Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaola74

rodzimy w lipcu 2006

Polecane posty

eydtko- przemyslalam za i przeciw jesli chodzi o szczepienie Oliwki. Wole dmuchac na zimne, z tym ze ja szczepie na pneumokoki,ktore szczepi sie po ukonczeniu 12 mc zycia. Teraz to co sie slyszy na temat sepsy to ogarnia mnie strach, tak wiec nie ma na co czekac,tylko szczepic ją. Pytasz mnie czy Oliwka wstaje,nie jeszcze nie,ale caly czas probuje. Ok uciekam ,mam pelno roboty. BUziaki dla Zuzinki i dla calej reszty dzieciaczkow,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INESKO ta szczepionka przed rokiem i po roku to to samo rozni sie tylko ilosc podawanych dawek .ty chyba tylko raz bedziesz szczepic a nazwa to prevenar . przyjemmnej pracy i buzki dla oliwci. 🖐️ no i zagladaj czesciej ciekawe gdzie reszta dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta28
iskierko meningokoki sa na pewna odmiane sepsy zreszta pneumokoki tez ale oprocz tego chronia jeszcze prezd np.zapaleniem opon mozgowych.nie ma szczepionki w 100 % uodparniajacej na sepse ma ona okolo 50 odmian i dlatego i pneumokoki i meningokoki chronia przed jedna odmiana a ,i tak niewiadomo jaki wirus zarazi .to jest tak samo jak z grypa,mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi , a jak zdrowko bartusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Inesko - dawno nie pisałaś - fajnie że jesteś. Jutro wielki dzień Oliwki! Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Edytko, Iskierko - 🌻 z okazji Waszych Świąt Iskierko dużo zdrówka dla Bartusia!Mikołaj śpi zazwyczaj tylko raz dziennie w okolicach południa. Jaga, Kamilla, Magdasz, Mamusia i wszystkie lipcówki i nie tylko - 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje zieloneszkielko-dzis dostalam nową fure dla Oliwci,taką letnią hi hi hi,zdjecia jej są na bobasach,pozdrowka ide konczyć piwko,;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkieko dziękuję 🌼 Byliśmy dzisiaj na kontroli i oskrzela czyste. Takze Bartuś zdrowy. :D Nie chce spac mi w nocy :( Może dlatego, że w dzień śpi 2 razy. Razem wychodzi czasem ok. 4 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newssss
Pamietacie nate? Wlasnie zobaczylam jej filmik jak Łukasz chodzi!!! Serio on ma dopiero 9 miesiecy i sam chodzi a wlasciwie biega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ineska u nas dzisiaj byla piekna pogoda i gorąc ze hoho.. mysle ze u was tez pogoda dopisala i chrzciny sie udaly ..Wszystkiego najlepszego🌼 Edytko pewnie juz posprzatane po impresce u nas dzisiaj byl odpust mysle ze wiecie co to jest , no i mialam rodzicow i tesciow na obiadku , pozniej pojechalismy na karuzele maly jezdzil ze mna na roznych i bardzo mu sie podobalo wrzuce jutro na bobaski a pozniej bylismy jescze u moich rodzicow na kawce i kolacji wiec dzien pelen wrazen. Moje dzieci tez doczekaly sie wreszcie slizgawki takiej wysokiej aby tez corka mogla zdjezdzac jeszcze troche wykonczen i bedzie super... Edytko , Inesko ja nie szczepie przeciwko pnemokokom bylam u dwoch pediatrow i odradzali wiec narazie nie szczepie moze jeszcze kiedys zmienie zdanie ... A i jeszcze jedno pytanko czy u was jest specjalna msza na roczek dziecka bo u nas tak i znowu musze kombinowac w co malego ubrac i zrobic imprezkę, u mnie wypada 1 lipca... A gdzie mozna obejzec filmik z synkiem Naty , myslalam ze jest juz w Angli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam\' mamuska u nas mszy nie ma na roczek.pewnie gdybym zamowila u ksiedza to by zrobil ale w naszej rodzinie to sie msze zamawia za dusze zmarlej osoby wiec pewnie dziwnie by patrzyli ale wiadomo co kraj to obyczaj:) inesko pogoda pewnie dopisala my dzis bylismy w skorzecinie to miejscowoosc okoo 80 km od poznania.las.jezioro.taki kurort turystyczny i mala tez pierwszy raz jechala na autku na pieniazki ale bala sie glosnych dzwiekow.no i p ierwszy raz dostala frytke do pociamkania ale nie smakowala i wyrzuciala. ja tam nie zwracam uwagi na wpisy pomaranczy a nata jakby chciala to by pokazala film i znowu wyjdzie jakas niepotrzeba i chora dyskusja, basiasz dziekuje za wpis na bobasach kobieto co u ciebie i jak damianek? jakie macie zdanie na temata chodzikow?ja ich nie popieram i k upilam specjalne szelki do prowadzania bo zuzka cale czas by chodzila a kregoslup oczywiscie moj juz nie pierwszej mlodosci:P buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane! Inesko ja nie szczepie Krzysia przeciw pneumo- czy meningokokom, choć się zastanawiałam jeszcze miesiąc temu, ale pediatrzy (trzech pytałam) niepowiedzieli mi ani tak ani nie (jednoznaczniej odpowiedzi nie mogli mi udzielić – zresztą to jest zrozumiałe), ale jak zapytałam czy swoje dziecko by zaszczepili powiedzieli NIE. >>>>mamusia77 u mnie tak jest, że rodzice albo rodzina zamawiają na roczek mszę w podziekowaniu albo za zdrowie dziecka. Moja mama własnie w niedziele mnie powiadomiła, że zamówiła taką msze na roczek :) na 9 czerwca (tylko taki był wolny termin)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newssss
Wiecie,nie bede sie juz udzielac,bo chcialam dobrze.Nata nie odeszla od tak sobie byla ciagle ,,napastowana,, i miala dosc. Ciagle was dobrze wspomina na tym innym forum,ale do rzeczy; Czerwcowki ja zjechaly na czym swiat stoi za to,ze napisalam,ze jej Łukasz zaczal chodzic samodzielnie.Chcialam dobrze a .... szkoda slow :( dziewczyny stad tez pisza na tym forum z nata i sa w temacie.Ona wyjezdza do Angli chyba 16 czerwca jak dobrze pamietam.Naprawde przykro mi po aferze,za to,ze napisalam ze jej syn chodzi to od razu komentarze,ze jej nie lubia.No jak tak mozna. Odeszla z winy zlosliwosci pomaranczowych wpisow. aaaaa to nie ma sensu,bo widze ze wszystkie mierzycie ta sama miara.Szkoda,bo myslalam ze jestescie fajne z opini naty.Strasznie sie zawiodlam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Chrzciny udały się :)Oliwka po calym dniu pelnym wrazen odrazu zasnela- w 5minut.A ja w chwili wolnej napisze jak minely nam chrzciny.No wiec tak. Msza byla o godzinie 11.00.Byly dwa chrzty razem z naszym.W trakcie calej mszy Oliwcia byla niesamowicie grzeczna,nawet nie piszczala ani nie krzyczala,a co najwazniejsze w momencie polewania przez Proboszcza główki wodą święconą Oliwka zachowała stoicki spokój,jedynie drgnęła,gdy poczula ze to co ją polewają jest zimne.Bacznie za to wszystko obserwowała,to co się dzieje przy ołtarzu.Na sam koniec mszy Oliwce zaczynalo sie nudzic i troszkę sobie popiskiwala.Msza trwala 45min.Po kosciele udalismy sie na przyjęcie do domu. Wszystko było pieknie przystrojone,udekorowane przez wujka Mariusza,ktory to pracuje w 5gwiazdkowym Conradus hotel w Dublinie.Nie jeden kucharz sie chowa przy nim.Oliwka