Gość wpuscic chlopa do biura Napisano Styczeń 13, 2010 to atrament wypije:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 13, 2010 Nie wiem, jak z atramentem ale co do kawy to zależy jak kto lubi:) ja np. lubię czuć, że piję kawę- jej smak i aromat- a nie tylko podnosić sobie ciśnienie;) dlatego nie piję naparstkowatej kawy po italiańsku;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pierogi cioci Stasi 0 Napisano Styczeń 13, 2010 A ja właśnie przy kubku nescafe z mlekiem zaglądam do Was:) Ojciec Zyty to jakiś tyran, dziwię się, że ona - dorosła, niezależna już pracująca kobieta tak się go boi i drży na myśl CO POWIE TATA :P Ta jej matka to też taka ciupcia, szybciutko podtruchtała na zniecierpliwione szturnięcie w filiżankę... żenująca rodzinka... jeśli Zyta nie odetnie tej pępowiny, to lepiej, żeby Michał dał sobie z nią spokój, bo tak się nie da żyć. Czesia i w kolejnym sezonie odsłona zimowa - stary rekwizyt kostiumologów wydobyty z kufra! Bez czerwonej czapy z pomponem zima w Klanie by się nie odbyła! :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
koncowkafleksyjna 0 Napisano Styczeń 13, 2010 A Rysio to cichy antyfeminista! co o tym myslicie? z Ryśka ostatnio się zrobił macho, że ho ho ho:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szef Donaty Napisano Styczeń 13, 2010 Tyle dzieci do roli zgłosiło się na casting to jak zwykle dali swoje , ubierają chłopaków tak samo i wciskają ludziom kit że to bliźniaki żenua!!! dzisiejsza fototapeta w sypialni Michała to hit he he Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lucy Fair 0 Napisano Styczeń 13, 2010 hej! zajrzalam zaraz po "Klanie" ! fototapeta oblesna, podobnie jak zaloty Norberta do Oli Michał dziwny jakiś...komu by się chciało oglądac mecz, który już był ? :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rybitwa z k-c Napisano Styczeń 13, 2010 fototapeta faktycznie paskudna-co ona niby miała przedstawiać? bo wyglądało to jak takie obicie do drzwi-kiedyś tak się drzwi wyciszało i ocieplało-w środek gąbka i na zewnątrz skaj, tak mi się ten wzór skojarzył, ale może się mylę...zresztą cały ten fragment sypailni jakiś taki nieprzytulny:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 13, 2010 No jak to, Michał chce zapewne wkraść się w ojca Zyty, nieszczęśnik.... A jak Wam sie podobają te niby oficjalne niby prywatne relacje Jacka z Beatą?...Może Jacek tak pod wpływem tej terapii... Dobrze, ze Beata taka wysoko postawiona pani prezes- ale mógl przynajmniej cos jej zamówic a nie tak zostawić ją samą w tej restauracji...Ale mu sie odcięła nieźle z tą zapiekanką- o dzieciach też myśli bo tez głodne...;);( Myślę, że z tej terapii Jacka i tak niewiele będzie jesli Beata tez nie wexmie w niej udziału....to rzecz przynajmniej na terapię małżeńską...jesli nie rodzinną... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek wyszedl bo Napisano Styczeń 13, 2010 Bo zadzwoniła jego matka, miała atak kolki nerkowej, wezwala chyba pogotowie ale Jacek pojechał zobaczyć co nią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 13, 2010 ..bo zadzwoniła matka Jacka, ze nie zażyła jakiejs tabletki bo się jej skonczyły... i ma atak kamienicy nerkowej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 13, 2010 Własnie matka nie zadzwoniła po pogotowie tylko po Jacka...choc wczesniej nie powiedział mu, ze juz nie ma tych tabletek...a ten wyciągnął niemalze siła Beate na ten lunch:)..i Beata sama sobie zamówiła danie firmowe... Nie wiem, Beata to ma strasznie dużo cierpliwosci do Jacka i w ogóle... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
