KLAN

mnie nie tyle zdenerwowała Ela, bo ona przynajmniej coś tam mówiła, ze nie wypada, że coś tam, ale Knorr? porażka na całego, całkowity brak taktu, zrozumienia, no po prostu totalny egoista. I jeszcze mówił to z takim przekonaniem jakby to było oczywiste, że Graża ma dać JackU kase, bo przecież są rodziną...pssss... w ten cały zasrany elmed też bym na miejscu Graży w życiu nie inwestowała, ale widać, że ona zagubiona i boi się otworzyć coś własnego. Powinna kupić ze 2 mieszkania tak jak już ktoś wyżej napisał i trzepać kase z wynajmu, za reszte mogłaby sobie auto kupić, bo chyba nie ma. A tak poza tym, ten dom JackU jest strasznie brzydko urządzony, najbardziej rozwala mnie ten staroświecki stół w kuchni, może na Sadybe, by taki wystrój pasował, ale napewno nie u młodych, niby nowocześnie żyjących ludzi...porażka

zrobiła, że w sumie kasa została w rodzinie Ryśka:) Głupi ten pomysł z Elmedem strasznie. Na jej miejscu kupilabym 1 mieszkanie pod wynajem, jakąś małą działkę, bo ziemia jest zawsze w cenie i reszta na lokaty do bankow. No i oczywiście komputer dla Maciusia i kasi :D Albo założyłabym dzieciom jakieś konta oszczędnościowe, żeby miały na start w dorosłym życiu. Bożena przecież mature zdaje, niedługo pójdzie na studia, a studenckie zycie wymaa nakładó finansowych.

Ja nie rozumiem, po co Grażyna powiedziała Maćkowi i Kaśce o wygranej. Przecież to pałatajstwo wygadalo na pewno wszystkim dookoła o wielkiej fortunie Grażki. I tak wszyscy juz chyba wiedzą o tej kasie, cała rodzina Lubiczów. Knorr bezczelny w ogóle, Elcia tez nie lepsza, niby przypadkiem z tym Jackuu wyskoczyła. A Grażyna naiwna radzi sie tej pożal sie boże familii.... Fascynuje mnie,czy ona nie ma żadnych koleżanek, przyjaciółek? Tylko dzieci i Lubiczowie? Widuje np. Elcie 2-3 razy w roku i już jej sie zwerża?

mnie też rozwala fakt, że Graża oprócz Cześki, nie ma chyba swojej rodziny, ciągle tylko pokazują jej relacje z Lubiczami, ja rozumiem, ze to o nich jest serial, ale bez przesady, nawet w tak dramatycznym momencie jak śmierc Ryśka, nie było przy Graży nikogo z jej rodziny...a to, że żadnych przyjaciół nie ma ( nie licząc Mariusza, który w zasadzie był kumplem Rycha, a nie jej) to swoją drogą... przed chwilą napisali na onecie, że Klan na jesień nadal bedzie w tvp...od razu wiadome to było, chcieli chyba szumu narobić, żeby oglądalność zwiększyć...

a i uważam, ze Bożce i Kaśce powinna o wygranej powiedzieć, ale przed Maćkiem mogła lepiej zachować tejemnice, przecież wiadomo, ze człowiek taki jak On, nie myśli logicznie i tylko same kłopoty z tego mogą być

Ja również byłam zażenowana wczorajszą sceną z Elą, która nagle nawiedza Grażynkę i niby mimochodem zbolałym głosikiem wspomina o swoim "biednym" zięciuniu. Przeciez od początku tylko po to tam przyszła!

się hajtnąć z tym kolegą Ryśka, zapomniałam imienia, bo tylko on jest w stanie jej przemówić do rozumu, o ile Graża go w ogóle posiada i uchronic przed idiotycznymi poradami jej kochanej rodzinki.

