Dzieci z 2003-2004 roku

Ktosia, to Ty będziesz sobie wypoczywała w długi weekend, a ja będę ganiała do kościoła i do sklepu, a 3 będę latała przy gościach. Dobrze chociaż że załatwiłam po rodzinie gotowanie, dla mnie zostanie pieczenie. Mam tylko nadzieję, że będzie ładna pogoda. Uciekam, bo mnie mój M wygania od komputera. Pa. Buziaczki dla Wszystkich.

To ja chyba jestem ta najgorsza mama??? :D:D:D:D:D:D Kiedy lezałam w szpitalu z Ania,był tam ksiądz.Pamietam go dobrze,bo powiedział mi cos bardzo waznego.... Powiedział,że dzieci sa ważne w naszym zyciu.Nalezy o nie dbac,kochać,miłowac,szanowac i zajmowac się nimi. Ale mąż jest równie wazny.Powiedział mi,że powinnam dbac o tą miłosc,o ten związek. I nawet kiedy dziecko jest chore-powinnam miec czas dla niego.Dla tej ukochanej osoby,której ślubowałam w kościele przez Bogiem. Nie możemy zapominac o miłosci-kiedy rodzą się dzieci.Nie możemy poświęcic się wychowaniu,zapominając o tej drugiej osobie. I to mnie oświeciło. I ciągle o tym mysle.O tym,że powinnam dbac o swoje małżeństwo. Ja wiem-sa ciężkie chwile w życiu,ludzie sie oddalają od siebie.Ale najwazniejsze,żeby wiedziec jak się odnaleźć. A ja mam zamiar miec jeszcze swoje zycie.Takie całkiem swoje. Kocham moje dziewczynki bardzo. Ale męża tez kocham bardzo. I chce spędzić czas tylko z nim-bo wiem,że potrzebujemy tego. Dobra,uciekam,bo smęce:O Spokojnej nocy

Witam. No tak...ja kończyłam wczorajszy dzien i ja go zaczynam:P U nas pięknie.Zaraz się zawijamy na podwórko,bo nie ma co się kisic w domu. Znalazłam dom pod w-wa.Bardzo mi się podoba.Jest to bliźniak z działka 1500m.Tylko taki inny bliźniak-bo wejścia sa w tyłu i z przodu budynku.Może jutro pojedziemy oglądac. Ja jak zwykle sie napalam i beda pewnie z tego nici:O No ale co tam...marzenia:):):):) Moja Ania wczoraj poszła spac o 21-szej.A wstała dzis o 5.30 rano:O:O:O I nawet jej sie nie chce spać:O:O:O Dziwne:O Ale pewnie na podwórku padnie ze zmęczenia:) Dziewczyny-co u Was??? Magda. Chyba Ci gg fiksuje???Ciągle sie pojawiasz i znikasz:O Albo ktos naprawia Wam kompa??? Uciekam. Miłego dnia

Hej dziewczyny Ale się Was naszukałam :-p Co to porobili na tym forum :( Ja już jestem po porodzie i urodziłam wielką dziewuszkę,prawie 4 kg i długa na 57 cm.Jestem szczęśliwa mamą bez wolnego czasu :-p Jak tylko brat i córeczka pozwolą mi na dłuższe posiedzenie przy komputerze to troszkę was poczytam a na razie niestety spadam bo brat wciąż tylko gra w internetowe bijatyki :-o

