Gość Ada43 Napisano Kwiecień 13, 2016 Witam wszystkie syrenki (fajna nazwa), na imię mam Ada, mam 43 lata, 05.04. miałam operację osunięcia trzonu macicy z jajowodami, powodem był bardzo szybko rosnący mięśniak- wypełniał już cała jamę macicy. Mój lekarz, twierdził, że nie ma na co czekać, jeszcze trochę lat miesiączkowania przede mną a co za tym idzie powiększanie mięśniaka, przy ostatnim usg pokazała się zalążek kolejnego mięśniaka. Oczywiście długo się zastanawiałam i konsultowałam- każdy lekarz potwierdził diagnozę. Decyzja zapadła. Ciesze się, że tu trafiłam, można wiele się dowiedzieć (z paroma wyjątkami). Czytałam was od początku, każde doświadczenie inne, każdy pobyt w szpitalu. Ja miałam znieczulenie w kręgosłup (o innym nie było mowy). Cały zabieg świadoma, mimo "głupiego jasia". Po zabiegu 8 godzin leżenia i walki z bólem, puściło po morfinie. Po 12 godzinach kazali wstać i ..powlokłam się pod prysznic. Ranę moczyłam i mocze od początku, siku na drugi dzień gdy rano zdjęli cewnik (zaznaczę, ze cewnik założyli mi w znieczuleniu i potem w ogóle go nie czułam)..bałam się tego ale wszystko było ok. W 3 dobie kupa ;)- co było masakrą- ale od tamtej pory nie ma problemu. Wyszłam do domu w 5 dobie, wczoraj sciagneli mi szew..rana zewnetrzna ok ale w środku dalej ciagnie, rwie, czuje zgrubienie pod blizna. Dobrze poczytac, ze to normalne. Żałuje, ze wczesniej tu nie trafiłam jakoś chyba psychicznie inaczej bym sie przygotowała. Myślałam, ze po miesiącu wróce w 100% do normalności- naiwna. Na razie mam zwolnienie do 09.05. Chodzę po domu ale maksymalnie sie oszczedzam, wyszłam dziś trochę przed dom. Brzuch mam "nabrzmiały" z tego co piszecie to normalne, nikt mi żadnego pasa w szpitalu nie sugerował. Cierpliwie czekam i powolutku dochodzę do siebie, nie biorę juz nic przeciwbólowego, ewentualnie herbatki ziołowe wzmacniające. Cała operacja i wsztko po nie jest łatwe dla kobiety, potrzebujemy madrych rad i szczerych rozmów a nie straszenia i bezsensownych wypowiedzi. Nie wiem jak bedzie, każda z nas przejdzie wszystko inaczej. Tysiące pytan przed zaśnięciem, kiedy całkowicie wszystko minie, kiedy schylę sie i zerwe z krzesła bez bólu, kiedy będę oprawiać sex i jaki on bedzie, kiedy zacznę chodzic na zumbę i wskoczę na rower??? Podjełam decyzję z myślą o dzieciach i sobie..o swojej przyszłości. Czekam na wyniki z badania i wizytę kontrolną. Pozdrawiam was dziewczyny bardzo gorąco i na pewno będę tu zaglądac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 13, 2016 Dziewczyny a mnie moja gin powiedziala ,ze maksymalnie 3 miesiace bo pozniej zus mnie wezwie i kaze iść do pracy,ponoć jedna pacjentka tak miala.I ona mi wiecej nie da.A ja naprawde nie czuje sie na siłach jeszcze.Wszystko fajnie w domu,albo tak w pobliżu.....a jak gdzies dalej ruszam to juz klops czuje ,ze jeszcze nie jestem gotowa.Nie wiem ...........doradzcie mi kochane:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość neciakowna Napisano Kwiecień 13, 2016 Ada, super, ze do nas napisalas. Wszystko to co teraz przezywasz jest calkiem naturalne, chociaz dopiero nastepne miesiace beda jeszcze gorsze :P :P w sensie uczenia sie cierpliwosci, niestety, bo to iscie psychiczna walka. Milka, naprawde super, ze sie trzymasz :) Dzis minelo mi 12 tygodni pelne, i polazlam na silownie... nie bijcie mnie, ale nie bylo naprawde tak zle. Rowerek klasyczny okazal sie bardzo ciezki, ledwo dobrnelam do 15minuty... Nie wiem czemu. Ale ten siedzacy, z oparciem na plecy juz naprawde bardzo spoko (pol godziny). Na biezni chod po 15% nachyleniem tez spoko, tu juz kondycja sie odezwala. Ale najlepsze byly tzw. 