Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

kasiunia, ludzie, to straszne! wlasnie dzisiaj szymek przypelz za mna do kuchni i zmywarka byla wlaczona a on lapkami soebi dotykal bo tam piotrek przykleil magnesy, ale od razu go stamtad zabralam, tak jakos pomyslalam o tym pradzie, a tu masz, teraz czytam takie rzeczy! kasiunia, nie dostalam twpich fotek... ja dzisiaj wybieram sie na imprezke, zostalam zaproszona z firmy, a co tam odchamie sie troche! zniikam wiec, milego weekendziku wszystkim zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam nowych zdjęć maluszka, bo pożyczyłam bratu aparat,kiedy szedł na pielgrzymkę. Będzie w domu dopiero po 16 więc wtedy zrobię i Wam wyślę całą ekipę. Zmykam, bo czas kąpieli, muszę jeszcze Kubusia zgarnąć z podwórka,bochciał wieczorkiem film oglądnąć. Nie wiem czy pisałam,że dziewczynki pojechały do babci do poniedziałku, a Kacper też do poniedziałku jest u mojej siostry. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Zosiu masz luzik hehe tylko dwoje dzieci :) Pisałaś kiedyś że laktatoram musiałaś używać ....teraz już wszystko w porządku? karmisz piersią ? NIkola- całkiem mi z głowy wyleciała że Twój mąż wrócił - teraz wszystko jasne :) w tej sytuacji podziwiam że w ogóle napisałaś ;););) pewnie powitanie było czułe , co?? może ta różnica wieku między Twoimi dziećmi nie będzie aż tak duża jak planowałaś ;):D:D Dzięki, dzięki -kolorek też nam sie podoba :) mogło wyjść gorzej :P Jakubek owszem długi ale w tej wannie to jakieś złudzenie hehe ..... wygląda tam rzeczywiście jak Guliwer ;) Kredko - nie doszły do Ciebie zdięcia ?? zaraz sprawdzę ... a adres może zmieniałaś ?? Ale Ci fajnie - pewnie teraz szalejesz sobie na imprezce - zazdroszczę :P:P Ja też dziś poszalałam w sumie ...... w sklepie :P Pojechałam bo w końcu jeszcze siostrze prezentu nie kupiłam ... No i pół sklepu spakowałam - jutro jej zawiozę to sobie pomierzy a w poniedziałek się rozliczę i oddam ewentualnie to co nie będzie pasowało ..... ja zaś sobie kupiłam śliczną spódnicę i bluzeczkę :) a co tam :P zmykam pod prysznic - jutro ciężki dzionek, rano trzeba się jak naszybciej zebrać i jedziemy po Zuzię a po drodze kilka rzeczy musimy załatwić ..... pewnie dopiero wieczorkiem wrócimy ..... Ściskam mocno i życzę udanego weekendu :):) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko chciałam Wam życzyć spokojnej nocy. Kasiuniu, dziękuję za zdjęcia-Jakubek już jest taki duży, niedawno wysyłałaś nam zdjęcia z brzuszkiem, czas szybko leci.Kolorek bardzo ładny, ale chyba w rzeczywistości jak pada światło słoneczne jest jeszcze ładniejszy? Świetne pomieszczenie przeszklone, czy to ogród zimowy? Nikola, super że mąż Twój przyjechał. Mój dopiero w połowie września na weekend przyjedzie. Smutno. Jutro obiecałam Kubie żepojedziemy na wyścigi skuterów i na zakupy szkolne-zobaczymy co z tego wyjdzie. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jeszcze śpicie. Chciałam życzyć Wam miłego dnia, uciekam z chłopcami do miasta. Chyba wrócę późnym popołudniem. Szkoda tylko że pogoda nie za bardzo, bo będzie padać ale poradzimy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cichutko :( dziewczyny jak tak dalej pójdzie to naprawdę topik padnie :P:P no zróbcie coś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zosiu :) jak tam ? udała sie wyprawa ? u nas pogoda nie za ciekawa - jakoś tak parno i chmury się przewalają po niebie Do tego :( Zuza znów wariuje tzn. o 5.00 nad ranem zaczęła goraczakować a 8 musiałam jej podać Ibufen bo już miała ponad 38,6 o 13.00 to samo 0 18 .00 to samo 0 20.00 z powrotem 38,7 wieć jej podałam pół Panadolu no nie wiem ten Ibufen nie działa na nią czy co????? nosz taka jestem zła 😠 co jej się znów dzieje :O:O:O mówi że ją boli czubek głowy i ....serce :O:O nie ma kataru ani nie kaszel - ciekawe co tym razem sie wykluje :P:P jutro mnie pewnie czeka kolejna wizyta w przychodni :O:O ta lekarka padnie jak nas znów zobaczy ..... A propos czasu który leci :P mój maż ma dziś urodziny :) nawet nie pisze które :P Hehe pomieszczenie przeszklone zwane przez nas szklarnią :D:D tam był Zosiu taki taras nad garażem zadaszony ale po pierwszej zimie gdzie nawiewało tam pełno śniegu stwierdziliśmy że będzie fajnie jak to oszklimy więc w sumie nie jest to typowy ogród zimowy ale taka bardziej oranżeria :) bardzo praktyczna sprawa .... ma same zalety :) i jedną wadę :P musimy zamawiać wóz strażacki do mycia tych szyb :P;) uciekam bo się zasiedziałam... jutro luzik bo mąż ma dwa dni wolnego :) śpijcie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Kasiuniu,dobrze że chociż Ty coś jeszcze piszesz, bo byśmy całkiem spadły. Wyprawa się na tyle udała, że musiałam kupić sobie i dla Kuby nowe spodnie i dla niego koszulkę, dobrze że są wciąż wyprzedaże to nie wydałam majątku. Musiałam, bo tak przemokliśmy. Wczoraj natomiast była taka ulewa, że na ulicach było tyle wody że wysokością dochodziła do krawężnika. Dzisiaj wysyłam dzieci do babci na pół dnia bo pojadę z siostrą do urzędu i pobiegamy jeszcze po sklepach. Kończę bo niewygodnie mi się karmi maluszka. Kasiuniu,laktator się sprawdził, ale co z tego skoro mleka w cycach bardzo mało, może gdybym siedziała cały dzię z maluchem przy cycu byłoby lepiej, ale niestety brak czasu na wszystko sprawia, że butelką jest szybciej i łatwiej. m. Cyc pozostaje na nocne karmienie. Pozdrawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC melduje sie po weekendzie ,kurcze i wiesz co kasiunia moja mala ma to samo dostala w sobote popoludniu goraczki I TEZ JEJ ZBIJALAM IBUFENEM wiec pozniej tez miala jeszcze 2 razy goraczke , ogolnie objawow innych brak bylam niby w sobote u lekarza ale oprocz lekko zaczerwionego gardla to nic nie wypatrzyla my bylismy na bacowce na weekend fajnie bylo pogrillowalismy , byli znajomi z krakowa pozniej ze slaska , szkoda tylko ze pogoda w niedziele nie dopisala , dopiero pod wieczor sie zrobilo ladnie dzisiaj od rana to samo tak padalo ze sie wstawac nie chcialo:( KURCZE UCIEKAM DO PRACY WPADNE POZNIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola - no i przeszło Oliwii? czy dalej gorączkuje?? Nasza pani doktor też nic dziś nie stwierdziła - poza gorączką dziecko zdrowe - nie ma żadnych objawów :( Na ale rano 39,7 i jak nie podam jej Ibufenu z Paracetamolem to w ogóle nie spada :P:P:O Wróciliśmy o 13.30 już miała 38,4 więc jej podałam Panadol wypiła szklankę herbaty i do spać poszła ... słucham za godzinę a ona jęczy przez sen :O dotykam - matko jaka rozpalona ...:O:O temp 40 st. :O:O no i co tu robić ?? dałam jej Ibufen i czekamy ...... jak nie pomoże