danisella 0 Napisano Styczeń 13, 2010 mnie dziś zadziwiły pocałunki Zyty i Micha w policzek, nie pamietam żebym w narzeczeństwie całowała się w policzek, a oni tacy kulturalni cmok w polika hihih Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatka jmj 415 Napisano Styczeń 13, 2010 No u Michasia i Zyty to tej miłosci w ogóle nie widac...Kurczę,no stara jestem,ale jakos tak chciałoby sie byc blisko...jakias namietnosc itp a tu dwa kołki zbozowe metr od siebie...a,no niby w łózku są ale poza łózkiem to takie sztywniaki,no nie?zero czułosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatka jmj 415 Napisano Styczeń 13, 2010 A czy ta Hanna nie grała Ani w DALEKO OD SZOSY?ta sama mina,usta w ciup,przewracanie oczami...głos..Ona to,nie?:)Renatka i milsza i ładniejsza,bez porównania!Chyba niefortunnie wybrali obiekt miłosci dla Antka,no ale miłosc jest ślepa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ta kochanica Antka to Napisano Styczeń 13, 2010 nawet do Renaty podobna jest. Jednak wolę Renatę bardziej sympatyczniejsza jest :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaaaasz Napisano Styczeń 13, 2010 ta z Daleko od szosy to przeciez innababka bya daj spokoj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość inna babka... Napisano Styczeń 14, 2010 http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/116432 to napewno nie kochanica Antka... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klankowa 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Renata to fajna babka w porównaniu do mdłej Hanny, czy ten Antek do cna zgłupiał.. choć to nie on, a scenarzyści. Nienaturalnie wypada ten jego romans, poza tym za szybko, kto po jednym pocałunku wyprowadza się do hotelu i rozwód planuje, Bożesz ty mój Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lucy Fair 0 Napisano Styczeń 14, 2010 za stara, bo urodzna w 47 ale cos podobnego w twarzy ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatka jmj 415 Napisano Styczeń 14, 2010 No fakt, w linku o tej aktorce stoi,ze zakończyła przygode z filmem i teraz co innego robi.Hmm,a ja bym głowe dała,ze Ania to Hanna.No ale podobne sa,kurka wodna:) Ale na widok Małgosi Boreckiej to az mi niedobrze,jakbym miała takiego lizusa nienaturalnego w poblizu to chybabym niewytrzymała:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agatka jmj 415 Napisano Styczeń 14, 2010 że tak zapytam...któraś z Was pisała,ze jest z Krakowa....a konkretnie z Azorów...?Przyznawać się,która,bo i ja z Azorów:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pierogi cioci Stasi 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Patrzcie, jaki rarytasik: http://www.youtube.com/watch?v=cf4E7nrHxsA&feature=related P.S. Ja jestem z Krakowa, ale z Prądnika Białego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Witaj Agatko:) to ja ...z Azorów...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Klankowa, ale on nie mówił w ogole tej kochance..jak jej tam...zapomniałam...., że ma żonę......no to chyba jakby nic dziwnego, że ona chce , żeby się rozwiódł, wyprowadził, etc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klankowa 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Wiem, że ona nie wiedziała, znaczy Hanna. To z jego inicjatywy przecież ta wyprowadzka i rozwód, nie wypłynęło to od Hanny. Przyznała się przecież, że gdyby wiedziała... a to w ogóle jego kochanka, czy tak na buzi buzi są? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
myszkameister 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Chyba jeszcze nie zdążyła nią być....ciekawe czy w ogóle będzie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klankowa 0 Napisano Styczeń 14, 2010 No właśnie, to bez sensu. Dopiero co zdążyli przejść na ty.. Antek taki zakochany nagle, śmiech na sali normalnie, przecież dobrze żyli z Renatą.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość e-cinka Napisano Styczeń 14, 2010 jeszcze sie Antek nie oswiadczyl? hmmm! :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka Napisano Styczeń 14, 2010 17:35 KLAN - ODC. 1826 Kamila i Bożenka szykujš się na zimowisko. Bożenkę odwozi pod szkołę Rysiek, a Kamilę - Jerzy. Na swoje pierwsze zimowisko jedzie również Kasia. Mama Basi odwiezie obie dziewczynki na miejsce zbiórki. Krystyna pieszy się do dyrektora instytutu, niepodziewanie odwiedza jš Surmaczowa. Pani dziekan traci cierpliwoć. Koziełło podpytuje Pawła o szkołę tańca, do której zaczęli uczęszczać z Krystynš. Michał przedstawia Zycie swój plan na przyszłoć. Po lubie zamieniš dwa małe mieszkania na jedno duże. Zyta niezbyt entuzjastycznie podchodzi do zmian. Lubi swoje mieszkanie i nie chciałaby się z niego wyprowadzać. Po obiedzie Michał z narzeczonš zaglšda na Sadybę. Elżbieta informuje dziewczynę, że razem z Jerzym postanowili zaprosić jej rodziców na kolację. Maciek jest smutny, narzeka na samotnoć. Okazuje się, że Martyna też wyjeżdża na ferie. 