właściciele i miłośnicy królików-zapraszam

cynik to wszedzie tylko miesza to chyba jej zyciowy cel

\"balada franca\" to raczej chyba jasne okreslenie na kogos takiego jak ty!!!!

no właśnie niezbyt jasne

nie rozumiem jak mozna sie tak o kims wyrazac nic o nim nie wiedzac

Leanne Jeśli znasz jakieś sposoby na nieobgryzanie drewnianych mebli czy tapet to daj znać. Zauważyłam że moja królewna nie lubi oleju więc dostępne i atrakcyjne dla niej miejsca smaruję zwykłym olejem( w małych ilościach) i mam spokój na miesiąc, bo wszelkie środki sklepowe nie zdały egzaminu. Nie widać i nie czuć nic.ale tapet nie posmaruję. Czy dajesz swojej gazetkę do zabawy , jesli tak to jak się zachowuje? Czy też szarżuje jak rozwścieczony byk? Mojej stawiam przed nosem rolkę od papieru toaletowego, chwyta zębami, podrzuca do góry i atakuje przednimi łapeczkami. Często ląduje na plecach ale nie odpuszcza i znów podrzuca i znów atak łapeczkami, 2 minuty odpoczynku i od początku. Łobuzica straszna i mam codziennie ubaw.Ile to zwierzątko ma energii...Nie można się przy niej nudzić. Spadam do domku, może mnię wieczorem dopuszczą do kompa..

Leanne Nie reaguj na cynick, każdy ma prawo się powyżywać. Coś temu człowiekowi dolega, ale nie ma nikogo z kim może rozwiązać swoje problemy( trwa to już dłuższy czas i jest zgorzkniały ), więc wysiada mu psychika i atakuje kogokolwiek aby nawiązać JAKIŚ kontakt. Pyskówka to też jakiś kontakt przecież. Wyobraź sobie tenisistę stołowego bez przeciwnika. Nie pogra gdy jego piłeczki nikt nie odbije. No to nie odbijaj.

ja też mam króliczka miniaturkę...jak będziecie to odezwijcie się dziewczyny:).I jak mi powiecie jak mam to zrobic to wrzucę jegozdjęcia na stronkę jakąś:P

najgorsze dla mnie jest sikanie, zwłaszcza na łóżko :( Bobki wszędzie podgryzanie \"czytanie\" gazet, których ja jeszcze nie zdążyłam przejrzeć Ale i tak go kochamy!!! króliczek jest wykastrowany... Ale chyba szczęśliwy!!! Ulubione zajęcie? Wspólne posiłki na stole, włażenie do szafek w kuchni, buszowanie w kuble na śmieci...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95aea5e898b3cce3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e0c976598ac33949.html

jesli chodzi o obgryzanie to Lolka nie gryzie mebli, za to kiedys pogryzla kable, i to jak, az druty sterczaly...na szczescie one nie byly podlaczone do pradu,ale i tak sie dziwilam,ze nic jej sie nie stalo teraz jak zaczyna gryzc to wystarczy na nia krzyknac i przestaje slyszalam ze jest taki specjalny plyn do psikania mebli i kabli odstraszajcy zwierzaki, powiedziala mi o tym kolezanka, ktora przetestowala go na swjej szynszyli i mowi, ze dziala sprobuj sie poputac w sklepach zoologicznych, moze beda mieli

pku-89>jesli chcesz tu wrzucic zdejcia , to musiszje najpierw wgrac np. do fotosika, a potem to juz tylko skopiowa link i zamiescic go w swojej stopce (klikasz w preferencje)

a jakiego masz kroliczka??

Mam króliczka miniaturkę nazywa się Trusiek.Ale z nim to było śmiesznie bo przez 3 miesiące myślałam,ze to króliczka i nazywała się Trusia albo Truśka:D

A jeszcze zdjęcia:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e42d1ae108720671.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/88a3ca09f2041e02.html

jaki śliczny...a ile ma lat?

???

Trusiek nie ma jeszcze roku.Kupiłam go pod koniec lipca.Te zdjecia były robione na samym poczatku więć miał ze 3 tygodnie:Dteraz jest o wieeeele większy:P

moja niunia ma 3 lata, spora jest:) jak ja kupilam miala 9 tygodni, w kieszeni ja nosilam, taka malutka byla:)

tak poza tym to on się taki śliczny tylko wydaje.Tak naprawdę to \"diabeł\":D.Żeby z nim wytrzymać potrzeba dużo cierpliwości

oj Lolita też nie aniołek:)

o JejQ ale Twój króliczek też śliczny.Taki puchaty:)Ale pewnie masz dużo sierści w domu:P

tak szczegolnie teraz,jak ja wezme na rece to cale ubranie w bialych kudełkach :)

Ja lubię Truśka ale czasami mnie wyprowadza z równowagi.On jest strasznie agresywny.I mocno drapie:Dmam całe ręce przez niego pocharatane.Zreszta trochę mnie denerwuje bo nie usiedzi minuty w miejscu tylko ciagle lata.A ja bym sie cchiała poprzytulać:(Mozę jak to by była samiczka to by była spokojniejsza:P

pewnie tak...ale to nie jest regula:)

