KLAN

Hej wszystkim tez czasami lubie zaglądać na wasze forum tutaj macie link z którym można pobrac seriale popularne w tym klan prosto w serce, w profilu uzytkownika jest tez m jak milosc. Serial klan mozna pobierac juz w poniedzialek sa odcinki na cały tydzień. Pobieranie darmowe Pozdrawiam :) Paweł link http://chomikuj.pl/henlub

Babski wieczór był żenujący, ale mam wrażenie że taki miał być :D. Zytka jest super postacią, nie jednoznaczną, taka nieszablonowa, niby zakrawająca na świętą ;), ale jednak nie, no uwielbiam ją :D Mnie bawi hasło, że Olka by zbierała w więzieniu materiały do doktoratu, to co już ma temat, że wie jakie materiały zbierać, no żenujące...Ja widzę Olkę w pracy na uczelni, tak po Krysi ;). Ale było coś autentycznego z tą pracą Olki, że ona chce się rzucić na głęboką wodę..

Olka i jej doktorat - śmiech na sali... Poza tym - ona nie będzie składać dokumentów na kuratora, bo złożyła już aplikację w więzieniu i czeka na odpowiedź. No faktycznie - złożył a w 1 miejsce kilka dni po obronie i starczy. I jeszcze Krysia do wuja Stefana mówi, że "Olka nie chce po prostu bezczynnie siedzieć w domu". Jakby tak było to póki co wzięłaby cokolwiek i szukała dalej. Ale lepiej dużo gadać i brać kasę od papy Lubicza ;) Poza tym Olka miała paskudny biały lakier na paznokciach dziś fuj :/ I jeszcze to kotkowanie z ogrem :D Jak dla mnie Ola to najbardziej wkurzająca postać.

Mnie babski wieczór Zyty nie zdziwił, gdyby to Kamila umówiła sie na takie spotkanie pewnie poszłaby na dyskotekę, ale sztywna Zytka? o nie w taki ścisk i kurz !:-P dziwi mnie za to zachowanie Olki ledwo usłyszała o pracy w wiezieniu a juz sie okazuje ze marzyła o niej cale życie, a jak do żadnego jej nie przyjmą, to co zrobi? zostanie fryzjerką? bo rozumiem, ze inna forma pracy w resocjalizacji jej nie interesuje.

a co pani steni sie stalo ze tak dziwnie mowi sylabizujac wyrazy..? a reakcja czesi na zaczepke na temat parkowania samochodow rozwalajaco bezczelna..ja chyba bym roztrzelala jakby mi ktos notorycznie wyjazd zastawial!

Wreszcie u Lubiczów będzie wesoło, dzięki Miłoszowi! :) Jak ja lubię jak coś/ktoś drażni Pawła! :D

ale długo myslałam

Widze, że moja rozkmina nad imieniem Rafalskiego przyjęła się z dużym zainteresowaniem :) Pomyślę nad kolejną zagadką dla Was :D

W tym Klanie to absurd pogania absurd. Tworcy tego serialu mogliby sie chociaz postarac tworzyc cos zgodnego z polskimi realiami, a nie kompletnie oderwanego od rzeczywistosci. Wpienia mnie wrecz watek Olki, swiezo upieczonej Pani magister resocjalizacji (po prywatnej uczelni swoja droga), ktora to ledwo co po obronie, jest wrecz zasypywana ofertami i tylko ma dylematy i nie wie na jaka prace sie zdecydowac i jeszcze doktorat jej w glowie. No paranoja kompletna! Tak samo jak podejmowanie decyzji przez Jaska, o tym u ktorego "tatusia" chce mieszkac i jeszcze ta jego gra, ze on niby taki swiadomy i dojrzaly swoich decyzji. Kiedys jakos te watki byly bardziej "przyziemne", ale scenarzystom juz sie chyba pomysly pokonczyly i wymyslaja jakies pierdoly.

