KLAN

Macie racje Knorr przegiął z informacją, że niby aby pomóc Jackuu musieliby sprzedać dom i aptekę i to byłoby mało. Nożesz........aż mi się krew gotuje, przecież ten dom na zasranej Sadybie wart jest kilka milionów do tego plus apteka, no nie co za głupota. Zresztą jak można by chcieć pieniądze od Grażki!!!!!! Ona po pierwsze straciła męża jest wdową, ma troje dzieci na wychowaniu, w tym jedno tragicznie chore na downa, a do tego jest samotna. Koorwa jak można chcieć pieniądze od takiej kobiety!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wujek doktor ma fatalną dykcję, nie mogę go słuchać :O

A orientuje się ktoś, jak Jacek nabył własność tego domu? O ile pamiętam, to inicjatorką zamiany mieszkania na ten właśnie dom była Beatka i nie wiem czemu odnoszę wrażenie, że dom ten został kupiony za pieniądze z face-creamu tylko i wyłącznie przez Beatę, więc czemu Jackuu teraz sobie go zastawił? Czy Beata przed zaginięciem załatwiła stosowne formalności? Jeśli ktoś się orientuje jak to z tym było proszę o oświecenie mnie. Doktorek mógłby się okazać kolegą Norberta z psychiatryka :P I też sobie nie wyobrażam, żeby średnio 3 razy w tygodniu podejmować kawą rozchichotaną koleżankę w miejscu pracy, no ale pani dziekan wszystko ujdzie. I irytuje mnie fakt, że jeśli bohater klanowy ma dziecko jednej płci, to drugie dziecko na 100% będzie mieć płeć przeciwną (wyjątkiem jest dwupak Michała).

mogl wytlumaczyc jakim cudem Jackuuu zostal prezesem face-creamu?

po tym jak Beatka dała nogę;)

to bylo bo nic lepszego po Jackuuuu niz znalezienie sobie chwile pozniej kolejnej panny, przejecia firmy i przejecia domu spodziewac sie nie mozna bylo:)

mieli rozdzielnosc majatkowa a ten dom byl chyba na niego, zeby w razie klopotow w face creamie domu im nie zabrali :P

ehhh.... 2290 Jacek rozmawia z Jasiem przed operacją. Chłopak wypytuje go, czy ojciec Magdy kupi ich dom. Elżbieta jedzie do szpitala, aby być przy chłopcu po zakończeniu zabiegu. Paula proponuje Bożenie wyjście do pubu. Cały czas kokietuje Miłosza, a Bartka namawia, aby wykorzystał czerwcową nieobecność Kazunia i zbliżył się do córki Grażyny. Jasiek po operacji powoli budzi się z narkozy. Omyłkowo bierze Elżbietę za swoją matkę. Kobieta nie może powstrzymać łez. Chory Norbert musi zostać w domu. Przed wyjściem Oli robi jej złośliwe uwagi na temat Rafała. Później przeszukuje kieszenie jej płaszcza i przegląda zostawiony notes. W Rosso zjawia się Halszka. Obiecuje, że powie wszystko na policji, ale tylko wtedy, gdy otrzyma gwarancję pozostania na wolności. 2291 Feliks chwali Monikę za pomysł skłócenia Halszki z jej mężem. Ross obawia się jednak, że jeszcze wszystko może się zmienić, gdy kobieta dowie się, że też może trafić do więzienia. Rafał dzwoni do Oli i przypomina jej o dzisiejszym otwarciu świetlicy środowiskowej. Norbert zapamiętuje adres, który podaje dziewczynie przez telefon jej współpracownik. Potem jedzie na miejsce, ale nie daje się zauważyć ukochanej. Bożena po egzaminie z języka obcego odwiedza matkę w pracy i mówi, że udało jej się go dobrze napisać. Paweł odwiedza Grażynę w domu i informuje ją, że została przyjęta przez zarząd Elmedu do grona wspólników. Halszka zjawia się ze swoim synkiem w Rosso. Oświadcza Monice, że potrzebuje ochrony, jeśli ma zeznawać. Właścicielka restauracji zabiera ją do siebie.

"Odchodzi się od kręcenia tasiemców - wyjaśnia w rozmowie z Super Expressem pracownik TVP. "Plebania" zniknęła z anteny, a na jej miejsce weszła "Galeria". Widzowie lubią zmiany, więc nie jest powiedziane, że na miejsce "Klanu" nie wejdzie coś nowego"

I irytuje mnie fakt, że jeśli bohater klanowy ma dziecko jednej płci, to drugie dziecko na 100% będzie mieć płeć przeciwną (wyjątkiem jest dwupak Michała). Co zrobisz, takie geny :D

A ja w trakcie odc. pomyślałam sobie, że realistyczne jest też to, że Aga ze swoimi problemami nie leci do Krystyny i Pawła, tylko z reguły najpierw do Olki. Ma na to też pewnie jakiś tam wpływ fakt, że Olka może jej pomóc w kwestii Mirona. Natomiast w życiu realnym, jak ktoś ma rodzeństwo, to najpierw idzie do niego, a potem do rodziców. Tzn mi się tak wydaje :)

Wiecie co jest najgorsze? to ze klan byl serialem komediowym - tak, ogladalem klan jak wiekszosc osob dla beki bo był smieszny, zabawny, mozna bylo mu wybaczyc ze stworzył wawe na 70 osob i inne durnoty i mase rodzinnych koneksji ale to co wyprawia Knorr i elzunia spowodowalo u mnie na twarzy niesmak ja tam jestem w stanie duuuzo wytrzymac i duzo widzialem ale takiego hmm jak to nazwac zeby cenzura nie złapała no mniejsza o to takiego chorego wątku nie widzialem. I to wlasnie pokazuje ze pod płaszczykiem takiego klanowego haj lajfu i przyjemnego latwego zycia kryje sie syf i pustka ktora zaprezentowali knorr i ela ta ostatnia zwlaszcza mozg zostawila w aptece i zgodzila sie isc do grazy na żebry bo knorr ją podpuscil a ta od razu ulegla taka niby babka z klasa a za grosz godnosci wstyd bylo patrzec telewizja za sprawa klanu sięgneła dna jesli tvn i polsat juz dawno je osiągnely to tak nie boli bo to komercyjne ale tvp ktora żebra o abonament to zaskakujące :) Grazynka tez ma glupote na czole wypisaną chyba za duzo z maciusiem przebywala lata wszedzie i rozgaduje ze wygrala a sepy się zlatują i prześcigają sie kto o ktorej godzinie sie umawia no zal patrzec zal. Tak sie radzi tego pawla ze nie wiem wyglada jakby zyc nie mogla bez jego porad przypomina mi sie gulczasss a jak myslisz bo tu jest to samo wszystko co pawelek powie to tak bedzie glupia grazyna uwierzy we wszystko Z ulga wyczytalem w necie ze klan pewnie nie pojawi sie na jesien i bardzo dobrze juz gorzej upasc nie mogli widoczna glupota ludzi ktorych oglądamy, brak taktu i wyczucia a przede wszystkim pazernosc i chciwosc zeby tylko kogos wydoić zeby jackuu domu nie stracil ehh szkoda tego komentowac klan to ewenement bo ja jako hejter klanu nawet juz nie chce mi sie go ogladac i komentowac wiec jak juz hejter ma dosc co dopiero jacys fani :)

A mnie śmieszy w tych rozmowach zestawianie dwóch wydarzeń z życia Grażynki obok siebie. Mianowicie śmierci Ryśka i wygranej na loterii. Te wszystkie teksty typu: szczeście w nieszczęściu, dar od losu na otarcie łez. Ludzie, jak w ogóle można ustawiać w jednym szeregu kwestię nagrody i czyjąć smierć? I kto to własciwie mówi, siostra zmarłego. To jest pozbawione taktu w stosunku do wdowy i dowód całkowitej płytkości intelektualnej.

Herbusiowej to szpilki zdjął, ale sam wlazł na pościel w paskudnych buciorach!:o Co za cham!

Buciory okropne, sandały miał jak mnie wzrok nie mylił :/ Obleśny typ.

tygodnia, będzie wiadomo co dalej z Klanikiem:) http://superseriale.se.pl/gallery/84236/162554/klan-walczy-o-zycie-czy-zniknie-z-anteny-tvp/ Macie Wieczorkowskiego na ostatniej focie ze swoją dziewczyną:P

Jak ten obrzydliwy Rutka zdjął Martusi szpilki i tak smyrał ją po nogach i prawie wąchał, to musiało nieźle zalatywać zapachem spoconych stóp, feeee, obrzydlistwo :( A z Grażyną to już przesada, wiadomo, milion kupa kasy, ale i miliona może nie wystarczyć na te wszystkie plany. Boże, ile tych pomysłów, lokaty, ELMED, dom Jacusia, przecież milion też ma swoje granice, bez przesadyzmu. Zresztą, czy na ten dom wystarczyłby milion? Obawiam się że nie.

Mnie dziwi fakt, że Grazyna wszystkich już poinformowała o wygranej. Nie rozumiem po co? Rozumiem, ze powiedziała dzieciom, ale żeby całej rodzinie Ryśka obwieścić, że jest milionerką?