Sylwicja, gratuluję. Jak zwykle coś przeoczyłam, bo nie wiedziałam że byłaś w ciąży. Napisz kiedy urodziłaś. Pozdrawiam. Ktosia, wczale nie robisz źle myśląc o wyjeździe we dwoje. Związek trzeba pielęgnować. Dzieci bardzo szybko rosną a jak zaniedbamy nasz związek teraz to później albo będziemy żyć obok siebie, albo się po prostu rozstaniemy, bo nic nas nie będzie łączyło. Znów mi urosło brzucho. W dodatku maluch się bardzo wierci. Paskudnie się wczoraj czułam. Dzisiaj w sumie jest bardzo podobnie. Nie wiem o co chodzi. Jutro jadę z Karoliną po rękawiczki. Nie wiem może zajrzę jeszcze do sklepu z odzieżą ciążową. Może coś mi wpadnie w oko, co mogłabym sobie kupić. Pozdrowienia dla wszystkich. Mam prośbę, czy mogłybyście mi wysłać swoje gg na maila, może w końcu założę sobie nowe konto, bo się nie mogę za to zabrać. Pa.

Hej Jeszcze jestem z Wami, ale myśle, ze to moje ostatnie wejście:O:O Jak widzicie nawet mi GG szwankuje, ze względu na uszkodzeinie dysku:( Dzisiaj , a najpóźniej jutro komputer jedzie do naprawy:( Nawet nie wiecie jakie mam nerwy z tego względu:O:O:O U nas za oknem równie piękna pogoda:) Sylwicja--gratulacje:):):) Powiem szczerze, że tez nie wiedziałam , ze Ty w ciąży jesteś;) Ktośka--ale pięknie skwitowalaś o związku we dwoje;) Mnie się to bardzo spodobało:):):) Jestem tego samego zdania, ze dzieci są bardzo ważne w naszym życiu, ale miłość do mężczyzny również, o co trzeba dbać i walczyć;););) Zosiu--zdróweczka dla Ciebie i dzieciaków:) Jak również gładkich i szybkich przygotowań do komunii:):):) Wionka--mnie po świętach kilogramów nie przybyło:P:P Zaraz zabrałam się za ćwiczenia i wczoraj byłam na basenie;);) Stosujesz jeszcze dietę, czy tylko się pilnujesz w tym co jesz?? Bo ja jem wszystko(tzn.prawie wszystko;) ) Nikola--widze, ze prace w domku trwają;);) Zazdroszczę Ci , ze jesteście coraz to bliżej końca:) Czekam na jakieś fotki;):) Ja prawdopodobie w następny weekend będe imprezować;), z okazji zjazdu dziewczyn ze studiów;) Mamy iść na uczelnię, powspominać stare, dobre czasy, a poźniej na jakąś kolację i imprezę;)Tylko to wszystko ma się odbywac w mojej miejscowości i dziewczyny prawie wszystkie przyjezdne, więc już sie 3 zapowiedziały, ze będą u mnie spać;);) Mój mąż się śmieje, ze akademik będzie miał w domu, hihih:D:D Kończę kochane, trzeba lecieć na podwórko:) Mam nadzieję, ze uda mi się jeszcze do Was zajrzeć;) Nie wiem jak ja wytrzymam bez komputera 2 m-ce:(:(:( Chyba się pochlastam na amen Miłego dnia życzę:) I jak by co dbajcie o siebie i swoje dzieciaczki

Magda jakie 2 miesiace????? zwariowalas???? ktosia alez w zupelnosci masz racje w tym co napisalas popierm to ze o milosc i meza trzeba dbac tylko my z mezem jeszcze niejestesmi jakos gotowi zeby sie z mala roztawac , pisalam nawet kiedys ze maz niechcial zeby mala spala po imprezie u moich rodzicow bo chcial zeby rano byla kolo nas , ale jedno jest pewne ze mala jest coraz wieksza i coraz latwiej przychodzi mi roztanie z nia nawet na pare godzin heheh teraz musialam sie do tego przyzwyczaic przez to ze chodze do pracy kurde ale ladna pogoda a ja musze siedziec w pracy hehe

