Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

Witam. Ja jeszcze w domu,ale za godzinkę jadę do chirurga,po wynik od histopatologa-w sprawie tego nieszczęsnego guza na brzuchu:( Nie mam go,no ale musze jeszcze dowiedzieć się,czy na pewno jest to nowotwór niezłośliwy.I taka mam nadziję(przyznam się),ze to nic groźnego. Zreszta-nawet nie myśle inaczej. Później do dentysty,na przedostatnią wizytę,bo w piatek mam już mieć założoną koronkę na tego złamanego zęba(szczęście,że to 6-tka:D:D:D). U nas nadal pogodna nie sprzyja spacerom.Wczoraj padał śnieg,ale dzis już go wcale nie widac:( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nieźle,bo szukałam nas przez \"wyszukiwarke\",. Tak daleko spadłysmy:(:(:( Nikt nic nie pisze.Oznacza to,że chyba koniec tego topiku:( Szkoda. Napiszę Wam tylko,że będę dalej żyła.Nie jest to nowotwór złośliwy.Chirurg wyciął go z zapasem,więc nic nie powinno się odnawiac:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki🖐️ Wpadam tylko teraz na chwileczkę;), kochane mam już dostęp do klawiatury:D, tzn.mąż się wczoraj wkurzył i pojechał kupić nowego laptopa;), teraz go testuję i wgrywam programy:) Jak tylko się z tym wszystkim uporam, to napiszę więcej:) Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafelku no niebadz taka pesymistka pogoda sie unormuje to dziewczyna wroca checi do pisania :) ja jakos malo pisze bo nic ciekawego sie u mnie nie dzieje , nudy straszne dzisiaj ide z mala do kolezanki przynajmniej sie rozerwie , dzisiaj bede dzwonic do alergologa i sie umowie do Rabki na badania caly dzien tam spedzimy goniac z jednego budynku szpitala do nastepnego , dobra zmykam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niespodzianka! zyje, jestem i dycham! ledwo bo ledwo ale zawsze. ale po kolei: kafelku, nie martw sie, nie ty jestes powodem mojego nieczestego zagladania. jakos tak wychodzi, zasiadam do kompa dosc czesto, ale jakos nie moge tu dotrzec. piotrus teraz tydzien znowu chory i powiem wam, ze daje mi w kosc. polubil to przedszkole, nawet zostaje juz tam dluzej, az do powrotu tatusia z pracy (ja nie musze leciec z malym lub wynajmowac opiekunki). no ale niestety pochorowal sie i tydzien spedzil w domu. wylazi ze skory a ja razem z nim! jutro przyjezdza jego ukochany dziadek , wiec jakos wytrzymam ten ostatni dzien. a od poniedzialku znowu bede biegac rano, zeby go zaporwadzic. grunt, zeby zdrowy byl. dzisiaj byl ub mnie jakis lekarz z polecenia (drogi jak cholera!), ale tak wlasciwie teraz mysle, ze nic mi madrego nie powiedzial. jedynie zeby obu zaszczepic koniecznie na pneumokoki, szczepilyscie? szymek slodki jak mioodek! odpukac nie choruje, wyszedl mu wlasnie trzeci zabek, na gorze tym razem. smieje sie od ucha do ucha caly czas, jesc chce wszystko i zawsze. i chodzi trzymany za 1 reke!!! wczoraj skonczyl 9 miesiecy. radzi sobie chlopak jak moze. posle wam jutro jakies fotki. no i tyle, ja popoludniami pracuje, padam wiec na twarz. ale dzisiaj nie wychodzilam z domu i stwierdzilam, ze musze, caly dzien z 2 dzieci jest nie do rpzetrzymania. tylko maz sie zlosci, bo widujemy sie tylko pozno wieczorem, jak wracam. najgorsza zmora jest dla mnie gotowanie. codziennie wymyslac co ugotowac, koszmar. jak piotek w przedszkolu to zje tam, ale szymkowi tez musze cos ugotowac... no i my tez musimy jesc. caluje was wszystjie razem i kazda z osobna i dzieciaczki wasze. ale fotki dostalam tylko od zosi. ale slodziaki! acha, jestescie gdzies moze na