A ja myślę, że wątek Olki wcale nie jest taki do końca oderwany od rzeczywistości. Owszem na początku absurdem wydaje się to, że raptem tydzień po obronie jest zasypywana ofertami pracy, ale z drugiej strony sa to oferty pracy po tzw znajomości. Nie pomyśleliście w ten sposób :)? To są nasze realia, że tylko dzięki plecom można zdobyć godna posadę i zarabiać lepiej od przeciętnego Nowaka. Każdy kij ma dwa końce :)

olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwaolka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwaolka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwaolka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwaolka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa olka to ku.rwa

u mnie w domu akurat jest podbna atmosfera , jak u Lubiczow. Abstrakcją sa tylko te wszytkie krzyzowki, kazdy z kazdym, ale to zawsze w soap operach, bo liczba aktorow ograniczona. No i te salony Czesi i Darka ( dom owszem, ale wnetrze?) nie mowiac o jacku a i kierowcy koparki. Kurcze, no i czemu oni wciaz te pizze zrą - niby serial taki dydaktyczny a tu takie niewypaly zywieniowe.

Czy Klan oddaje polska rzeczywistosc? To jedyny polski twor, ktory ogladam (z sentymentu, mieszkam od wielu lat w USA), takze nie jestem pewny. Te nienaganne maniery, wytworne dialogi, sniadania, ktorych nie poswtydzilby sie zaden milioner... W ogole nie podobne do rodakow, ktorych ja pamietam.

no i Ania Surmacz nie ma raka chociaż kleszcz i powikłania po nim to też nic przyjemnego ale zabieg i diagnoza przebiegły cos szybko, zbyt szybko jak na nasze realia...no ale pewnie żony lekarzy już tak mają ;) co to za dziwne tabletki co Miłosz na "ból głowy" zażywał"? i ta radość Zytki na koniec odcinka, że została ASYSTENTKĄ jeeee! :D

ony więzień mógłby zmanipulować młodą laseczkę w więzieniu. Nie pomyślała (jakkolwiek to abstrakcyjne, że więźniowi udzielane są takie informacje), że Miron wskazując na to stanowisko Olę, już ma w zanadrzu jakiś plan, jak tu wydębić przedterminowe warunkowe zwolnienie, biorąc na litość szwagierkę- idealistkę? :P

ony więzień mógłby zmanipulować młodą laseczkę w więzieniu. Nie pomyślała (jakkolwiek to abstrakcyjne, że więźniowi udzielane są takie informacje), że Miron wskazując na to stanowisko Olę, już ma w zanadrzu jakiś plan, jak tu wydębić przedterminowe warunkowe zwolnienie, biorąc na litość szwagierkę- idealistkę? :P Co do pracy kuratora sądowego- trzeba odbyć roczną aplikację (wcześniej skończyć prawo lub administrację), a egzaminy są raz do roku.

Co do pracy kuratora sądowego- trzeba odbyć roczną aplikację (wcześniej skończyć prawo lub administrację), a egzaminy są raz do roku. Kuratorzy sądowi dzielą się na dwie grupy: kuratorów zawodowych i kuratorów społecznych. Ci zawodowi muszą faktycznie odbyć aplikację, skończyć prawo lub administrację, a nie pedagogikę resocjalizacyjną jak Ola i mają z tego normalne pensje. Natomiast społeczni - to raczej forma dorobku, otrzymuje on ryczałt za pełnione obowiązki i raczej nie da się z tego wyżyć. Jak zwykle w Klanie palnęli coś o czym nie maja pojęcia. Jakim kuratorem ma być Ola, to ja nie wiem. Zawodowym być nie może, a społeczny to żadna praca.

to chyba zalezy od srodowiska . U mnie w domu jest podobnie, jak w Klanie- nikt nie klnie, ludzie ze soba rozmwaiaja ( moze wiecej sie smieją), owszem sniadanka w pospiechu, ale jesli wspolny posilek, to wszystkie serwetki i bajery musza byc. Mnie zastanawia fakt,ze ludzi dziwia kulturalne rozmowy u Lubiczow. Czy naprawde u innych tak nie jest? Czy wrzeszczycie na siebie, bekacie, siorbiecie , nie rozmawiacie ze soba? co tam jest nadzwyczajnego? ok, waza z zupą ( co z resztkami?), sok z dzbanka na co dzień to przegiecie, ale przeciez nie mozna z kartonu , bo kryptoreklama.