Magda. Dwa miesiące????!!!!!:O:O:O:O O ludzie.... Dlaczego az tyle??? Co oni będa w mni robić przez 2 m-ce???? Zosiu. Ja nie ulegne presji otoczenia -i tak pojadę bez dzieci.Tylko wiesz,kiedy słucham moich kolezanek,no i tego co Wy piszecie o tym połaczeniu z dzieckiem-to ja wychodze na straszną zołzę:O:O:O Zostawiam dzieci i frune sobie.... No ale co ja na to poradze,że jestem taka okropna???? Ale pwoeim Wam,że mnie z tej :przylepionej mamy\" to wyleczyła nasza Kredka.Serio.To ona mi kiedyś tłumaczyła,że naszym dzieciom nic złego sie nie dzieje,kiedy pobęda z dziadkami.Bo przeciez dziadki kochaja moje dziewczynki nad życie Kredko....wielkie dzięki za wyeczenie Magda. To słowa księdza.Ja mało słucham księży-ale ten był wspaniały.Modlił się za te biedne dzieciaczki i za rodziców tez.Dawał pocieszenie nam tam w szpitalu.I był uśmiechnięty i pełen wiary. Sylwicja. No to gratulacjie.Dużoooo zdrówka i usmiechu.No i cierpliwości:P:P:P

Dziewczyny...2 miesiące to dlatego, bo nasz laptop jedzie do W-wy do producenta, ponieważ cały czas jest na gwarancji i nikt tutaj nie może do niego zajrzeć:O:(:(.Szlag mnie trafia Kiedyś już był w naprawie i właśnie go nie było przez 2 m-ce:O, ale się dowiedziałam, że tam gdzie kupowaliśmy w sklepie należy nam sie zastępczy i mam cichą nadzieję, że go dostaniemy, bo jak nie to dopiero zrobię tam aferę;);) Póki co jeszcze dzisiaj jestem;):):) Byliśmy na dworze i na zakupach;), teraz gotuję i pewnie jeszcze wyjdziemy na podworko:) Uciekam

Ktosia, ale ja Cię popieram w tym wyjeżdżaniu bez dzieci. Takie sprawy można zrozumieć zazwyczaj jak się ma powyżej 1 dziecka. Wtedy często rodzice to zaczynają rozumieć. Magda, szkoda, że nie będziesz miała tak długo komputera. Smutno będzie tutaj bez Ciebie. Właśnie wróciliśmy z próby komunijnej. Tak mało czasu zostało, dokładnie 3 tygodnie. Jestem przerażona. Uciekam bo dzieci chcą jeść. Buziaki.

wyjedzcie gdzies z mezem. Nalezy Wam sie ! A dzieciom sie nic nie stanie . A ile bedzie radosci jak wrócicie haa buziaki bez konca :-)

Cześć!!! Byłyśmy dopiero na 3-ciej stronie. Zajrzałam żeby Wam tylko powiedzieć dzień dobry. Jadę dzisiaj z Karolą na zakupy. Muszę sobie też kupić coś do ubrania, bo wczoraj stwierdziłam, że tradycyjnie nie mam co na siebie włożyć. Zmykam, bo mój brat ma za godzinkę przyjechać. Buziaczki.

Witam. No prosze Was....:O:O:O:O Ale puchy:O:O:O:O Ja jestem usprawiedliwiona,bo latałam dziś z wywieszonym jęzorem po urzedach.Wymieniałam prawko na nowe i paszport-bo mi sie skończył. Ale załatwiłam wszystki i bardzo sie z tego ciesze:D Byliśmy też oglądac dom.Byłam napalona(jak zawsze:P:P:P)myślałam,że to już to!No ale niestety:( Jak wyszliśmy na balkon....o zgrozo!!!!Mało się nie urwał:O:O:OCos chyba było sknocone,bo falował,jak tylko się na niego weszło:O:O:O No i sprawa ziemi słabo była uregulowana.I jeden pokój był przechodni:O A ja tak nie chcę.Jak mam mieszkac w domu,to chce miec tak jak mi sie wymarzy:)Więc ten domek-odpada! Szukamy więc dalej. U nas pięknie.Cieplutko.Karolina biega w samej bluzie i koszulce na krótki rękaw.Uciekam do Ani.

No to ja się pochwalę, że kupiłam dla dzieci sofki. Jutro rano będę je miała. Tak bardzo niespodziewanego zakupu dawno nie zrobiłam. U nas też gorąco. Karolina z Kubą właśnie wracają z podwórka. Reszta siedzi w domku. W związku z jutrzejszą dostawą kanap, zrobiłam u dzieci porządek w zabawkach. Znów wyrzuciłam worek złomu. Gdzie się podziewacie wszystkie? Papatki.

Witam. Chyba na serio topik nam pada.Z Zofią podtrzymujemy jego zywotnośc:D Ja dzis jade oglądać kolejny dom,tym razem w Milanówku. Zobaczymy.Tym razem sie nie napalam-bo już tyle razy się rozczarowałam....:( U nas dziś znowu piekna pogoda.Oby tak dalej. Zofia. To dzieciaki się ucieszą z nowego spanka:) Uciekam pod prysznic.Miłego dnia

skrobnę coś zeby nas podtrzymac. Teraz całymi dniami przesiadujemy na podwórku , wiec nawet komputera nie włączam. Bartek już leci o 10 i wraca do domu o 18-19. Nawet obiad je na podwórku:). No a ja przez to nic nie mogę zrobić w domu, chyba że dziadek lub babcia przypilnują go. Sprzątam wieczorami jak juz śpi. Ktosia powodzenia w szukaniu, moze to w końcu ten wymarzony domek w Milanówku? Zosia nie stresuj sie tak komunią, to dopiero pierwsze dziecko idzie do komuni?to jeszcze 5 przed tobą:)pociesz sie tym , dojdziesz z czasem do wprawy Magda wracaj szybko do nas, z kim będe sie wymieniać uwagami na temat odchudzania?, Mamaemi tak rzadko tu zagląda. Właśnie Mamaemi napisz jak twoja waga?? pozdrawiam was wszystkie i biegnę nastawić na obiad, bo później znów na podwórko...

Ja też mówię Wam dzień dobry! Niestety zmykam bardzo szybko, bo muszę ogarnąć dom. Dzisiaj zamierzamy posiedzieć na balkonie, może zrobimy grilla. Jeszcze nie wiem. Buziaki, odzywajcie się czasami, bo spadamy.

Witam Ja też jeszcze jestem, więc napiszę co nieco;););) U nas wszystko ok, przesiadujemy non stop na podwórku, ja caly czas grzebie w ogródku i wczoraj miałam nawet napisać, ale byłam tak padnieta bo przekopałam kawał ziemi i kregosłup mi wysiadł:O:( Komputer oddajemy w poniedziałek, bo i tak przez weekend by nic z nim tam nie zrobili, a tak to jeszcze sie moge łączyć z ludźmi;)hihihi:D Zmykam dalej sprzatac,ale obiecuję , ze jeszcze dziś się pojawię:) Miłego dnia wszystkim

Ja też jestem, już mam dość ospy, a dokładniej siedzenia moich dzieci w domu. Już nie wiedzą co ze sobą zrobić i je nosi, a dokładniej kłócą się ze sobą o wszystko. Sofki w domu, ale mój M stwierdził, że dopiero wieczorem je poustawia i stare wyniesie. Tak więc mam graciarnię i mnie to wkurza. Grill się robi, tak więc za chwilkę będziemy jeść obiadek. Pozdrowionka dla Was.

"Angore" jest artykuł o szczepieniach !

Jestem. Dom w Milanówku odpada.Pani zapomniała założyć tam ogrzewania:O:O:OSzok! Za prawie 500tyś.dom bez ogrzewania i z piecem kaflowym.Normalnie ludzie powariowali:O Jak dorwe Angore to poczytam.A co tam jest??Coś o MMRII??? Zofia. Oj,ta ospa:(Oj ta komunia....:P:P:P Nalatasz się przy tym załatwianiu.Przytułas juz troszkę kilosków??? Dziś spędzilismy miło dzien,bo byliśmy w Parku Skaryszewskim.Polezeliśmy na kocyku,poopalalismy buzie.Karolina pobrykała na placu zabaw:)Ania wedrowała na czworaka po kocu i...trawie:P Było super.Później Karolina pojeździła na kucyku i była zachwycona.Teraz pojechała z tatusiem do marketu,bo Ania potrzebuje pampersów:) Uciekam ogarnąć mieszkanie.Buźka.

Ktosia, łudziłam się, że nikt się mnie nie zapyta o tycie. Nie przytyłam za dużo bo 4 kg. Tyle, że jak dla mnie to już wystarczy. Ktosia, a może przeprowadzisz się niedaleko mnie. 15 km za granicą jest dom za niecałe 200 tys zł. Może to Cię interesuje? Byłybyśmy sąsiadkami, hi hi. Brzucho duży się zrobił,już się przed nikim nie ukryję. Pa. Gorąco u mnie, ale chyba u Was też. Tyle, że się chyba nie dowiem bo nikogo tu nie ma.

I pewnie tam w tym domu obok Ciebie ogrzewanie założyli???:D:D:D Bo tu jak widzisz za 500tys to bez ogrzewania daja:P:P:P:P Nic tylko brac! Nie wyniose się z w-wki.:( No chyba,że np.do Wielkiej Brytanii.Bo i takie sa plany.No ale po Polsce już wędrowac nie bedę. Ja się nie dziwie,że Ty nie tyjesz.Masz tyle na głowie,że tycie to chyba na konicu Cie dopadnie:)

Dzień Dobry!!! Znów byłyśmy na 3-ciej stronie. Piękna pogoda znów się szykuje, a ja nadal w domu z dziećmi. Paulina ma tak mocną ospę że nadal jej wychodzą pęcherzyki, tyle że im dalej tym większe. Tak więc nadal zaraża. Zmykam robić śniadanko. Dziewczyny, co z Wami???? Udanej niedzieli!

Hej,witam. Zofia-jak widac,wszystkie nas olały Pomaranczo. Przeczytałam.Napisane jest to,o czym starałam sie tu powiedziec.No ale zostałam okrzyknięta wiedźma.która nie chce szczepić swoich dzieci. Każda matka powinna wiedzieć jakie są zagrożenia związane ze szczepieniem.A to,że teraz jest tak bum na pneumokoki,jest bardzo proste.Firmy farmaceutyczne sieja niepotrzebny zamęt zerując na matczynej miłosci.Bo matka od ust sobie odejmie,a szczepionkę za 250zł dziecku kupi.Tylko szkoda,że matkom nie mówi się ile szkody taka szczepionka może przynieść:( No ale ja nie będe już sie rozpisywała na temat szczepień.Każdna z Was powinna ten artykuł przeczytac.Może wtedy klimat rozmowy na temat szczepień byłby inny.... U nas piekna pogoda.Mieliśmy jechać nad zegrze,ale chyba jednak pojedziemy do parku,bo podobno nad Zegrzem strasznie wieje. Ja na nogach od 5.30:O Zosiu. Buziaki dla Pauliny.Biedna,pewnie się meczy:( Miłego dnia

Ktosia, niestety zostałyśmy same. Moje dzieci zażyczyły sobie naleśniki, więc stoję i smażę. Buziaki.