'schody' stepper, tu juz wymiatalaaaaam, moze dlatego, ze codziennie od miesiaca robie w domu kilkadziesiat przysiadow. Reszty nie tykalam, bo znam silownie i wiem co gdzie moglam isc. Jutro znowu :) Ciesze sie, bo cialo wyraznie mowilo mi, kiedy przestac. Za dwa tygodnie sprobuje podnoszenia ciezarow, do max 3kg, chyba moge, nie? Super idzie :) :) chociaz przyznam, ze jak cos mi wyplywa z pochwy (babelki powietrza vel uplawy) to juz dreszcze mnie przeszywaja, ze to krew leci... Tej traumy chyba dlugo sie jeszcze nie pozbede :( P.S. A suchosc pochwy? plis. bywam 'mokra' kiedy trzeba :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość neciakowna Napisano Kwiecień 13, 2016 Lola, mimo, ze ja w ANglii, tez mialabym 3 miesiace maksymalnie. Ale te trzy meisiace wykorzystalam jesienia w zeszlym roku, kiedy operacja sie nie udala i mialam szereg komplikacji po tym. Dlatego teraz mialam tylko 2 miesiace pelnoplatnego chorobowego. Za to poszli mi bardzo na reke udogadniajac moje stanowisko pracy do maksymalnego komfortu, bardzo to pomoglo i pomaga, takie wygody mam do konca czerwca. Tez mam fizyczna prace, mimo iz nie jest to dziwganie jak u Basi, ale idzie sie dogadac bym nie robila tego i tamtego. Sprobuj pogadac z szefami u siebie moze i postaw im zakazy uzyskane od lekarza - postaraj sie moze tez o to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 13, 2016 Witam Ada43 serdecznie i bardzo cieplutko:) To co napisalas czytalam tak jakby o sobie.Tez mialam to samo rozpoznanie,operacje i to po niej.......tylko ja to już mam za sobą Teraz w dalszym ciagu zbieram sie do kupy,ale niestety proces zdrowienia przebiega bardzo wolno,nie da rady przyspieszyć. Musisz być cierpliwa i przede wszystkim do 6 tygodni maksimum oszczedzania.Wynikiem sie nie martw napewno bedzie ok:) Mi wyszlo dodatkowo w hispacie,torbiel na prawym jajniku i torbiele surowicze okołojajowodowe,endometrium w zaburzeniach hormonalnych w stanie proliferacji,endometrioza wewnetrzna trzonu macicy to sie nazbierało.Ciesze sie ,ze jesteś wsród nas i pytaj napewno chetnie pomozemy,buziaczki papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 13, 2016 Neciakowna dzieki jesteś kochana.Czyli tak musi być.A w pracy nie wierze......zreszta mowily mi ze od razu bede rzucona na szeroka wodę,ze mam brac l4.Kurcze znajome byly do pol roku po takim cięciu to nie wiem.Olał to trudno.Neciakowna wiele przeszłaś....buziaczki jesteś dzielną dziewczyną:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ada43 Napisano Kwiecień 13, 2016 Dzięki za powitanie :) Co do zwolnienia to, moja lekarka tez mówiła, ze do 3 m-cy. mam prace siedząca ale już wiem, ze na pewno zostanę jeszcze w domu, zwłaszcza, ze do prascy autem jeżdżę...Nie miałam pojęcia, ze tak ciężko się dochodzi do formy- moja pierwsza i mam nadzieje ostatnia operacja.. Neciakowna, kiedy przysiady zaczęłaś robić? Dziewczyny, kiedy zaczęłyście współżyć? Czy te zgrubienie pod blizna długo się utrzymuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość neciakowna Napisano Kwiecień 13, 2016 Tak, bardzo dlugo, mimo, iż ja mialam tylko trzon macicy usuniety, a Ty WSZYSTKO, to bedziesz musiala na siebie bardziej i dluzej uwazac, bo po co se robic niepotrzebne cyrki w przyszlosci? raz a dobrze to definitywnie zakoncz i tyle. Przysiady zaczelam po 8 tygodniu, ale to byly takie lekkie, i ledwie ich 15 bylo, po 11 tygodniu zaczelam robic juz takie pelne, glebsze i teraz robie 50 w ciagu calego dnia, 10 tu, 10 tam, 20 podczas mycia zebow, takie tam. Zgrubienie blizny zazwyczaj jest pod koniec dnia ale ustaje przed snem, jak zdazysz uspokoic siebie i swoje cialo do snu. Jak dlugo, Basia pewnie powie :D ale to i tak kwestia indywidualna i wlasciwej pielegnacji (Octenisept !!). Co do wspolzycia sie nie wypowiem - nie mam faceta, ale libido mi w ogole nie spadlo a minutki 'sam na sam' sa bez problemu :D (zaczelam w drugim mcu :P) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 13, 2016 Hej Ada43 :) Ja w "tej' sprawie jestem od Ciebie starsza o 1 m-c ;) Miałam pełną narkozę, nie mogłam mieć do kręgosłupa :( Jak mogę ci coś doradzić to pytaj najlepiej lekarza na pierwszej wizycie kontrolnej- to są indywidualne sprawy. Ja tak jak pisałam wczoraj (przed twoim wpisem) mimo ,że b.szybko się regeneruję i jestem(teraz byłam:( ) typem sportowca nie mogę nic poza spacerami-lekarz "prosił" abym dla swojego dobra wytrzymała te 90 dni od cięcia -coś fachowo mi tłumaczył-chodzi o jakiś wewnętrzny szew ;) Auto prowadziłam już po 2 tygodniu a seks lekarz teraz mi pozwolił(patrz wpis z wczoraj) :) Lola66 co do ZUSu to się nie przejmuj ,wylosowana możesz być już po 30 dniach (dłuższe l4)nawet po szpitalnym - chodzi o zasadność -jak się zgłosisz nic Ci nie zrobią ,pokażesz wypis,hispatologię i takie tam gadu gadu. Na ZLA podaję się kod choroby więc oni nie wiedzą często ,że jesteś po operacji(operacja to nie choroba) - ja tak miałam :) Także moim zdaniem nie śpiesz się z powrotem ,ja jestem w lepszej sytuacji bo mój lekarz jest raczej za dłuższym l4 w moim przypadku a ja myślałam o powrocie po 3 m-cach- zobaczę jak sprawy się potoczą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 13, 2016 Milka a co to jest ZLA? no ale popatrz lekarka nie chce mi dac wiecej tego zwolnienia,a ja naprawde sie boje,bo czuje ze nie dam rady. Czyli rozumiem ze przeszlas taka kontrol z zus? Ja dziewczyny tez mam takie okropne zgrubienie pod rana wlasnie wieczorem. Mnie ten bol kregoslupa wykancza kurcze,nie wiem co to jest. Wczoraj malenko pocwiczylam ale doslownie troszke....i jak mnie zlapalo ...... Milka doradz mi co robic z tym zwolnieniem,bo muze jej w poniedzialek cos powiedziec,bo ona juz mi zapowiedziala ze to ostatni miesiac bedzie pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość neciakowna Napisano Kwiecień 13, 2016 Lola, a do innego lekarza nie mozesz isc? nawet 'na lewo'? uwazaj tam na siebie i sluchaj ciala, bo ono jedyne wie, co tam w srodku sie dzieje i jak sie leczy, a nie Ty czy doktor. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 13, 2016 Neciakowna dzieki,masz rację ja slucham ciala i dlatego wiem ze te 3 miechy to za malo.Musze pomysleć co i jak dzieki:) pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2016 Dzień dobry kobiety :) Jak to fajnie poczytać innych wypowiedzi..to na prawdę pomaga. Już wiem, że muszę uzbroić się w cierpliwość, pewnych rzeczy nie przeskoczę. Dzis w nocy przekręciłam sie na lewy bok, w który najbardziej ciągnie...wiec pomalutku idę do przodu. Tak na prawdę mija dopiero drugi tydzień, wszystko musi boleć, ciągnąć i kłóć. Neciakowna, ja tez mam tylko trzon usunięty...jajniki i szyjka została...ok, 1.05 termin miesiączki, zobaczę jak to będzie. Lola66- ja w takim przypadku poszłabym do innego lekarza- nawet ze względu na psychiczny opór. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ada43 Napisano Kwiecień 14, 2016 Zapomniałam podpisać postu wyżej...Ada ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 14, 2016 lola66 ZLA to zwolnienie lekarskie ;) Ciężka sprawa u Ciebie :( Tak jak Ci pisałam u mnie u lekarza nie ma problemu, nie wiem , może twoja lekarka się boi ?! tylko czego, nie rozumiem :( przecież może Ci dawać zwolnienie 2 max 3 tyg. aby nie były 30 dniowe . A Ty miałaś normalne cięcie czy laparoskopię ? Ada43 nie martw się o miesiączkę , Ja dokładnie jestem po tym samym co Ty i już nawet nie liczę dni cyklu,ostanie jakiekolwiek objawy miałam w lutym i nie jestem nieszczęśliwa z tego powodu:) Nie musisz mieć plamień a wszystko będzie ok :) U mnie tak jest i to nieprawda ,że jak nic się nie dzieje to jajniki nie pracują ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 14, 2016 Witaj Ada cieszę się że jesteś jak już pisałam dziewczynom wcześniej teraz twoje najlepsze koleżanki to NIERÓBSTWO I CIERPLIWOŚĆ na 6 tyg sory ale taka jest rzeczywistość Co do sex to jest sprawa indywidualna ja pytałam o wszystko swojego gina ja na sex czekałam 9 tyg aż gin pozwolił i powiem warto było .Neciakowa ja też mam jeszcze traumę jak poczuję że mam mokro lecę do ubikacji a potem sama się śmieję z siebie [10 mies po] Lola66 radzę zmień gina mój przy pierwszej wizycie powiedział że nie on decyduje kiedy wrócę do pracy tylko ja mam mu powiedzieć że czuję się na siłach na powrót do pracy i tak jak pisałam mogłam być 6 mies .A to że będą wzywać normalne zawsze możesz powiedzieć że masz cięszką pracę i nie dasz rady a nikt w pracy nie będzie się rozczulał nad tobą bo musisz wykonywać swoje obowiązki .A jak wiecie ja miałam laparoskopię i bardzo się bałam powrotu do pracy pierwsze 2 tyg pomagali mi koledzy ale teraz to już wszystko sama robię Co do blizny to nie powiem bo moje maleństwa bardzo szybko przestały być wyczuwalne i widoczne pozdrawiam was dziewczyny mimo deszczu życzę pogody ducha Basia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolaola Napisano Kwiecień 14, 2016 Cześć dziewczyny. Ja miałam usunięty trzon macicy i jajowody pod koniec stycznia. Jeżeli chodzi o zwolnienie to mimo że mam pracę siedzącą mój gin nawet się upiera żebym była 6 miesięcy na zwolnieniu ale ja chcę już wrócić do pracy. Z dniem 2 maja tak się stanie. To zależy od lekarza i wiecie że jeszcze możemy starać się o sanatorium w ramach l4. Moje cięcie poziome ma 22cm. Bolało jak cholera ale powoli przechodzi. Zrosty trochę mi zmalały. Seks już uprawiałam po ok 2,5 m-cach i wszystko było ok. Mogę tańczyć zumbę chodzić na kije ale brzuszków mi zabronił tylko na leżąca podnosić biodra do góry (odwrotne brzuszki hi hi) Pozdrawiam jesteśmy wielkie i niesamowite Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 14, 2016 Fasolaola moje równo 20 cm ,ale za to na poprzednią bliznę ;) śmieszne uczucie czuję i jedną i drugą jak łóżko piętrowe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ada43 Napisano Kwiecień 15, 2016 Hej dziewczyny...kończę własnie dziś 43 lata i taka jakaś dopadła mnie depresyjka (psychika mi siada dostaje z tej bezczynności ;) ). Mój wiek i ta operacja- zamknął się pewien etap mojego życia. Teraz trzeba się zebrać i wkroczyć w nowy etap..Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 15, 2016 Dziewczyny bardzo Wam dziekuje za porady buziaczki. Ada jak się czujesz? Słuchaj naszej Basi ona stale mnie i Milce pisała o nasych dwóch przyjaciółkach na te 6 tygodni hihihi NIEROBSTWE I CIERPLIWOSCI. I wytrwalam. Neciakowna tez mądre słowa "słuchaj swego ciała". Dlatego tez sie martwie,bo nie wiem czy bede mogla za miesiac wrócić do pracy. Ja poprostu czuje swoją niedyspozycje wewnętrznie. Fasolaolawitam Cię cieplutko :) Ja mialamoperacje 16 lutego,bylam cieta (24 cm)poziomo. Wiesz wieczorami dokucza mi ta blizna,to zgrubienie mam powiekszone,szczypie mnie i brzuch pobolewa. W sumie w domu ruszam sie calkiem fajnie i jest w miare ok.Ale jak już ide na dlugi spacer,albo tak jak wczoraj bylam pierwszy raz od dwoch miesiecy na zakupach w Biedronce bylam wykonczona i obolała. Odzwyczaiłam sie również od tego młynu,gwaru. Pozdrawiam Was dziewczyny i życzę miłego i suuuchego wkońcu dnia:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fasoolaola Napisano Kwiecień 15, 2016 mika to był mój pierwszy raz i ostatni :) ale powiem ci że u mnie było naprawdę ciężko nawet nie mogłam przez parę dni na sedes usiąść więc sikałam jak facet :) nie mówiąc już o schodzeniu i wchodzeniu na szpitalne łóżko. Ada przed tobą dopiero zaczyna się życie kobieto ! ja mam 48 lat i teraz dopiero zaczynam żyć i ty też. Życzę ci żebyś dostała w prezencie na urodziny to czego nie masz a co byś chciała mieć :)))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 15, 2016 Ada wszystkiego dobrego i zdrówka przede wszystkim Tobie życze buziaczki. Ja to przerabialam 29 marca w dniu swoich urodzin:( Nie dołuj sie kochana staniesz na nogi,ja też zresztą przeciez chcemy prawda:) Kurcze napisalam takie dlugiego posta i nie wskoczył,ach nie chce mi sie pisać od nowa. Witam również serdecznie Fasolaolę:) Ja mialam operacje 16 lutego,ciecie poziome 24 cm. Wiesz jak sie kręcę po domu jest w miare ok.Ale jak już jakies dalsze trasy (np dluuuugie spacery) albo tak jak wczoraj pierwsza wyparawa hihihi od dwoch miesiecy do Biedronki masakra.Wieczorem brzuch obolaly,zgrubienei pod blizą pogrubione i wogole nieciekawie sie czulam.Nawet ten halas mnie drażnił. Stąd te moje obawy jesli chodzi o powrót do pracy za miesiąc. Tak sobie teraz myślę,ze pzrecież to nie tylko fizycznie trzeba być w mairę pozbieranym do kupy ale również psychicznie...... Ada uzbrój sie w cierpliwosc i wiem,ze to nic nierobienie jest dobijające,ale musisz to wytrzymać(hihihi dobrze mi sie pisze ,a nasza