WIOSENNE STARANIA- kto jeszcze? cd..topicu sissi

O widze że nie tylko ja mam z tym problem. Też daje ale ja musze ostrożenie bo Natalce ta plamka na buzi sie odnawia. Napewno nie moge dać zółtka bo odrazu ma czerwoną.

Hej Dziewczynki:) Kruszynko z manną prosta sprawa, kup taką błyskawiczną, gotuje się toto na wodzie jakieś 5 minut, potem jak przestygnie dodajesz mleczka modyfikowanego w proszku i gotowe, możesz dodać owocków jakiś soku, biszkoptów czy co tam chcesz, Alka bez niczego zżera. Ta kaszka z Bobowity dla mnie masakra sam cukier, ja staram się dawać jej jak najmniej cukru więc tej z Bobovity ona nie rusza, poza tym to nawet nie smakuje jak manna. My już doszłyśmy do siebie, jestem już w robocie, na razie mam nie dzwoni więc chyba wszystko oki. Buziaki, bo idę do bufetu na coś dobrego:)

Cześć kobietki Ja widać Mlenko Nie pojechałam do Radomia Tak to jest jak się jest rezerwowym :o Niestety :( Wczoraj to byłam tak zmęczona że nie miałam siły już wejść tutaj. W uszach mi tak dźwięczało od tych krzyków dzieciaczków. Już mamy 33 osoby. Było 25 :o Za każym razem ktoś się dopisuje. Niedługo to w ogóle nie damy sobie z nimi rady. Filipko To już tak niedługo :) Kochana wyobrażam sobie jak się cieszysz że lecisz do Polski. Ja się cieszę razem z Tobą :D Czy coś wczoraj ode mnie Ci przyszło na gg? Bo ja chyba coś omyłkowo wcisnęłam, sama nie wiem .... Dziękujemy za wieści od Koalki Haniu Kikunia kruszynka Idę sobie śniadanko zrobić bo jakaś głodna się obudziłam :)

mecze sie z tymi suwaczkami na tamtym forum i nic z tego nei wychodzi Filipko czy ty juz jedną nogą w Polsce jestes? bo myslami to napewno :) szkoda ze to tak daleko to bysmy z dziewczynami na lotnisku przywitanie zorganizowaly, takie z balonami, transparentami jak w filmach:) ale myslami napewno ci potowarzysze i cie przywitam Kruszynko mój Kuba wcina kaszke manną z Bobovity wlasnie bo takiej zwyklej dziad mały nie chce wcale, ostatnio kupilam mu taką wielozbozową z kawalkami jablek ale nie smakowala mu, a tymi kawalkami jabłek pluł bo chałupie, musialam ją przesiac przez sitko i mieszac z manną to zjadl i bardzo lubi kluseczki lane na mleku, ale nie modyfikowanym tylko zwyklym i kakao tez pije na zwyklym mleku a tak poza tym to wcina wszytsko ale jeszcze gotujemy mu z mamą na zmiane zupki specjalnie dla niego przeznaczone ze wzgledu na anemie, ale mam nadzieje ze po anemii juz sladu nei bedzie bo juz 4 miesiące bierze żelazo i teraz zobaczymy jak badania wyjdą, jak hemoglobina pojdzie w gore od ostatniego badania to odstawiamy zelazo i za pol roku kontrolna morfologia jak funkcjonuje bez zelaza

Słonko: No to mnie zmartwiłaś z tą manna. Widziałam własnie ze tam w składzie jest cukier. A powiedz mi ile mln wody dajesz i ile mleka sypiesz.

Uffff poszalałam trochę z obrazkami na tamtym forum. Miesza mi się wszystko te adresy jakieś końcówki itd itd ale to jest chyba tylko kwestia wprawy.