nasza-klasa.pl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Piszę do Was teraz, bo pewnie mnie przez weekend nie będzie:O Miałam trochę zaganiane dni:(, bo albo robiłam paznokcie, albo znów jeździliśmy za pierdołami do domu(remont). Pisałam Wam , ze płytki w łażience robił nam taki facet i dobrze, że mój mąż tam wczoraj poszedł zobaczyć(bo ułożył już 2 ściany) i się okazało, że są źle ułożone:(, szok! normalnie krzywo i nierówno:O, i dzisiaj mąż gościa pogonił.Ja tam na oko to niec nie widziałam, a że mąż kiedyś zajmował się budowlanką, no to niestety... Na szczęście w tym miejscu będzie kabina prysznicowa i kaloryfer, to trochę zamaskuje, a że płytki mamy duże i do tego ciemne z jasną fugą, to mozecie sobie wyobrazić jak będzie znać krzywizny:O:OEch,,sorki, ze się tak żale.... Dzisiaj zawożę Kacpra do moich rodziców, bo przyjeżdżają do mnie dziewczyny ze studiów i będą u mnie nocować, bo idziemy na kolację i poźniej na Disco;););) Cieszę się bardzo, bo trochę odreaguję;) Nikola--czy u Was to już śnieg leży?? Bo moja znajoma, która do mnie przyjedzie (mieszka pod Nowym Sączem), mówi, ze u nich śnieg leży i pada:) U nas trochę popadało śniegu i później deszcz, więc wszystko zmyło:O.Pogoda jest wstrętna, plucha i wilgotno:O, ja też jednak wolę słoneczko:):):) Kafelku--spóźnione zyczenia dla Karolki...Dużo zdrówka,wielu przyjaciół i szczęśliwego dzieciństwa🌻🌻🌻🌻 Trzymam kciuki za Kinder-party, na pewno dzieciaki będą zadowolone:):) Napisz co szykujesz szkrabom do jedzonka?? i co to za zabawy wymyśliłaś?? Kredko--w końcu się pojawiłaś:) Nie dziwię Ci się , ze nie mas czasu pisać, bo do tego , ze cały dom na głowie, to jeszcze praca...., ja nie pracuję, ale niekiedy nawet mi się nie chce w komputer patrzeć:O Dobrze, ze Piotruś się zaklimatyzował w przedszkolu, a choroby,,,,ech trzeba przeżyć.... Zdrówka!!! A jak już przy chorobach jestem, to napiszę, ze mój Kacper znów ma katar:O:O, nie wiem, co już robić:(, 2 tygodnie był zdrowy i znów ten okropny katar:(:(:( Dziewczyny, w tym tygodniu byłam na Aqua areobiku, i jestem bardzo zadowolona, super sprawa, kupiłam sobie karnet i chodzimy z koleżanką:)Ale jak się można zrelaksować i uśmiać, to już inna historia:D:D:D Uciekam kochane i piszcie, bardzo proszę:) Nie chce słyszeć,że nam ma topik umrzeć czy coś😠 Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja dziś nawet nie mam czasu sie w tyłek podrapać:D,więc i Kaffee zaniedbuje:P Przygotowuje jedzonko dla dzieci i dorosłych. Dzieci: sałatka owocowa -muchomorki(jajko i pomidor) -galaretka z bita śmietana+owoce+polewa -standard:chipsy,paluszki,lody,cukierki,batony,soczki ze słomką:) Dorośli: sałatka wzrywna -krokiety z grzybkami i kapustą w sosie grzybowym -barszczyk czerwony(dla chetnych) -rulony z boczku z serem zapiekane w panierce -jaja faszerowane tuńczykiem -mozzarella na pomidorach -pomidory zapiekane z mozzarellą,parmezanem i jajkiem -sałatka grecka -lkohol hihi:););) I oczywiście WIELKI TORT:):):):) Mam nadzieję,że moi goscie nie wyjądą głodni;) Dziś pół nocy będę przygotowywała rekwizyty potrzebne do konkursów i zabaw:O,no ale co tam...raz w roku są urodziny:):):) Kredka. Cieszę się,ze to nie ja-ale brak czasu:):) Magda. Buźki👄 Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane. Kupiłam klawiaturę, ale to i tak nie pomoże w przypadku mojego sprzęta. Wiecie, nie sądziłam że ludzie są tacy zawistni. Od kiedy mój mąż pracuje za granicą jest lepiej niż było finansowo, ale to nie znaczy że opływamy w luksusy. Nie zmieniam