miała nawet przygotowany swoj \"tron\"oczywiście tez udekorowany.Siedziała na nim jak prawdziwa księzniczka.Wszyscy do niej podchodzili,skladali zyczenia,pstrykali fleszami,i wiecie co,chyba naprawde musiala sie czuć jak księzniczka .Na godzine 16.00 mielismy umowioną wizytę u fotografa w Szczecinie(studio Na Piętrze-polecam) w związku z tym Oliwcie połozyłam spać,zeby była wypoczęta.No i udalo się,Oliwcia spała przeszło godzinę .O 15.30 bylismy juz w centrum.Trochę się denerwowałam,że Oliwci nie spodoba sie ten pomysł ze zdjeciami,no ale udaaaaaaaaaaaaaaaaało się!!!!Co prawda na początku była przestraszona,nie wiedziała co się dzieję,gdzie jest.To było dla niej nowe otoczenie,jakieś dziwne wielkie lampy,flesze i.t.p No ale Pan ze studia zaangażowal całą ekipę z którą przyjechaliśmy (chrzestni,bratowa i moj chrzesniak,no i my) do rozbawiania Oliwki, tak aby się usmiechnęła do zdjęcia.Skakaliśmy jak prawdziwe przysłowiowe \"Małpy\" klaszcząc,smiejąć sie do niej.Ta metoda poskutkowała,Oliwka oswoiła się do nowego otoczenia i świetnie zaczeła nam pozować,robiąc przy tym prawie cały czas \"kosi kosi łapci\".Sesja trwala godzinkę,po której udalismy się do domku na kolacyjkę. Ogólnie przyjęcie trwało do godz.21.Podziękowaliśmy rodzicom,chrzestnym za wspaniale przyjęcie jakie nam zgotowali w tak pięknym dla nas ,jak i Oliwki dniu,jakim był chrzest. Zdjęć z dzisiejszego dnia mam ze 300szt.Szwagierka musi mi tylko zgrać na płytkę i oczywiście część Wam tu pokazę,a na zdjęcia z sesji musicie jeszcze poczekać-do 23maja . POZDRAWIAM i dziekujemy za zyczenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
INESKO to fajnie, że udał Wam się cały dzień. Chrzciny są piękne. Myślę, że moje drugie dziecko będę chrzciła w inny sposób niż Bartusia. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pustki:( inesko fajnie ze chrzciny sie udaly pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Tyle napisalam i Ania nacisnela 1 klawis i wszystko przepadlo... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Brrrrrrrrrrr... Wczoraj wrocilismy z wycieczki do Arkansas. Bylo super! Pogoda dopisala, bylo po 33 stopnie. Ania grzeczna. W samolocie rowniez okazala sie zlotym dzieckiem. W czasie ladowania i startowania przyklejona byla do szyby i patrzyla przez okienko :D . Nic sie nie boi :D . W piatek spacerowalismy tylko blisko hotelu, zeby zaklimatyzowac sie. Hottel piewsza klasa. Sauna, basen, sala gimnastyczna, w srosku fontanny, super windy itp. Pokoj mieismy na 5 pietrze z nie zabardzo fajnym widokiem. Mielismy 2 sypialnie, ania spala w 1 my w 2giej. Jedzenie, atmosfera super. W sobote caly dzien zwiedzalismy: gory, lasy, doliny, jeziora, rzeki , strumyki itp. Caly dzien na podworku, na bardzo swiezym powietrzu! Okolica jak z bajki. Pogranicze Minessota i Arkansas. Oj do tej pory mam te piekne widoczki przed oczkami :D . No i w niedziele po sniadaniu wyprawa na lotnisko, a tam plac zabaw, Ania siedziala non stop w domku ksiezniczki. Czas nam szybko zlecial, ale wypoczelismy, no i moj mezus 3 dni bez kompa byl i dzieki Bogu!!!! Boje sie o jego oczka i plecki. Edytka, Ineska- super ze impezy Wam udaly sie! Ania w nocy nie wstaje na jedzonko, spi od 9,10 do 9-10:-) Dziadkowie zamowili msze na roczek Ani. A my tu tez pojdziemy do kosciolka w piatek 13 lipca. Spadam do malej, bo cos chyba na dizbal robi, taka cisza nastala:-). Pozdrawiam:-) Pa:-) Pozniej foty na bobasy wrzuce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki Odkąd wróciłam do pracy nie mam czasu nic a nic... Maja bardzo dobrze znosi opiekunkę(odpukać) bardzo, normalnie jakby z babcią została. Jestem zadowolona póki co bo mogę pracować spokojnie. W pracy też fajnie tylko na nic w domu nie mam czasu, bo cały wolny czas poświęcam Majce a z nią ani nie upiorę ani nie ugotuję bo jest towarzyska i ruchliwa, i wszędzie włazi, wstaje itd. Ma dwa kolejne zęby więc już 6:) jak stary wróci to coś więcej popiszę :) pozdrawiam Was gorąco:) Edytka 100 lat🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo- najwazniejsze ze opiekunka asprawdza sie. Najwazniejsze to zaufanie. Gratulujemy zebalkow:-). Pamietacie jak Ania jezdzila raz w tygodniu na 3 godziny do przedszkola domowego? Bylo fajnie, ale dzici w grudniu zaczely chorowac i do tej pory ktos zasmarkany tam jest. Opiekunka dzwoni i pyta sie czy kiedys wroce do nich, ale powiedzialam ze NIE. Radze sobie jakos. Lece zobacze jak spi, bo juz godzine chrapie w wozku pod domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Karo dobrze ze ulozylo ci sie z ta opiekunka, tylko ten czas ciagle go nie ma... magda fajnie ze wyjazd sie udal i ze mala dobrze zniosla podroz ja tez nie wiem jak maly zniesie podroz samolotem my lecimy za miesiac, ale mysle ze bedzie ok. U nas dzis baaardzo slonecznie i gorac maly sie ciszyla ze moze latac w spodenkach i koszulce... a i nowe osiagniecie to jak mowie mu jak stoi sama sama to puszcza sie i sie smieje i chwilke sobie stoi, robi moja moja mama , no i jak czegos nie chce to mowie nieeee i smiesznie kreci glowa wszyscy sie z tego smieja... narazie zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Dziś też zapowiada się piękna pogoda... super:) Inesko - fajnie, że impreza się udała! Widziałam fotki na noworodku:) Magda - mam nadzieję że wypoczęliście! Mamusie chłopców - odciągacie w końcu napletek czy nie? Każdy mówi mi coś innego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja już po pracy, mała śpi to mam chwilkę:) wczoraj zrobiłam sobie z Mają piknik w parku na kocyku, potem wspólna kąpiel-cały czas po pracy razem, bo mam wyrzuty że ją zostawiam i chcę jej to wynagrodzić. Dla siebie wcale nie mam czasu i nie wiem jak to na dłuższą metę wytrzymam, chyba będę strasznie sftrustrowana...:) Ale co tam. Ale przyznam szczerze że fajnie chodzić do pracy, pogadać z dziewczynami i robić coś poza domem. Tylko doba mogłaby trwać 48 godzin:) A co do Majki to się w domu śmieją że ją wytresowałam jak pieska bo na komendę robi \"papa\" \"nunu\" kosi kosi\" , podaje rękę na \"cześć\", bije brawo a teraz uczymy się \"mniam mniam\" czyli głaszczemy po brzuszku:D no i pokazuje nosy oczy buzie (uszy- ale tylko swoje:))i coraz częściej sama stoi bez trzymania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tez mam chwile teraz maly zasnal a ja przyjechalam ze starsza z religi , Karo to fajnie ze tak spedzasz czas z mala i gratulacje za postepy, a wlasnie praca odrywa troche od codziennosci pomimo tesknoty za dzieckiem a to tez jest potrzebne zeby doceniac to co sie ma.... Zieloneszkielko pytalas o mamy chlopcow ja odciagam czasami przy kapieli bo trzeba to kontrolowac wiem ze chlopcu w 7 miesiacu musi juz napletek ladnie schodzic wiec