to 1/3 czopka z Pyralginy .... MAm skierowanie na mocz - może to jakiś nawrów zapalenia dróg moczowych które niedawno przechodziła ?? chociaż Zuza się nie uskarża , nic jej nie piecze tak jak wtedy no ale nic nei wiadomo ... Jutro rano pojadę i może sie coś wyjaśni ... Tylko najgorsza jest noc 😭 No to u nas tyle atrakcji:P miały mnie koleżanki odwiedzić ale nie wiem co z tego wyjdzie bo obydwie są w ciaży i troszkę się obawiają tej mojej Zuzy .... Za oknem paskudnie pada - oj jesień już za pasem :P Idę zmienić okład córci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIUNIA oliwi przeszla goraczka ale ona nie miala az takiej wysokiej , dawalam jej ibufen i przechodzilo jej na 6 godzin , ja jutro musze jej tez zbadac mocz , i jeszcze do tej pory nie zbadalam jej kalu az wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Nikola, Kasiunia--możemy sobie ręce podać🖐️, mój Kacper od 4 dni gorączkuje:O, wczoraj byłam z rana u lekarza, bo wstał i oczu nie mógł otworzyć, całe zaropiałe:(-pierwszy raz mu się takie coś przytrafiło:O, oprocz tego miał tylko katar, podawałam mu witaminy, syropki i krople do nosa i co się okazało, że mały ma infekcję wirusową , płuca ok., tylko całe gardło zawalone , ze szok:O.Dzisiaj nie ma już gorączki, bo pewnie już antybiotyk zadzialał, ale dawno się tak nie wystraszyłam jak na termometrze zobaczyłam 39,8 kresek:O:O, też nie mogłam zbić gorączki, podawałam małemu Ibum( mama mi mówiła, że Ibum jest najbardziej skuteczny w zbijaniu gorączki, bo u niej na oddziale przeważnie go się podaje , na przemian z Paracetamolem) i co chwilkę zimne okłady na czoło,do tego jęczał i majaczył...:(.Koszmar! Miałam jeszcze dylemat czy mnie lekarz przyjmie..(bo to niedziela-rano), oczywiście prywatnie, no ale, on jest spoko gość i kazał nam przyjechac do niego do domu i mamy gorączkę już z głowy:) Jejku, wogóle ponoć bardzo dużo dzieci teraz choruje, głównie na infekcje wirusowe:O, kurcze, ta pogoda też ma w tym swój udział:( Ech..najważniejsze, zeby szybko tym naszym szkrabom przeszło:) Dziewczynki, jestem z Wami myślami;), dużo zdrówka dla dzieciaczków👄 Idę poczytać, co napisałyście, bo nic nie czytałam tylko ostatnie wpisy Nikoli i Kasiuni;) Wpadnę niebawem👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale u was sie choroby plenia! u mnie na szczescie dzieci zdrowe. tylko okazlao sie, ze piotrus ma duza wade lewego oka. az -6! wyobrazacie sobie? nikt mu nigdy oczu nie badal, gdybym to przeoczyla, to oko by mu sie calkiem wylaczylo i bylby jednooczny. ale w pore na szczescie wykrylismy to. teraz dostal okularki i na miesiac mamy mu zaklejac to zdrowe oko plastekiem, zeby tamto zaczelo troche pracowac. no i zonaczymy co dalej. balam sie jak on to przyjmie, bo to taki szaleniec, ale w szoku jestem, calkiem spokojnie od piatku nosi te okulary, a dzisiaj plaster na oku. tylko mowi ze go swedzi od tego kleju, i co chwile mowi ze chce sie juz kapac. bo mu powiedzialam, ze jak sie bedzie kapal, to mu sie odklei i do spania nie bedzie mial tego palsterka. ale jak mu zakleilam rano, to na probe pokazalam mu opakowania od dvd i wyobrazcie sobie, nie widzial jaka bajke mu pokazuje, dopiero jak podstawilam mu prawie pod nos. kasiunai, dzieki za fotki, chlopak jak malowanie! co do imprezki w piatek, to wyobrazcie