nawyków i przyzwyczajeń i kupuję podobne produkty w sklepach i nie imprezuję, a kasę odkładamy na strych. Tyle, że słyszę jak ludzie opowiadają, że mam tyle dzieci i jak to możliwe że chodzę np. do sefory, albo że dzieci mają firmowe buty. Wkurza mnie to bo nie zdają sobie chyba sprawy jak ciężko jest bez wsparcia i pomocy męża i to nie tylko dla mnie ale i dla dzieci. To tyle bo nie chce mi się nic więcej pisać, trafia mnie. Ktosia, buziaki dla Karolci z okazji urodzin. Ciekawe jak imprezka. Wprosiłabym się na jakąś wyżerkę, bo ostatnio nie mam ani natchnienia, ani ochoty ani tym bardziej pomysłów na jedzonko. Standardowo lecimy z pizzą, makaron z sosem pomidorowym, naleśniki itd. Maluszek złapał od pozostałych przeziębienie, kaszle dość mocno ale nie ma zawalonych oskrzeli i leczymy się syropkami. Antybiotyk gdyby dostał temperaturę. Na razie się trzymamy. Buziaki dla Was wszystkichi dla każdej z osobna. Trzymajcie się cieplutko i zdrowo. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Zosiu ludzie zawsze beda gadac wiec trzeba to olac ale wiem ze niejest to przyjemne, ale swoja droga co ich to obchodzi??? kafelku jak po imprezce??? pewnie sprzatania masz troszke co?? u nas jest bialutenko Oliwia wstala rano i sie pyta czy idziemy na narty hehe ja wczoraj sie wyrwalam wieczorkiem z domu do knajpki z przyjaciolka , a dzisiaj pewnie caly dzien spedzimy w domu , chyba ze sloneczko jeszcze wyjdie i na jakis spacerek sie wybierzemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Imprezka udała się super.Dzieci zadowolone-nie nudziły się,zapewniam;) Zorganizowałam im czas-na ostro hihi;) Nawet mamy dzieci były bardzo zaskoczone(miło),że tak to wszysto zorganizowałam,bo raczej nie angazuje się w takie zabawy hihi:D:D:D A,że są to moje osiedlowe kolezanki z którymi kolegujemy się od maleńkości naszych dzieci-więc na niejednych urodzinach sie juz spotkałysmy;) Goście wyszli najedzeni i zadowolenia.A fajerwerki na koniec zrobiły ogromną frajdę dzieciom:):):):) Były konkursy,zabawy,prace ręczne i tańce.Wszystko wyszło bardzo fajnie,bo dzieci dostawały nagrody i bardzo sie z tego cieszyły.A mamy pękały z dumy-jakie mają zdolne dzieci:):):) Były wierszyki i piosenki-bo wszystkie dzieci chodza do przedszkola. Uciekam,bo Ania nie daje mi pisać:( Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC a wy jeszcze spicie czy co??? wole jednak chodzic do pracy niz spedzac tak nudne niedziele jak wczoraj hehe caly dzien w domu na kanapie w srode jade do Rabki do szpitala z mala na badania zobaczymy co sie okaze??/ kafelku fajnie ze party sie udalo dobra ja zmykam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki🖐️ Melduję się po weekendzie;) Impreza nam sie udała, dawno tak nie poszalałam, wrócliłyśmy do domu o 5 nad ranem;P, rekord, hihi:D Dobrze, że Kacper był u mamy, bo w sobotę zdychałam:O Dzsiaj byłam z małym u lekarza, bo znów ma ten katar, do tego moja mama wczoraj na mnie wsiadła, że jestem złą matka, bo nie dbam o dziecko, że jest chore itd....ciśnienie mi nieźle podniosła, do tego sobie wymyśliła, że Kacper ma robaki, bo zgrzyta zębami w nocy..., tylko, że ja jej mówię, ze nic w kupie nie ma:O, a ta dalej swoje, a przecież zgrzytanie zębami nie oznacza , ze dziecko ma robaki... Więc powiedziałam dziś doktorce, a ta mówi, ze jak nic nie ma w kupie to niemożliwe, żeby były robaki, non i tyle się dowiedziałam, dla spokoju, za jakieś 2 tygodnie zrobię mu badanie kału i krwi:) Ogólnie nic mu się nie dzieje, tylko dostał