Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daisy987

Cos nie gra,tylko co?

Polecane posty

Gość Daisy987

Moj ostatni zwiazekl byl dla mojego chlopaka niebem i pieklem zarazem. Niebem, bo w lozku zaspokojalam go calkowicie- lubilam eksperymenty, czasem sama inicjowalam seks, zawsze ladnie wygladalam, dbalam tez o seksowna bielizne. Wielu facetow na pewno daloby sie zabic za takie zycie erotyczne. Niestety, w zyciu codziennym bylam diablem. Czesto czepialam sie o glupoty, klocilam, robilam awantury, stroilam fochy. No i nie wytrzymal. Czy myslicie, ze to jakas choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślalam że tylko ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ha ha
seks to nie wszystko ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślalam że tylko ja tak mam
i co też godziliście się pprzez łożko tak jak ja?jak się kochacie wszystko ok ale jak np na ulicy spojrzy na jakąś panienkę to odrazu foch tak??doskonale cię rozumiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślalam że tylko ja tak mam
to wcale nie jest śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ha ha
wg mnie masz niskie poczucie wartosci... i przez łózko chcesz przytrzymac faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślalam że tylko ja tak mam
dokladnie...też tak myśle.brak poczucia wartości wszystko pie**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha ha ha
i to byłoby na tyle w tym temacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunny123
Rzadko sie zdarzalo, zebysmy sie godzili w lozku. Raczej po klotni zadne z nas nie mialo ochoty na seks. Nie wiem czy to jest do konca prawda z tym, ze nadrabiam w lozku, bo jestem inteligentna, wyksztalcona i niebrzydka, ale caly czas odnosilam wrazenie, ze on mnie olewa:/ Nie robilam mu nigdy awantur, bo sie obejrzal za inna - potrafie zrozumiec takie zachowania, ale jesli nie odzywa sie do mnie caly dzien (nie pisze, nie dzwoni) albo caly dzien siedzi przed kompem i prawie nie gada ze mna, to jak tu sie wkurzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem co to
To nie jest prawdziwy zwiazek tylko zwiazek dla seksu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygus_zygusinski
Ile bym dal za taka kobiete w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam sobie jedna
Chyba tylko seksu potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daisy987
Nie godzimy sie w lozku, ale nieprzecietnie sie w nim dobralismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×