i pindrzy jak stara - maleńka? Kurde, przecież jest nastolatką! No ok, młodziutką kobietką, a ubiera się niemal jak pracownica banku :o. A Agatka dzisiaj natomiast jak kopciuszek wyglądała:) Jakaś długaśna, brzydka koszulina w kratę i te włosy jak u topielicy:D Czyżby tak przeżywała porażkę Jacusia, że aż siebie zaniedbała?:P

KLAN jednak zostaje! :) Na oficjalnym Fan page'u Klanu na facebooku właśnie pojawiła się taka informacja: Kochani fani "Klanu" Oficjalnie dementujemy plotki o zakończeniu produkcji i emisji sagi rodu Lubiczów. We wrześniu na antenę TVP 1 trafią nowe odcinki "Klanu" :) A tu info na onecie: http://film.onet.pl/wiadomosci/klan-zostaje-na-antenie-jedynki,1,5116214,wiadomosc.html

służy zauważyliście jakaś taka wyluzowana pewniejsza siebie

Nic dziwnego, że chciała wywalić meble. Znając gust naszej Małgosi to jakieś rózowiutkie, cukierkowe mebelki dla słodkiej dziewczynki :O

dziewczynkę, która to będzie taaaaaaka podobna do swojego słodkiego tatusia, o co będzie wykłócać się teściowa słodkiego tatusia, że ta dzidzia to istna "pułkownikowa":o Matko! Jak my to przeżyjemy?;)

Narzeczony Martyny ma usta dokładnie na wysokości piersi Grażynki.

Z całym szacunkiem, ale na co ta rozmowa pani Steni z Miłoszem o otwieraniu drzwi - czemu to miało służyć? Strasznie męczące są te ich rozmowy, jakby na siłę dodane i nic nie wnoszące.

Te sceny są po to, żeby aktorka grająca panią Stenię mogła coś zarobić. Ja na dzisiejszej scenie o rybach zwyczaknie się wyłączyłam - coraz częściej mi się to zdarza.

i ja, jeśli o scenę z panią Stenią chodzi. I przebolałabym ją nawet jakoś, ale jak Miłoszek wdał się w jakieś opowieści, rozsiadając się wygodnie w fotelu, to normalnie zaczęłam "skakać" po kanałach:o. Widocznie nie mieli czym zapchać tych trzech minut (na oko to chyba nie mniej trwało). A teraz coś fajniejszego;): http://film.onet.pl/fotoreportaze/piotr-cyrwus-powraca-w-nowej-roli,5114697,11877888,fotoreportaz-maly.html#photo11877888 Przynajmniej Ryś już się nie ośmiesza;)

wyżej napisał o tym, że Graża nie ma żadnych koleżanek ani rodziny, to zauważyłam, że tam nikt nie ma bliższych kontaktów z NIE-LUBICZAMI. Olka -tylko Ogr, Aga i rodzice. Niby miala znajomych na studiach, ale jakos z nikim sie nie spotyka. Agnieszka -no ta przynajmniej "kolegów" sobie nie żałuje ;-). Michał- Feli i tyle. Zyta- nie wiem, czy znajomość z Rutka podchodzi pod przyjaźń....Krysia i Pawel- ci akurat mają Surmaczów i Vujkovica oraz PANA PROFESORA.

odcinku klanu mysle, ze jednak Grazynka to głupia baba. Ela nie powiedziała jej, pożycz Jackowi pieniądze, ona tylko powiedziała o jego kłopotach a ta od razu poleciała do niego. Chyba nie będe oglądała juz tego badziewia, bi nic ciekawego tam się nie dzieje. Scena Miłosza z panią Stenią - do czego to miało służyć?

jak ten kurdupel od martyny mowil grazce ze nie chce juz martyny i mial gebe na wysokosci jej biustu to w pewnym momencie odbioslam wrazenie, ze powie ze teraz chicalby zajac sie grazka i jej pieniedzmi... :-0