Zytka miała czerwoną bluzkę i zielonką marynarkę oraz pstrą mocno spódnicę :O, jeny jak Aga sprzed lat, ubierająca się też w gryzące kolory, tylko Aga to takim wolnym ptakiem była, to jej pasowało...ale sztywna Zytka tak ubrana, beznadzieja ;)

A' propo Michała - aktor grający go jest beznadziejny, co sprawia, że sama postać jest taka jakaś nijaka. Ciężko go się ogląda... Dawny Michał był o niebo lepszy ! Ja chyba nigdy nie przetrawię w sobie zamiany aktorów w tym przypadku i odejścia Wieczorkowskiego. On umiał lepiej wykreować postać Michała, zdecydowanie lepiej :)!

No i chwała scenarzystom za to, że wysłali Bognę i Leszka w nieznane :)! Ja za nimi nie tęsknie, mogę tam pozostać już na zawsze :D

Ja wolałabym już Bognę i Leszka, od Cześki i tego jej całego majdanu! ;)

"i równie żenujące było zachowanie Zyty nazajutrz podxzas spotkania z Rutką: "mam nadzieje, że nie nabrudziłam Panu w samochodzie?" (znaczy zawoalowane pytanie "czy nie narzygałam?") i to paplanie o problemach z zajściem...przecież faceci pasjami lubią o tym słuchać" A może Zytka po prostu wypluwa po oralu zamiast połknąć i bała się, że obspermiła Rutce siedzenia ejakulatem?! A o probemach z zajściem każdy chłop chętnie posłucha, jak mu sie równocześnieppozwoli gmerać w myszce i bawic się cycuszkami :P

Klan (odcinek: 2132) Jerzy ma pretensje do Elżbiety, że pozwoliła Kamili nocować u Koziełłów. Ela tłumaczy, że dziewczyna wcale nie prosiła o zgodę. Surmaczowa przeprowadza z Błażejem poważną rozmowę. Agata zwierza się Romanowi z problemów. Architekt stara się pocieszyć koleżankę. Kamila namawia Błażeja na wyjście do klubu. Zanim wychodzi, wspomina Chojnickim, że chłopak ją odprowadzi i zostanie z nią do rana. Podczas spotkania z Grażynką Joasia wyznaje, iż wątpliwości Mariusza nie są bezpodstawne. Przyznaje się, że go zdradziła. Klan (odcinek: 2133) Grażyna przyznaje się Joasi, że wolałaby nie znać jej sekretu. Mariusz zwierza się Ryśkowi, że Joanna dziwnie się zachowuje w stosunku do niego. Jerzy i Elżbieta zastanawiają się, jak przekonać Kamilę, że ma jeszcze czas na dorosłe życie. Bolek postanawia uczcić początek kariery akademickiej Miłosza i z tej okazji wyprawić przyjęcie w restauracji "Rosso". Jacek próbuje przekonać Agatę, żeby od niego nie odchodziła. Dziewczyna nie zamierza zmienić zdania. Klan (odcinek: 2134) Jacek prosi matkę o pomoc w opiece nad córką. W tym czasie męźczyzna jedzie pod pracownię Agaty. Zabiera ją na spacer do Łazienek i mówi, jak bardzo ją kocha. Randka kończy się w mieszkaniu kobiety. Jacek chce zostać na noc, ale dzwoni Borecka. Małgosia płacze, bo nie ma taty, z którym zwykle odrabiała lekcje. Marcin spóźnia się na zajęcia w szkole tańca. Marta upomina go. Bożenka staje w jego obronie. Wdzięczny chłopak kupuje jej kwiaty i zaprasza na kawę. Nagle próbuje ją pocałować. Klan (odcinek: 2135) Bożenka nie ma ochoty brać udziału w spotkaniu rodzinnym. Zmienia zdanie, gdy okazuje się, że impreza organizowana jest dla Miłosza. Roman zauważa poprawę nastroju Agaty. Ola umawia się z siostrą, że popilnuje jej córkę, żeby ona mogła poznać Miłosza. W domu Jacka i Beaty przypadkiem spotykają się Borecka i Elżbieta. Razem sprzątają dom, aby pomóc samotnemu ojcu. Elżbieta pyta Boreckiej, czy ma do nich żal z powodu tego, co zrobiła Beata. Grażyna przekonuje Joannę, by wyznała Mariuszowi prawdę. Klan (odcinek: 2136) Ola zaczyna staż w sądzie. Jej opiekunką będzie Ewa - znajoma wuja Stefana. Bożena nie może doczekać się wieczoru i spotkania z Miłoszem. Kamila nie wybiera się do "Rosso". Daje za to rady Bożence, jak wywołać odpowiednie wrażenie na przystojnym kuzynie. Jerzy twierdzi, że nie ma nastroju na żadne przyjęcia. Kamila przekonuje go, że obecność w Rosso jest obowiązkowa. Joasia i Mariusz jadą do El-Medu po wyniki badań genetycznych. Bolek nalega, by Miłosz założył garnitur na przyjęcie.

