KLAN

Kryśce i Pawłowi brakuje asertywności odnośnie Pani Steni...Będzie przychodzić i robić lżejsze prace, tylko że np. gotowanie na codzień, to nie jest lekka praca, dla takiej osoby...A Pani Stenia też nie rozumie, że będzie 5 kołem u wozu, jak będzie inna osoba do pracy w domu oprócz niej...Jeszcze rozumiem jakby była samotna i jakaś rodziną Lubiczów była...Przecież może ich odwiedzić czasem, oni ją, a nie będzie przychodzić do nich i siedzieć w ich domu całe dnie, prawie nic nie robiąc, zajebisty wątek :D

ej dziewuszki o co poszlo grazce i rysiuli?

Ale Rychu był stanowczy " ja też tu mam coś do powiedzenia"

Akurat Rychu teraz ma rację...

Paschalska w rozmowie z Trolem miała taki makijaż jakby była umówiona z klientem.

Ela znowu biega, ech .. u Jurka w pracy znowu jedli drożdżówki.. Tadeuszek znów oglądał numizmaty.. Rysio znów gotował... Tam się nic nie dzieje, nic a nic, ostatnio jakieś emocje były jak Jacek zdradzał Beatę z Donatą, a to dawno już, dawno :(

W którym odcinku profesor ma sie wydupczyć z Grażynką

niedługo zaczną się masowe zdrady, albo blisko zdrady...jakby już coś innego nie można było wymyślić...

A pamiętacie odcinek specjalny? Paweł Lubicz ma piękny sen: zostaje mistrzem świata na Mundialu, a zdobywcą decydującej bramki jest Michał. Jednak sen się kończy, a Paweł zaczyna nowy, ze wszech miar dziwny, dzień. Agnieszka jest szczęśliwa (rozmawiała z Łukaszem, który powiedział jej, że w zaświatach jest mu dobrze), a Ola jedzie na przesłuchanie (chciałaby rozpocząć karierę piosenkarki). Lubiczów niespodziewanie odwiedza Leszek, brat Krystyny. Paweł jedzie na Sadybę, gdzie dowiaduje się od ojca, że ten zdecydował się na małżeństwo z panią Stanisławą. Ku zdziwieniu Pawła wszyscy członkowie rodziny odnoszą się do tego pomysłu Władysława ze zrozumieniem. Do doktora Lubicza dzwoni Monika i zaprasza go do siebie. Informuje go, że znalazła powołanie i idzie do klasztoru. Zszokowany Paweł jedzie do Głoskowa do Doroty porozmawiać o decyzji Moniki. Ta nie ma nic przeciwko decyzji siostry, ponadto informuje Pawła, że ponownie jedzie do Rwandy. Wracając do Warszawy Lubicz łapie gumę i musi zmieniać koło. Spotyka szczęśliwych Beatę i Jacka (Jacek dostał propozycję znakomitej pracy, dobrze płatnej, z samochodem i służbowym mieszkaniem). Następnie spotyka się na mieście z Krystyną aby porozmawiać o szokujących nowinach. Niespodziewanie zjawia się Ania Surmacz, która z zachwytem przyjmuje wiadomości o planach matrymonialnych pana Władysława. Wezwany telefonem przez Olę jedzie do studia nagrań, gdzie spotyka się z menadżerem Superem, który roztacza przed Olą perspektywy wielkiej kariery. Wracając do domu widzi Leszka "zgarnianego" z ulicy przez tajemniczych mężczyzn. Okazuje się jednak, że Leszek jest w domu Lubiczów i ma się dobrze. W tym momencie pojawia się Kiler, który zabija Leszka i zaczyna mierzyć w Pawła... Lubicz budzi się z koszmarnego snu, ale jest dopiero trzecia rano, więc natychmiast zasypia.

Przed 600

Ja pamiętam! :)) Kryśka wybudziła Pawła z tego snu,bo się na nią rzucił i zaczął krzyczeć gooool! :D

super pomysły np: - pokazać rozkwit związku Błażeją z Kamilą, ich pierwszy seks, wtrynianie się Bożenki między Kamilę a Błażeja - przerwano wątek z nauczycielem-erotomanem ze szkoł Bożenki i telewidzowie do dziś nie wiedzą czy to belfer rzeczywiście zapładniał te koleżanki Bożeny czy one same bawiły się w słoneczo bez gum - zapomniano pokazać jak Anulka odzyskała słuch (najpierw była mowa że jest głuchoniema, a teraz nagle wszystko słyszy - nawet nie czyta z ruchu warg, tylko słyszy!), a moozna było pokazać jaieś fajne perypetie w szpitalu, kolejne operacje uszu i długa rehabilitację (gościnnie mogliby wystąpić lekarze z "Na dobre i na złe" albo z "M jak mdłość")

