Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kazimiera 5

Czy uważacie , że ona jest ofiarą czy winowajczynią?

Polecane posty

winowajczyni, hahahahahaha:) Szacunek należy się każdemu człowiekowi!!!!!!! Za to, że jest człowiekiem. Natomiast jednych szanujemy bardziej, innych mniej, ale nigdy poza linię człowieczeństwa. over

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TYLE
kazdy wychowuje dziecko jak umie najlepiej ale nie wszyscy uważają swoje dzieci za święte....dobry kontakt i odpowiednie podejście to już połowa sukcesu ....jeżeli dziewczyna się tam znalazła to rodzice powinni się zastanowić dlaczego się tak stało . ten dzieciak nie powinien się tam znależć... tez mam syna i na pewno nie głaskałabym po główce ,gdyby zrobił coś okropnego ,ale on wie że może przyjść do mnie z każdym problemem , a tak już było nie raz ...uwierzcie mi ,że niejednokrotnie skóra mi się marszczyła ze złości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winowajczyni tylko
a to ciekawe, ja szmat nie szanuję i nie będę:o Kazimiera, i nawet nie można tego ukarać za kradzieże (też przerabiane..) etc bo jak? kieszonkowe zatrzymać? to się puści z pierwszym lepszym (ot tak, dla prestiżu, bo za kasę to się dziwki puszczają) o koleś jej później wspominany telefon doładuje czy błyszczyk kupi.. jak ją szanować???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uutrop
nie Wam ją osądzać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda czasu
po co wy sie tu wysilacie i wdajecie sie z w rozmowy z ograniczonymi ludzmi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk ma rcje. Kazmiera gdybys kochala swoja siostre staralabys sie jej pomoc i wytlumaczyc pewne kwestie. Moja siostra ma 16 lat i gdy jakies jej zachowanai wydaja sie dla mnei niepokojace to staram sie reagowac. Rodzice sa dla nich teraz wrogiem naturalnym.Ja jestem od niej 10 lat starsza i w tej chwili stalam sie dla niej takim przyjacielskim autorytetem moja krytyke bardzo bierze sobie do serca. Moze zamiast siostre oskarzac sprobujesz jej pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SWIETA RACJAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uutrop
poza tym wy wszyscy tacy święci jesteście? Nigdy w życiu nie upiliście się? Mieliście tylko więcej szczęścia... Mi sie zdarzało, owszem nie miałam 14 lat, tylko 19 i wiecej i ZAWSZE piłam z ludźmi zaufanymi, którzy w razie czego zaopiekowali się mną... nie mam tak drastycznych wspomnień. Dziewictwo straciłam z przyszłym mężem (4 lata po ślubie), byłam zupełnie trzeźwa, wiek 20+ Poza tym wg polskiego prawa seks z dzieckiem w tym wieku jest czynem zakazanym i tyle, koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie raz i nie dwa język strzępiłam , ja , matka , ojciec, ciotki , obiecywała coś i jak tylko wychodziła z domu zaczynało się od nowa. Kiedys poprosiłam ją ,żeby poszła mi kupiś pomidory do obiadu , do sklepu na dole . Znikneła na 4 godziny i wróciła bez pieniedzy i pijana, miała wtedy 12 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaziu, nie tak się pracuje z trudnym dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA WOłA O POMOCCCCC
CZY TY TEGO NIE WIDZISZ?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się pracuje ??? Dawać więcej kasy bo jak nie to z kolegami przyjdzie i łeb mi ukręci ?Bo to też już słyszałam:O z ust mojej siostry:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo moment rodzice
przegapili i maja dwie corki skrzywione:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzac na ile w agresji i negatywnych emocji w Twoich postach-zarowno wzgledem siostry jak i innych osob...wydaje mi sie, ze zachowanie siostry moze byc po prostu odbiciem jakiejs sytuacji w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kończę już bo macie klapki na oczach, jeśli opisuję co robiła , jak kradła i piła to znaczy ,że ją oczerniam , bo suchy fakt podaję . I jak piszę ,że tego nie popieram i nie szanuję to zła jestem . Nie szanuję nastolatek ubierających się ja tanie córy koryntu, nie szanuję nastolatek pijanych w trupa i rzygających na imprezach i nie szanuję nastolatek szlajających się ze starszymi facetami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Atka1972
Nie nam jest osadzac czy jest winna czy niewinna , ale pomyscie ze 14 latce wystarczy troche alkocholu i juz jest pijana a co to faceta miął 18 lat i zostanie skazany dobrze mu tak zachował sie jak gnojek bo to nagrał .A ty Kazimiera tak sie tu jestes madra a jak tobie by sie cos takiego przytrafiło to co pobiegłabys wszystkim opowiadac chyba nie wolałabys o tym wszystkim zapomniec .Zastanow sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaziu
klapki to masz ty i podobnie jak jedna z przedmówczyń jestem zdania, że rodzice coś zaniedbali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryszarda_P
Winowajcyzni na pewno nie. Podejrzewam, że jest po rpostu głupia. Natomiast 18-latek, ktory ją bzyknął i potem jeszcze wrzucil to do neta jest i głupi i zepsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co ja bronic
Jakby była w sztok pjiana to na epwno nie nagrano by zadego filmiku ,bo ona by po prostu była nieprzytomna i lezałaby jak kłoda ,a tak to na pewno lodziki robiła i inne rzeczy ,wiec wiedziała co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bez kitu
ale te szczeniaki teraz są naprawdę takie jak te babki tu piszą - piją, puszczają się, kradną, zabijają - mało się tego słyszy? i to z dobrych rodzin, żadna patologia - u mnie na podwórku to samo, a matki nauczycielki, lekarki, same porządne rodziny - naprawdę, nie tylko na pokaz, kumpluję się ze starszym rodzeństwem, widzę te małolaty, które nie raz i nie dwa próbowały mi "się nawinąć" jak kumpel wyszedł po cos do innego pokoju. 13 -14latki... ja je znam, więc wiem ile mają lat, ale jek spotkam którąś z innymi znajomymi na mieście, to myślą ze conajmniej 19-20lat też nie uważam, żeby one na szacunek zasługiwały, bo siebie w tak młodym wieku już nie szanują, to co będzie później.. niekoniecznie to musi być odbicie sytuacji w domu - po prostu liczą się rówieśnicy i szpan, lans, i tyle nie szukają akceptacji (ani u rodziców, ani u znajomych) tylko uznania właśnie, pokazania - "jestem lepszy bo coś tam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję spalić ja na stosie. Wtedy wszystkie kazie będą usatysfakcjonowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winowajczyni tylko
nnie, to u mnie trochę inaczej jest - moja 15latka w domu jest taka słodziutka, ze można zwymiotować, rodzice wiedzą że lubi "porozrabiać" ale co tam - no taki wiek, nie wiedzą że od dwóch lat nie jest już niewinnym aniołeczkiem, że pali (chyba wiedzą ale udają ze nie, bo czasmi śmierdzi od niej na kilometr), popija (taaaa) na imprezach ogolnie - do rany przyłóż.. a ja mam "się nie wpierdalać" jak to ona stwierdziała, i póki mi jakoś szczególnie za skórę nie zajdzie, tak robię - szkoda po prostu słów.. jest tak jak ta osoba >bez kitu< pisze - rodzice są oparciem, przychodzi z problemiami (do mnie też, jak mogę to pomagam, bez przesady) ale to "drugie życie" jest.. i naprawdę żal czasami, bo naprawdę fajna dziewczyna mogłaby z niej być, ale nie chce - bo fajnie, jest nieć image kurwiszona, większy "posłuch" w grupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szanowne panienki i rodzice
Dużą część odpowiedzialności za swoje dzieci ponosicie WY. Wy - rodzice, Wy - starsze rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winowajczyni tylko
obawiam się że jesteś w grubym błędzie cóż - póki ciebie temat rozwydrzonych małolat nie dotyczy, nie wiesz o czym mówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sobie żartujesz
Czyli jak mój młodszy brat pójdzie kogos obrabować , albo zabic to ja jestem temu winien???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety tak juz jest, znaczącą część odpowiedzialności za zachowanie dzieci ponoszą rodzice.... Rzucajaca winą w innych, rozumiem, że Tobie sie to nie podoba.... Nie dziwi mnie to ...z Twoim podejściem:O:O:O:O cześć Ka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wypowiedzi kazimiery kilka stron wczesniej: \"Dlaczego mam jej współczuć??? Współczułabym nastolatce, która została na ulicy napadnięta i zgwałcona, a nie pijanej , szwędającej się z dorosłymi facetami gówniarze\" Gratuluje znieczulicy, braku wyobrazni i szeroko rozwiniętej empatii. Rozumiem, że jak Tobie zdarzy się zrobic cos szalonego, głupiego (oczywiscie pewnie stwierdzisz,ze nie zdarzy, bo jestes porzadna, ble ble ble), i nie daj Boże ktoś to wykorzysta, zrobi Ci krzywde, (wystarczy chwila nieuwagi), nie oczekujesz wspolczucia, nie liczysz na nie, uwazasz,ze nie masz do niego prawa, tak? nie życze ci takiej sytuacji, ale moze wlasnie cos takiego uswiadomilo by Ci, co wypisujesz i jak szybko oceniasz, przeznaczasz ludzi na straty. Wiec jak? niewazne, jak ona sie czuje, co przezywa, co sie stalo, co teraz z Nia sie dzieje, nie wspolczulabys takiej osobie nigdy, niech ma na co zasluzyla, tak? Skoro zrobila blad, niech za Niego płaci? Nic Cie nie ruszy? Ciekawe, czy tak samo mowilabys, gdyby to dotyczylo kogos Ci bliskiego, znajomego..nie no..zero wspolczucia..gowniara ma na co zasluzyla.. Przerazasz mnie. Chyba sie ciesze,ze nie mam do czynienia z kimś takim jak Ty, bo wydaje mi sie,ze z Twojej strony kazdy blad, glupota spotka sie z dezaprobatą, brakiem jakichkolwiek emocji i obojetnosci. niezaleznie od tego, co by sie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czułam zawsze sie odpowiedzialna za mojego barata, duuużo młodszego, dalej czuję....dlatego jak złapałam go na jednej czynności, wysmiałam...na niego ten rodzaj sankcji bardzo działa. I już skończył sie ten problem. jeśli \"bryka\", ponabijamy się, poprzypominamy i jest spokój...z tym, że ja KOCHAM i LUBIĘ moje rodzeństwo. A nawet się z nim przyjaźnię. Dlatego uważam, że Kazia i winowajczyni tylko są niedojrzałe w roli starszego rodzeństwa. Wiem, że gdy rodzice odejdą, zostaniemi sami, dlatego musimy sie wspierać. Zresztą na kogo można liczyć, jak nie na rodzeństwo????? Gdy ja (stara krowa) wywinełam numer, mój brat też się odezwał i nie zbagatelizowałam go....wiem, że miał rację. tyle mojego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×