sobie, jeszcze w zyciu nie bylam w tak beznadziejnej knajpie. obsluga po prostu karygodna. to byla impreza organizowana przez firme, a oni, tzn kelre i kelnerka zachowywali sie jakby byli tam za kare. nie chceili nawet drinkow podawac. a szkoda, bo co roku knajpy zarabialy niezle na takich imprezach. jedzenie niedobre, zero atmosfery. buziaki, zdrowka dla chorych! acha, kasiunia, ty jescze piersia karmisz? ja juz tylko w nocy, a zastanawiam sie czy juz te sloiczki tez odstawic i gotowac dla niego? dzisiaj jadl zemna ziemniaki az furczalo! w ogole jak my jemy to on widac, ze nam zazdrosci. hmm, tylko ze z czasem gprzej, zeb jeszcze dla niego gotowac oddzielnie, zeby nie przyprawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie mój pościk ?? pisałam o 16.00 i byłam święcie przekonana że go do Was wysłałam ... jak widać nie :P:P Madzia - ja właśnie podaję Ibufen ( skład ten sam co Ibum ) ale na zmianę w Paracetamolem nie pomaga :P:P muszę łaczyć te dwa leki - wtedy jest efekt . To co piszesz o Kacprze my przechodziliśmy już jakieś dwa lub trzy razy :P totalne zaflegmienie aż oczy ropiały - zaklejone rano jak kropelką :O:O hm....myślisz że to infekcja wirusowa? antybiotyku się przy nich nie podaje ponoć a jak pomogło to już pewnie była to infekcja bakteryjna a nie wirusowa??? U nas dalej zero objawów ..... No nie wiem - może to ta trzydniówka - bo jeszcze tego nie przechodziłyśmy ... oby :O:O Narazie spokój ( odpukać :)) Zuzia właśnie zasnęłą bo jednak przyszła do nas koleżanka z mężęm i posiedzieliśmy trochę :) nareszcie mamy wspólne tematy :) kiedyś Wam o nich pisałam - niby bardzo chcieli mieć dzidziusia ale ciagle to coś wymyślali : a to mieszkanie , a to samochód a to pracę trzeba na lepsiejszą zmienić aż w końcu się stało nie do końca planowana ale dzidzia się już w grudniu pojawi na świecie:) no i tak nam do teraz zeszło ... ciekawe jak noc minie Kredko - karmię cały czas , 3 tyg temu wprowadziłam owoce , od 2 tyg. jemy zupki - gotuję bo mam swoje warzywa , zdrowe, nie pryskane wiec co będę ze słoiczkami kombinować :P:P do ostatniej zupki włożyłam już ziemniaczka i brokułę ( ze sklepu niestety ) Jakubek zajada że szok - jadłby ile by widział :O:O Z gotowaniem nie ma problemu - 15min potem miksuję i już ... gotuję na dwa dni od razu czyli co drugi dzień Nie wiem czy to mam znaczenie ale odkąd je w dzień te zupki i owoce to w nocy śpi dłużej i rzadziej się budzi do cycucha z czego jestem bardzo rada bo pękniętej brodawki dalej nie mogę wyleczyć :O:O już drugi tydzień o rany uciekam juz - ale późno 😴 kolorowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja tylko na chwilke, bo dołączylam do grona chorowitków:O, pewnie od Kacpra załapałam:O.Dawno mnie tak gardło nie bolało:(, nie mogę ślin przełknąć😭, ale najważniejsze, że mi dziecko zdrowieje:) Kasiunia--z tego co wiem, to trzydniówkę przechodzą dzieci do 2-go r.