jakieś kropelki robione na katar, zobaczymy czy po nich przejdzie??? Nikola--własnie teraz zaczął się ten najgorszy czas:O, człowiek gnije w tym domu, bo za oknem paskudnie:(, mi np.najgorzej mijają wieczory, bo południe szybko leci, jak nie zakupy to gotowanie itd. Napisz jakie badania będzie przechodzić Oliwia??I wogóle teraz jak się czuje?? Kafelku--super, że się impreza udała, no raczej inaczej być nie mogło;);), takie menu i do tego zabawy...dzieci to uwielbiają;) Jak masz jakieś zdjęcia, to przesyłaj:) Dziewczyny, mam prośbę, wysyłajcie mi na ten adres maile magda_kiel@o2.pl , bo na tej Interii cholery chcę dostać:O😠 Zosiu--ja też tak zrobiłam, ze kupiłam klawiaturę i miałam podpiętą do laptopa, ale po jakims czasie coś tam się ukrzyło przy kabelku od klawiatury i mąż już się wnerwił i kupiliśmy nowiuteńki laptop, a ten jest super, tfuuu, co by nie zapeszyć;) Gadaniem ludzi się nie przejmuj, robią to dlatego, bo sami pewnie nie dają rady, a zazdrość ludzka nie zna granic...znam to...moi sąsiedzi są tacy sami...szkoda sobie głowy zawracać;););) A gdzie reszta się podziała??? Wionka--jak by Cię tu zmobilizować do pisania??Może jakiś mały szantażyk;)hihihi, skrobnij cio tam u Was:):):) Uciekam,ale jeszcze powinnam dziś zagościć na naszym topiku;) Dziewczyny...PISAĆ!!! Pa,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie magda ze chociaz ty napisalas :) magda ja mojej dalam teraz lekarstwo na robaki chociaz tez ich w k.. nie widze hehe ale tez niesamowicie zgrzyta zebami , do tego ma podkowy po oczami a w rabce beda jej robic napewno ogolnie badania krwi , badac odpornosc , jak sie uda to badanie czy nie ma astmy , testy alergiczne a reszta to ci powiem jak przyjade bo niewiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja nie miałam dzis czasu skrobnąc,bo kurier mi przywiózł nową zabawkę-Nokię E50.Fajna-musiałam ją rozpracowac:P Magda. Ale \"robaki\" to nie tylko owsiki.To także glista o której tyle tu pisałam.I wtedy jej nie zobaczysz.Nawet laboratoria mają problem,żeby glistę zidentyfikowac,bo podobno tylko w szpitalach zakaźnych mają odpowiedni sprzęt do badania jaj glisty.I przy gliździe dzieci czesto chorują,mają często katar,kaszel i infekcje górnych dróg oddechowych.Później zapal.oskrzeli a na końcu zapal.płuc:(:(:(Ale lekarze o tym nie mówia,bo to taki wstydliwy temat:O:O:ONormalnie średniowiecze:( I te sińce pod oczami są też takim wskaźnikiem.No i pęd do słodkości-chociaż tu trudno rozróżnic łakomstwo dziecięce hihi,od zarobaczenia. Ja systematycznie odrobaczam Karolinę i tak samo będę robiła z Ania-jak skończy tylko 2latka. Lepiej dmuchac na zimne. U nas pada snieg.Ale tylko pada-nie widac go jeszcze na ziemi.Roztapia się. Uciekam. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola--👄 No to Was czeka sporo tych badań, ale najważniejsze, ze będziesz miała czyste sumienie i oby tylko wszystko było dobrze:) Ja też zrobię Kacprowi te badania za 2 tyg. i zobaczymy co wyjdzie. Ja to mam żal tylko do mojej mamy, bo się zaczyna wpierdzielać za bardzo , do tego stopnia, ze wczoraj się poryczała nad dolą swojego wnuczka i nad jego beznadziejną matką(czyt.mną), mam już dość jej wysłuchiwania, bo za każdym razem jak Kacper choruje to mi wmawia, ze to jest moja wina, bo choroby nie biorą się z powietrza...Ręce mi opadają:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafelku--🖐️ Wiesz co...może i masz rację, ale dzisiaj poprosiłam tą lekarkę, o te tabletki na odrobaczywienie, a ona mi powiedziała, ze dziecko to nie pies , zeby mu podawać te leki, tym bardziej, ze mały nie ma żadnych typowych objawów:O:O Bo ma co prawda katar, ale kaszlu nie ma , więc juz uwierzcie mi, ze mam w głowie mętlik.Zrobię te badania dla świetego spokoju;) No tak..nowy telefon , to jest dopiero zabawka:D:D:D Ja też tak się cieszyłam niedawno swoją Nokią , hihi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha cześc kochane wczoraj byłam cały dzien w pracy , więc dlatego nie pisałam. Ale już staram sie zadgonić zaleglości. Dzieje się widzę u was na całego. Głównie mi chodzi o te wstrętne choróbska. No tak, zima , to mnożą się . Ja na szczęscie mam dalej spokój z Bartkiem, nawet narazie nie złapał kataru. Trochę żałuję że go nie zaszczepiłam przeciw grypie, jakoś tak przeoczyłam ten okres kiedy się szczepi. A teraz nie wiem czy już nie jest za późno. W kazdym razie ja u lekarza z Bartkiem nie bylam juz chyba pół roku. Odpukać w niemalowane. Kafelek trochę mnie zaniepokoił piszac o tych sińcach pod oczami, bo moje dziecko też ma takie podkówki, z tym że u rodziny męża to raczej rodzinne, więc myślę że jest ok. Ale pamiętam jak Bartollo byl mały lekarka tez u niego podejrzewala anemię, bo byl bladzitki i do tego podkówki. A to taka uroda tej rodzinki. Teraz już nabral kolorków. Magda nie wiem co ci napisać, bo wiesz w końcu to twoja Mama . Na pewno kocha ciebie i wnuczka z całego serca. Ale sie martwi, a moze nie bardzo wie jak to okazać. Z moim tatą jest podobnie, co przyjadę do moich rodziców truje mi glowę tematem pracy. Zebym tam jeszcze poszła złożyc, żebym się prosiła itp. Nie zna realiów rynku pracy , ale zawsze dużo gada, bo się martwi, że mam taką pracę, że muszę pracować na noce itp. Mama mówi że tata by dla nas wszystko zrobił, i że tak gada bo mu to spędza sen z powiek. Jeszcze do tego mój brat tydzien temu wyjechal do Anglii więc mój tatko w ogóle już płacze. Ze brat się nie odzywa, ze taki los go czeka( tzn paca w pizzerii po studiach , ) . Więc ja sobie myśle że z twoją mamą jest podobnie, szkoda tylko że zarzuca ci że jesteś zlą matką, bo sama wiem jak to boli. Też to parę razy usłyszałam od męża. U mnie tak jest że to mąż zarzuca mi kazdą chorobę Bartka. A byś wiedziała co usłyszalam jak przedawkowałam kiedys Bartkowi antybiotyk. Pozostawiam to bez komentarza, bo już się za bardzo rozpisalam. Nie mam dziś czasu więcej pisać, bo chcę się wybrać na zakupy i kupić tym razem coś dla siebie. Tylko , że zasypało nas na całego i nie bardzo wiem czy sie dokulam. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna obwiniac
matke za chorobe dziecka, nie rozumiem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Kurcze,dziewczyny-nie zazdroszczę:( U mnie na szczęście nikt sie nie czepia za choroby moich dzieci.Wręcz przeciwnie-zawsze służa wsparciem. Raz tylko jedna z moich ciotek dowaliła mi,że \"jak to możliwe,że siedzę z dzieckiem w domu(czyt.nie pracuję zawodowo),a moje dziecko ma zapalenie płuc\".Chodziło oczywiście o Karolinę i to jej specyficzne zapalenie płuc-mykoplazmatyczne.Miała je w wieku 2lat. No ale równie \"sympatycznie\" przyciąłam mojej cioci i się odwaliła Dzis pani w przedszkolu bardzo chwaliła moją Karoline.Bardzo się zmieniła.Bawi sie z dziecmi,wykonuje polecenia no i jest grzeczna. Pękam z dumy:classic_cool: Oby to trwało wiecznie.:D:D:D Magda. Oj,ja juz też słyszałam,że odrobaczam dziecko-\"jak kota\":D:D:D Niech sobie gadają jak chcą.Mam to gdzies. Wolę,żeby nie miała robali,bo wtedy tylko choroby