Grażyna to teraz taka dobra ciocia dla rodziny Lubiczow, odkad wygrała pieniądze.Tez uważam, że głupio zrobiła lecąc do jacka, ale z drugiej strony może ma dużo empatii i postanowiła dowiedzieć sie, czy pomóc. Ale Eli zachowanie uważam, że było skandaliczne. Powinna wziasc pod uwagę potrzeby Grazynki, a nie swojego puszczalskiego zięcia :/

Oglądałam online klan i jak była scena z panią Stenią i Miłoszkiem to przesunęłam do przodu.

początku w serialu, kiedy się pojawiła, aż tak wredna nie była. Może nigdy nie była super szczęśliwa, że córka wiąże się tylko z "koparkowym", ale nie wtrącała się we wszystko tak jak teraz. Poza tym, tak szczerze, to ona powinna Michałka po rękach całować, że puszczalskiej żonce wybaczył i bezrobotną, z brzuchem, przyjął z powrotem pod swój dach...Ciekawe jak odnosiłaby się do niego, gdyby jednak kopnął Zytkę w zad?;)

Rodzice Zyty to porażka. Tak przerysowanych postaci to ja dawno nie widziałam.... Scenarzysci chcieli wprowadzić życiowy dla wielu problem wścibskiej teściowej, ale im nie wyszło. Matka Zyty i wątki z nia są nudne, naciagane i zupełnie nierealne.

Ależ mam zaległości w Klanie i w topiku! :D Ale Graża wyszła na głupią hehehe. Dobrze jej tak - po cholerę lazła do Jacku :D A scenka kurzanego dziedzica i Bożki z akwarium... Że niby miał być to ukłon w stronę sceny z profanacji "Romeo i Julii" z Di Caprio? :P:D A zresztą, taka święta, a tak się kleiła do Miłosza, no, no ;) Wydaje mi się, że sceny Miłosza i Merle są nakręcane specjalnie dla niej, żeby kobiecina się nie czuła odrzucona.

tak się odsuwał od Bożenyu,gdy ta chciał go pocałować: Który facet hetero tak robi??????????????????? Ja rozmiem,ze może jest dżentelmenem,ni echce niczego przyśpieszać w związku,ale do cholery on chciała go TYLKO pocałować,a nie zrobić loda:P

też zauważyłam,że Bożena ubiera sie jakby miała z 50 lat i pracowała w banku lub na jakims innym sztywnym stanowisku no,ok ma żałobę po Ryśku,nosi sie na czarno,ale tu nie chodzi o kolor ciuchów,ale ich krój,styl:oMożna ubrac się na czarno,ale wyglądać jak młoda dziewczyna nie starszawa pani:o

Jak by to powiedzieć - odcinek nudny do potęgi nieskończonej :( Matka Zyty sprawia wrażenie trochę nie teges, jakby rzuciło się jej na mózg :( Pewnie w zamierzeniu te scenki mają być śmieszne, a wygląda to po prostu fatalnie. Takich głupich bab nie ma na świecie :( Kolejna cichodajka w Klanie, Marta, teraz pewnie będzie zarzucała sieć na Michała, jak to łatwo przewidzieć. Zabawne było to "wkuwanie" matmy, no bo niech mi ktoś powie, czy tak może wyglądać przygotowywanie się do egzaminu? Obecność Kamili co najmniej dziwna :( A Grażka jaka modna się nagle zrobiła, szkoda, że nie zachowuje się do tego stosownie mądrze, ale tak to jest jak gołodupiec jest w posiadaniu jakiejś większej gotówki - głupieje i sprowadza na siebie sto nieszczęść :( A kochana rodzinka ją ponownie zaprosiła, co za gościnność :(

wGrażka w swoim kangurku chodzi od lat wielu a ty że jej odbilo

Tak mi się jakoś dzisiaj wydawało, że wyglądała inaczej.

"Do Agnieszki przychodzi kapelan więzienny z prezentem imieninowym dla Zosi. Informuje kobietę, że Miron zginął w wypadku samochodowym."-no to już jest przegięcie! Mogli zrobić ciekawy wątek z Mironem, ale oczywiście woleli go uśmiercić! :/