nie wiem co ci doradzic ja sciagam ale nie codziennie i bardzo delikatnie... u nas dzis pooda sie posula i teraz leje deszczyk ale jest potwornie sucho wiec sie przyda do poludnia bylam na podworku... Inesko gdzie moge zobaczyc zdjecia z chrzcin ???? narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartuś właśnie chrapie. A ja zamiast coś w tym czasi robić, to siedzę przed komputerem i czytam jak powinno się budować domy ❤️ :D Karo jak czytam Twoje wypowiedzi, to aż boję się wracać do pracy. Bartuś przez 2 miesiące będzie z moją mamą, a potem na \"gwałt\" muszę szukać niani. Czy Twoja niania jest starszą, czy młodszą kobietą? 🌼 Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Nie mam na nic czasu!!!! Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć i też jestem sfrustrowana, i chyba lekko zaniedbana. Zawsze znajduję czas dla swoich dzieci, nawet kosztem swoim, bo męża też staram się nie zaniedbywać. Taka rola mam pracujących. W dodatku budowa posuwa sie do końca i czas na moje decyzje, gdzie co mam byc i jakie. Jeszcze nawet nie podzieliliśmy pokoi między siebie, jak mój mąż kazał mi zastanowić się gdzie ma być komputer, tv i kinkiety. Albo moja wyobraźnia jest niewystarczająca, albo sama nie wiem. W domu nie ma nawet okien a ja mam wiedzieć gdzie chcę lampke nocną? :D W zeszłą niedzielę, byliśmy w Warszawie połazic po Ikei i innych sklepach, żeby zorientować się co jest, ale niewiele pamiętam, bo naraz oglądałam i kuchnie i łazienki i nic już nie pamiętam. No i oczywiście wszystko to z dzieckiem na ręku. Napiszę później bo szef wzywa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam boze co tu sie dzieje,takie pustki ze szooooooooook. co z wami???? p.s dodalam nowe fotki na bobasy m.in z chrztu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Melduję sie po dłuższej nieobecności,szczeże powiem ze Alanek tak juz rozrabia i wymaga tyle uwagi ze jak uśnie wieczorkiem to nawet do kompa nie chce mi sie siadac i nic mi sie juz nie chce taka jestem zmęczona więc odpoczywam wylegując sie przed telewizorem,jednak potanowiłam dzisiaj juz zajrzec do was i zobaczyc co słychac. Jak wspomniałam Alan robi sie juz rozrabiaka,nie usiedzi ani chwili,cały czas musi chodzic i wszędzie zaglądac,zabawki stwierdziłam nie dla dzieci bo te go nie kręcą,na dworzu chce aby go prowadzac za rączki a w domu nawet w kojcu nie posiedzi ani w swoim krzesełku tez juz sie nie podoba,nic nie można zrobic ani sie umalowac ani nic ugotowac,dobrze ze codziennie wpadnie moja mama i mi Alanka zabawi jak mąz w pracy.Ostatnio mówili w tv ze dzieci do ukonczenia roku nie powinny oglądac telewizji bo wszystko z niej chłoną ale moje dziecko uwielbia ją glądac ale chyba ograniczę to.Alanek potrafi juz dac znac jak jest juz najedzony i jak zajada coś to w pewnym momencie kiwa główką nie....,a tak poza tym to pogoda super i całe dnie spędzamy na dworku juz od 10 rano po drugim śniadaniu bo juz wprowadziłam drugie śniadanko i obiad Alan je juz póżniej ok 13 więc rano juz jeżdzimy a tak zawsze czekaliśmy ze spacerem do obiadu i potem szliśmy.Udało mi sie zrzucic trochę zbędnych kg i wreszcie coś widac,ciesze sie bo mam juz 14 kg mniej po ciąży,nie jem nadal tylko kolacji i tylko ciemne pieczywo ale pewnie to również zasługa tych tabletek anty bo lekarz mówił ze takie mają równiez działanie. Jagga znam ten ból a raczej radośc urządzania domu,ja jestem taka niezdecydowana ze sama na siebie czasem jestem zła,jak coś kupimy to potem żałuję i tak wkoło ale żeby tylko takie miec problemy co nie?życze wytrwałości i dobrego gustu . Dzisiaj pomyślałam sobie wiecie ze chyba fajnie byłoby iśc do pracy,troszkę do ludzi i wogóle ale jeszcze musze poczekac az Alan podrośnie i wtedy zajmnie sie nim moja mama,ja nigdy bym nie oddała pod opiekę obcej osobie dziecka ale nie gniewajcie sie kobitki,rozumiem niektórzy nie mają wyjścia. Zieloneszkiełko ja Alankowi przy kąpieeli cwiczę siusiaka ale całkiem to jeszcze nie schodzi ale tylko tylko,wiem ze lekarze różnie mówi ą ale nie zaszkodzi cwiczyc,lepsze to niż póżniejszy zabieg a znam juz takie przypadki. Pozdrawiam was słodko wszystkie i całuski dla bobasków,uciekam wreszcie spac,papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj jezdzilam po ziemie i kwiaty do ogrodka. Posadzialam w ogorku, skrzynkach, donicach pelargonie, i przed wejsciowe glowne drzwi wsadzilam w donice drzewka iglaste. Jak bedzie moze jutro ladne to pstrykne fotaska dla Was. Do tego maz z dmu pracowal i pozniej pojechal na probe, wiec z Ania wieczorkiem szalalysmy. Umeczylam sie i poszlam lulu. Dzis bylam zajeta do obiadu a pozniej LEN opanowal mnie. Przeszla burza, obejrzalam Idola i mala wykapalismy i teraz klikam do Was... Jaaga i iskierko- zycze zbyscie jaknajszybciej skonczyly Wasze budowy! Pamietajcie ze kibicujemy Wam! Kamilla- fajnie ze napisalas. Wiedz, ze i moja Ania w miejscu nie posiedzi:-). Wszedzie jej pelno, wszedzie wlzie. Ostatnio przynislam walizke do kuchni i powkladalam zabawek- to wiedzi w niej i bawi sie. A kojec stoi obok w pokoju, ale co nowe - to i fajne:-). mamusia - swieta racja z tym \"praca odrywa troche od codziennosci pomimo tesknoty za dzieckiem a to tez jest potrzebne zeby doceniac to co sie ma....\". Jak pracuje z domu czy ucze sie- to i Ania przez jakies 1-2 godziny bawi sie sama w lozeczku w swoim pokoju. Bawi sie grzecznie, ma tam picie, zabawki. Tak jakby wiedziala ze musi przez moment zajac sie soba. Grzeczniutka jest wtedy. Pozniej szalejemy w nagrode!!!! Spadam spac, juz po 22 :30. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edyta28
hejka aj tak szybko bo mam male zawirowania i w zwiazku z tym brak czasu dostalam propozycje zrobienia kursu jako agent ubezpieczen w pzu i na gwalt szukalam opieki do zuzi.kurs trwa tylko miesiac od pon do piatku od 9-17 i zaczynam od 25 maja/zuze bede wozic do szwagierki ale tylko trzy razy w tygodniu bo na szczescie moje stracila prace :P a w pozostale dwa nie bede chodzic mam nadzieje ze wyrobie sie.troche boje sie jak to bedzie bo zadko tam jazdzimy i zuzia nie zna praktycznie tych katow ale mam nadzieje ze jakos sie ulozy.mamuska ma racje takie oderwanie sie dobrze robi bo czuje ze juz monotonia sie wkrada. a tak pozatym to bylam na kontroli u gin i jajniki zaczely pracowac i nie musze juz brac bromergonu wiec ruszyly staranka o rodzenstwo dla zuzi:P piszecie o remontach tez mam z tym klopot bo szybko kupuje a potem stwierdzam ze jednak nie pasuje i tym sposobem przez polo roku wydalam stolik pod telewizor.regal ,lawe .czekam na firanki do zuzi pokoju to potem powysylam zdjecia pogoda nas nie rozpieszcza a w zeszlym roku to od maja zaczely sei upaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×