sie znajduja.Organizm osłabiony-więc wszystko łapie.Po co mi to??? Niech gadaja... Magda,teraz masz nowego laptopa-więc liczymy na czestrze wpisy;) Mama sie tak nie denerwuj.Niektóre babcie tak maja:D:D:D A tu jeszcze babcia ze słuzby zdrowia...no wiesz;););) Hihihihi:D:D:D Wiolka. A Ty kopnij swojego starego-niech się nie dowala:P Ja to bym go wyprostowała Rodzice maja być w koalicji,a nie opozycji!!!! Ma Cię wspierac i pomoagac-i Ty jemu też!!!! Pamiętajcie o tym.Bo to bardzo wazne-kiedy w domu są dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafelku, kiedy on właśnie pomaga, ale w taki specyficzny sposób. Myśle że mama Magdy tez chce jej pomóc w ten sposób. Prawda Magda? No z zakupów już wróciłam, w koncu kupiłam sobie spodnie takie jak mi sie marzyły,. wydałam kupę kasy i mam trochę wyrzuty sumienia:( ale w koncu po to tez pracuję, żeby od czasu do czasu zaszaleć:P A teraz spadam do obiadku.. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Ja dopiero teraz , bo dzisiaj cos nie mogę się pozbierać;) Bylismy na krótkim spacerze, bo Kacper od rana siedział w oknie i mówił, zeby iść na śnieg , bo nie zdążymy i śnieg się roztopi..., więc musieliśmy koniecznie iść.Zimno u nas niesamowicie:O Podjechałam sobie jeszcze do hurtowni \"Woli\" po rajtki dla Kacpra, mają bardzo duży wybór i do tego dobre ceny;), sama kupiłam sobie rajstopy, podkolanóweczki we wzorki i takie tam...;) Kafelku--no wyobrażam sobie jaka to duma jak ktoś chwali nasze dzieci:):):).Fajnie, ze Karolka tak wygrzeczniała:):):) Własnie tak myślę, ze duży ma wplyw przedszkole;), mój Kacper też jak go woziłam do tego prwatnego przedszkola, bardzo ładnie sie zachowywał:):), a cieszy to niesamowicie:) Jak telefon się sprawuje??, ja mam Nokię 6300, jestem bardzo zadowolona, bo ma taki kobiecy kształt, jest nieduża i cieniutka, tylko dokupiłam sobie do niej kartę 1-gigową i jest super;);) Wionka--no nareszcie sie odezwałaś:) Aj, z tymi rodzicami to tak jest, ale ogólnie to moja mama straszna panikara jest, a jak już nie moze sobie sama sama dać rady, to popada w chisterię, ech...:O, załamka:(. Ja i tak na sporo spraw przymykam oczy,bo przecież nie będe drzeć kotów ciagle, ale doszłam do wniosku, ze dzieje się to tak dlatego, ze moi rodzice mieszkają sami i nie mają jakis powaznych problemów i z byle czego robią afery:O.Ale i tak ich kocham, tylko czasem trudno jest wytrzymać:O:O Dobrze, ze tu mogę się wygadać i przeczytać od Was inny punkt widzenia...DZIĘKUJĘ👄🌻 Nikola--coś tak się za robotę zabrała, ze nawet nie wpadłaś się przywitać...😭 Uciekam do garów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda dzisiaj mam cos zly dzien, mam ochote sie obudzic jak wszystkie moje problemy sie skoncza:( jutro musimy wczesnie wstac do tego szpitala najbardziej przeraza mnie droga bo jest mroz slisko snieg pada a na Zakopiance niebedzie zaciekawie co do chorob to u mnie znowu moja babcia ciagle wymyslala ostanio jak oliwia chorowala ze to np przez to ze jej czapki nieubralam a niby byl wiatr albo ze ja zalekko ubralam ..........wtedy to musz miec stalowe nerwy bo az mnie cos bierze ze zlosci ehhe dobra spadam bo dzisiaj bym tylko marudzila pocieszajace jest tylko to ze moze za 2,5 tyg przyleci juz maz...........oby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Nikola--mnie też nieco się humor pogorszył:(, ale już nie będę smęcić;) Trzymam za Was jutro kciuki, żeby wszystkie badania przeszły bezboleśnie i z zadowalającym wynikiem:):):) Czekam na wieści 