Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość gość
"Gościu powyżej, chcesz tego czy nie to swoimi wypowiedziami wpisujesz się w stylistykę jaką propagował tu Zaaal!" nie, nie, to chyba do mnie :-) otóż CHCĘ i bardzo się cieszę! taki był zamysł, więc się udało. "pseudointeligencki" bełkot poprawny stylistycznie i gramatycznie mógłby nie trafić do adresata (czyli zapewne Zaaala we własnej osobie), więc spróbowałam zachować sens przekazu i jednocześnie zniżyć się do jego poziomu ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"koleżanka Beaty zabita przez Piotra" - o kogo chodzi i co to była za historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafffaaa
kolezanke beaty pamietam, zostala popchnieta przez piotra i walnela sie glowa no i peszek. mozecie przypomniec, jak rafalski za to odpowiedzial? a kolezanka beaty to byla chyba ze studiow, na pewno tez z branzy, taka brunetka, z lekko dziwnym dolnym zgryzem, grala tez w niegdysiejszych czasach w jakiejs reklamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafffaaa
zupelnie nie pamietam natomiast brata jacka. bylo o nim wspomniane czy tam byl w scenach? i jak zszedl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka Beaty ze studiów to była Marta bodajże Michalska. W każdym razie grała ją Ewa Szawłowska. I to nie do końca tak było, że Rafalski ją zabił, bo ona zmarła jakiś czas po tym "pobiciu" przez Rafalskiego, później jeszcze wyszła ze szpitala i normalnie funkcjonowała. Jeszcze zdążyła pogodzić się z Beatą, zeznac na jej korzyść w procesie wytoczonym przez Rafalskiego o pozwolenie dla małego Jaska na wyjazd do Londynu. Później Rafalski w zemście oskarżył ją o kradzież jakiejś biżuterii, ale policja mu nie uwierzyła, więc poszedł na uczelnie zrobić jej awanturę i chyba ze stresu on straciła przytomność i zabrała ją karetka. I dopiero wtedy zmarła w szpitalu. Czy zmarła w wyniku urazu głowy po tamtym "wypadku" z Rafalskim i futryną, to chyba nie dało się 100% udowodnić więc nie miał on za co odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A brat Jacka zginął w wypadku samochodowym w sezonie z 2008 roku. Jacek był wtedy z Donatką. Z ciekawostek klanowych, to Marek Borecki był w związku z Magdą Rafalską (nawet nie wiem czy nie wzięli ślubu) - pierwszą żoną Piotra, matką Karoliny - późniejszej kochanki Jacka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie - brat Jacka z pierwszą panią Rafalską mieli chyba syna? Czy ktoś pamięta co się stało z nim i jego matką? Też zginęli w tym wypadku? I drugie pytanie - ostatnio przypomniał mi się jak przez mgłę motyw Monika + jakieś Potylice...czy ktoś pamięta co to było za miejsce i o co chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam jak Monika z Danielem jeździli często do domu na wsi. Co dalej z tym domem i nazwy miejscowości nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam o tej przygodzie z Martą i Rafalskim wiem tylko od kogoś, wtedy jeszcze tak nie oglądałem "Klanu". Ale wiem, że Rafalski w tamtych czasach był głównym czarnym charakterem w serialu. Nawet aktor przez tę rolę miał nieprzyjemności, porysowali mu samochód. Dopiero potem Rafalski stał się lepszym człowiekiem na prośbę aktora. Co do brata Jacka, tak, był w związku z pierwszą żoną Rafalskiego. Nie miał dobrych stosunków z Jackiem, potem zaczął pić i w końcu zginął w 2008. Ciekawą postacią była również Wiesia, bo ona wystąpiła w pierwszym odcinku "Klanu", to właśnie jej dziecko zmarło przez pomyłkę Elżbiety. Jeszcze był Heniek, mąż Wiesi, zginął w wypadku i potem Wiesia miała romans z Darkiem i mieszkała u Surmaczowej. I właśnie imię Anulki jest na cześć Pani Surmacz. W końcu Wiesia zakończyła swój żywot w 2008 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafffaaa
pamięta ktoś, jak nazywała się miejscowość, w której monika miała dom? guzkowo? tak strzelam co mi jedynie do głowy przychodzi.no bo topolin to chyba ma paweł, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaaaI
A ja sobie gram na gramofonie, trali tralalala, trali tralalala zimą w domu, latem na balkonie, trali tralalala, gramofon gra i nic mnie nie przejmuje, syreny, płyty mam, gdy mnie coś denerwuje, na gramofonie gram bo ja kiedy gram na gramofonie, to w gramofonie mam cały ten KLAN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za cholerę nie pamiętam. Coś mi majaczy że końcówka była -czkowa. Z Topolinem to masz rację, Krystyna i Paweł mają tam dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dom sprzedała pamiętacie jej tego kochanka z sekty? była jeszcze Majka, która kochała się w Danielu:), Ola przyjaźniła się z bratem tej dziewczyny, który po napadzie przez chuliganów leżał w śpiączce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do żaala - i tak opuszczalam jego wypowiedzi, byly na poziomie napisów w kiblu gimnazjalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elmusko............jestem pełna podziwu.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majka była naprawdę czarownicą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ten dom Monika miała w Liskowie. Później mieli wybudować drogę przez ten teren, Monika składała protesty, ale jak się skończyło - nie pamiętam. Jeśli chodzi o podobnie"kończące się" miejscowości to był jeszcze Głosków, gdzie w hospicjum pracowała Dorota, Monika też tam mieszkała jakiś czas w pokoju z Dorotą. To była chyba po tym, jak wyszła ze szpitala psychiatrycznego, gdzie trafiła po postrzeleniu Rudzika - tego faceta, który ją zg****ił. DO Głoskowa przyjeżdżał do niej Rafalski, który prowadził z nią psychoterapię, ale więcej uwagi poświęcał na uwodzenie Dorotki, w której się zakochał :-D Oj, działo się w tym Klanie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, dlaczego to durne forum wykropkowuje słowo "z.g.w.a.ł.c.i.ł" ? Czyżby coś mnie ominęło i profesor Miodek zaklasyfikował je jako niecenzuralne? Komedia. No, w każdym razie co do tych Potylic, to tam też Monika miała "posiadłość" i razem z Gabrielą chciały budować tam jakiś hotel czy ośrodek, ale też nie pamiętam czy to doszło do skutku, bo były jakieś problemy formalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaal is back
Miałem fajny sen. Sniło mmnie sie, ze Macius wyjechał do rodziców Martynki na ich dzialke, a Bozenka była na halołynowym obozie tanecznym z Miloszkiem. Ja w tym czasie poszłm do Grazynki zeby ej pomoc dzwigac zncze na grob Ryska :P Wieczorem w odwiedziny przyszly Aga, Olka i Czeska. Dziewczyny siedzialy w kuchni i glosno plotkowaly z Grazka. Biadolily ze Krycha juz chyba nie wyjdzie z tego alkoholizmu, a dla Olki i Agi nie ma w calej stolycy odpowiednich facetuff na poziomie :( Grazka płakała, że takig drugiego jak ysiek to juz nie znajdzie, że Arkadiusz to swinia, a Mariusz to frajer bo jest z ta lafiryndom, a nie z niom :( Czeska ja pocieszala, ze ona to ma eszcze gorzej bo DAreczek zdradza ja z takim staruych próchnem jak Renaka :( a poza tym nie może od nich pdejśc bo straci Anukę i jejchawirę :( Przy rozmowie popijaly jakies nalewki domowej roboy: jedną od