Cześć Dziewczynki :) Tak ja jedną noga w Polsce, jutro o tej porze będę już dojeżdzać na lotnisko :) Niezmiernie się cieszę!!! Tylko wiecie co?? Będzie mi dziwnie że Wy tak będziecie sobie tu przy kawce siedzieć a ja w chmurach będę. Kurczę ja naprawdę uzalezniona od WAS jestem. Dobrze, że Mama założyła necik bo bym się zatęskniła za Wami HANIU Chyba bym ryczała jak dziecko jakbyście mi takie powitanie urządziły. Ale wiem, że myslami będziesz ze mną. Dziękuję OLI Tak juz niedługo, w sumie już godziny można odliczać :D Dostałam na gg że mam zmienić jego wersję na najnowszą aby móc rozmawiać :D A ja mam tą najnowaszą od kilku dni bo mój misiek wgrywał nowy system i wszystko od nowa musiałam powgrywać. Odpisalam Ci nawet :) Kika Mlenka Kruszynka

Słonko Dobrze, że juz dochodzicie do siebie z Alunią A fluidki zdrówka nie zaszkodzą Zmykam zobaczyc co na tym drugim forum naskobałyście ;)

Dziewczynki nie chcecie może za mnie pakowania dokończyc?? Cholerka wymyslili sobie że musi byc tyle i tyle kilo a mnie tu krew zalewa przy tym Ale to i tak nie zburzy mojej radości :)

Filipko ciezka sprawa z tym pakowaniem, ja OSOBISCIE TEGO NEI NAWIDZE (sorry caps mi sie wlaczyl) ale tobie oczywiscie pomoge i w myslach upycham twoje rzeczy w tych torbach :D ufffffffffffff........... eeeeeeeeeeeeeeechhhhhhhhhhhhhhhh............. łuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....... Filipko za cholere nie chce sie wsyztsko pomiescic:D:D:D a powiedz mi czy ty to wazysz naprawde czy tak upychasz na oko?:)

Kika może Twoja Mała tak jak Kubuś Hani będzie jadła tą kaszkę, Alka poprostu nigdy nie dostawała nic słodkiego, nie pije soczków, kaszkę dostawała Bifidus Nestle niesłodzoną albo kleik, deserki zawsze niedosładzane wybierałam i jak coś jest słodkie to nie ruszy po prostu. Nie powiem niby to dobrze ale czasami też i kłopot bo na rynku wszystko dla dzieci przesłodzone jest. Jeśli chodzi o zwykłą mannę to daję tyle wody z ilu bym robiła jej normalnią kaszke u nas jest to 120 ml, 1-2 łużeczki manny, w zalezności od tego jaka ma być konsystencja gotuję i jak się trochę schłodzi to wsypuję tyle mleka modyfikowanego ile normalnie się do 120 ml wsypuje czyli jeśli chodzi o Bebiko to 4 miarki, wsuwa jak nie wiem.

Filipko Ja bardzo lubię się pakować :D Mogę Ci pomóc zgłaszam się na ochotnika. Za to rozpakowywanie to dla mnie koszmar :o Dziewczyny ja oczopląsu dostanę z tymi forami już mi się w gowie kręci bo nie wiem gdzie mam wchodzić :o

HANIU No własnie za cholerkę nie chce się wszystko pomieścić :D Skad ja tyle tego mam?? Kochana jasne że ważę wszystko, nie mam ochoty im jeszcze za nadbagaż płacić, tym bardziej że to jest 5,5o funta za kilogram :o Pewnie juz Cie nie ma OLI No to bardzo proszę, czekam na Ciebie, jak Ty mi w pakowaniu pomożesz to na pewno szybko pójdzie. Ja tez lubię ale mi szybko zapał mija. A rozpakowywać to nie znosze po prostu.

