Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

Jak oduczyć psa...

Polecane posty

Gość meritum_
Gdy widzisz , ze on sika tez go wynos szybko na dwor. Jezeli uda mu sie tam dokonczyc sikanie - glosno chwal go i daj smakolyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tego wynoszenia to nie zawsze jest tak łatwo. Mam pieska od 3tygodni dostałam go w prezencie a problem jest w tym,że mieszkam w bloku na 3 piętrze. i nie zawsze mogę tak szybko zejsc na dól. wyprowadzam go co 1,5 godziny i jestem po pół godziny lub więcej na dworze. chwaliłam ją za każdym razem jak się załatwiała na dworze (głaskałam dawałam smakołyk),ale występuje to niestety bardzo rzadko. Lena non stop sika w ydomu i to nie w jednym miejscu. Robi sie to bardzo uciążliwe. za każdym razem gdy widzę,że chce siku biore ją szybko na balkon, ma tam nawet karton z piachem. a ona i tak po pewnym czasie jak wróci zrobi w domu. nawet z gazetą nie pomaga, bo zamiast na niej sikać to ją gryzie. Szczerze mówiąc jestem załamana, nie umiem karać psa. Po jakim czasie może się to zmienić? czy wogóle pies z tego wyrasta? Doradzcie prosze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja oduczyłam
moją suczkę w 2 tyg sikania w domu. Trzeba często z pieskiem wychodzić (nawet co godzinę), chwalić za zaltawienie się na dworze. Chodzi o to, aby piesek kojarzyl siku i kupe z polem. Na początku kupiłam psią kuwete, wystawiłam na balkon i kropilam ją kropelkami i piesek jeśli musial tam się załatwiał. Teraz Sonia ma 17 mcy , zostaje na ok. 9h godzin sama w domu (jest wyprowadzana 5 razy na dobe) i to wystarcza. Trzyma ładnie, choć wiem, że pewnie jej niełatwo :) Kuwete tez juz dawno zlikwidowałam. ps. czasami budzi mnie o 4h rano, bo nie może wytrzymać, ale budzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się z nią jeszcze częsciej wychodzić. A jak już zrobi w domu to jak uwiadomić jej,że robi źle? takie mówienie typu nie dobry pies wystarczy? albo jak nauczyć,żeby wołała na balkon, chociaż na dobry począte. albo w jedno miejsce a nia tam gdzie popadnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meritum_
Lubuszano - moja krajanko :) Nie jest to latwe , ja wiem. Nauka zalatwiania sie na dworze zajmuje na poczatku sporo naszego zaangazowania , uwagi , obserwowania psiaka - ale sie oplaci. Ja wiem, ze w bloku to jest dodatkowe utrudnienie . Zwlaszcza gdy mieszka sie na wyzszym pietrze. Jednak nasza praca poczatkowa da efekty nieco pozniej. Powodzenia wszystkim nowym zapsionym w nauce siusiania na dworze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meritum_
Lubuszanko - gdy zrobi cos w domu - nie reaguj. Ignoruj pieska. Bron Boze karcic. Gdy zrobi na dworze - wychwalaj i daj smakolyk. Wtedy zalapie szybko o co chodzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eoos
Wiem że nie na temat ale mój malutki owczarke zjadł dziś pod wieczur swoją kupke niewiem jak do tego doszło prubowałem coś zrobić ale nie udało mi się czy coś mu się stanie niedawno był brany od matki ma 5 tygodni odpiszcie fast jak możecie byłbym wdzięczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arachia
Witajcie. Mam 7 miesięczna suczkę Westa i uciążliwy problem z jej załatwianiem. Gdy jesteśmy w domu wytrzymuje nawet 5 godzin i nie zdarza się jej załatwić, ale po powrocie z pracy z dnia na dzień jest coraz gorzej, już nie mam pomysłów na to jak ją nauczyć że trzeba trzymać. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o pomoc.mój york ma 6 miesięcy, na początku pięknie mi się załatwiał na dworze ale jak przyszedł mróz i śnieg to dostał jakiejś "blokady "chyba z zimna i załatwia się w domu .najgorsze jest to , że nawet jeśli jest bardzo długo na dworze to i tak przyniesie do domu i tam zrobi ( załatwia się tylko w domu).martwię się czy jak przyjdzie wiosna.jak tak dalej pójdzie to będę musiała wymieniać panele.pomóżcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciacia007
czesc, mam problem, widze ze chyba tak jak kazdy z was tutaj:P mam na podworku dwie suki, jedna to Aza-owczarek niemiecki a druga Punia- maly kundelek. od pewnego czasu aza jest o ta mniejsza zazdrosna nie wiadomo z jakich powodow i potrafi zlapac ja za szyje i tarmosic jak szmata, zdarzalo sie to juz kilka razy :( raz to nawet polala sie krew, na szczescie nic sie nie stalo. bylam tego swiadkiem i nie wiedzialam co robic, no niby bilam w tylek ta wieksza naprawde mocno ale to nic nie dawalo, byla rozwscieczona i nic nie pomagalo. ogolnie Aza to super pies, posluszny, radosny, wierny i mam do niej pelne zaufanie ale teraz boje sie o Punie:(:( poradzcie co moge zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaszorek
umocz mu morde w siuśkach zak sie wysika w domu i po sprawie. pozniej regularnie wychodz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Mam suczkę 4,5 miesięczną. Siusia w domu, ale i na polu zawsze kiedy z nią wyjdę. Wie dobrze,że w domy nie wolno, bo jak narobi mija mnie łukiem i już wiem, że mam szukać plamy. Nie chce wychodzić. Teraz do wyjścia kuszę ją na kiełbaskę. Często zsika się po drodze. Nie mogę mocno podnosić głosu, jest bardzo wrażliwa i w takich sytuacjach widzę że się mnie boi. Raz ją trzepnęłam za siusiu i cały dzień posikiwała i unikała mnie. Widać więc, że nie mogę za ostro. Co myślicie, czy 4,5 miesiąca i sikanie co niecałe dwie godziny to jeszcze norma? Proszę, żeby napisał ktoś, kogo pies też załatwiał się tak często w tym wieku i często w domu. Może ktoś miał taki problem i poradził sobie z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Mam suczkę 4,5 miesięczną. Siusia w domu, ale i na polu zawsze kiedy z nią wyjdę. Wie dobrze,że w domy nie wolno, bo jak narobi mija mnie łukiem i już wiem, że mam szukać plamy. Nie chce wychodzić. Teraz do wyjścia kuszę ją na kiełbaskę. Często zsika się po drodze. Nie mogę mocno podnosić głosu, jest bardzo wrażliwa i w takich sytuacjach widzę że się mnie boi. Raz ją trzepnęłam za siusiu i cały dzień posikiwała i unikała mnie. Widać więc, że nie mogę za ostro. Co myślicie, czy 4,5 miesiąca i sikanie co niecałe dwie godziny to jeszcze norma? Proszę, żeby napisał ktoś, kogo pies też załatwiał się tak często w tym wieku i często w domu. Może ktoś miał taki problem i poradził sobie z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobekkkkkk
Moja suczka ma około roku, mam ja od dwóch tygodni, ktoś ją wyrzucił, Już się do nas przyzwyczaiła, już umiała sikać na dworze i nagle się uwsteczniła, Bez problemu robi kupę na dworze, bez problemu trzyma całą noc i cały dzień jak jestem w pracy a siku przynosi do domu. Potrafi trzymać cały spacer, po czym rozlewa się zaraz za drzwiami na klatce, na schodach, na progu lub w korytarzu jak tylko wejdziemy do domu. O co chodzi?? Na początku się bała, wyjście na dwór było dla niej karą. Zawsze jak sie załatwi dostaje smakołyk, chwalę ją. Wie tez ze w domu nie wolno, a to robi. Dam jej jeszcze czas, konsekwentnie chwalę i wyprowadzam i nagradzam, tylko ostatnio nie mam za co jej nagradzać bo ostatnie siku na dworze zrobiła w poniedziałek. Pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdgsd
fsvdvcfdsv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina :)
witam :) Widzę, ze temat trochę zapomniany na forum, ale warto go odświeżyć :) Mam 2 miesięcznego BEAGLA - Lucy :) Jest słodkim i bardzo ruchliwym pieskiem. Niestety załatwia się w domu. Nie chce jej uczyć sikania na gazetach, wolałabym, żeby załatwiała swoje potrzeby na podwórku. Jest wyprowadzna kilka razy dziennie w tym zawsze p posiłku i koniecznie przed spaniem (około 23). Je 3-4 razy dziennie. Miskę ma chowaną na noc i zostaje tylko woda. A i tak załatwia się w domu. Nie wiem co robić. Może ktoś podzili się swoimi doświadczeniami??? :) PS. Nie przekonuje mnie wsadzanie nosa w mocz i bicie - uważam, że to niepotrzebne i nieludzkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaa21
ja mam ten sam problem, mam 8 miesięczną suczkę, jest cudownym psem nie hałasuje jest grzeczna, wychodzi na dwór regularnie codziennie biorę ją na jeden dłuższy spacer np od godziny do 4-5 godzin na dworze jest, wrócimy do domu, zostawię ją samą wyjdę z dzieckiem na dwór wrócę po np godzinie i już jest nasikane, po prostu mam dosyć tego bo ona wie że źle robi od razu ucieka jak gdzieś jest nasikane dostaje klapsy w dupkę mówię jej że nie wolno itd ale ona dalej swoje. Jeśli to się nie zmieni będę zmuszona ją oddać bo nie wyrabiam już z myciem podłóg tym bardziej że nie powinna już sikać w domu a już w ogóle po tak długich spacerach :( pomóżcie mi co mogę z tym problemem zrobić bo już nie mam siły do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×