Witam niedzielnie U nas również piekna pogoda:), tylko my jeszcze nie mamy pomyslu jak ja spedzić:O.Na pewno pojedziemy do naszej Galerii, bo chcialam Kacprowi kupić buciki sportowe:):) Wczoraj sadzilismy w naszym ogródku krzewy ozdobne i kwiatki(jak na razie nasiona), w poniedziałek pojadę i kupie jeszcze sadzonki, żeby było coś widać., bo nie mogę sie doczekać jak to wszystko zacznie wschodzić:);) Kacper mi bardzo pomaga;), zażyczył sobie konewkę i podlewa roślinki, na tej grządce na której sadziłam kwiatki, było bardzo dużo kamieni, musiałam kupić 10 wielkich worków ziemi, zeby je przykryć bo z wybieraniem, to jak z syzyfowa praca:O.Kacper ładował sobie kamienie na łapatę i wywoził do kosza na śmieci(nawet nie wiecie jak dużo pomógł), aż się z teściową dziwiłyśmy;););) Przyszedł taki umorusany, że szok:O:D Od razu do wanny i w momencie usnął;););) Ktośka--cholerka jakoś nie macie szczęścia do kuona domku:O, oby to się zmieniło i w końcu traficie na to co Wam się spodoba:):) Jak Ania??ząbki dalej dokuczją?? Karolina już grzeczniejsza?? Napiszę Ci jeszcze, że od 27-28.04, bedę gdzieś w okolicach Wa-wy, bo jadę z mężem na wyścigi samochodowe;);),a dokładniej to na Bemowie;) Więc Wy będziecie pewnie w drodze, to się gdzieś miniemy na trasie;):):), hihi:D Zosiu--żebyście tylko zdążyli wszyscy wyzdrowieć do tej komunii;););) Wyobrażam sobie jaki masz sajgon w domu:O, jak tak pieknie za oknem , a dzieci w domu:O, ale jeszcze trochę i będzie dobrze Napisz czy kupilaś sobie coś już na tą komunie??,a że przytyłaś 4 kg, to naprawdę nie dużo;););) Wionka--Ty też całymi dniami na podwórku siedzisz:):) To jest ogromny plus, jak się ma podwórko koło domu:) Ja całe zycie mieszkałam w bloku i nie narzekałam, ale teraz kiedy mieszkam w domu i pojawiło się dziecko...za nic w świecie nie chciałabym isć mieszkać do bloków:) Jak tam odchudznko?? Dziewczyny....my mielismy kolejną kontrol w piatek:(:( Oczywiście nasi sąsiedzi....ale to była ta sama kontrol co ostatnio(tzn.ochrona środowiaska), i się ta babka zapieniła i poszła do tych czubków (czyt,sąsiadow hehe) i ich opierdzieliła, ze piszą pisma które są kłamliwe i wprowadzają w błąd organy urzędnicze...:P:P A ta wariatka (sąsiadka) jak się zaczeła drzeć...szok!!! Więc ta kobitka mówi do niej tak...proszę o Państwa dokumenty , teraz Wy bedziecie mieć kontrol:P:P, o jak się tamta zapieniła, darła,mówię Wam Meksyk:O:O:( I co.... maja na posesji wychodek, ale nie maja wybieranego szamba i nie płacą za nie, więc im się do dupy dobrali;););) W końcu, niech soobie nie myślą, ze są bezkarni;):):) Anik--gdzie Ty przepadlaś??Skrobnij co u Was??? Nikola--tak samo, wcięło Cię jak kamień w wodę:O:(.Pisz kochana, pisz:):):) Brednie--zdjęcia dostałam:) Z tego co widzę, to mieliscie Chrzciny w Święta:):) Napisz jak było, czy mały był grzeczny?? Zdjęcia cudne i jak zwykle Ty bardzo ładnie wyglądzasz;):) Zmykam kochane, nałożyć sobie maseczkę na twarz;) i wstawic obiad:):) Miłej niedzieli i buziaki dla wszystkich

Ale numer:D:D:D Udało mi się rozpocząć 32 stronę;) hihi

O matko:(, dalej tu nikt nie zaglda Pewnie jesteście z dzieciakami na pikniku niedzielnym:) My właśnie wpadliśmy do domu na drugie danie i idziemy dalej:):) Niech się tu ktoś zjawi:), plisssssss:):):) Będe wieczorem, papa