17:35 KLAN - ODC. 1827 Maciek cišgle myli o Martynie, która wyjechała na ferie. Nie ma na nic ochoty, nie chce uczęszczać na zajęcia zorganizowane w szkole. Grażynka i Rysio tłumaczš chłopcu, że nie mogš się nim zajšć, muszš chodzić do pracy. W końcu postanawiajš, że Rysiek zabierze ze sobš Maćka do pracy. Anna żali się Marioli na Krystynę. Zyta ma wštpliwoci, czy rodzice Michała zdołajš przekonać jej ojca do zmiany zdania w sprawie lubu. Tymczasem Elżbieta dzwoni do Wandy z zaproszeniem na pištkowš kolację. Prawnik Marek zaglšda do gabinetu Agnieszki. Zaprasza jš na zaległš imieninowš kawę do bufetu. Maciek bardzo dobrze radzi sobie jako pomocnik Rysia. Mariusz przekonuje przyjaciela do założenia własnego biznesu. Ola denerwuje się przed jutrzejszym egzaminem ze statystyki. Krystyna odbiera telefon z hospicjum. Ojciec Mirona prosił Agnieszkę o wizytę. 15:45 KLAN - ODC. 1828 Paweł podejrzewa, że stan ojca Mirona się pogorszył. Wraz z Krystynš ustalajš, że odbiorš Zosię z przedszkola, żeby Agnieszka mogła spokojnie odwiedzić dziadka dziewczynki. Maciek bardzo zapalił się do roli pomocnika Ryka. Z samego rana już jest gotowy do pracy. Gabriela usiłuje dodzwonić się do serwisu komputerowego. Po przyjciu do restauracji zaskoczona Monika zastaje w biurze intendenta, który siedzi przy komputerze. Koziełło przychodzi do Pawła w bardzo delikatnej sprawie. Ola wraca z uczelni w dobrym humorze. wietnie zdała egzamin ze statystyki. Korzystajšc z miłej atmosfery, Paweł wspomina Krystynie o rozmowie z Tadeuszem. Krystyna przyznaje, że doszło do lekkiego spięcia z Annš, ale prosi, żeby panowie się nie wtršcali. Ona sama załatwi sprawę z Surmaczowš. Antek i Hanna spotykajš się w restauracji. Kiedy wychodzš, w szatni spotykajš ciotkę Hani. 17:35 KLAN - ODC. 1829 Jerzy słyszy rozmowę telefonicznš Antka, przestrzega wspólnika przed zbyt szybkim podejmowaniem decyzji. Krystyna umawia się z Surmaczowš na spotkanie. Donata namawia Karolinę, żeby wspólnie ukarały Jacka. Karolina ulega manipulacji szefowej. Pawełek pełen zapału szykuje się do wyjcia na lód. Krystyna dostrzega nadchodzšcš Elżbietę z wnukami. Bliniaki zapewniajš Krystynę, że nauczš Pawełka jedzić na łyżwach. Tymczasem niespodziewanie zjawia się Surmaczowa. Mariusz spotyka Czesię w korporacji. Namawia jš, żeby umówiła się z podejrzanym porednikiem u siebie w domu. Po transakcji, on i Rysiek po prostu odbiorš mu pienišdze. Po zajęciach w szkole tańca Lubiczów zaczepia instruktor. Proponuje im udział w turnieju tańca towarzyskiego dla amatorów. Po powrocie z Krakowa Norbert odwiedza Olę. Okazało się, że nie jest ojcem dziecka Agaty. 17:35 KLAN - ODC. 1830 Norbert z samego rana stawia się na uczelni. Musi ustalić warunki zaliczeń, których nie uzyskał w czasie sesji. Hanna tłumaczy Antkowi, dlaczego tak bardzo liczy się ze zdaniem ciotki. Proponuje wspólny wyjazd, choćby na walentynkowy weekend. Szczęliwy Antek informuje Jerzego, że chciałby wzišć tygodniowy urlop. Krystyna opowiada Alicji o wczorajszej wpadce Surmaczowej i o ostatnich wizytach. Jacek pakuje się przed wyjazdem do Wisły, gdzie jest Beata z dziećmi. Karolina zjawia się na umówione spotkanie. Chce porozmawiać o Jasiu i przy okazji ma dla niego prezent. Kiedy wychodzi, prosi, żeby Jacek jš odprowadził. Jacek deklaruje się, że odwiezie jš do domu. Na zewnštrz w samochodzie czeka Donata, robi zdjęcia przytulonej parze. Elżbieta i Jerzy podejmujš rodziców Zyty wykwintnš kolacjš. Pułkownik jest wyranie pod urokiem pani domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klano-fanka Napisano Styczeń 14, 2010 Tak myślałam, że sprawa z Norbertem tak właśnie się zakończy! Wyczyścili go i teraz już legalnie może być narzeczonym Olki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach