Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dylamatta

BILET KUPIONY i nagle PROPOZYCJA PRACY w SZKOLE - co robic?

Polecane posty

Gość Dylamatta

Hey mam już kupiony bilet do Irlandii na 30 marca, byłam zdecydowana na wyjazd i dziś nagle dostałam telefon w sprawie pracy :( Jestem polonistką (prawie) bronie sie w marcu, moim marzeniem była praca w szkole, zaczęłabym od pracy w bibliotece a od września może miałabym już po kilka godzin języka polskiego....Bibliotekarka jest chyba w ciąży, stad propozycja...Nie wiem co robić? Czy ktoś był w takiej sytuacji? W Irlandii mam mieszkanie zapewnione ale będę szukać pracy, angielski średniozaawansowany :( Ach, no i tam na wyspie jest facet, któy czeka by mnie poznać, ale on nie jest taki ważny póki co bo sie nie znamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Chyba nikt nie ma takiego dylematu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 33
jesli nie chcesz pracowac w szkole to ja moge zostac ta bibliotekarka-napisz gdzie to a tak wogole to lepiej wyjechac bo tu wiadomo ile zarobisz i wszystko mozma przewidziec- nawet jakbys miala wrocic to znajdziesz jakas prace nie ma co sie zastanawiac-wyjedz bo bedziesz zalowala ze nie wykorzystalas szojej szansy- ja gdybym nie miala rodziny tak bym zrobila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Wiesz co to w Szczecinie jest, pasuje Ci? Narazie nie napisze gdzie ;) ale jak podejmę decyzję to mogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Też często o tym myślę, że to szansa, że nic tu nie mam wiążącego :) Ale jak teraz nie odbędę stażu to nie wiem :( Tylko z 2 strony, ta bibliotekarka za rok wróci i co wtedy? Może mi dadzą te pół etatu a może nie jako nauczycielka:( Echh czemu to takie trudne :( Tylko jak zostanę to będe dalej mieszkać z rodzicami i sie nie usamodzielnię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velikatka
zostań tu... ja bym tak zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Takie miałam plany wcześniej, bardzo chciałam pracowac w szkole a to jeszcze podstawówka, blisko domu ...Ach czemu człowiek zawsze musi mieć dylematy :( Akurat teraz, jak już decyzja o wyjezdzie podjęta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechałam zaraz po
studiach i nie żałuję, poznałam mnóstwo ludzi, kulturę, no i pieniążki...Fakt że w Irlandii nie pracowałam jako nauczycielka...ale co tam, pojechałam tam i nie żałuje, teraz odkładamy pieniązki z narzeczonym na mieszkanko..co w Polsce byłoby absolutnie niemożliwe....pozdrawiam i jedź!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
ja wyjechałam zaraz po ----- czyli masz zamiar wrócić do Polski :) Ciekawe jak to jest, czy będą przyjmowac za pare lat do szkół tych co wrócą ;) Wiesz ja pragnę niezależności, też chcę troche przeżyć, poznać i to mój napęd na wyjazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechałam zaraz po
a poza tym nie masz jeszcze rodziny, dziecka!! więc kiedyb nie podróżować jak teraz? możesz spać, jeść co chcesz i kiedy chcesz a z bejbikiem to nie takie proste! ja pochodze z mniejszego miasta i mówie Tobie tak jak ty chciałam iśc zaraz do szkoły uczyć! ale dzieki Bogu tak się nie stało! i teraz wiem jak żyją inni ludzie, byłam juz we Włoszech , we Francji, pozwiedzałam... mogę coś niecoś powiedzieć o tych ludziach, to co widziałam to na starośc mi tego nikt nie odbierze!!! JEDŹ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Przepraszam, że tak Wam marudze ale nie mam sie komu wygadać :) Oczywiście wiem, że sama musze podjąć decyzje, abrdzo trudną :O Nie chce pózniej całę życie sbie móić " a mogłam pracowac w wymarzonym zawodzie" albo odwrotnie "mogłam wyjechać, poznać świat i ludzi a siedze w szkolnej bibliotece" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechałam zaraz po
pewnie, że będą! zresztą mamy mgr więc tego niek nie zakwestionuje! a poza tym nie tylko po pedagogice można uczyć w szkole, możemy robić inne różne równie interesujące rzeczy w zyciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiidealistka
ja uważam, że trzeba robić to co się kocha.... nie mogłobym robić czegoś czego nie cierpię.... nawet za duże pieniądze... uważam też.... że ludzie z pasją.... wczesniej czy później ale 'przyciągną' pieniążki do siebie..... jeśli szkoła to twoja PASJA, jesli jesteś nauczycielem z POWOŁANIA..... ZOSTAŃ!!!! jeśli nie.....jedź......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
ja wyjechałam zaraz po --- dzięki za ciekawe opinie i opis doświadczeń :) Czasmi chce sie powiedzieć "niech sie dzieje wola nieba" :D ale nie można bo trzeba samyemu się decydowac :D Tez tego pragnę, jestem wolna, sama, bez rodzinki, młoda :D hehe rzeczywiście to chyba dobry moment na realną pożyteczną przygodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechałam zaraz po
dziewczyno ja widzę że niezdecydowana jesteś! ja pojechałam i nie żałuje a tak jak Ty też bardzo podobała mi się praca w szkole! moim marzeniem jest liceum! ale póki co...muszę jakoś stanąć na nogi bo moi rodzice nie są zamożni i mi nawet wesela nie pomoga wyprawić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Idealistko właśnie w tym problem że to takie moje marzenie i dobrze sie czuąłm w szkole :) Stąd podjęcie decyzji przysparza mi tyle trudności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Hmm moi rodzice też zamożni nie są więc gdybym chciała wychodzić za mąż to też sama musiałabym zarobić na slub i mieszkanie :P narazie jednak nie mam z kim :D Na wyspie siedzi jeden taki co mógłby skraść mi serce ale nie znam go realnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechałam zaraz po
do idealistki pasja swoja drogą a realne zycie swoją!!! mnie osobiście przeraża kredyt mieszkaniowy na 30lat!!!! życie od do....no i to że pewnie już nigdy potem nie mogłąbym doświadczyc takiej przygody!!!! teraz jestem młoda, zdrowa, mogę podróżować, zwiedzać!!!! a nie przezrucać ksiazki w bibliotece!!! na to przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
:) Optymistka z Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
ja wyjechałam zaraz po --- co do Irlandii to będę probowala załapać sie do jakiegoś sklepu, tak pracuje moja koleżanka i nie narzeka :) Jednak jak podszlifuję język to będę próbować do przedszkoli na child assistenta bo słyszałam o takiej możliwości z naszymi uprawnieniami ale nie wiem czy to nie bujda :O (takie plany były)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
To już takie marzenie ekstra, de luxe , z wyższego pułąpu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiidealistka
trzeba sobie jasno powiedzieć.... praca w szkole w dzisiejszych czasach, to nie jest łatwy kawałek chleba.... i to na początku za marne pieniązki.... wyjazd do Irlandii to perspektywa przygody, łatwe zarabianie.... ale przynajmniej na początku.... praca prawdopodobnie fizyczna i nie 'w zawodzie'.... no i dleko od rodziny....przyjaciół.... wybór nalezy do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle wyjechac
Dylmatta- jedz i sie nawet nie zastanwaiaj dziewczyno!:) Powodzenia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
byle wyjechac ------- hehehe dobry nick ;) Zdecydowany ;) Dzięki dziewczyny za opinię, zawsze można sobie lepiej rozważyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyjechałam zaraz po
jedź!!! nie jedziesz tam na zawsze dziewczyno! to nie koniec świata!! są telefony, internet!!! samoloty kursuja non stop!! już muszę uciekać, pamiętaj tego co zobaczysz , doświadczysz nikt Tobie nie zabierze! ja z szarej myszki, która sie bała jechać do innego miasta w Polsce stałam się bardziej odważna!!! zmieniłam się na lepsze!!! ściskam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiidealistka
ja wyjechałam zaraz po>>> to fajnie, ze spełniasz swoje marzenia.... ja wybrałam inaczej.... w swoim zawodzie praktycznie przez 5 lat pracowałam za darmo.... ale za to zdobyłam ogromną wiedzę i praktykę, pozycje w zawodzie, cenne kontakty.... jestem specjalistą..... i nie źle zarabiem.... czuję się spełniona każdego dnia.... nadal jestem młoda (przed 30).... i własnie teraz zaczynam 'odcinać' kupony od swojej cięzkiej pracy.... podróżować.... kupować nieruchomosci.... itp. dlatego wierzę, że również w Polsce człowiekowi możne się udać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
Dziękuję za 2 perspektywy, pieknie sie złożyło :) Gratuluję Wam dziewczyny sukcesów :) i mam andzieję że i mnie sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylamatta
11:03 foleta Ja bym wyjechała.Patriotyzm patriotyzmem ale ile zarobisz jako nauczycielka?Teraz jesteś sama a za kilka lat?Przecież zawsze możesz tu wrócić jak ci nie wyjdzie(w co bardzo wątpię).Po co masz żałować kiedyś,że nie skożystałaś z takiej szansy! kocham i jestem kochana-życie jest piękne 11:06 straszny_kocur pytanie, czy wolisz w życiu mieć kasę, ale robić coś co nie jest Twoim powołaniem, czy na odwrót: mniej kasy, ale za to zadowolenie z pracy. Ja osobiście wyżej stawiam realizację swoich marzeń niż pieniądze. 11:10 foleta Przecież może uczyć tam polskie dzieci.Coraz więcej szkół w UK i Irlandi zatrudnia nauczycieli z Polski by pomóc polskojęzycznym dzieciom w przystosowaniu się do nowych warunków. kocham i jestem kochana-życie jest piękne 11:11 Katarina Witt jedno jest pewne - nie zawracaj sobie poki co glowy tym facetem, ktory czeka, by cie poznac Somebody in the next car Somebody on the morning train Somebody in the coffee shop That you walk right by everyday Somebody that you look at But never really see Somewhere out there is somebody 11:11 straszny_kocur i to by było najlepsze rozwiązanie: połączyć pasję z pieniążkami. 11:15 hmmmmmmmmmmmmmmm "Nie fetysz granic mnie tu trzyma lecz miejsca i w tych miejscach przyjaźń". 11:19 Amant Wszech Czasów A facet to może być oszust matrymoniaslny .A Irlandia już wkrótce dostanie tęgie baty . Tu jeszcze przeniesienie z równoległej dyskusji :) Tamto za chwilkę sie skasuje ;) Wniosek taki, że najlepsze ejst połączenie pasji z pieniażkami ale nie wszystkim to sie udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka 33
w Szczecinie to mi nie pasuje ale pracowalam kiedys w bibliotece to nudna i byle jaka praca-teraz jestem po 30 stce i mam rodzine ale jak bym byla w twoim wieku to bym z tego kraju wyjechala bo tu sie zarabia grosze i nic nie mozna odlozyc ja ciagle wynajmuje mieszkanie i poza dlugami nic nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×