzo lubię rodzinę Lubiczów jest taka ciepła, może rzeczywiście troszkę przesłodzona, ale mi się podoba.

Widzę, że większość z Was jest już mamami. Fajnie, gratuluję! :) Mnie jeszcze daleko do tego, chociaż kocham dzieci! :) Przede mną jeszcze magisterka i kilka innych rzeczy... Wracając do rodziny Lubiczów. Gdyby faktycznie ograniczyli rolę Stockingerowi, to tak sobie pomyślałam, oglądając dzisiaj powtórkę Szymona, dobrym adoratorem dla Krystyny byłby Piotr Fronczewski! :) Lubię tego aktora, mógłby zagrać interesującego pana profesora w Klanie! :P

klano-fanka, Ty tez po polonistyce, co za spotkanie! ktoś napisał, ze żadne z nas bizneswoman.. racja. bizneswoman spędzają dzień w pracy i nie mają czasu na takie "marnowanie" czasu jak Klan.. :):)

Ja też jestem po polonistyce, serio serio :). Mam sentyment do tego serialu, miałam kilka lat przerwy w regularnym oglądaniu, a teraz znów oglądam :)

Widać, klan przyciąga polonistki! :)) Słuchajcie, może my powinnyśmy stworzyć zespół i zacząć pisać scenariusz do klanu?! :) Ja już kiedyś próbowałam... :)

KLAN sie robi coraz głupszy SCeny są do siebie podobne. Dzieci nie umieją grać. Jest mało wątków bo nie ma komu grać.

no coś podobnego, ale lipaaa Ty też ?!

No ja też też :). A co Wam się najbardziej w tym serialu podoba? :)

Właściwie to chyba rodzinna atmosfera... Nie powiem, że nie chciałabym stworzyć w przyszłości takiej rodziny jaką w Klanie tworzą Paweł i Krystyna, bo chciałabym! :) Fakt, że czasem na miejscu Krystyny nie wytrzymałabym, żeby się z takim mężem-sztywniakiem, zawsze mającym rację, nie pokłócić, ale ogólnie uważam ich za fajną parę! :) Kontakt Krystyny z córkami, wzajemny szacunek, to podoba mi się najbardziej! No i ogólnie duża rodzina. To jest fajne, zwłaszcza w święta. Moja rodzina jest mała i czasem zazdroszczę Lubiczom "imprez" w tak dużym, rodzinnym gronie....

Mi też zdecydowanie najbardziej podoba się rodzinka Krysi i Pawła :). Myślę że w dużej mierze dlatego, że jak zaczynała się emisja serialu, to byłam w liceum i byłam w wieku pomiędzy Olką, a Agą i poniekąd z nimi się utożsamiałam ;). Cudowne są te ich rozmowy przy herbatce wieczorem :). No i lubię jeszcze Ryśka i Grażynkę, taka zwyczajna rodzinka, ale coś jest ujmującego w tym, może dlatego, że 2 dzieci mają adoptowanych ;)

I mam nadzieje, że nie wymyślą żadnego romansu Krysi, czy Pawłowi, bo wtedy się wkurzę i przestanę oglądać ;)

Ja też nie chcę romansu Krysi, o nie… Klan leci już od tak dawna, że chyba przyzwyczaiłam się do codziennych (no, prawie codziennych) spotkań z Lubiczami, pomimo kilku przerw w oglądaniu, lubię te ich rodzinne spotkania, telefony, gdy ktoś ma imieniny, kwiaty, fajne są te ich spotkania na mieście przy kawce (co z tego, że kiedyś się z tego podśmiewałam na forum, trochę dziwne, by zapracowani ludzie mieli czas jechać przez pół miasta, by wypić 15-minutową kawę i pogadać o czymś, co można powiedzieć przez telefon), fajne jest, że wszystko u nich jest takie spokojne i wyważone, że mają czas na wspólne śniadanie i obiady (a wiadomo, jak jest – ciągły brak czasu) – i może lubię Klan za to, że czasami zupełnie nie pasuje do dzisiejszego świata. a jeszcze jedno pytanie mam: co oglądacie oprócz Klanu? jakieś seriale?

Ja ostatnio jestem pod wrażeniem Dextera. A tak w ogóle to lubię dra Housa, Seks w wielkim mieście, Na Wspólnej i czasem M jak Miłość:)

O tak te np. imieniny i to że to się dzieje w czasie rzeczywistym, tzn. niedługo i tam będą święta jest bardzo zachęcające do oglądania. Mnie to szczególnie śmieszą spotkania Waldka i Michała w kawiarni i to głównie rano :D. Do nich to pub pasuje, czasem ich tam pokazują. A co jeszcze oglądam oprócz Klanu, to głównie M jak miłość i czasem Barwy Szczęścia, nic poza tym. Lubie seriale TVP ;)

ja oglądam Housa i jak trafię to Rodzinę Zastępczą.

A która postać według Was zmieniała się w Klanie na plus, a która na minus? :)

Yeaa!! Zosia wróciła :)

Dzisiaj jest fajna Zosia, stara haha.

Omg !!! Nagle wszyscy zaczeli pic wode ... I jeszcze jakie zblizenie..Znowu ta sama woda...Ale robia reklame,ale to jest az zalosne;/

,,Myślisz ,że w banku wystarczy takie Ryśkowanie?'' :D Padłam,haha

Oczywiście w zapowiedziach woda mineralna i Jurek w akcji :D To już się robi nudne :/

No przecież sponsorem serialu jest producent wody :D.

Nooo,ale w Klanie to już przesada,bo robią taką reklamę praktycznie co odcinek,a w innych serialach nie widziałam czegoś podobnego :D

Super, że Zosia już jest z powrotem ta co zawsze ;) To chyba jedyne dziecko grające naturalnie i mające jakiś wdzięk ;) Denerwują mnie przeokrutnie bliźniaki Michała :/ Przecież to są już duże chłopaki, a ciągle wrzeszczą w tym przedpokoju albo zapytane o coś odpowiadają chórem, uch. ADHD mają czy co... A swoją drogą, trochę dziwnie wyglądają jak na bliźniaki z różnicą wzrostu prawie o głowę;) A Michałek to sobie żywot jak panicz prowadzi - od rana zajmuje się wydzwanianiem do Zytki, a w tle babcia Ela spieszy się, by zdążyć zrobić dzieciom kanapki do szkoły, dziadek Jurek pilnuje, by się szykowali do wyjścia... a ten dalej się telefonami bawi i wymyśla fortele jakby tu Zytę ścignąć, co za typek.