Może nie tyle będzie się działo, co będzie nudą wiało :P

hehehe może i racja, pomarańczo :D z tej strony na to nie spojrzałam co do Kingi i Oscara to wydaje mi się, że kobieta mogła już prostu być psychicznie wykończona i nie mieć siły na urządzanie awantury

>co do Kingi i Oscara to wydaje mi się, że kobieta mogła już prostu być >psychicznie wykończona i nie mieć siły na urządzanie awantury A może to jest tak, że Oskar jej zapewnia życie na poziomie. Jest przy kasie. I wyobraźcie sobie taką sytuacje, że on mówi: - Bede Cie dalej zdradzał, jak coś się nie podoba to możesz odejść. I co ona? Ma wrócić do rodziców, którzy powiedzą: - Znowu nie potrafisz ułożyć sobie życia. Znam takie przypadki z autopsji. A jeżeli chodzi o Miłosza to jest obrzydliwe. Będzie bzykał Agnieszke, Ole, Bożenke. Ten serial to dno. I to pisze facet.

>A jeżeli chodzi o Miłosza to jest obrzydliwe. Będzie bzykał Agnieszke, Ole, Bożenke. Ten serial to dno. I to pisze facet.< opanuj sie człowieku !! jeszcze nic sie nie nakręcaj sie

ale lepiej, żeby się wyszumiał na studiach z Lubiczównami, które i tak są puszczalskie, niż żeby żył jak Jacuś Borecki: celibat aż do ślubu, za to po ślubie zdradzał żonę z każdą napotkaną babą, łącznie z własnymi szeficami i córką Rafalskiego :P Biedy Mariusz okaże się rogaczem, ale weźmie przykład z Ryśków, którzy chowają nieswoje dzieci no i z Czesi, która musiała pokochać Anulkę. Szkoda, że Felego nie ma, mógłby podprowadzić trochę hajsu Bolkowi. Kamila mogła by wreszcie zajść w ciążę z Błażejem, tak samo jak Olka z Ogrem albo Miłoszem. Kinga wiadomo, że wróci prędzej czy później do Michała i bliźniaków, za to Zytka będzie z Rutką, bo tylko on potrafi ujeździć tę kapryśną klaczkę.

http://www.fakt.pl/Dorota-Naruszewicz-Do-quot-Klanu-quot-nie-wroce,artykuly,115180,1.html