fajna była ta akcja z Bożenką i Karolem, może znów wprowadzą jakis wątek młodzieżowy do serialu :) Grażynka tym razem przesadziła - widzi, że mąz ma focha to zamiast go czyms ułągodzić to wyjeżdża z tym, że będzie JESZCZE dłużej przebywac u profesora????? zero instynktu samozachowawczego :O u Jerzego w biurze znów drożdżowki, jak mnie to wkurza....jak tak codziennie bedą drożdżówki jeść i dupe na krześle w biurze płaszczyć to.... :D

właśnie, te konsumpcje w biurze u Jerzego, to chyba jakaś reklama osiedlowej cukierni - nie podali tylko jeszcze jej nazwy :) a tak wogóle to jak im się nie znudzi jedzenie tych drozdzówek non stop, no chyba, ze co rusz zmieniają nadzienie

olejem, juz rzygam ta ela ktora w kazdym odcinku jest w tym samym ubraniu i ciagle biega...jeszcze teraz ta silownia, widze ze na sile probuja ja odmlodzic, jedynie fajnie jest teraz u ryskow, rysio ciota w koncu zaczal pokazywac pazurki :P a co z mariola, niby miala juz rodzic i co ?

no właśnie ciekawe czemu Marioli w ciąży nie pokazują, przecież Ania powinna ciągle u niej siedzieć i dawać dobre rady, a tu w streszczeniach pisza, ze ona będzie ratować małżeństwo Pawła i Krystyny, a o Mariolce zapomniała? No i faktycznie zapomnieli o wątku z nauczycielem. Ciekawe tez dla czego Kamila odeszła z serialu, myślałam ze może zaczyna studia aktorskie, a tam chyba przez pierwszy rok nie mozna grac w zadnych filmach, ale ona chyba jeszcze jest za młoda na studia. A jak wam sie podoba nowy amant Agnieszki -Pączek? Moim zdaniem gdyby nie ta żółta sztuczna opalenizna i fryzura na małego grzecznego chłopca, to nie byłby taki tragiczny.

a już mi się podobało, że ten Pączek traktuje Agę normalnie, a nie jak każdy facet z uwielbieniem, co jest sztuczne, zaczął wczoraj wyjeżdżać z jakimiś wyznaniami, niby pół żartem pół serio, ale jednak...a co się stało z tym prawnikiem z elmedu...

Aktorka grająca Mariolę pewnie czasowo miałam jakieś inne zajęcie, że tak powiem i możliwe, że nie mogła grać...A z tym nauczycielem, to nie powiedzieli tak wprost, ale on bym, jest niewinny, tak wynikało z tego, co pokazywali...Mnie teraz bardziej ciekawi czemu nagle nic się nie mówi o tym rzekomym wyjeździe Bożeny na wakacje, przecież też miała tańczyć w Hiszpanii...Kiedyś wiedziałam ile ma serialowa Kamila lat, ale chyba z 18, a Bożenka w realu ma już skończone 19 lat!

Sorry serialowa Bożenka w realu ma skończone w lipcu 18 lat, a ta Michalina czyli Kamila nie ma na pewno więcej, ale chyba właśnie mniej niż ona, więc raczej na studia aktorskie, to za wcześnie...No ale taki serial, to udupia, bo przecież sporo czasu zajmuje krecenie go, leci 5 razy w tygodniu...

chryste, ale akcja!!!!Bogusia i CBA :( ...

Ciągle opowiadam się po stronie Ryśka w tym konflikcie ;). Ta cała robota u profesorstwa, to jakby nie było, to jest dodatkowe zajęcie Grażyny i powinna się tego podejmować jeśli, to jej z niczym nie koliduje...Dziś Bożenka jest dobrze powiedziała, że chyba przesadzają z tą opieką nad dziećmi, maluszków już nie mają...

No o to biega, że powoli i Kasia może zostawać z Maćkiem, a chyba Rysiek i Grażyna nie pracują dzień w dzień do 24 w nocy...

ta niania - agent wg mnie zachowala sie wczoraj bardzo nieprofesjonalnie...tzn ja nie wiem tak naprawdę, jak powienien zachowywac sie agent, ale chyba nie sięgać zaraz reką pod kurtkę, co pokazuje ze sie ma bron? ???

Norbert i Ola wychodzili z domu , słychać było,że głos jest nagrany.

tam nic nie trzyma się kupy :( Jerzy nigdy taki nie był, nie pasuje mi to do niego! jak się dopraszał, by go na okładce umieścić :o Bogna zbrzydła. a co u Michała i Zyty? ślub miał być w listopadzie chyba, prawda?

Michał i Zyta niebawem wrócą nie martwcie się ;)

czy oni w kazdym odcinku muszą drążyć temat joggingu Elżbiety :o ja pitole.

heeeeeej,rychu i pawlo,żygolaki dwa:P

sport, jogging siłownia, Elżunia, no pioerdyknę zaraz

Nie mogę już znieść tego ciapowatego Rycha!!! Nie chciałabym mieć takiego męża!! Kryśka też zawalona obowiązkami, a Paweł jakoś nie marudzi z tego powodu. Ania mnie rozbraja tym swoim śledztwem! :D I znowu pojawił się nudny Michał.