Pani Steni, drugą od cioci Stasi na kachsatanksich ziołach, a trzecią od Moniki z Liskowa :D. Ja w tym czasie musiałem pilnowac Kasi i odrabiac z nia lekcje, robic jej zadania z matmy i pisać po angielsku wypracowanie: "Zaduszki czy Haloween? Co fajniejsze?". Bylo juz zupelnie ciemno, gdy Lubiczówny i Czeska poszly do siebie. Kobity musialy dosc ostro popijac a naleweczki mialy chyba spora moc, bo gdy Grażynka zagladnela do pokoju Kasi byla wyraznie wstawiona, prawie tak jak Krycha po ostatnim koniaczku z Dochtorem. - Umyliście rączki? Odrobilas lekcje Kasiu? - zapytala. - Jasne - odpowiedzielismy:) - To ja pójde sie wykapac - odrzekla Graża i poszla do lazienki. Kapiel Grażynki trwala dosc dlugo,tak jak Maciusia z piwem :( i juz nawet zaczalem sie denerwowac, bo w lazience bylo zupelnie cicho do drzwi i zapytalem : - Grażynko,czy wszystko dobrze ? - Tak, chlopcze. Chcesz wejsc ? - zapytala. - Nie, tylko myslalem, ze cos sie stalo. - Nie, nie, zaraz wychodze - dodala. Po chwili rzeczywiscie wyszla z lazienki. Jak zwykle byla w swoim jedwabnym szlafroku. Podeszla do fotela, na którym siedzialem i powiedziala - Kochany jestes, ze tak sie o mnie martwisz. I tu pochylila sie i pocalowala mnie, tym razem w usta. - Pójde juz spac. Troche za duzo wypilam. Odprowadzisz mnie do łożka? - zapytala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamiętam w ogóle żeby Rafalski uwodził Dorotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafffaaa
a ja pamiętam. spacerowali sobie tak alejkami i gadali :D nawet wyglądał na zakochanego, ale miał chyba też później pewne wyrzuty sumienia, czy tak można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goaa
dlaczego ela i koniak nie wspominają ani słowem o Dorotce, przecież to ich siostra? To jest jakaś patologia żeby tak zapomniec o rodzonej siostrze. Scenarzyści -do wymiany. Głąby- powinni przejrzec jakie postacie w rodzinie występowały wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo Monika z Danielem, myślałam że przy okazji akcji ojciec-syn z Felim i Wacem Monika coś wspomni o swoim synu, ale nie. Kurcze, to jedyne dziecko tej postaci, tak o niego walczyła - najpierw żeby go wyrwać z sekty, później o jego zdrowie...a teraz? Jakby nie żył. Matki się tak raczej nie zachowują. Właśnie obecna Monika, a dawna Monika to tak jakby dwie odrębne osoby, jakby życie tej obecnie pokazywanej zaczęło się dopiero od momentu poznania Felego, jakby była bezdzietną starą panną i od zawsze odnosząca sukcesy "restauratorką", jakby nie miała żadnej przeszłości. Strasznie mnie razi ta postać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież Monika wspomniała ostatnio o G.W.A.Ł.C.I.E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten niby wybryk Miłosza miał miejsce wtedy jak on się pokłócił czy tam rozstał z Bożeną? kiedy o tym mówiono, bo chyba przeoczyłam odcinek a te kraty w oknach u doktorostwa to częsty widok w WWA czy okolicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha jakie przejęcie z ciężarną w El-Medzie. Człowiek by zdechł na korytarzu i nikt by się nie zainteresował no chyba, że by się zaczęło już nieprzyjemnie pachnieć. Jacek to taki d**ek że brak słów.Zamiast się cieszyć że sie ktoś dzieckiem zajął to z pyskiem, Dobrze, że się Ela postawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Elżbieta w końcu dziś nie nadstawiała drugiego policzka w rozmowie z Jackiem jak to zwykła robić do tej pory. Podobało mi się jej opanowanie i rzeczowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×