Witajcie dziewczynki. Widze że jakies nowe forum gdzies powstało niestety ja nie wiem czy dostałam cos na mejla bo nawet nie mam kiedy zajżeć bo jak mi nie okupuja kompa w domu to nie mam czasu.Bo jak wiecie w niedzielke przyjechał Tom:)))w końcu sie doczekałam niestety nie mielismy za duzo czasu dla siebie bo w poniedziłek przyjechała też jego siostra i gniexdzimy sie wszyscy w tej naszej małej szuflandii 34 m.Nie jestem najszczęśliwsza z tego powodu bo zero intymności:)))Zuzka na widok taty oszalała poprostu taki miałam z niej ubaw bo tak sie przed nim popisywała jak go zobaczyła że normalnie jakby nie moje dziecko wogle się go nie bała daje sie przytulac idzie z nim wszedzie nie patrząc na mnie normalnie mały zdrajca.Zapatrzona w tatusia jak w obraz:D Filipka ty już tez zaraz bedziesz w Polsce jak to zleciało a jeszce niedawno pisałas że za 2 tygodnie:))) Dobra dziewczynki kończe bo w pracy jestem i nie mam zbytnio jak pisać.Pozdrawiam was wszystkie i ściskam.

Mojpeczko już wysłałam maila do Ciebie. Wydawało mi się że i do Ciebie wcześniej wysyłałam ale widocznie gdzieś mi się zapodziałaś

Mojpeczko Masz rację dopiero pisałam że dwa tydodnie mi zostało a teraz juz godzinki odliczam :) Tak samo jak Ty odliczalaś a teraz już Tom jest z Tobą :) szkoda tylko że jego siostra sie wtrązoliła :o Zuza na pewno szczęśliwa że ma tatusia przy sobie. A Wam po takiej rozłące się jak najbardziej należy intymność, cholerka nie możecie jej wysłać do Honolulu?? ;) Teraz piszemy na dwa fronty, ale umowa jest taka że tego forum pod żadnym pozorem nie zaniedbujemy!!!!!

Dziewczynki ja zmykam do miasta. Zajrzę później

Oli dziekuję za przesłanie danych może wieczorkiem uda mi sie dobic do kompa i zarejestrowac:))) Filipka no własnie nie da sie jej wysłac do honolulu:)))a najgorsze jest to że myślałam ze bedzie gdzieś wychodzic wieczorami albo co a tu guzik:(((i trzeba kurna sie kamuflowac na całego:DAle w środe wylatuje rano więc bedziemy mieli 3 całe dni dla siebie dobre i to:)))No mam nadzieje ze ten topik nie zostanie zaniedbany:)))

Mojpeczko Proszę bardzo Ja już wróciłam z zakupów. Oj się nadźwigałam :o Ale za to teraz ogóraski kiszone sobie jem mniam mniam mniam :)

Mojpeczko Oczywiście że nie zostanie zaniedbany! Dobrze że WAM chociaz te 3 dni zostaną, tylko dla siebie. Choć pewnie to kamuflowanie też ma swoje uroki ;) OLI Ale mi narobiłas smaka na te ogórki kiszone! Ty łobuziaro, masz szczęście że jutro już w Polsce będę bo inaczej bym chyba z tej ochoty zwariowała!!

Filipko przepraszam za tego smaka ale mam nadzieję że sobie to nadrobisz jak tu przylecisz :D A już się małosolne też zaczęły więc jak lubisz to sobie podwójnie nadobisz :) Pakuj się kochaniutka Chętnie bym Ci pomogła ale kurcze możemy się minąć bo zanim ja do Ciebie dolece to ty już będziesz lecieć tutaj ;)

OLI Małosolne to ja w kazdych ilościach!! ;) No jestem już prawie spakowana, jutro jeszcze tylko kosmetyczka i w drogę :D Tylko cholerka wszystko na styk, ja nie wiem jak ja to robie że tyle tego mam. Mam nadzieje ze moja waga dobrze waży i że na lotnisku nie bedziesz niespodzianki hehe :D Własnie mój misiek wrócił z pracy więc Holideya czas zacząć!!! :D Mamy taka radochę że Ci mówię! Po prawie 5 miesiącach 16 dni wolnego dla nas :D