Basia i Neciakowna nieraz mnie podtrzymywaly na duchu i przywoływały do porzadku hihihi) Milka tez cos na ten temat wie;) Pozdrawiam dziewczyny pożniej jeszcze zajrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 15, 2016 Ada wszystkiego dobrego i zdrowka przede wszystkim:))))) Rozumiem ,ze masz doła.Ja mialam takiego 29 marca w dniu urodzin,Swieta też byly smutne.ale odbijemy sobie w przyszlym roku:) Piszę trzeciego posta i nie wiem dlaczego nie chcą wskoczyć na forum,wkurzona jestem hihihi Ada uzbrój się w cierpliwosc,wiem ,ze ciężko z ta bezczynnoscia. Mnie i Milke nasza Basia ustawiala do pionu,Neciakowna kazała scłuchac swojego ciała i tak tez robilam. To bardzo ważne.Musisz wytrzymać te 6 tygodni. Witam Cię Fasolaola:) Dzieki za porady.Sluchaj ja malam 16 lutego cięcie poziome 24cm. Jak sie kręcę w domku to jest w miare ok.Ale jakieś dłuższe eskapady,np dluuugie spacery,albo tak jak wczoraj mój pierwszy rejs po Biedronce skonczylo sie wieczorem bolesnością brzucha,zgrubienie pod blizną też się powiekszyło,wogole czułam sie do bani. Już nie mówiąc ze drażnił mnie ten harmider,balam sie tez że mi wózkiem ktoś w brzuch wjedzie,bo pzreciez to co się dzieje w naszych sklepach .....bez komentarza Dlatego tak sie martwie,jak ja wróce do parcy,czy bede sie czula na silach:( pozdrawiam Was dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 15, 2016 Ada wszystkiego dobrego i zdrowka przede wszystkim:))))) Rozumiem ,ze masz doła.Ja mialam takiego 29 marca w dniu urodzin,Swieta też byly smutne.ale odbijemy sobie w przyszlym roku:) Piszę trzeciego posta i nie wiem dlaczego nie chcą wskoczyć na forum,wkurzona jestem hihihi Ada uzbrój się w cierpliwosc,wiem ,ze ciężko z ta bezczynnoscia. Mnie i Milke nasza Basia ustawiala do pionu,Neciakowna kazała scłuchac swojego ciała i tak tez robilam. To bardzo ważne.Musisz wytrzymać te 6 tygodni. Witam Cię Fasolaola:) Dzieki za porady.Sluchaj ja malam 16 lutego cięcie poziome 24cm. Jak sie kręcę w domku to jest w miare ok.Ale jakieś dłuższe eskapady,np dluuugie spacery,albo tak jak wczoraj mój pierwszy rejs po Biedronce skonczylo sie wieczorem bolesnością brzucha,zgrubienie pod blizną też się powiekszyło,wogole czułam sie do bani. Już nie mówiąc ze drażnił mnie ten harmider,balam sie tez że mi wózkiem ktoś w brzuch wjedzie,bo pzreciez to co się dzieje w naszych sklepach .....bez komentarza Dlatego tak sie martwie,jak ja wróce do parcy,czy bede sie czula na silach:( pozdrawiam Was dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola66 0 Napisano Kwiecień 15, 2016 no a teraz wskoczyly wszystkie posty hihihihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 15, 2016 Lola66 Tobie spóźnione ,ale szczere wszystkiego dobrego (już tylko!!!) a Tobie Ada wszystkiego dobrego i szybkiego" pozbierania się " po operacji ( to co najgorsze już masz za sobą ,teraz już będzie z dnia na dzień coraz lepiej :) tylko powolutku , nie śpiesz się kochana :) ) Zabawne bo dużo nas łączy - nawet wiek ;) Lola66-pogadaj z tą lekarką ,niech Ci da krótsze l4 a kod choroby może zmieniać ,przecież po takiej operacji mogą wyjść różne rzeczy (oczywiście Tobie absolutnie ich nie życzę ;) a jak lekarka się boi to faktycznie tak jak Ci piszą dziewczyny zmień na inną-innego -chociaż to wcale nie takie proste jak masz swoją stałą . Jeszcze jedno nie rozumiem czemu ona się boi Zusu ,jak już to Ciebie będą wzywać a nie Ją a poza tym po tak poważniej operacji kto Ci zarzuci ,że naciągasz .Ja mam już kontrolę za sobą i naprawdę było ok , to tylko formalność , oni nie wiedzą ,że my jesteśmy po operacji a sprawdzenie zasadności zwolnienia niestety należy do nich :) Ta lekarka naprawdę była miła i powiedziała ,że po takiej operacji mogę jeszcze nieraz być wzywana bo na pewno będzie jeszcze l4 ;) Basiu ,Krysiu , Neciakowna i pozostałe dziewczyny gorąco pozdrawiam :) A wiecie co....dlaczego ja mam tylko bliznę 20 cm ??? czuję się "poszkodowana " ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 15, 2016 Jesteście kochane tyle ciepłych słów na mój temat aż mi się buzia uśmiechnęła mimo że miałam bardzo ciężki dzień w pracy i padam na twarz .Ada sto lat wszystkiego naj naj naj i nie dołuj się całe życie przed tobą [ja w tym roku kończę pół wieku o matko jak to brzmi tragedia jaka ja jestem stara brrrrrr].Fasolola witam cię bardzo cieszę się że jesteś z nami tutaj zawsze znajdziesz radę albo i ochrzan hihihi Dziewczyny prawdę powiedziawszy to ja miałam super wy przechodzicie ciężej powrót do zdrowia bo ja po 3 dniach chodziłam normalnie tylko ze spaniem miałam problem jak się obracałam na boki .Przeczytałam o waszych bliznach poszłam zmierzyłam swoją i wstyd się przyznać w sumie [3 szt] to tylko 4 cm pobiłam was wszystkie hihihihih teraz wiem że warto było jechać na drugi koniec polski żeby mieć laparoskopię a nie cięcie .A teraz muszę trochę nawrzeszczeć dziewczyny co ja mówiłam nic na siłę zakupy zwariowałaś wiesz ile to jest 3 kg ?? siadać na tyłek i nie szaleć zapomniałyście że o zrosty jest bardzo łatwo a w przyszłości operacja ich usunięcia no i sobie pokrzyczałam a teraz spadam bo koszenie trawy mnie czeka sory nie mnie tylko nas bo syn też idzie mi pomóc buziaczki nie gniewajcie się na mnie Basia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ada43 Napisano Kwiecień 15, 2016 Jakie zrosty??? z czego, mówcie ;) Dziękuję za życzenia i słowa otuchy..same wiecie jak kobiety fiksują czasem i doły łapią ;) Ciesze się, ze trafiłam na te forum, całkiem inaczej rozmawia się z kimś, kto wie o czym mówię- nawet jeżeli jest to osoba całkiem nieznana :) Nikt, kto tego nie przeszedł nie zrozumie, ja tez bym nie rozumiała... ps..trzeba zmierzyć bliznę...;))))) ps 2..jak ja bym się wina napiła ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milka1plus1 Napisano Kwiecień 15, 2016 Ada43- koniecznie zmierz ;) a wino pij ! Serio czerwone wytrawne kieliszek można ;) Chyba ,że bierzesz leki , ja nie brałam a od pielęgniarek wiedziałam ,że czerwone wolno,nie wolno piwa i musujące czyli te gazowane ,ale to też tylko póki się unormują jelita . Na zdrowie ! A w urodziny to koniecznie musisz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fasolaola Napisano Kwiecień 15, 2016 Dziewczyny jesteśmy świetne i tak ma być. trochę mi smutno że moja blizna nie jest najdłuższa ale jak dodam ślady odległości po nitkach to w sumie będzie 26 cm huraaaaaaa. Wszystko będzie ok to tylko kwestia czasu. Pozdrawiam słonecznie z mazowsza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach