KróliczekZły 95 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, Pył na wietrze napisał: Niepotrzebnie się mnie boi. Odklejenie level leżak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
caryca rzeczywistości tak 266 Napisano 4 godziny temu Standardowa recepta - ignorować. Czy rzeczywiście jakieś potrawy "leczą" kaca? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 347 Napisano 4 godziny temu 21 minut temu, Pokraka napisał: Teraz mnie mąż odbiera albo wracamy jeśli razem byliśmy to boltem. A ja .... Różnie jest. Najlepsze były imprezy w akademiku bo nigdzie nie trzeba było jechać. To były czasy. Teraz to jest proza życia i rozsądek się ju włącza coraz wcześniej. Ech! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pył na wietrze 110 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, KróliczekZły napisał: Dlaczego od tego nie zaczęłaś, że kilka dni miętoliłaś w zaburzonym umyśle, że napisałam ci, że wymądrzając się o związkach, poruszasz się w sferze abstrakcji i teorii (jak leżak). Podtrzymuję to. Wiem i bez tego że podtrzymujesz. Jeśli trudno wymienić w jakich jestem wiarygodna wg Ciebie, to może łatwiej w jakich nie jestem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, caryca rzeczywistości tak napisał: Standardowa recepta - ignorować. Czy rzeczywiście jakieś potrawy "leczą" kaca? Podobno tłuste, kaloryczne jedzenie. Oraz sok pomidorowy (krwawą mary wymyślono pierwotnie jako drink na kaca) i soki kiszonkowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1673 Napisano 4 godziny temu 2 minuty temu, KróliczekZły napisał: Manipulantka. Wcześniej zresztą wymieniłam literaturę, film, politykę, religię, czyli pierwsze z brzegu. Co za toksyk. Ja bym proponowała nie reagować albo z chłodną obojętnością. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrtle Gordon 18 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Pył na wietrze napisał: Wiem i bez tego że podtrzymujesz. Jeśli trudno wymienić w jakich jestem wiarygodna wg Ciebie, to może łatwiej w jakich nie jestem? To zaburzona osoba, która zawsze ma rację. Pamiętaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pył na wietrze 110 Napisano 4 godziny temu 1 minutę temu, KróliczekZły napisał: Odklejenie level leżak. To skąd niechęć do rozmowy teraz, gdy zwyczajnie pytam i te zarzuty że jestem chora? Nieważne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 4 godziny temu Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał: To zaburzona osoba, która zawsze ma rację. Pamiętaj. Wyjdź i zabierz ją ze sobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, Pył na wietrze napisał: Nieważne. Jak miło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu 2 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał: Standardowa recepta - ignorować. 1 minutę temu, Pokraka napisał: Ja bym proponowała nie reagować albo z chłodną obojętnością. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 347 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, caryca rzeczywistości tak napisał: Standardowa recepta - ignorować. Czy rzeczywiście jakieś potrawy "leczą" kaca? Ja na takie nie trafiłam. Mogę tylko opowiedzieć, że sucha bułka niczego nie zmienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1673 Napisano 3 godziny temu 2 minuty temu, murb napisał: A ja .... Różnie jest. Najlepsze były imprezy w akademiku bo nigdzie nie trzeba było jechać. To były czasy. Teraz to jest proza życia i rozsądek się ju włącza coraz wcześniej. Ech! Ja nie byłam i nie jestem mocno imprezowa ale czasem gdzieś wyjdę z koleżankami, z mężem rzadziej bo jednak jeszcze trochę nie bardzo zostawiać ich tak samych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrtle Gordon 18 Napisano 3 godziny temu 1 minutę temu, KróliczekZły napisał: Wyjdź i zabierz ją ze sobą. Dlaczego atakujesz koleżankę? A ja sobie posiedzę ile chce, ty się gościłaś w moim temacie wczoraj i czułaś się nadzwyczaj swobodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pył na wietrze 110 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, KróliczekZły napisał: Jak miło. W drugą stronę faktycznie będzie łatwiej: w których tematach nie jestem wiarygodna wg Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1673 Napisano 3 godziny temu 4 minuty temu, caryca rzeczywistości tak napisał: Standardowa recepta - ignorować. Czy rzeczywiście jakieś potrawy "leczą" kaca? Trzeba przecierpieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, Pokraka napisał: Ja nie byłam i nie jestem mocno imprezowa ale czasem gdzieś wyjdę z koleżankami, z mężem rzadziej bo jednak jeszcze trochę nie bardzo zostawiać ich tak samych. Ale w sensie, że wciąż są jeszcze w takim wieku, że mogą spalić dom? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pył na wietrze 110 Napisano 3 godziny temu 6 minut temu, KróliczekZły napisał: kilka dni miętoliłaś w zaburzonym umyśle, że napisałam ci, że wymądrzając się o związkach, poruszasz się w sferze abstrakcji i teorii (jak leżak). Podtrzymuję to. Nie myślałam o tym wcale, do tej chwili. Ani nie mogłabym myśleć kilka dni, bo to napisałaś wczoraj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 347 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, Pokraka napisał: Ja nie byłam i nie jestem mocno imprezowa ale czasem gdzieś wyjdę z koleżankami, z mężem rzadziej bo jednak jeszcze trochę nie bardzo zostawiać ich tak samych. Ja też nie prowadzę jakiegoś szalonego życia nocnego. Trafia się to idę ale zdarza się już też coraz częściej, że umykam pod kocyczek, bo mi się nie chce, bo trzeba wracać, bo głowa potem boli... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu 2 minuty temu, Myrtle Gordon napisał: Dlaczego atakujesz koleżankę? A ja sobie posiedzę ile chce, ty się gościłaś w moim temacie wczoraj i czułaś się nadzwyczaj swobodnie. Siedź, pić też już możesz zacząć, niebawem nadpłynie baba ze szlabana zapewne i znów całą dobę będziecie robić oborę, a forum będzie czytać i wyciągać własne wnioski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1673 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, KróliczekZły napisał: Ale w sensie, że wciąż są jeszcze w takim wieku, że mogą spalić dom? Tak, niby mało prawdopodobne, ale jeszcze są w takim wieku, że mogą coś głupiego zrobić, choć juz ryzyko to spada i jak nie będzie awarii internetu to nic się raczej nie stane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
murb 347 Napisano 3 godziny temu 3 minuty temu, Pokraka napisał: Trzeba przecierpieć. Takie mam doświadczenia - pomaga tylko czas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu 1 minutę temu, Pył na wietrze napisał: Nie myślałam o tym wcale, do tej chwili. Ani nie mogłabym myśleć kilka dni, bo to napisałaś wczoraj. Możliwe, nie zapamiętuję wszystkich nieistotnych rzeczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu 1 minutę temu, Pokraka napisał: i jak nie będzie awarii internetu to nic się raczej nie stane. Całe sedno sprawy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Baba 258 Napisano 3 godziny temu 12 minut temu, murb napisał: Proszę nie wysyłać żadnych nudesów na ten adres wp bo on jest wymyślony. Mam taką nadzieję, że nie trafiłam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pokraka 1673 Napisano 3 godziny temu 1 minutę temu, murb napisał: Ja też nie prowadzę jakiegoś szalonego życia nocnego. Trafia się to idę ale zdarza się już też coraz częściej, że umykam pod kocyczek, bo mi się nie chce, bo trzeba wracać, bo głowa potem boli... Tak, ja wole nawet w domu z mężem drinka wypić niż gdzieś się ciągać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myrtle Gordon 18 Napisano 3 godziny temu 2 minuty temu, KróliczekZły napisał: Siedź, pić też już możesz zacząć, niebawem nadpłynie baba ze szlabana zapewne i znów całą dobę będziecie robić oborę, a forum będzie czytać i wyciągać własne wnioski O piciu i drinkach to akurat ty cały czas ostatnio nadajesz, a teraz o kacu. Obora to twoje mieszkanie przecież, więc nie rozumiem oburzenia. Tworzymy ci klimat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, Pokraka napisał: Tak, ja wole nawet w domu z mężem drinka wypić niż gdzieś się ciągać Czyli psychotest dobrze nam pokazał (ja też) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pył na wietrze 110 Napisano 3 godziny temu 1 minutę temu, KróliczekZły napisał: Możliwe, nie zapamiętuję wszystkich nieistotnych rzeczy. To dlaczego z taką pewnością piszesz że kilka dni o tym myślałam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KróliczekZły 95 Napisano 3 godziny temu Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał: O piciu i drinkach to akurat ty cały czas ostatnio nadajesz, a teraz o kacu. Obora to twoje mieszkanie przecież, więc nie rozumiem oburzenia. Tworzymy ci klimat. Odtąd produkujesz się do ściany, nękaczko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach