GRZYBICA POCHWY - ciag dalszy skasowanego topiku

ejw ja uważam że masz sie czym martwić. Po pierwsze tym, że lekarz Cię leczy w ciemno i chyba złapał dobrą klientkę. Po drugie że nie tak łatwo wrócić do zdrowia po leczeniu. Tutaj dobrze Ci ktoś doradzał. Zrób badania. Sama mówiłaś że to nie jest twoje pierwsze leczenie i męczy Cię to od kilku miesięcy. W takim stanie bardzo lubią się pojawiać rożnego rodzaju bakterie i to one często sprawiają że ciężko sie wyleczyć z grzybicy. Bo co z tego że tępisz grzyba gdy masz bakterie zapewniające odpowiednie środowisko do rozwijania sie go z powrotem. A skąd twoja lekarka może być taka pewna na 100 % że to tylko grzybica? W oczach ma mikroskop? Bywa że lekarze leczą na grzybicę a tak naprawdę po grzybie nie ma śladu. Na Twoim miejscu zrobiłabym badania. Przynajmniej się upewnisz. Nie daj się leczyć w ciemno. Pamiętaj że każde leczenie niszczy śluzówkę pochwy więc nie ma sensu leczyć się czymś co może nie działać a posiew to podstawa.

ttopik -podała wam link do grzybicy pochwy -podobnego tematu do waszego ,informuję drogie panie ,że nie tylko odkwaszanie [cytryny ,grapefruity różowe],ale i dieta jest potrzebna do pozbycia się nieproszonego gościa ,grzyb żywi się cukrem a więc trzeba unikać wszystiego co ma cukier[na jakiś czas oczywiście],dostarczać kwasu mlekowego[kapusta kiszona ,jogurty naturalne bezcukrowe],brać lekarstwa przepisane wg antymiogramu osobowo do pacjentki i leczyć partnera bo on zakaża wtórnie partnerkę-na ostatnich stronach podano dietę poszukajcie

Do ja już nie wiem - Moja droga głupotę to napisałaś w tej chwili Ty. Jeżeli masz małą wiedzę nie nie podważaj czjejś wypowiedzi, bo bzdur nie wypisuję. Zbyt mocno siedzę w tym temacie, zbyt wiele przeczytałam artykułów, i brałam konsultacji u najlepszych lekarzy w Polsce. Jeżeli nie dowierzasz to radzę poszukać publikacji w necie jeżeli nie posiadasz innej fachowych książek w domu. Najlepiej sprawdź na stronach angielskich, tam masz kopalnię więdzy. POszukaj sobie o cytolizie ktora spowodowana jest nadmiarem pałeczek doderlaina. Symptomy podobne do grzybicy pochwy, świąd, palenie , białe upławy.... mogłabym tu wpisać cały artykuł ale uważam to za bezsasadne, jeżeli ktoś chce poznać tę jednostke chorobowa to niech poszpra w necie. Leczy się sodą i nic Ci soda nie wypala. To samo dotyczy leptothhrix czyli pałeczek lactobacilosis które przybieraj zmienioną forme , sa bardziej wydłuzone i nie produkuja H202 z tym że to leczy sie antybiotykami. Proponuję trochę zgłębić swoja wiedzę za nim kogoś się skrytykuje. Pozdrawiam

Mam problem i proszę o poradę. Moje upławy są raczej gęste i maziste - żółte. Ścianki pochwy czyste. Były białę i maziste(ale chyba zawsze takie były) świąd i pieczenie ale tylko kilak dni i może prawdopodobnie ze względu na wiatrówkę, którą obecnie przechodzę. Krostki wiatrówkowe przechodzą świądu w pochwie nie ma. upławy są. niedawno rozpoczęłam współżycie straciłąm dziewictwo z prawiczkiem. było czysto i oboje dbamy o higienę. jednak miałam końcóweczke naprawde tyci tyci okresu. czy złapałąm grzyba? jeśli tak to jak skoro oboje nigdy nie zaczynaliśmy współżycia nie uczęszczałam na basen do antybiotyków brałam pałeczki kwasu mlekowego i dbałam o higienę. dodm również, że upłąwy pachną trochę...drożdżami. dziwne, nie? nikt nie może wiedzieć, że rozpoczęłam współżycie. grzybice pochwy da się tylko podczas stosunku złapać? BŁAGAM ODPISZCIE!!!!!!!!!!!!!!!

Do biedroneczka112 - dziewczyno przez internet to Ci nikt nie powie co Ci dolega. Musisz iść do lekarza skoro sama stwierdziłaś, że Twoje upławy są nie takie jak powinny. I moja rada - nie zwlekaj z tym. Ja zwlekałam bo też nie mogłam uwierzyć i na dobre mi to nie wyszło. Grzybicy można się nabawić przede wszystkim przez antybiotyki choć Ty miałaś ochronę. Ale również przez basen, saunę, korzystanie z innymi z tych samych ręczników, słyszałam też, że nawet przez publiczną ubikację.

To ja już nic nie wiem. Upławy jak są tak są, w wynikach niby czysto. Nigdy nie miałam ani świądu ani pieczenia....no chyba że przy tych cholernych globulkach.... Jak wygląda prawidłowa wydzielina i jaki ma zapach ? Moje są albo kremowo białe, śluzowate, gęste, nieprzezroczyste lub żółtawe, pachną kwaśno jak maślanka lub kefir

ale to raczej nie wskazuje na grzybice nie? te upławy nei są raczej serowate tylko takie lepkie i się ciągną i są krwisto żółte... to może takie po stosunku? na co wam to wygląda i przepraszam was kochane, że wam truje i dziękuje za wszelkie odpowiedzi :( i faktycznie lepiej nie zwlekac zeby sie bron Boze czegos powaznego nie nabawic..

Do biedroneczka 112 - Moja droga zatroskana dziewczyno. Ja Ci już napisałam że nikt Ci nie powie co Ci dolega przez internet. Ja np. za pierwszym razem nie miałam serowatej wydzieliny. Jednak jak poszłam do ginekologa to lekarz powiedziała, że jest, jak to określiła "serek" co było dla mnie zaskoczeniem i okazało się że jednak mam grzybicę. Nie dowiesz się jeśli nie pójdziesz do lekarza. Są takie testy do zbadania samodzielnie czy wydzielina z pochwy jest poprawna. Tylko że one są drogie to raz a dwa po co Ci ten test skoro sama wiesz że jest coś nie tak. Dodatkowo ta krew. To może być jeszcze jakaś końcówka miesiączki, Być może nie wszystko spłynęło tym bardziej jeżeli jesteś chora i dużo leżysz, ale też może to być coś poważniejszego. Może ktoś tu na forum ma jakiś inny pomysł i więcej Ci powie.

Do dziewczyny zróbcie badania - Tak ja mam ten sam problem z wydzieliną. Nigdy nie zwracałam na nią zbytnej uwagi dopóki nie zachorowałam. I sie zaczęło. Czy kolor taki powinien być? a gęstość? zapach czy to bardziej kwaśny czy woń drożdży? Co wydzielina to zaraz oglądanie jej pod różnym kątem. Chyba filozofowie nie spędzili nad swoimi teoriami tyle czasu ile ja na medytowaniu nad swoją wydzieliną. Zwariować można. Kiedyś znalazłam na jakiejś stronie jak powinna wyglądać prawidłowa: "Podczas cyklu menstruacyjnego dorosłej zdrowej kobiety także pojawia się wydzielina. Jej wygląd zmienia się w poszczególnych etapach cyklu. Bezpośrednio po zakończeniu miesiączki w pochwie jest sucho. Potem pojawia się przezroczysty śluz, który ułatwia w okresie owulacji przeniknięcie plemników do pochwy i dalej do narządu rodnego. W drugiej połowie cyklu wydzielina robi się gęsta i biała, a zasychając, zostawia na bieliźnie żółte plamy. Prawidłowa wydzielina ma charakterystyczny kwaśny zapach. Nie powinna też niepokoić nawet znaczna jej obfitość. Dopiero zmiana zapachu i wyglądu śluzu, a także inne objawy (ból, pieczenie, swędzenie) mogą sygnalizować infekcję." Prawdę mówiąc i tak mi to za wiele nie mówi. Zresztą czasem może być zakażenie bakteriami o których kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy bo np objawów nie ma. Jak zrobiłaś badania i jest czysto i nic Ci nie dokucza to nie zastanawiaj się nad tym zbytnio bo zwariujesz. Ewentualnie możesz kupić jeden z tych testów dla pewności tylko że przecież robiłaś posiew.

Mam pytanie. Czy pobrany wymaz z pochwy dany na posiew pokazuje prócz bakterii także grzyby czy żeby wykluczyć ewentualną grzybice trzeba zrobić inny posiew tylko w kierunku grzybów?

Hej, od paru lat też dopada mnie ta przypadłość.Stosowałam już wszystkie możliwe leki.Dziś też byłam u lekarza.Dostałam Gynoflor i Gynazol oraz Tantum Rosa do irygacji.Podobno jest coś nowego dla osób u których drożdże nawracają.Jest to kuracja tabletkami.Bierze się 10 tabletek,robi się przerwę,potem znów 10,przerwa i kolejne 10 tabletek.Podobno grzybki mają już nigdy nie powócić.To jest dostępne dopiero od paru dni,nazwy jeszcze nie znam,ale moja lekarka da mi znać na dniach,co to jest.Podobno rewelacja.Zobaczymy,na pewno wypróbuję.

Witam dziewczyny! Boże candida to temat rzeka!!! Ja też mam dość tego paskudzctwa!!Borykam się z tym od kilku lat, z przerwami. Od ponad roku tragedia, pokażdym stosunku: za jakies 2-3 dni ,zaczyna się pieczenie ,świąd, ból ....itd, itd... Do mojej candidy albicans, dołączyła towarzysko rok temu : sterptoccocus agalive(czy jakos tak) . po przeleczeniu dopochwowo globulkami z ampicyliną(oznaczone w antybiogramie) i nystatyną...przeszło...ale pół roku bez seksu!!!!! Tak się bałam nawrotu!! Ale przyszedł czas i ..... znowu to samo!!!! Tym razem znowu cadida a. ,ale i kolejna niespodzianka: eneroccocus feacalis!!! I tym sposobem od lutego , ciagle do teraz potworne objawy....jak zwykle ( oczywiście wywołane stosunkiem!:( W międzyczasie zmiana 3 lekarzy i lista leków: natamycyna, pimafucort globulki, robione znowu z ampicyliną , i po każdym coraz gorzej i gorzej....potworny obrzęk ,świąd itp!! I okazało się ,że jako nastolatka załapałam gronkowca złocistego pod postacia czyraków i.......no właśnie doszłam do sedna: jestem uczulona na wszystkie ampicyliny ,penicyliny!!! Zapomniałam i mam! A wzsystkie wymienione leki sA pochodna penicyliny. Tak więc moje pogorszenie po tych lekach dopochwowych , wynikało z uczulenia!! A żeby było śmieszniej ,to w antybiogramie obydwie te bakteriw ,są wrazliwe tylko na te grupę!!!!:( Więc nie ma mnie jak leczyć... ot medycyna i 21 wiek!!! Moja ostatnia lekarka stwierdziła, że niestety stosunki i mikrootarcia które powstaja podczas ,są przyczynaą uaktywnienia gzryba i bakterii!!! Nędzna odporność( bo pół życia na antybiotykach- dlatego gzrybica i baktrie które atakuja jak chca i kiedy....bo odporność do dupy!!! Organizm sie nie broni. Dodam tylko ,że mam gzrybicę układu pokarmowego ,stąd ciagle w pochwie!! Teraz kończę globulki z nystatyna i środkami przeciwzapalnymi.Przed tym zastosowałam jogurt bez cukru!!! dopochwowo i złagodziło objawy, bo takich leczeniach pochwa jest wyjałowiona!!! Teraz znowu zaczynam stosowac jogurt dopoch. i lacibios femina doustnie + probactil+ kuracja 3-miesięczna z citroseptem, no i dieta bezcukrowa!! Po jogurcie( 5 dni) zastosuję czosnek do[ochwowo.... naczytałam się ,że kobiety zachwalają , bo oczywiscie czosnek działa bakteribojczo i grzybobujczo!! Jestem zdesperowana i zrobie to ,bo medycyna konwencjonalna zawiodła mnie !!! Po czosnku oczywiście znowu jogurt( siedem dni). I wyczytałam ,że jakas laska ten jogurt aplikuje sobie 3 razy w tyg = obowiązkowo po kazdym stosunku!!! Aha jogurt byle nie DANONE!!!!! Musi pomóc!!!! Pozdrawiam wszystkie zdesperowane!!

EWITO-pójdż do lekarza rodzinnego i poproś o szczepionkę pollyvacinum schematC to jest na układ moczowo-płciowy.12 zastrzyków , które przyjmuje się co 2 dni za wyjatkiem weekendów 3 dni.Zobaczysz , ze poczujesz się zdrowa i jak nowonarodzona.U mnie po tej szczepionce było super 7 miesięcy , można ją brać co 7 miesięcy.Powodzenia.

Do Hanka67 Dzięki za inf!!:) Ale czu ta szczepionka nie jest przeciwskazaniem , kiedy mam uczulenie na wszystkie ampicyliny i penicyliny?? U mnie taka opcja ,byłaby super , bo okazało się ,że grzybica akatuje cały mój organizm:(( . Myślałam ,że mam uczulenia na twarzy- a to grzybica!!! Nawet w uchu cos mi papra - lekarz dzisiaj stwierdził juz na oko ,że to grzybica:( Z tego co wiem ,jest to naprawde niebezpieczne- gdy candida atakuje inne organy!! Załamac się można!!!

Ewito , o ile wiem to w tej szczepionce nie ma żadnych antybiotyków tylko nie żywe bakterie.Na pewno na jakiś czas cię uodporni i odpoczniesz trochę od grzybicy a między czasie pójdż do lekarza i ostro bierz sie za leczenie grzyba to nie przelewka.zacznij moze od picia mikstury oczyszczajacej z aloesem , oliwa i cytryna. http://www.bioslone.pl/mikstura

Do Ewito A może powinnaś sie dowiedzieć o autoszczepionkę? Taka szczepionka jest wykonywana specjalnie z pobranych szczepów bakterii. Skuteczność nie jest 100% i bywa że nie pomaga ale na pewno warto sprobować niż truć sie antybiotykami. Musiałabyś się dopytać czy da się zrobić taką jedną szczepionkę na wszystko co masz( i na bakterie w pochwie i grzyba z układu pokarmowego i całą resztę ) ale może warto spróbować chociażby zaatakować tego gronkowca złocistego bo z nim naprawdę nie ma żartów. Napisałaś że po stosunku masz otarcia w pochwie. Może powinnaś stosować jakieś lubrykanty? One właśnie po to są aby nie dochodziło do otarć podczas stosunku gdyż zapewniają odpowiednie nawilżenie.

Do Ewito A może pomogłaby ci autoszczepionka? Co prawda skuteczność jest 70-80% ale wydaje mi się warto jej spróbować niż faszerować się antybiotykami. Nie wiem czy byłaby możliwość zrobienia jednej na wszystko ( i na bakterie w pochwie i grzyba w układzie pokarmowym i tego gronkowca) ale można zawsze zapytać. Przynajmniej wytępić tego gronkowca złocistego bo on jest naprawdę niebezpieczny i będzie cię atakować cały czas. Ktoś też chyba na tym forum pisał o jakiejś metodzie odtruwania organizmu z grzybów. Nie wiem czy to skutkuje i czy nie jest to kolejna próba żerowania na nadziei chorych ale coś takiego było. Z metod naturalnych obok czosnku i jogurtu aplikowanego do pochwy jest jeszcze cebula. Podobno sie ją gotuje tylko nie wiem czy potem tampon się moczy w tym wywarze czy zakłada te wygotowane liście na niego i tak aplikuje na noc. Musisz poszukać na forach. A na otarcia w pochwie proponuję lubrykanty. One właśnie po to są aby zapewniały odpowiednie nawilżenie w pochwie podczas stosunku tak aby nie dochodziło do otarć.

Sylwia 22 Zaglądasz tu?? Napisz czy możesz już stawiać kwiatki. Miałam nadzieję,że tobie się uda. Też cierpiąca.

hej dziewczyny. Męczyłam się z grzybicą 6 lat. Ciągle powracała nawet po 3 dniach leczenia. Brałam już chyba wszystkie leki w różnych dawkach robiłąm najprzeróżniejsze badania z których wynikało jedynie to że jestem osłaiona. Ostatnio mam dosłownie spokój, napiszę wam jak do tego doszło, może którejś pomoże. Od lutego piję MO, (na forum biosłone) do tego w marcu przeszłam kurację dra Janusa z glubulkami Exmykehl. Nie należy wspólżyć chociaż podczas leczenia bo to pogarsza sprawę. Po tej kuracj nie było jeszcze idealnie. Wyczytałam w necie że dobre są irygacje wody z octem (jedna łyżeczka octu na szkl wody) nie częściej niż raz w tygodniu. Po tej irygacji na noc zakłądałam globulkę exmykehl i zrobiłąm tak 3 razy w mcu jak czułam że coś może się dziać. Ostatnio byłam u gina i jak nigdy powiedział że jest wszystko ok. I to trwa już ponad tydzień, ja naprawde miałam z tym ciężką sytuację, nic mi nie pomagało, a tu nagle niespodzianka. Dodatkowo dostałąm Nystatyne doustnie bo grzybek zaatakował i jamę ustną pewnie i przewod pokarmowy. No i biorę witaminki, jem codziennie jogurt, nie jem słodyczy i jadam kapustę kiszoną i ogórki. Może którejś pomoże to co napisałam. Pozdrawiam.

Dzięki dziewczyny!!! Do hanki67 Opisz proszę działanie miksturki , o której piszesz. I skąd wziąć aloes? Wracając do szczeponki , to musze oczywiście skonsultowac sie z lekarzem, bo biorąc pod uwagę moje problemy uczuleniowe na grupy antybiotykowe- ampicylinowe i penicylinowe, nie wiem czy nie będę miała jakiś przeciwskazań(jak zwykle):( Z górki dzieki Haniu za odpowiedź:) Do stasieg Napisz proszę coś więcej o miksturce: MO ? Jak wyglądała dokładnie opisywana przez Ciebie, kuracja dr Janusa , z użyciem globulek Exmykehl?? Cieszę się , że juz Ci lepiej:)) To krzepiące!! Pozdrawaim

hej dziewczyny, mam problem wczoraj kochalas sie ze swoim chlopakiem i wieczorem cos mnie zaczelo tam swedzic, dzisiaj rano sie obudzilam i masakra, myslalam ze zadrapie sie na smierc. w tej chwili nic mnie nie swedzi, ale i tak w poniedzialek chce isc do ginekologa zrobic sobie posiew. i w zwiazku z tym mam 2 pyt. 1. ktory posiew powinnam zrobic z szyjki macicy czy pochwy? 2. czy moge dzisiaj zaaplikowac sobie galke propolisowa na zalagodzenie dolegliwosci? czy nie powinnam bo np. moze to zmienic wynik posiewu dodam takze ze jestem w trakcie brania lacibios femina (dzisiaj ostatnia kapsulka) i biore tabletki antykoncepcyjne.

Do juniaa24 Wymaz tlenowy bądź mykologiczny(czyli w kierunku bakterii i grzybów) robi się zawsze z pochwy, natomiast z szyjki pobiera się materiał na czystość pochwy(cytologia). W Twoim przypadku -wymaz zpochwy. Nie polecam Ci globulek propolisowych(potrafią wysoce uczulać) a w przypadku candidy , wywołują wręcz fatalne pogorszenie. Ja tak zrobiłam i szybko tego pożałowałam- moja lekarka potępiła propolis. A zważywszy na fakt , iż chcesz wykonać wymaz z pochwy, to zdecydowanie nie wolno stosować jakichkolwiek specyfików- bo zamazuje rzeczywisty obraz.

Do Ewito Słuchaj nie wiem co to za szczepionka którą proponuje ci hanka67. Osobiście nie wiem czy bym się na to zdecydowała gdyż 12 zastrzyków a dodatkowo działa tylko na pół roku. Co to jest za efekt? To już lepiej zdobądź receptę na tą szczepionkę z Niemiec - Gynatren. Tam masz tylko trzy zastrzyki co dwa tygodnie a potem za pół roku jeszcze jedną. Jak zadziała to na rok podobno spokój. A działa i na grzyba i bakterie. A wracając do autoszczepionki. Jak zostaną pobrane szczepy z pęcherza to na nie też można zrobić autoszczepionkę. A jak zadziała to skuteczność masz kilkuletnią a nie półroczną. Przemyśl sprawę bo musisz podjąć dla ciebie najlepszą metodę. Nie ma sensu chwytać się pierwszego lepszego leczenia. I na serio zrób coś z tym grzybem jak ci radzi hanka67 ale również tym gronkowcem złocistym. Bo jak pozwolisz żeby on sie rozwinął to dopiero będziesz miała ubaw. A te bakterie o których piszesz E. Feacalis są bardzo popularne i wielu kobietom one dolegają. I to są bakterie które będą sie pojawiać. A narazie zrezygnuj z cukrów i zacznij łykać witamine B kompleks bo ona pozwala rozwijać się pałeczkom kwasy mlekowego. Życzę podjęcia dobrej decyzji. Do stasiag Napisz coś więcej o ty Mo i kuracji dr. janusa

Oto link do mikstury MO. Aloes kupiłam w aptece. http://www.bioslone.pl/mikstura A oto co radzi dr Janus: Proponuję następującą formę leczenia: Do higieny intymnej stosować specjalny preparat dla kobiet np. AA czy Soraya o kwaśnym ph 5.5. Dodatkowo zamówić w aptece 3% wodny roztwór kwasu bornego, nasączyć nim tampon i przemywać nim dwa razy dziennie krocze (jednym ruchem) od pochwy w kierunku odbytu. Po jednokrotnym przetarciu tampon wyrzucić. Leki: Exmykehl D3 (czopki homeopatyczne firmy Sanum) – dopochwowo w dni parzyste przed snem. Czopki z 3 % kwasem bornym - dopochwowo w dni nieparzyste przed snem. Po uzyskaniu poprawy stanu miejscowego pochwy stosować: Sankobi D 5 krople - 2 x dziennie po 10 kropli na niewielką ilość wody demineralizowanej pon-piątek. Sobota i niedziela - Floragyn (nastepca Lactovaginalu) 1 x 1 czopek dopochwowo rano. Exmykehl czopki – dopochwowo wieczorem sobota i niedziela. Ponieważ większość lekarzy nie wie jak przepisać receptę na lek złozony - podaję recepturę. Rp Acidi.borici 0,3 Buthyri cacao g.s. m.f.glob vag. d.t.d. No XXX DS. 1 x 1 czopek dopochwowo Skopiowałam na kartkę tą wypowiedź i poszłam do lekarza który to rozszyfrował i wszystko mi przepisał. Tą kurację praktycznie stosowałam przez cały miesiąc (jedna globulka któregoś leku na zmianę dziennie). To moje octowanie też jest pozytywne, bo delikatnie zakwaszam sobie florę, a grzybki nie lubią kwaśnego. Dodaktowo biorę sobie od czasu do czasu Lacibios Femina i sporo wit c. Dodam jeszcze że rok temu odstawiłam tabletki anty, ponieważ jeden lekarz powiedział mi że mogą one sprzyjać grzybicy.

trudno, zaaplikowalam sobie 1 galke bo swedzenia bylo nie do wytrzymania, troszke pomoglo ale teraz znowu cos zaczyna sie dziac. teraz sie zastanawiam czy jest sens robic w poniedzialek wymaz z pochwy a jesli tak to czy moge dzisiaj wziasc ostatnia kapsulke lacibios femina?

Do kika56 Dzięki , dzieki ...... Naprawde przejęłaś si ę moim stanem... to bardzo miłe:) Oczywiście z tematem szczeponki, udam sie do lekarza.O Gynatrenie juz gdzies czytałam....niestety nie wszystkim pomaga:( Z zrealizowaniem recepty nie będzie problemu , jak mój syn skończy rok szkolny , jadę w rodzinne strony do Szczecina ....a tam to rzut beretem:) Napewno wezme temat szczepionki , baargzo pod uwagę! A tak swoja drogą , to mam nadzieje ,iż ten candida i bakterie , nie spowodowały u mnie bezpłodności:(( Niespełna dwa lata temu staralismy sie z mężem o drugie dziecko ....i nic. Ale niestety przewlekłe stany zapalne , czasami uniemozliwiaja zajście:( U mnie to juz najwyższa pora , bo mój "synuś" ma juz 14 lat:)) Do stasiag Masz super lekarza , że wypisuje Ci receptę , na wymyślony przez Ciebie lek? Niestety to rzadkość!! Czy wszystkie te leki defacto - homeopatyczne są na receptę?? Do Juniaa24 Mówiłam... nie bierz!! U mnie było dokładnie tak samo , w pierszym momencie mylne wrazenie ,że jest lepiej........a na drugi dzień tragedia!!! Oczywiscie ,że sensu nie ma wykonywac wymazu , skoro ja zaaplikowałaś. A lacibios femina w niczym nie przeszkadza. Ale w poniedziałek lecisz chyba do lekarza po pomoc.... nie wróżę Ci źle ...ale propolis to nie był dobry pomysł:/ Pozdrawiam

Ewito właściwie to co chciałam ci napisać , napisała juz stasiag , dodam tylko, że dla mnie gynatren pomógł na miesiac a kosztuje coś ok 55 euro juz dokładnie nie pamietam.Czopki homeopatyczne na mnie nie działały wogóle ani krople sankombi , cały ten zestaw brałam przez 3 miesiace do tego non-stop lacibios witB , witC , podmywanie kwaem borowym.Do tego wszystkiego jeszcze ścisła dieta.Teraz jest ok , ale właśnie kończę poraz drugi polyvaccinum , od 2 miesięcy piję MO , no i w sierpniu znajoma przywiezie mi szczepionkę solco-trichovac z Ukrainy,Jestem chyba wybiórczym przypadkiem.

Do Ewito. To nie jest lek wymyślony przeze mnie, dużo czytam w necie nt grzybicy i kiedy byłam u lekarza, p doktor wspomniała mi o tym właśnie leku (Exmykehl) a ja na to że ''już coś o tym słyszałam'' i na następną wizytę przyniosłam jej kartkę z tą całą kuracją. te czopki do zamówienia w aptece to tylko kwas borowy. Nie wiem jak jest z innymi lekami homeop. ale te były na receptę. Kupiłam też np lek homeopatyczny Kreozotum-Dagomet ''upławy'' już bez recepty. Ja tyle się o tym wszystkim naczytałam przez te 6 lat, że mam wrażenie że jestem mądrzejsza od lekarza. Nawet mam książkę pt ''Jak pokonać grzybicę'' polecam.

a probowalyscie albothyl?