Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

Cześć🖐️ Ostatnio nie zaglądałam:O, oczywiście brak czasu;), hehe;) U nas dzisiaj pochmurno , pada i tylko 15 st. na termometrze:O:O. Szkoda, bo już koniec lipca, a tych ciepłych dni, nie było aż tak dużo:( Mój mąż wczoraj pojechał do Niemiec i siedzimy sami, ale w środe rano już będzie:) Jak wróci to się zabiera za remont , tak już w 100%, bo przychozi hydraulik i elektryk, zresztą mój brat od dzisiaj już w pracy , więc nie bedzie co chwilę musiał jeździć do warsztatu itp. Nie pisałam Wam, ale mój mąż wymyslił sobie klimatyzację do domu (nie taką przenośną) i oczywiście kupił:O, mnie się osobiście ten pomysł nie podoba, ma chłodzić 70 m2, w środę mają przyjechac fachowcy i ją montować, mamy rusztowanie rozstawione na zewnątrz, bo to urządzenie ma też być na zewnątrz.Ech...nic się ten mój chłop nie liczy z moim zdaniem, bo ja uważam , ze jest to zbędna rzecz....:O:( Zosiu--Twoje maleństwo juz ma 2 tygodnie:):) Jejku, ale ten czas leci:O Nikola--jak w pracy??? Gdzie jest Oliwia?? Uciekam, bo moje dziecko chce sobie na komputerze \"popracować\";) Pozdrowienia dla wszystkich👄 Miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja dzisiaj juz w pracy alez mi sie wstawac niechcialo jeszcze spie dalej u rodzicow i rolety mialam spusczone wiec ciemno jak w nocy :( ja bylam na 2 dni na bacowce troszke odpoczelam , chociaz zle sie czulam strasznie meczy mnie gardlo katar i do tego zab , musze dzisiaj isc do dentysty pewnie go wyrwac bo mi sie zaplombowany zab pekl na pol i juz kiedys mi mowila ze wyrwie mi polowe a reszte nadbuduje ale teraz jak boli to niewiem czy mi calego nie wyrwie:( a ja tak panicznie sie boje dentysty raz na studiach jak tez mi tak sie zab zlamal i musialam wyrwac to tak strasznie sie balam ze wyrwalam w uspieniu ale mnie rodzice skrzyczeli pozniej magda z ta klima to kurde przekichane ja to od klimy w aucie ciagle mam katar moj maz to wogole niechce uzywac bo tez ciagle choruje ale z drugiej strony jak sa takie upaly to trudno wytrzymac bez niej aha a moja mala jest u dziadkow przez 2 dni bo od 1 sierpnia idzie do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Nie wiem czy to normalne,ale od wczoraj zaczęłam znów krwawić i trochęmnie to przeraziło bo leci ze mnie. Dzisiaj zadzwonię do lekarza i zapytam czy to normalne. Moje dzieci dostają świra. Chyba nigdy się tak jeszcze ze sobą nie kłóciły. Zastanawiam się czy to pogoda, czy też ciągłe przebywanie ze sobą tak na nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC ZOSIU I CO DZWONILAS DO LEKARZA??/ ja pamietam ze krwawilam tak cos z 3 tyg ale ty rodzilas wiecej razy wiec masz wieksze doswiadczenie , w tym tyg wraca twoj maz na dlugo??? Magda jak tam klima sie montuje??? ja troszke pracuje koniec miesiaca wiec robimy rozliczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj w szpitalu na usg. Faktycznie zostały jakieś tam resztki. Dostałam tabletki na szybsze kurczenie się macicy. Jutro idę o 8 na kolejne usg i jeśli się będzie poprawiało to zostanę na tabletkach, a jeśli nie to weźmie mnie na czyszczenie. Dlatego jutro mam być na czczo i jutro jest zamówiony anestezjolog. Zobaczymy.Mam nadzieję że tabletki pomogą. Zabieg ma być maksymalnie 4-5 godzin. Zmykam karmić małego. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jak zabieg masz miec az 4-5 godzin????????????????? ładna masz stopke Zosiu :) a tak wogole to popatrz masz 6 dzieci i czesciej sie pojawiasz na forum niz te co maja jedno lub dwojke dzieci :) mnie dzisiaj siostra wyciagnela do Zakopanego , jejku tyle ludzi ze szok , ja niewiem co Ci ludzie widza w tym miescie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabieg ma być krótki,ale później trzeba będzie poleżeć trochę na oddziale. Dobrej nocy, bo padam na twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo innym sie nie chce
juz pisac:-P a szkoda:-( Zosia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam moge cos napisac ale czy to ktos czyta??? Zosiu jak bedziesz w stanie to pisz co tam u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Kurcze:(, ja jak zwykle nie mam czasu:(, no mówię Wam, ze jakoś ostatnio nie moge się pozbierać:O:O:O Dzisiaj np. są Ci fachowcy od klimatyzacji i ją montują już ok.4 godzin:O, normalnie załamka jak dla mnie, bo mam wszędzie pełno kurzu ,pyłu i demolkę w całym domu, jeszcze do tego dostałam @ i mnie kręgosłup boli jak cholera:O, samopoczucie też mam nie najlepsze, więc do bani😭.Zaraz mnie czeka mycie okien, wieszanie firanek itd.,już nie wspomnę o tym, ze mój mąż zaraz wraca z pracy i jeszcze będe musiała kotlety smażyć...:( No to już sobie ponarzekałam, trzeba wziąść się za robotę:O Nikola--pisz kochana🌻, ja tam zawsze czytam, tylko wiesz...czasem weny brak bądz też nie mam o czym pisać:O, ale postaram się częściej zaglądać i napisać choć dwa zdania;););) Zosiu--zmartwiło mnie to Twoje krwawienie:O:O, napisz koniecznie czy Ci pomogły te tabletki, bo to dzisiaj miałaś mieć kolejne USG, prawda??? Życzę Ci żeby wszystko się skończyło bez zabiegu, bo wcale Ci to nie potrzebne, ale swoją drogą,ja miałabym pretensje do lekarza, który Był przy porodzie:O:O Odezwij się koniecznie🌻 Uciekam kochane, obowiązki wzywają:O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja czasem was podczytuję, ale z tym remontem jest tyle zachodu, że nie mam ani siły ani czasu myśleć o niczym innym. Najgorsze, że prawdopodobnie nie damy rady przeprowadzić się przed końcem wakacji, więc wrzesień będzie szczególnie zabiegany i ciężki :O Jesteśmy na etapie gładzi i budowania kominka. Wszystko mój mąż robi sam, więc to trwa. A ja jeżdżę za materiałami, meblami, no i siedzę w domu z dziewczynkami. Agatka wczoraj skończyła roczek. W niedzielę była uroczystość w Kościele. Wysłałam wam kilka zdjęć, mam nadzieję żę dotarły. Kto nie ma niech się upomni ;) Teraz czeka na mnie góóóra prasowania :) muszę więc się pożegnać i zabrać się do roboty. Zosiu, mam nadzieję, żę tabletki pomogły 🌻 całuski dla maleństwa i pozostałej piątki 👄 ściskam was wszystkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Tabletki nie pomogły, miałam wczoraj zabieg z narkozą. Sam zabieg trwał 6 minut, a w szpitalu byłam 4 godzinki, a później wróciłam do domku.Jedynie co to nie mogłam w dniu wczorajszym karmić małego. Czuję się dobrze i nic mi nie dolega. Lekarz, który robił mi wczoraj usg, pokazywał mi na ekranie co się dzieje. Wewnętzna część szyjki się zacisnęła i nic nie wychodziło. Mam nadzieję że już nic się nie zdarzy. Za dwa dni przyjeżdża mój M,chcieliśmy pojeździć po sklepach w niedzielę,ale w związku ze zlotem żaglowców całe centrum ma być zamknięte. Zmykam, muszę zrobić obiad a nie mam pomysłu na nic ciekawego. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia bez urazy oczywiscie
ale Ty jestes Kobieta nie do zdarcia :-) skad w Tobie tyle energii i siły? Szóstka dzieci, niedawno poród, zabieg, narkoza, maz za granica, pisanie na forum, sprzatanie , gotowanie, lekarz, karmienie dzidzi i pewnie innych jeszcze wiele czynnosci ufff pozazdrosc Zosiu ❤️ ❤️wielkie! Jestes niesamowita ! buziaki dla wszystkich Mam 👄, Ktoska 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez ten czas leci! anik, ktoska, dzieki za fotki. matko, wasze dziewczynki juz maja roczek, a moj szymke we wtorek bedzie mial cale pol roczku! anik wygladasz super. ktoska zreszta tez. ania to caly tatus moj szymek pelza juz po calym mieszkaniu, ludzie, trzeba go pilnowac bo lubi zagladac np. do szafek. tylko patrzec jak zaczenie sie na nie skrabnac do gory.... zosia, chyle czola! buziaki dla wszystkich. obiecuje tez cos podeslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Ja jak zwykle na chwilkę;) Pogoda mnie wkurza na maksa😠, nic sobie nie można zaplanować:O Dzisiaj wieczorem przychodzą znajomi na grilla, więc będziemy ucztować;), hehe, w zwiazku z tym zaraz jadę na zakupy i trzeba coś przygotować:) Zosiu--no i niestety musiałaś mieć ten zabieg:(, ale najważniejsze, że juz po..., teraz niech sie ładnie goi:).Przydało by Ci się troszkę odpoczynku , ale wiem , ze to trudno u Ciebie:).Dobrze, ze przyjedzie Twoj mąż , wykorzystaj to i \"poobijaj\" się trochę;) Anik--możemy sobie ręce podać:D:D, mój mąż też sam wszystko robi:O, tzn.tak niecałkiem sam, pomaga mu jeszcze czasem dwóch ludzi, bo nie wyobrażam sobie ile by to czasu trwało jak by wszystko robił sam, i elektrykę, hydraulike itp rzeczy:O:O:O Ja cały czas uzbrajam się w cierpliwość i podglądam w necie wnętrza i wszystko z tym związane:):):) Kredko--no widzisz...tak to ten czas leci....dopiero co rodziłaś , a tu już pół roczku stuknie:):):) Napisz jak tam Piotruś, przeszły mu już te alergie?? i jak w kontaktach z młodszym bratem:), bo wiesz ja sie pomału zbliżam do powiększenia rodziny i mam mnóstwo obaw:O Uciekam dziewczynki, miłego dnia życzę🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie moje drogie że tak rzadko sie pojawiam, ale czytam co się u was dzieje regularnie;) no tak ,nic nie mam na swoje usprawiedliwienie, wiem. Tak jakoś cieżko mi sie zabrac. Magda , wlasnie z tą pogoda to jest porazka, chciałam jutro odprawić urodzinki dla znajomych na świeżym powietrzu , przy grillu, a ma padać. Chyba będziemy siedzieć w domu, a to co miało byc na grilla zrobię na patelni:P:P. Byłam wczoraj na zakupach i troszkę zaszalałam;) jestem strasznie zadowolona bo kupiłam pare fajnych ciuszków za małe pięniądze. Hehe nic mnie tak nie cieszy, jak wydam mało a dobrze wyglądam. Bo co to za sztuka wydać kupę pięniędzy na markowe ciuchy.I co najważniejsze wypatrzylam cudo sukienkę na wesele. Jeszcze jej nie przymierzalam, bo już nie mialam czasu, ale chyba pojadę i ją kupię jak będzie pasować. Satynowa, duży dekolt, delikatne kwatki . Trudno opisać. I tez jest na przecenie;). Choc narazie nie miałam zamiaru kupowac, bo nie dostaliśmy jescze zaproszeń. Ale szkoda z kolei przegapić okazję, nie? Zosia, podłączam sie do wyrazów uznania. Napisz prosze, kto ci sie zajmuje dziećmi jak wypadają takie niezaplanowane zdarzenia. To nie jest prosta sprawa ogarnąć wszystko jak sie ma dwojkę, a co dopiero szóstkę. Masz chociaż chwilę czasu dla siebie w ciągu dnia? żeby usiąsc , przeczytać ksiażkę, obejrzeć film, czy pomalować sobie paznokcie, albo chociaż zamknać oczy i zatopić się na chwile we własnych myślach? Mam nadzieję że tak robisz, bo cudownie jest mieć dzieci, ale musisz też pamiętać o swoich potrzebach❤️ ale truję, co? papa, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC U NAS pogoda koszmarna cuje sie jak by jesien byla , deszcz pada zimno brrrrr swietna sobota , dobrze ze chociaz w pracy bylam to jakos szybciej mi dzien zleci hihi Anik ja jak zwykle nie dostalam zdjec :( , od kredki dostalam Szymek juz duzy chlopak :) Zosiu ty sie pewnie mezem cieszysz niewiem wreszcie na ile on przyjechal??/ ja mam dola jak to w weekend , chetnie bym sie do mezulka przytulila :( , dobrze ze chociaz u tych rodzicow jestem to jakos weselej jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielę🖐️ U nas nareszcie zaczyna sie rozpogadzać;),wczoraj było okropnie zimno,jednak chyba wolę te upały;) Mój synuś wczoraj pojechał do moich rodziców;), tzn.zabrali go.., a my z mężem jedziemy dziś po niego, więc i obiad mam z głowy:) Wionka--pisz jak impreza??, udała się?? Bo moja tak, balowaliśmy do 1.30:P:P i nawet nie padało i nie wiało,więc aura się nad nami zlitowała;);) i dała posiedzieć:) Z tego co napisałaś, to masz urodzinki? Więc wszystkiego naj,naj..., spełnienia marzeń, pociechy z Bartusia i męża, znalezienia wymarzonej pracy i dużo ,dużo szczęścia👄🌻 Nikola--a Twój mąż kiedy wraca?? Nie wpadnie tak na parę dni? Uciekam już, trzeba coś zrobić koło siebie;) Miłej niedzieli🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredko--właśnie obejrzałam zdjęcia od Ciebie:) Jejku Szymek jaki już duży;), wydaje mi sie , ze jest bardziej podobny do męża, a Piotruś do Ciebie;), czy mam rację?? To zdjęcie z kolekcją \"Tomasów\", powaliło mnie..., niesamowite:D, hehe:) Widzę, że obcięłaś włosy na krótko:), bardzo ładnie wyglądasz, bo nie miałam okazji widzieć Cię wcześniej na zdjęciach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeeść 🖐️ witam po dłuższej nieobecności i obiecuję że przez ten tydzień będę pisać ile sił - już wyjaśniam dlaczego..... Ale może na początek złożę Zosi SERDECZNE GRATULACJE 🌻 !!! dałanczam się do Twojego fanklubu i składam wyrazy podziwu !!! życzę CI dużo optymizmu, cierpliwości i miłości dla Twojej gromadki a Maksiowi zdrówka i żeby wyrósł na ślicznego i mądrego chłopczyka :) Widzę że sezon budowlany w pełni :) z tego m.in.powodu przez dwa tygodnie nie widziałam komputera:P jak dziś usiadłam to nie wiedziałam co robić - czy do Was zaglądać , pocztę sprawdzać, zaległą korespondencję , a może do całodobowego Allegro skoczyć ....?;) Więc plan na ten rok wykonany - mamy już elewację :D cieszę sie niezmiernie bo mi to sen z powiek spędzało :P kolorek wyszedł coś koło moich wyobrażeń - z bliska bardzo mi sie podoba - taka wanilia - z daleka zaś jak patrzę to sie jeszcze przyzwyczaić nie mogę ..... ogólnie jesteśmy zadowolenia - można odfajkować ;) Troszkę pieniędzy zostało wiec sie też zabieramy za poddasze tak jak Madga :) Madzia - pisałaś że mąż tynki teraz kładzie - my sie zastanawiamy czy nie robić poddasza \"czystą \" metodą czyli nie robić tynkowania tylko przyklejać płyty gipsowo-kartonowe a na podłogę kłaść legary . Szczerze powiem że sobie nie wyobrażam tego papranania na górze kiedy my tu na dole mieszkamy :P :O Niestety mój małżonek nie ma takich zdolności żeby wszystko sam robił ( chociaż i tak kładliśmy sami panele na całym parterze - ale to był już szczyt naszych możliwości :D ) i będzie nam to robił znajomy w wolnych chwilach z naszą pomocą czyli przynieś, wynieś, pozamiataj . ale wracam do mojego wolnego tygodnia ..... otóż moja córunia wyjechała na wakacje :O:O już dawno moja siostra ją zapraszała ale ZUza nie chciała słyszeć że pojedzie tam bez mamy .... wszystko się zmieniło jak siostrzeńcy przyjechali na tydzień - teoretycznie do mojego ojca - ale w praktyce wygladało to tak że dziadziu wnuki podrzucał z rana i odbierał wieczorem :P tak więc poza rusztowaniami, trzema panami na budowie miałam w sumie pięcioro dzieci - Zosiu chylę czoło do samej ziemi !!!! ale stwierdzam - nie wiem czy mam rację - że im więcej dzieci i to jeszcze w różnym wieku tym już jest łatwiej .... No nie powiem że się wylegiwałam przy nich ale nie było źle - najważniejsze to wykorzystać ich dobre chęci pomagania i chwalić a dzieciaki bardzo mi pomagały i nawet mogłam spokojnie usiąść i Kubusia nakarmić :) Tak więc po tygodniu moja Zuzia stwierdziła że wyjeżdża do cioci i wczoraj odjechała :O Zaznaczam że to pierwszy jej samodzielny wyjazd bez rodziców - oczywiście ona znosi to ponoć wpaniale Z nami jest gorzej :O:O dzwonię do siory co godzinę - juz powiedziała że telefon wyłączy :P:P:P Boże jak tu pusto bez niej :O ale nic - przecież wychowujemy nasze dzieci po to żeby sobie radziły same w życiu więc jeśli sama zdecydowałą że chce jechać to przecież nie mogłam jej zabronić tylko dlatego że my tęsknimy :O tak więc byczę się ten tydzień - teoretycznie oczywiście - bo czeka mnie mycie okien , parapetów i porządkowanie wokół domy po tych pracach elewacyjnych dodam że teściowa też wybyła do rodzinki na wakacje tak że pełen luzik ;) Anik , Nikola, Ktośka, Kredka - dziękuję za zdięcia , zawsze chetnie je oglądam , nie będę się powtarzać jak czas leci i dzieciaki nam rosną :):) Zosiu - przyśłij mi zdięcia swojego Maksa bo ich nie otrzymałam:( Kredko - Szymuś duży chłopak , piszesz że pełza już , Kubuś narazie doskonali siedzenie i obroty wokół własnej osi :) Słodki taki :D syneczek !!!! ❤️ karmię go nadal ( choć piersi popękane :P:O ) ale od tygodnia podaję też zupki , brzoskwinkę i jabłko , pije też soczki - no generalnie wpula wszystko jak leci i też w każdej ilości - właśnie go mąż na tarasie karmi :) noce też już lepiej - potrafi pospać juz po kąpieli do 1.00 - potem na dwie godzinki go biorę do łóżka, i pożniej odnoszę do jego pokoiku ..... no dobra dziewczyny bo mi poemat wyszedło - juz pewnie śpicie :P:P zmykam na cycusia i kawkę - dziś na grilla do sąsiadów idziemy ale pewnie jeszcze zaglądne :) ściskam wszystkie koleżanki czarne i pomarańczowe 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej Kasiunia ty albo nic nie piszesz a pozniej jak przywalisz to niezle opowiadanie wychodzi ehehhe ja oczywiscie czekam na zdjecie elewacji Magda moj maz przyjedzie ale dokladnie niewiem kiedy moze w tym tyg moze w nastepnym narazie on sam tego niewie, bo czekaja az facet im wyplaci kase , gosciu okazal sie niepowazny powiedzil ze on nie jest w stanie im zagwarantowac ze bede dokladnie co miesiac dostawac kase bo to zalezy od tego kiedy on dostanie przelewy , wiec wychodzi na to ze chyba bedziemy szukac jakiejs innej pracy , kurde najlepsza byla by ta norwegia bo dobre zarobki szybko by zarobil na dom i wrocil no ale zobaczymy ja dzisiaj caly dzien spedzilam z mala w ogrodzie fajna pogoda w sumie byla kolezanka przyszla z coreczka wiec gonily az padly ehhe jutro niestety do pracy a najgorsze jest to ze ide do dentysty :( juz sie boje hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak obiecałam zaczynam tygodniowy dyżur na topiku ;) widzę że frekwencja zerowa prawie :P:P Nikola sparaliżowana strachem przed dentystą też niewiele napisała ;);) Jak tak dalej pójdzie to mi tu blog wyjdzie z tych moich wypocin :P:O Ja rozumiem że wakacje rozleniwiają ale żeby aż tak ?? ;) No dobra - to teraz o pogodzie ..... u nas zapowiada sie piekny dzień :D już sobie zaplanowałam że pakuje małego i jadę do Krynicy na deptaku się pokazać bo mało kto jeszcze wie że mam drugie dziecko hehe zimę w ciąży przechodziłam, a potem Jakubka zawsze z babcią zastawiałam ...... Zuziunia ponoć super narazie - ciekawe kiedy będzie miała kryzys?? Wczoraj szalała w basenie :O ja to sie strasznie tego basenu boję bo tamte dzieciaki to już pływać umieją a moja Myszka jeszcze nie :O Zaraz zadzwonię jak im noc minęła .... Po południu dalsze mycie okien mnie czeka :P Narazie zmykam śniadanko robić i kawką sie dobudzić :O zaraz wracam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) wpadam tu z informacjami o partii kobiet, poniewaz media jakos ja dyskryminuja poki co. Zastanowcie sie wiec, czy reprezentuje ona wasze intersy- w koncu kobiety stanowia 53 procent naszego spoleczenstwa :) oto postulaty - PK domaga sie: -opieki medycznej nad kobietami (zwłaszcza w okresie ciąży, porodu, badań okresowych) -przywrócenie funduszu alimentacyjnego -przyznanie nie jałmużny, ale godnych zasiłków wystarczających na wychowanie dziecka w ubogich rodzinach -zlikwidowanie domów dziecka na rzecz domów rodzinnych wyrównanie płac z mężczyznami -zaostrzenie kar w przypadku maltretowania kobiet, gwałtu czy zmuszania do prostytucji -realna polityka prorodzinna -opieka nad samotnymi matkami -edukacja seksualna -refundacja środków antykoncepcyjnych i leczenia niepłodności możliwość samostanowienia w kwestiach planowania rodziny Politycy zmieniają się, odchodzą z rządu, a kwestia polepszenia warunków życia kobiet i ich praw zostaje niezmieniona. Dlatego uważam, że kobiety powinny założyć własną partię, bez względu na to czy mają lewicowe czy prawicowe poglądy. Kobiety, które są aktualnie w parlamencie nie reprezentują wystarczająco naszych interesów. Tkwiąc w sporach ideologicznych nie załatwimy nawet tego minimum spraw dotyczących nas wszystkich i najbardziej bezbronnych - dzieci. http://partiakobiet.org.pl pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wpadłam sie tylko przywitać po weekendzie. Bo nawet nie mialam czasu komputera właczyc. Magda imprezka sie udala, ale w siedzieliśmy w domu;) goście poszli o 2 . W sumie nie padało, ale było zimno, wiec zadecydowałam o przeniesieniu tego do domu. Oczywiście bez grilla. Hmm coś ten sezon grillowy w tym roku kuleje, polowa sierpnia, a my raptem byliśmy na 2 ogniskach i 2 grillach. Wczoraj byliśmy u rodziców, wylewki już w toku,. i zabierają sie juz za łazienkę na dole. No właśnie , nie wiem czy wam pisałam , ale też nas czeka remont łazienki. Wcale mnie to nie cieszy, bo co innego jakbym mieszkała już na swoim. Musimy wymienic całą instalację tzn rury jakieś, nie znam sie na tym:P.A co za tym idzie całą łazienkę, bo juz ma swoje lata. Kasiunia witam cię pięknie, fajnie że wkońcu napisalaś . Z ciebie to prawdziwa kobieta pracująca;) Miracle wszystko to fajnie wygląda i jestem jak najbardziej za. Choć co do przedostatniego i ostatniego postulatu wątpię czy coś się uda w kraju, o tak silnym wplywie kościoła, zdziałac. Pozdrawiam wszystkie mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, kasiunia, jestes! juz myslalam ze zaginelas w stercie pieluszek tudziez zabawek. ja gine wsrod tych drugich.. pelno ich wszedzie, malutki najchetniej bawi sie zabawkami starszego brata. a posuwa po calym mieszkaniu az milo, ja do kuchni, on juz za mna, ja do lazienki, on tuz tuz, niesamowity jest. jedna lapka do przodu, druga odpycha spod brzuszka i juz jaszczurka mala pelznie. piotrusiowi smaruje oczy artopina, 3 x dziennie przez 3 dni. dzisiaj dostal juz 2 dawki i biedny mruzy mi oczy, a jak chcial chwile pograc w pociagi na komputerze to sie nie widzial kursora od myszki. no i w placz. ale trzeba mu zbadac dokladnie oczy. jak mus to mus. a za 3 tyg idziemy na testy na alergie. to dopiero bedzie placz, jak mu skluja cale rece. biedny ten moj piotek, ciagle cos mu sie przytrafia. magda, rozwieje twoje obawy co do powiekszenia rodziny, ktos tu pisal, ze im wiecej dzeci tym latwiej i ja sie pod tym podpisuje. pewnie, ze roboty jest, ale dzieci sie jakos same soba wtedy lepiej zajmuja. bo z jednym, przynajmniej moim, to masakra. a to mlodsze to za starszym pedzi i masz spokoj. a i strasze musi zlagodniec. takze, nie ma sie co bac i bierz sie do roboty. no, to podniosalam topik a teraz naciesze sie cisza, poki jedno spi, a drugie wybylo gdzies z tatusiem. caluje was po kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ja po dentyscie wiec juz mam luz ehhe wiecej strachu niz jakiegos bolu niestety uraz z dziecinstwa zostal Magda a kiedy bierzecie sie za powiekszanie rodziny????to ja zostane sama z jednym dzidziusiem??? (no chyba ze jakas wpdka sie zdazy hehhe)ja bym chciala zaczekac jeszcze z 2-3 lata z nastepnym dzieckiem no ale zobaczymy maz jest innego zdania wreszczeie jakas pogoda sie zrobila mozna wyjsc na polko, szkoda tlko ze pracowac trzeba , Anik to ma fajnie 2 miesiace wolnego :) aha Anik gdzie wy to sie wreszie przeprowadzacie bo sie zgubilam ??/ do tesciow czy twoich rodzicow ???ile tam macie metrow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem :) Ja miałam dziś wielkie plany spacerowe no ale nic z tego - dopadli mnie goście i nigdzie nie pojechałam :P może jutro ... do tego teściowa skróciła sobie wakacje i wróciła wieczorem :O no trudno ;) Kredko - mój Jakubek sie nigdzie narazie nie przemieszcza - co mi w sumie na rękę :) bo sobie nie wyobrażam jak łazi za mną po tych panelach i gresach - my dywanów ani wykładzin nie mamy więc troszkę by go mogły łapi i nózie boleć :O a już nawet nie chcę myśleć co by moja kotka robiła jakby takiego pełzającego sworka zobaczyła :O:O większość czasu spędza więc mój chłopczyk w leżaczku :) Zuzia np. to w ogóle nie pełzała ani nie raczkowała :P no nie wiem - nie miała potrzeby przemieszczania ..... Nikola - no naprawdę zostaniesz rodzynkiem na topiku jak tak się bedziesz ociągać :P;) jeszcze 2-3 lata??? nie boisz się że będzie za duża różnica wieku między dzieciakami ? ja już żałuję że wcześniej nie próbowałam zajść drugi raz w ciążę bo rocznikowo między moimi jest 4 lata i to już dla mnie za dużo . mam nadzieję że CIę mąż przekona :) A ząbek się ostał czy wyrwany ?? Mój ślubny się skusił w zeszłym tygodniu na cukierka z odpustu :P ledwo go włożył do buzi a tu pśtyk ................i złamał całego zęb :O:O ależ był zły 😠😡 na szczęście już jutro będzie miał nowego :D:D Z tego co pamietam to Anik remontuje piętro u swoich rodziców :) NO już późno - uciekam :) śpijcie dobrze 😴 do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) u nas piękna pogoda, można w końcu posiedzieć na podwórku. Agatka łazi na czworakach po całym podwórzu i mam spokój :) niestety w ogóle nie zabiera się za chodzenie :( zaczyna mnie to już marwić. Kiedy próbuję stawiać ją na nóżki przejdzie parę kroków ale zaraz chce spowrotem na kolana. Faktycznie raczkuje tak szybko, że trudno ją dogonić, więc wygodniej jej w ten sposób, ale przecież ma już ponad rok, więc pora stać się dwunożnym stworzonkiem :) kiedy wasze dzieciaki zaczęły chodzić? Nikola, remontujemy u moich rodziców. Będę miała 4 pokoje, kuchnię i dużą łazienkę. Metrażowo wychodzi około 90 m2. Jeśli chodzi o remont jesteśmy na etapie sufitów i kafelkowania kuchni. Meble do kuchni mam zamówione, do pokoi wybrane, sypialnię zabieramy starą. We wrześniu planujemy przeprowadzkę, chociaż wolałabym jeszcze podczas wakacji, ale chyba nie da rady. Kredko, dzięki za fotki. Chłopaki super :) Kasiunia, prześlij też jakieś zdjęcie :) Zosiu, co u ciebie? Wionka, Magda i reszta 🌻 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×