Wszyscy robia z Grażki milionerkę, mają wielkkiee oczy jak słyszą o wygranej, ale patrzcie na całą rodzinę, przecież oni wszyscy są bardz bardzo bogaci i włąsnie oni sa milionerami. I tak: 1) Knorr z Elżbietą - dom na Sadybie, apteka, własna dobrze prosperująca firma - ile to jest milionów? 2) Pawełek z całym tym Elmedem, domem i drugim domem w Topolicach- no właśnie ile to jest milionów? 3) Trojanowska i jej kawiarnia i jej wielki dom! 4) Jackuuu ma wielki dom, niby pod pożyczkę, ale wcześniej miał, jest firma po żonie, zresztą Jackuu zawsze bardzo dobrze zarabiał. Pamiętam jak mówiono w jakimś odcinku, że ma ponad 10.000 zł. Tylko Grazynka ma to mieszkanie i jeszcze drugie, ale to tylko tyle w porównaniu do rodziny bardzo bardzo bogatej. Więc jak można chcieć coś od biednej wdowy. No powiedzcie jak to jest mozliwe, aby ludzie byli takimi hienami.

Masz rację, to jest oburzające i zupełnie niezrozumiałe!

Masz rację, to jest oburzające i zupełnie niezrozumiałe!

Masz rację, to jest oburzające i zupełnie niezrozumiałe!

Masz rację, to jest oburzające :(

Przepraszam, coś nie tak z przesyłaniem postów :(

Grażyna wygrała milion, a ciekawe ile zapłaci podatku i ile jej z tej sumy pozostanie. Dziwne troche, że chce zostać udziałowcem Elmedu. Mogliby zrobic w klanie akcje społeczną, żeby wpłacać pieniądze do banku, jak to w Plebanii chyba bylo:P

bylo juz o podatku,graza dostala cos troche ponad 900tys,po potraceniu podatku. a rodzinka naprawde niczego sobie.. O grazce nikt nie pamietal a tu nagle w jeden dzien ela po pomoc dla jacusia przyleciala,pawel doradca finansowy zaraz ja zaprosil.. A tak apropo to zastanowil mnie tez fakt,ze powiedzial krystynie o przyjsciu grazyny w ostatnim momencie, i szansy nie dal na zadne przygotowanie,ciasta kupienie..ot co tam grazyna przychodzi.Jak wujkowicze czy profesor to przyjecie cala geba,jak graza to herbatka..dziwna rodzina.Naprawde wole swoja,choc mniej elegancka od "klanowej"

bylo juz o podatku,graza dostala cos troche ponad 900tys,po potraceniu podatku. a rodzinka naprawde niczego sobie.. O grazce nikt nie pamietal a tu nagle w jeden dzien ela po pomoc dla jacusia przyleciala,pawel doradca finansowy zaraz ja zaprosil.. A tak apropo to zastanowil mnie tez fakt,ze powiedzial krystynie o przyjsciu grazyny w ostatnim momencie, i szansy nie dal na zadne przygotowanie,ciasta kupienie..ot co tam grazyna przychodzi.Jak wujkowicze czy profesor to przyjecie cala geba,jak graza to herbatka..dziwna rodzina.Naprawde wole swoja,choc mniej elegancka od "klanowej"

samo zauważyłam. Pawełek nic nawet nie pierdnął o Grażynce, że przyjdzie:o W ogóle to poczęstowali ją chociaż jakąś herbatą czy kawą? No i głupia Grażka, że w ogóle tak wszystkim naopowiadała. Powinna była na swoich dzieciach i Mariuszu poprzestać. Kupić ze dwa mieszkania, wynająć, reszta na lokatę i nic nikomu nie opowiadać, ech;)

Klanowe hieny to porażka :) Grażka za duzo z Maciusiem przebywa i jej się udzieliła jego głupota. A zachowanie lubiczów to jest chore i tak jak pisałem niby taki haj lajf wykształceni, ładne domy itp ale wlasnie wyszlo jaka szumowina i tak oto pod płaszczykiem takiej elegancji herbatka, wysublimowane słownictwo, tytuły etc kryje się typowa szumowina z najgorszej meliny bo mysle ze nawet żule na melinie nie wyciągają kasy na piwo od innego biednego żula...

No jak tak będzie ratować tego Jacusia, który jest nawiasem mówiąc, psa wart, to pieniądze się w mig rozejdą i nic kompletnie jej nie zostanie, bogaczka z niej taka jakich w Warszawie na pęczki. Naprawdę, zgłupiałaby do reszty, gdyby uległa tej swojej zakłamanej rodzince. To prawda, że to, co wczoraj knuł Jureczek ze swoją "świętą" męczennicą Elą (ta to jest dopiero kwintesencja obłudy), woła o pomstę do nieba! Faktycznie jak można być tak podłym i bez krzty wyobraźni - udało się cudem coś wygrać nieszczęsnej wdowie, to najlepiej ją oskubać do gołego, bo miękkie serce ma i nie odmówi - bezczelność do kwadratu! Nie pomyśleli o trójce dzieci, w tym jedno nieuleczalnie chore, drugie akurat matura, że o Kaśce nie wspomnę. Ta scena wczorajsza tej idiotycznej rozmowy tak mnie zdenerwowała, że aż trudno wyrazić!!!!