A Ty masz dużą klatkę dla niej??Bo mnie sie wydaje,ze mój Trusiek ma za małą:(Moze jak się dorobię pieniążków to mu kupię większą.Ale nie spodziewałam się,ze on aż tak dużo urośnie:D.Więc chciałabym go często wypuszczać,zeby sobie pobiegął bo tak siedzieć w zamknięciu to każdemu by odbiło:D.Ale on mi się wszędzie załatwia i nie moge go w ogóle oduczyć:( no i gryzie kable.Już mi od telewizora przegryzł i musiałam kupować nowy.Takze cały czas go trzeba pilnować:P

b.ona Sikania na łóżko, puchaty dywan nie oduczysz,to jest instynkt- silniejszy od strachu przed skarceniem.Czuje miękkość pod łapkami i musi lać bo wie, że nie zamoczy sobie futerka na pupci ani łapkach. Zostaw swoją garderobę na podłodze to w krótkim czasie też naleje i nazostawia bobków. One tak mają. Ja kładę na łóżko folię malarską, bo nigdy nie upilnuję.Moja kombinatorka zawsze znalazła moment kiedy była poza zasięgiem naszego wzroku. Teraz przynajmniej słychać szelest gdy wskoczy na łóżko. Oczywiście folia jej nie przeszkadza w sikaniu( bo miękkość jest nadal i miło się kojarzy) za to łatwiej sprzątnąć. Na kable nie ma lepszego sposobu jak zasłonić:te które biegną przy podłodze- plastikowymi osłonkami do przewodów przykręcanymi do ściany(LEROY, OBI, PRAKTIKER), a te od TV, komputera i inne zwisające zabezpieczyłam rurkami plastikowymi które przecięłam wzdłóż i nałożyłam na kabelki ( bez wiązania). Rurki są szersze od rozstawu ząbków (ok 1,5cm średnicy) i przez to nieobgryzalne. Jeśli chodzi o środki odstraszające zwierzaki to stosowałam w aerozolu. Zapach drażnił mnię! i nie wiem co czuła moja kombinatorka ale miejsce pryskane omijała tylko przez godzinę. W sklepie ZOO kobieta ostrzegała mnię przed zakupem,że te preparaty przeznaczone są dla psów i kotów. Na moją działał tylko godzinę. Lepszy efekt osiągnęłam gdy posmarowałam kable olejem jadalnym. Przez tydzień-dwa był spokój, no i nie miałam poczucia winy,że zaszkodzę zwierzaczkowi chemią. Nie mam tylko pomysłu na tapetę bo powierzchnia duża a ten aerozol (odstraszający), nie wystarcza na całą długość zagrożonej ściany (do wysokości kolan). A jeśli chodzi o kable pod napięciem to moja już obgryzła: 1- od włączonego telewizora (1 raz zsunął się z parapetu i go dopadła) i 3 przedłużacze od żelazka (w trakcie prasowania), z czego 2 do gołych drutów i nigdy jej prąd nie kopnął!!!. Może ona wie jak?albo jest odporna? Nowy przedłużacz owijam od razu izolacją do kabli i mogę bezstresowo prasować( są ślady ząbeczków ale do właściwej osłony jeszcze daleko). I tak sięwiecznie przechytrzamy..... A niektórym ludziom sie nudzi......

P.K.U Niestety,w przeciwieństwie do innych zwierzaków domowych, u królików samice są bardziej agresywne od samców. Tak przynajmniej twierdzą hodowcy. Zdarzają się wyjątki takie jak Lola , ale jak je wypatrzeć w stadzie? Ja wzięłam najmniejszy śpiący kłębuszek, wciśnięty w kąt kojca(podczas gdy inne buszowały jakpijane zające w kapuście) z nadzieją na spokojne zwierzątko do przytulania. Nic z tego. Diabełek wcielony,łobuzica, awanturnica, zmykacz mały pospolity. Ma ogromny temperament. Twój chyba też. Potrzebuje więcej ruchu , a żeby go poprzytulac musisz go zmęczyć aby się wyżył. proponują zabawę z gazetą . Będzie biegał za nią jak kot i nawet atakował jak byczek ząbkami i łapkami (uwaga na palce bo może zahaczyć- przywiąż gazetę i trzymaj za sznurek ). Kupeczki niestety przy tym pogubi ( ta zabawa nawet pomaga mu przy wypróżnianiu) ale potem będzie padnięty i można naprzytulać się do woli( nawet godzinę).

Lola ma klatke 1m,niedawno jej kupilam, przedtem miala duza mniejsza,ale widze, ze teraz jej wygodniej,bo moze sobie pochodzic po klatce i ulozyc wygodnie,a klatke kupilam tanio za okolo 100zl Moja niuńka lubi zabawę z piłką,lubi też skakać po kanapie i ludziach:)

uwielbia takze zabawe z gazetami,tak jak chyba wszystkie krole,gryzie takze ksiazki ma ogromny glod wiedzy:)