Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

ja-neczko, jestes jakas inna, oczywiscie na plus :D to to o czym myśle?

Janeczko, ja kibicuję Wam od dawna. I czy moglabyś dać jakiś znak?

Jeszcze raz ja, chyba umiem czytać między wierszami. Z wgi spadam, bo biorę tabletki. Ale na początku bylo ok, a teraz bolała mnie przez dwa dni glowa, muszę brać co drugi dzień , no i apetyt , a szczególnie na słodycze już wrócił. Poza tym , jestem dość niecierpliwa, a to idzie tak powoli. No ale z drugiej strony tyłam też kilka dobrych lat.

nie wiem po co robić tajemnice z ciaży na topiku na którym sie pisało tyle czasu ...?

Janeczko.....?????? Tajemnicza jesteś.....:-)

Janeczko!!!!! Czy to prawda???? Jestem zaskoczona ale dlaczego nic nie piszesz??? W każdym razie duża buźka!Trzymam kciuki!!!!!! i no bo nie wiem czy GRATULOWAC?????

janeczko a kiedy ty idziesz na l4? :)

...i po co z tego jakas tajemnica,co? ;) bardzo się cieszę ,że ci się udało

pomarancze, a co wy sie tak uczepiłyscie janeczki? strasznie ciekawskie jestescie :) A JA OD DZIS NA L4 :) :) :) :) :) czuję się dobrze, nadal nie mam sensacji zołądkowych ani innych objawów, wiec jest ok :) ciekawe kiedy mi się znudzi lezenie w łóżku. a wczoraj w nocy sniło mi się ze dostałam jakiegoś krwotoku, strasznie się przeraziłam bo nawet jak juz nie spałam to wydawało mi sie ze to nie było sen :( jakas paranoja mnie dopada czasami, ale spoko- walcze z tym :)

Janeczko - przepraszam, Pamarańczowe - miejcie trochę więcej odwagi - zaczernijcie się

koniec...mam trzeciego aniołka... i tylko mam nadzieje ze tym razem obejdzie sie bez zabiegu... :(

tak bardzo mi przykro

minimoniu znam cię z majówek 2008 i trzymam za ciebie kciuki. wierzę że ci się uda! nie ma innego wyjścia.

jest pechowy....:O Minimoniu,bardzo wspolczuje...Trzymaj sie dzielnie...

Moniś, o Boże, tak mi przykro, brak słów po prostu, siedzę i płaczę, dlaczego znowu Cię to spotkało :(:(:( Kochanie jestem z Tobą Jerta, nie przepraszaj, odezwij się do mnie na maila.

Minimoniu, tak mi przykro :(:(:(:(

ale co sie stalo?????????????????????????????????????????????????????????????????? miminomiu:((?????????????????????????????????????????????????????????????????????? jak to mozliwe jak beta tak ladnie rosla...................................

Moniu, bardzo mocno Cię przytulam i nie mogę zrozumieć, dlaczego???

Moni, przeczytałam, że jedziesz do szpitala. Kochana trzymaj się, wiem, że juz nie masz nadziei, ale ja za Ciebie wierzę, że może jeszcze nie wszystko skończone...przecież beta tak ładnie rosła, nawet o wiele za szybko ...

niska, mi osobiście wydawała się podejrzana, ale liczyłam że wszystko się wyklaruje. Współczuję Ci Minimoniu ale głowa do góry

ze topikowe kolezanki pocieszaja ja jak cholera:O Ciekawe gdzie sie wszystkie podzialy???????? Faktycznie,dziwny jakis ten temat:O

i niskiej becie ird. dajcie jej spokoj! dziewczyna potrzebuje spokoju, pocieszenia, wspacia a nie takich podlych uwag!