👄 Spokojnej nocki😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nikola. Ja dzis trzymam kciuki.Za podróż też:):):) Przykro mi,że ciągle się smucisz z powodu braku męża:(:(:( Wiem,że jest Ci cięzko-sama nie chciałabym być w takiej sytuacji:( Magda. Moja Nokia jest łądna,ale z tych co miałam do tej pory(a było ich z 5modeli)to tak jest najtrudniejsza w obsłudze:( Zawsze biorę Nokię,bo jest to dla mnie klasyka.No i dodatkowym plusem jest łatwość obsługi tych aparatów.Niestety-nie tym razem:O Ale mam nadzieję,że jakoś przywyknę. Duzym plusem jest bardzo duży wyswietlacz. Dzis u mojej Karoliny w przedszkolu jest teatrzyk.Więc idę dziś do teatru:D:D Na przedstawienie:) A 29.11 dzieci organizują przedstawienie dla rodziców i przyjaciół. Ciekawe kim będzie moja Karolina???;) Pozdrawiam i buziaki dla smucacych się👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooo kurde ale jestem zla ja sie rozpisalam i mi wcielo teks :( wiec teraz tylko w skrocie Oliwia nie ma alergii , wyniki badan krwi maja przyslac do domu, udalo nam sie na szczescie szybko zalatwic te badania po 12 bylysmu juz w domu kiedys tez bylam zwolenniczka noki dopoki na moej drodze nie stanal samsung heheh wszyscy u nas w domu zamienili nokie na samsungi , fajne i bardzo proste w obsludze niedlugo Mikolaj myslalyscie juz cos o prezentach??? chciala bym kupic cos fajnego ale nie w stylu lalka Barbi hehe moje dziecko jak sie jej zapytasz co by chcialo dostac to mowi ze lizaka eheh male wymagania ma hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola. Cieszę sie ,ze ok. A co do prezentu-widzę,że Ty nie masz problemu hihi:D Lizak i z głowy:P:P:P A ja jestem zła,bo wczoraj zwróciłam w przedszkolu babce uwage,że jej dziecko ma zapal.spojówek.Ona twierdziła,że jej córka zaraziła się od chłopca z grupy Karoliny-który podobno miał nie zarazac. No i długo nie musiałam czekac...Karolina ma dziś zapal.spojówek:(:(:( Tak więc jutro i w piątek posiedzi w domu,bo jej sie z oka leje ropa:( To jest strasznie zaraźliwe-wiem,bo przecież niedawno moje dziewczynki to przechodziły. I mówiłam to wczoraj w przedszkolu-no ale cóz...rodzice zawsze świruja,że to\"nic groźnego,nie zaraźliwe\"-a później epidemia:( Ja rozumiem,że pracują i nie maja gdzie zostawić dzieci-ale inne dzieci na tym wcale nie skorzystaja,jak jedno od drugiego zaraża sie takimi świństwami No ale cóz...przedszkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafelku to sa wlasnie uroki przedszkola , ja jak tylko mala ma katar to ja w domu zostawiam zeby nie zarazila innych a inni maja w d.... ja mialam z Oliwia w maju zapalenie spojowek masakra normalnie oczu niemoglam otworzyc , ja sie zarazilam od przyjaciolki a pozniej oliwia odemnie dobra zmykam , do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ale tu u nas cicho:) Ja dziś skupiłam sie na szukaniu pracy w niepełnym wymiarze godzin.Pracowałabym wtedy,kiedy moj mąż byłby w domu.On zająłby sie dziewczynkami a ja w tym czasie do pracy. Szukam czegoś w swojej branzy.Znalazłam 2 oferty,które by mi odpowiadały-wyslę wieczorem cv-zobaczymy co z tego wyjdzie. Gdybym dostała taka prace to mogłabym dorobić,no i przypomnę sobie wszystko,bo juz nic nie pamietam:(:(:( Tak bardzo bym chciała iśc do pracy!!! Karolina dobrze juz z okiem.Maść działa:) Anulka to mały wymuszacz Oj,nie daję rady,jak zacznie robić sceny Zostawiam ją żeby się wypłakała-ale wtedy nakręca sie na maksa:O:O Co to będzie dalej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×