ż:P Nikola--masz jeszcze męża??Czy już pojechał?? Kredko--jejku..to niesamowite z tą wadą u Piotrusia:( Ja mam wadę minusową, ale -1,5 i nie wyobrażam sobie ,żeby tak małe dziecko miało tak ogromną wadę:):) Napisz jeszcze..czy coś Was zaniepokoiło, czy po prostu na wizycie u lekarza miał badany wzrok?? Buziaki dla Was👄 Uciekam leżeć, wszystko mnie boli, a tu trzeba obiad gotować:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) MY szybciutko bo czekamy na gościa - wczoraj wieczorem zadzwonił przyjaciel mojego męża czy może przyjechać na dwa dni włąśnie mąż po niego pojechał - lada chwila będą ... w nocy akcja zaczęła sie o godzinie 2.00 - 39.00 st:O zbijaliśmy aż do 4.00 :O ale jak dotąd jest spokój... Madzia ja wyczytałam że trzydniówkę przechodza dzieci NAJCZĘSCIEJ ( pewnie nie znaczy że wyłącznie ) w wieku od 6 miesięcy do 4 lat :P tutaj o tym piszą http://www.tik-tak.pl/publikacje.php?id=266 tak że trzymam się tej wersji :) o 13.00 będę miała wyniki moczu - jeszcze tam coś może wyjść zobaczymy ... Kredko - rzeczywiście wada niesamowita - mój szwagier ma taką na jednym i na drugim oku nosi kontakty bo jak zakłada okulary to wyglada jak przez dno od butelki :P:P dobra - zmykam za jakis obiad się zabrać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko mialo 3 dniowke jak miaalo 2,5 roku , ale jak bylam w sobote u lekarki to mi powiedziala ze niby 3 dniowke mozna miec wiecej niz raz , wiec sama sie zdziwilam u nas narazie spokoj ale ciagle patrze czy nic sie nie dzieje Magda moj maz narazie jest w domu zajmuje sie mala gotuje sprzata hehehe i niewiem w sumie kiedy poleci , bo tam gdzie byl bedzie praca pod koniec wrzesnia chyba my dzisiaj znowu jedziemy na noc na bacowke , wrocimy jutro wieczorkiem , ma byc pogoda wiec sobie odpoczniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej no tylko nie trąby :P:P ;) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nic nowego nie wyczytałam w tym linku - wszędzie pisze że NAJCZĘSCIEJ a nie że WYŁĄCZNIE..... to tak jak z ospą - pisze tam że przechodzą dzieci najczęściej w wieku 1-14 r.ż. to co - że niby w innym nie zachorują - tak to rozumiecie?? Jakubek miał przecież na początku 5 miesiąca a ja dla odmiany w wieku 18 lat :P bez sensu dyskutować na ten temat ....... Trzydniówka wykluczona - mocz paskudny :O od wczoraj Zuza mam antybiotyku - w nocy jeszcze gorączkowała jeśli dziś po trzech dawkach dalej będzie gorączkować to mamy się zgłosić do szpitala :( Zostawiłam też mocz na posiew - jutro rano ma być coś wiadomo - ciekawe czy się coś wyhoduje i co to za pieroństwo tak ją zaatakowało :P Jeśli jej przejdzie to konieczna będzie diagnostyka układu moczowego - dostaniemy skierownie do szpitala na badania .... tak że czekamy.....mam nadzieję że sie pani doktor wszczeliła z lekiem ..... A poza tym słoneczko wychodzi - już cieplutko sie robi :) maz pojechał odwieźć naszego gościa wieć siedzimy sami ... może sie z maluchami do kościoła wybiorę na 11.00 - zobaczę .... a co u Was?? Nikola - to masz w sumie fajowo że maż w domku :) Oliwka pewnie przeszczęśliwa, nie mówiac o Tobie ;) Udanego wypoczynku na bacówce i pogody oczywiście... A na jakim etapie prace w domku? Madzia - jak Kacper ? przechodzi mu? a Twoje gardło ? tez zazywasz antybiotyk? Zosiu - jak dzieciątko ? Wy już w komplecie czy dzieci dalej w rozjazdach ? Anik- i co z tym szczepieniem ? już po? i ja Mama sie czuje? wyszła już ze szpitala? Wionka - no napisz coś kobieto :) może masz zdiecia z wakacji ? chętnie pooglądam :) my byliśmy w Splicie na podróży poślubnej :) samo miasto niezbyt się nam podobało - woleliśy do Trogiru jeździć - tam owszem - pięknie :) Jakubek je - ciezko mi pisać :P uciekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja tylko na chwilkę;) Jestem chora na maksa:(, byłam dziś na pogotowiu, bo od wczoraj mam gorączkę, do tego doszły czopy ropne w gardle i też mi jedno oko zaropiało i jeszcze mnie pęchęrz boli😭 Mam anginę ropną i dostałam Augumentin:O.Dawno mnie tak nie ścięło z nóg:(, dzis nic nie jadłam bo nie mogę ślin połykać, tak boli:O.Ech...już nie marudzę:):) Ej pomarańczo--trąby to my nie jesteśmy:P, tylko czasem na różnych stronach na necie, jak się człowiek oczyta to później ma mętlik w głowie:):) Kasiunia--kurcze nie dobrze, ze tam coś w tym moczu jest:O, najważniejsze, zeby nie było to nic poważnego:) Właśnie słyszałam, że dziewczynki bardzo często łapią infekcje ukł.moczowego:O:O Idę wyciągnąć małego z wanny, bo się kąpie z tatusiem;), a ja zmykam pod kołderkę, bo mnie gorączka bierze:(:(😭 Miłego wieczoru i SPOKOJNEJ nocy😴 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Witam się szybciutko i zaraz uciekam najpierw do labolatorium a potem jadę do Sącza - mam kilka rzeczy załatwić m.in. zamówić firany na które zachorowałam w zeszłym tygodniu .... szukałam dwa lata i w końcu znalazłam takie o jakich marzyłam :D:) Zuza mierzy właśnie gorączkę - ostatnią miała wczoraj w południe , noc minęła spokojnie ale jeszcze mierzymy na wszelki wypadek .. Madzia - o rany - to Ci naprawdę współczuję , przerabialiśmy taką potworną anginę chyba w marcu - Zuza zaczęła potem mój mąż ( potwornie go dopadło :O) ja i babcia - wszyscy byliśmy wtedy na antybiotyku :P:P do tego jakaś dziwna przypadłość - potwornie przekrwione oczy :O:P na początku ropiejące a potem czerwone mój mąż nawet do okulisty potem chodził bo mu sie z tego jakieś blizny na oku porobiły .......paskudne to było :P:P:O:O tak że zdrówka życzę z całęgo serca ...... no to spadam ... papa miłego dnia wszystkim życzę :) acha !!!!!!!! no bym zapomniała :0 mamy pierwszego ząbka !!!!!!!!:):D a ściślej Jakubek go ma ;) lewa dolna jedynka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, spadamy! ta wada to wyszla calkiem przypadkiem, przecez nikt nigdy dziecku oczu nie badal... od jakiegos czasu sam wylaczal telewizor i mowil, ze nnichce juz ogladac bajek bo go bola oczka, i ja sama tez nie przejelam sie tym zbytnio, dopiro kolezanka powiedziala, ze lepiej to sprawdzic, bo przeciez dzeici dobrowolnie tak latwo nie reygnuja z ogladania bajek. no wiec poszlam do okulisty... a jak w przychodni zapytalam o bilans czterolatka, gdzie powinien teoretycznie miec zbadane wszystko, to kobieta o malo mnie nie zabia smiechem. JAKI BILANS CZTEROOLATKA< CO PANI NIE WIDZIE CZY MA ZDROWE DZIECKO?? no, moze wszystkiego nie widze, bo sie na tym nie znam.... skandal. niech strajkuja dalej. a my lepiej zaczniejmy same studiowac medycyne...i inne kierunki tez. a gdziez to sie podziewacie? swietujecie na calego. buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ U nas za oknem piękna pogoda:), tylko szkoda, że nie możemy z niej korzystać:(😭, tzn.bardziej ja, bo Kacprowi prawie już przeszło:),ale cały czas bierze antybiotyk i musi wybrać całą dawkę;) Ja dalej się źle czuje, to gardło mnie powala:(:(:( Kredko--głupie baby...najlepiej by było, żeby rodzice wszystko wiedzieli. Lekarze wielka łaskę robią, że ktoś pyta o zdrowie własnego dziecka, ręce opadają:O.Przecież wada wzroku to poważna sprawa, jeszcze w dodatku u dziecka:(.Ech.... Kasiunia--no to super, że już macie pierwszy ząbek:):):) Teraz to Cię będzie Jakubek podgryzał:D, hehe;) Nikola--jesteś???Napisz jak po weekendzie:) Miłego dnia życzę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc magda no juz jestem wrocilismy wczoraj wiezorkiem i poszlismy na imieniny do cioci , jak zwykle bylo duzo dobrych rzeczy do jedzenia , a jak meza nie bylo to tak malo jadlam mialam fajny plaski brzuszek a teraz znowu jem:( mezowi tez tak spadl brzuch w norwegi ze szok fajnie ze tylko 2 dni do pracy i znowu wolne pojedziemy pewnie znowu na bacowke :) kasiunia w domku narazie nic nie robimy czekamy na kase ehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwne, jak czytalam rano, to nie bylo wczorajszych wpisow, daltego pisalam, ze tak spadamy, a tu teraz przed moim tyle wpisow. kasiunia, gratulacje! u nas wciaz zero zabkow. pisalam, ze wczoraj szymek spadl mi z lozka? boze, myslama, ze umre. myslalam, ze na tyl glowy, ale dzis na szczescie widze, ze ma lekko obity czubek nosa, czyli na niego polecial. i nic mu nie jest, dzieki bogu. za to dzisiaj zapomnialam, ze mialam isc z nim na szczepienie, no nie wiem, calkiem mi wylecialo. teraz kazali przyjsc w srode. no, to lece do kuchni. buziaki, zdrowiejcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) u mnie nadal zamęt :) na szczeście mama wróciła już ze szpitala, ale jest po zabiegu, więc i tak trzeba ją doglądać. Szczepienie mamy jutro. Denerwuję się, ale co robić :O przemyślałam to i zrobię tak, jak Kasiunia napisała - przeżegnam się i pójdę z nadzieją, że to dla jej dobra. Pytałam jaką szczepionką szczepią - mmr. Chyba dobrze, bo podobno po priorixie cześciej są powikłania. Martynie zupełnie nic po niej nie było, oby z Agatką też poszło dobrze. U was dzieciaki chorują, a u mnie ja sama załapałam jakieś paskudne przeziębienie :O do tego mam ogromne problemy z kręgosłupem :O po ciążach mi wysiadł zupełnie. Teraz wystarczy, że przesadzę lekko z robotą, albo podniosę coś ciężkiego i już problemy :( w sobotę posprzątałam dwa mieszkania (moje i mamy) i tak mnie ścięło, że kilka dni się wyprostować nie umiałam :O nie wiem jak ja dam radę się przeprowadzić. A koniec już widać, na szczęście :) parkiet położony, w sobotę będzie mąż cyklinował, dziś już kuchnię maluje. Czekam na meble :) już zamówione :) Zosiu, co u ciebie? jak twoja gromadka? Kredko, ja też się wybieram na bilans. Myślałam, że to obowiązek. Kasiunia, dzięki za fotki - piękny masz dom 🌻 i synusia też :) koniecznie napisz cóż to za cudne firanki zamówiłaś :) ja też jestem na etapie wystorju okien, więc jestem ciekawa bardzo ;) Magda, jak zdrówko? Nikola, mój mąż ostatnio też bardzo zeszczuplał. Prawdę mówiąc zazdroszcze mu trochę :P Wionka, napisz co u ciebie? całuski dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, poslalam wasm kilka fotek. anik, ja wslasnie wyczytalam, ze to po mmr sa czescie powiklania niz po priorixie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) U nas już dobrze - Zuzia nie gorączkuje, najwyraźniej antybiotyk zadziałał . Na posiewie wyszła niestety bakteria E.Colii - dziś mam iść po antybiogram który w sumie pewnie na nic sie już nie przyda. Wczorajsze zakupy w połowie udane - mam dla męża koszulę - dziś ma imieniny ❤️ - mam nadzieję że sie mu spodoba :) Już sobie obiecałam że ogrodniczy sklep szerokim łukiem będę omijać ale gdzie tam :P jak weszłam tak znów pełno roślinek nakupiłam no i teraz szukam miejsca gdzie to wsadzić ale wrzosy takie cudne były że nie mogłam ich nie kupić :) Anik- niestety właśnie firan nie zamówiłam - jak obliczyłam wyniosły by mnie ponad 400,- zł do tego jeden karnisz bym musiała dokupić jeszcze więc narazie musiałam spasować - może w przyszłym miesiącu bo teraz musimy 1000 zł na węgiel wydać żeby w zimie cieplutko było ..... Firany z \"Eurofiran \" - cieżko opisac jak wyglądają - szukałam w internecie ale tego wzoru nie znalazłam .... połączenie stylu ( nowoczesno - przytulny ;) ) z kolorystyką wystroju naszego mieszkania dołem biegną poziomo 4 lniane paski w kolorze ciemniego brązu a powyżej co jakiś czas delikatne tulipanki na łodyżce ( cieniusieńka brązowa nitka ) listek w kolorze naturalnego lnu a sam kwiat pomarańczowy len. w ogóle te kwiatki wygladają jakby je dziecko rysowało - uwielbiam takie wzory - nie rózniutkie jak z szablonu tylko takie \"niedoskonałe \" :) to wszystko dzieje sie na gładkim woalu JA mam mebelki w kuchni wenge + pomarańczowe dodatki więc myśle że świetnie będzie coś takiego pasowało niestety cena za metr prawie 69zl :(:P do tego są zasłony lniane i ten sam wzór powtórzony co na firance Anik- domek piękny bo ...........nasz:):):) to mi się właśnie w nim najbardziej podoba ;) Jak po szczepieniu ? Oj - współczuję bołów kręgosłupa - zmora to nasza :P i Nikola narzeka, Ktośka też .... ja tak po Zuzi miałam - teraz odpukać - nic mi nie dolega ;P Madzia - jak gardziołko ?? lepiej coś? Zosia się nie odzwa- pewnie robotą zawalona :O dzieci do szkoły już trzeba szykować .... Zosiu 🌻 dla Ciebie Kredko - ja też słyszałam że po MMR są częstsze powikłania więc zapytałam o to masza pediatrę a ona stwierdziła że zapewne dlatego że po prostu częściej sie nią szczepi dzieci wiec i częściej sie coś tam obserwuje ..... ale co tam - bądźmy dobrej myśli :) dzięki za zdięcia -zaraz idę na pocztę sobie pooglądać ... Czekamy na babcię bo sie wypuściła w miasto a ja nie chcę z Kubusiem sie plątać po szpitalu i przychodni - wystarczy mi Zuza :P Żurek na szybko już zrobiłam - a na jutro trzeba jakąś imprezkę przyszykować bo sie rodzinka zejdzie na te imieniny wyjątkowo mi się nic nie chce robić :P:O no dobra ale sie rozpisałam :P:P papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) przestraszyłyście mnie tymi powikłaniami po mmr, ale i tak już za późno :O na razie Agatka czuje się super, nie marudzi nawet jak po wcześniejszych szczepieniach. Z rączką nic się nie dzieje. Wiem, że powikłania zdarzają się długo po szczepieniu, ale mam wielką nadzieje, że będzie dobrze. Kasiunia, ja firany w sumie już kupiłam. Dziewczynki mają z księżniczkami, do gościnnego mam uszyte ekrany z woalu, do tego lambrekin i zasłonki, do wypoczynkowego z allegro fajne z organtyny z pomarańczowymi listkami. Do kuchni szyją mi ekran z organtyny w pomarańczowe bratki (ja też mam dodatki pomarańczowe i czerwone). Reszta okien - stare, bo kasy brakło ;) tak w ogóle, to z oknami wyszłam jak Zabłocki na mydle ;) do tej pory miałam 3, a teraz 7!!! a ja tak nienawidzę mycia okiem 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×