Zgadzam sie-potrzebuje wsparcia i dobrego slowa. A wyglada na to,ze jej kolezanki ja olaly po prostu....Przykre to:( Minimoniu,sciskam.

niska beta nigdy nie zwiastuje nic dobrego ale to chyba każdy wie. I nie miałam absolutnie nic złego na myśli. sama przez to przechodziłam i wiem jak to boli. Więc prosze nie doszukiwac sie w moim poście obraźliwych podtekstów bo to była by ostatnia rzecz jaka bym komukolwiek zrobiła.

rzeczy pisać, betę zrobiła przed @, owulacje miała późno, mogla być niska. Potem ładnie rosła. Wiesz jak bolą takie uwagi? Na innym topiku też się ktos doczepił, że jak moze pytac "dlaczego ja", a moze. To jest tragedia i nalezy to uszanowac.

Przestan juz z ta BETA! Chodzi ci o udowodnienie wlasnych racji?! Daj juz dziewczynie spokoj. To ani nie cza ani miejsce na twoje konkluzje:P

Moniś własnie wróciłam od mamy i przeczytałam i nie moge uwierzyc. Współczuję Ci kochana .nawet nie wiem co pisac i jak pocieszac bo aż sie nie chce w to wierzyc.A moze jednak nie wszystko stracone,moze AKrola ma rację OBY staram się wierzyc w to co pisała KArola. Jezu dlaczego Monia musi tak cierpiec....????????

Moniu jest mi bardzo przykro, brak mi slow....

Moniu, jak sie Słonko czujesz? Jak sobie z tym wszystkim radzisz? Byłaś już u tej swojej gin? Czy może wyjaśniała dlaczego tak sie stało?

HEJ Monis KOCHANA O CZYM TY PISZESZ,CO TO MA ZNACZYC,SKAD PRZYPUSZCZENIE,ZE MASZ KOLEJNEGO ANIOLKA:( BOZIU OBY TO NIE BYLA PRAWDA,JESTESM Z TOBA CALYM SERCEM Renka Przelatywalam ekspresem topik sierpniowy i zauwazylam,ze mnie szukalas,kochana jestes Co u Ciebie?? Ja-neczka Wiesz,ze trzymam kciuki,bedzie dobrze kochana,teraz bedzie juz tylko coraz lepiej:D:D:DCiesze sie,ze chlopacy tak zareagowali,wspanialych masz synow:D Nie ma mnie za często a to dlatego,ze nie mam kompletnie czasu,mam małego smoka,glodomora,ktory drze sie jak tylko odstawiam go od cyca.Gdyby nie maz,ktory nadal jest w domu to nie mialabym czasu nawet isc siku.....Niewiem o co chodzi....z cycek leci strumieniami,malemu az cieknie po policzkach bo ie nadaza lykac,a mimo to drze sie juz po chwili od odstawienia od cyca.Tylko ze jak go przystawie kolejny raz to pocyca troszke i trzyma w buzi nic nie robiac,no moze udajac ze pije.....Cholera niewiem co mysle,czy mam malo tresciwi pokarm,czy on jest zarlokiem,czy poprostu przyzwyczail sie do spania z cycem w buzi:(:( Brak mi czasami sil,bo kurde nic nie moge zrobic,odlezyn niedlugo dostane:D No i dzis po wypiciu 2 dni temu melisy(bo juz nie moglam)zaczyna mi sie cos dziac z cyckami.Niewiem zy to znowu zblizajacy sie nawal(polozna mowila,ze po melisie moze byc)ale jest to inne odczucie....w sensie jakby mnie w srodku cycyki szczypaly i grzaly i sutki mnie szczypia,fakt mam pogryzione,ale staram sie nakladac silikonowe nakladki(nie zawsze,bo w nocy sie nie chce)no i smaruje sie bepantenem i purelan mascmi na sutki,ale i tak wydaje mi sie ze cos sie dzieje.Cholera mam nadzieje,ze to nie zapalenie cycek albo sutkow bo ie zalamie.Dziwne jest to,ze nie sa one twarde jak przy osatnim nawale i nie mam guzkow,dlatego sama niewiem o co chodzi,a no i nie mam goraczki,choc cycyki sa cieplejsze niz reszta mego ciala;) Cholera by to wszystko wziela......bo clowike niewie co ze soba zrobic,czy mlody sie najada,czy mam dobre mleko,czy mam nawal czy zapalenie ehhhhhhhhhhhh szlak by to wszystko trafil:(