Julcia wczoraj dostała biegunkę - kupke taką brzydka zrobiła z 7 razy tak że dzis poszliśmy do lekarki Teraz muszę za nia biegać ze strzykawką żeby dać leki bo normalnie inaczej się nie da Lek. spr. że idą jej 4 ząbki na raz może to od tego ??? I to te najgorsze -górne trójki :-( Byłąm taka wściekła że rozbolał mnie żołądek i sama się zwijałam w pracy a do lekarza na 15 Nie byłam na tym 2 forum Zaproście mnie Bo chyba posiałam tego emila i linka Pozdro dla wszystkich

Jenefer już Ci wysłałam maila Przykro mi że córunia się pochorowała. I Ty też się widzę nieźle namęczyłaś. Kochana dużo zdrówkadla małej i dla Ciebie też Filipko Wyobrażam sobie Waszą radość :) ja się cieszę razme z Wami. Trzymam kciuki żeby waga na lotnisku wytrzymała te Wasze kilogramy ;)

a ja sie tak odgrażalam,że dzisiaj nie dam Wam spokoju, a okazalo się,że jak już mi się trochę pracy przewalilo to wrócil szef i pozwolil mi jechać do domku więc szybciutko się zmylam, żeby się przypadkiem nie rozmyślil ;) Oj Filipko jak to dobrze, że jutro lecisz do domciu.Mam nadzieję że będzie to najszczęsliwszy pobyt w kraju - z wiadomego względu.... Ja teraz musze lecieć spakować torbę na jutro-0 bo rano musze odwieźć Adasia do mamy, ale jutro to edzie mnie tu pelno, bo siędze w pracy sama samiuteńka, bo wszyscy jadą do katowic na imprezkę- święto hutnika, a j astwierdzilam,że nie jade, bo to za daleka droga, a ja balabym sie zostawić niuńka i tak sobie wywiac taki szmat drogi od domku. Jak maly podrośnie, to za rok pojadę.

Dziewczynki moje kochane!!!! U mnie godzina 6. Własnie wstałam. Spać poszłam o 2 a mimo tego jestem pełna energii. Emocje ogromne i radość niesamowita!! JESZCZE DZIŚ BĘDĘ W POLSCE!!!! Idę się szykować :) Będzie mi baaardzo brakowalo przez te dwa tygodnie pisania z Wami takiego na bieżąco i bardzo będę tęsknić, ale nadrobimy jak wrócę!!Stęskniona to pewnie nie dam Wam żyć ;) A z Polski postaram sie odzywać choć raz dziennie :) Jeszcze napiszę, a teraz pędzę do łazienki się stroić ;) OLI Mlenka Kikunia Scorpio HANIA Nadziejka Słonko Koalka Paty LILII Kruszynka Jenefer Dla Was wszystkich

Filipko jak będziesz w Szczecinie daj znać!!!!

Słonko :) Oczywiście że dam znać!!!

Dzień dobry Filipko My też będziemy tęsknić. Szkoda że podczas Twojego pobytu w Polsce się nie spotkamy Ale może następnym razem sobie coś zorganizujemy Słoneczko

FILIPKO juz nam cie brakuje ale tlumacze sobie ze to przeciez w wiadomym celu i ze wrocicie juz w trojeczke alez bym chciala cie przywitac w kraju, szkoda ze to tak daleko ale mam nadzieje ze delegacja ode mnie usciska was baaaaaaaaaardzo baaaaaaaardzo gorąco;) a ja mam dzisiaj oczy na zapałki, bo Kuba mial w nocy jakies koszmary i co chwilke budzil sie z krzykiem MAMA wiec wziełam go do siebei na łozko i przytulony do mnie smacznie chrapał ale ja przez to mialam za malo miejsca na łozku i musialam spac nie na tym boku co lubie i przez to wszystko mnei dzisiaj boli a wczoraj pobiegalam troszke po miescie ale nie kupilam nic ciekawego, tylko takie tam drobiazgi dla moich chlopaków, T-shirty dla miska i Kuby, a Kuba jeszcze dostał body kilka par i koszulki na ramiączkach, mam nadzieje ze bedzie gorąco i bedzie mogł je zalozyc:)