Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

kicccia gratuluje :) no ja na szczescie mam maturke za sobą :) a wiecie co? wlasnies sie szykuje bo jade do swojego zolnierzyka :D jej jaka ja szczesliwa o i to bardzooo wreszcie chren z tym ze to w obie strony 300 km:D

Widze, że tu straszna cisza:) Pewnie jesteście z wojakami, mam nadzieje, że w nastepny weekend ja też nie bede miala czasu tu zaglądać:p

Widze, że tu straszna cisza:) Pewnie jesteście z wojakami, mam nadzieje, że w nastepny weekend ja też nie bede miala czasu tu zaglądać:p

dzisiaj caly dzien w domku a tak bardzo mi sie nie chce siedziec ...nudno mi srasznie .A wczoraj wieczorkiem misiu zdzwonił i powiedzial mi ze jakis koleś z zimy ktory za dwa tygodnie wychodzi przyczepuił sie ze on wychodzi na pjki od 8 w piatek do 8 rano w poniedzialek ...powodca mu powiedzial ze to tak samo jak on wychodzi od 16 do 16 ..nie wiem w czym problem ale dowodca powiedzial ze jak tak im ardzo to nie pasuje to zmienią misiu bedzie przyjerzdzal o 18 w piatek i do 6 rano w poniedzialek niestety o tej nie ma autobusu wiec w niedziele o 12 rano bedzie musial jechac do jednostki .To takie niespowiedliwe ..kotek powiedzial ze postara sie cos z tym zrobic pogada z dowodca ...kur.wa zdenerwowalam sie strasznie ...nie dość ze koles za 2 tygodnie wychodzi to jeszcze wszystko psuje takimi rzeczami ...przeciez bedziem wtedy mogli tylko przebywac ze sobą w piątek wieczorkiem i sobote ...wszytsko do bani ..nosi mnie gdybym tam byla to bym temu kolesiowi chyba dała w ryj ...powaznie ...ehh KOCHAM CIEBIE SKARBIE MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO BEDZIE OK

hej, Anioleczek tak to juz jest w wojsku ze ze starszymi sie trzeba liczyc. Umojego w jednostce jest taki chlopak ktory ma ciezka sytuacje w domu i ma Pj co tydzien to specjalnie poszedl do mojego Bartka spytac czy on nie ma nic przeciwko.Tak juz jest.A moj misio juz pojechal :( kurcze juz dawno nie mialam tak smutnych urodzin. Myslalam ze bedzie fajnie ale nie do konca tak bylo bo Bartek byl caly dzien zdolowany przez to ze jakies plany na te urodziny nie wyszly i nie mial dla mnie prezentu, tlumaczylam ze mi to wystarczy ze on jest ale nie docieralo to do niego.On chcial wszystko wczoraj zalatwic ale u jego babci wybuch wielki pozar i byl tam i z niczym nie zdazyl.Normalnie dzis byl tak smutny bo mowil ze planuje te urodziny od lutego i normalnie zaczely mu leciec lzy a ja bylam w szoku bo on nigdy nie placze a tu z takiego dosc blahego powodu no ale widocznie to bylo dla Niego wazne.Po takich dniach jak dzis choc nie do konca udanych to jednak czuje ze kocham Go coraz bardziej

a jeszcze mi opowiadal ze teraz mlodzi nie wytrzymuja fali tam u nich i zandarmeria czesto przyjezdza.Bartek juz sam nie wie czy robic obcinke swoim wnuczkom ale gadal z nimi to niby mowili ze nie beda sie skarzyc.Chociaz u Bartka na oddziale nie jest jeszcze najgorzej ale na ochronie u nich to jest przejebane byc kotem

ewcia tylko ze to denerwuje jak chlopak ktory wychodzi za dwa tygodnie a na pjki wychodzil prawie co tydzien gada takie rzeczy przez co inni nie moga wychodzic ...a moj misiu ostatnio tez był przybity ,nie moglismy prawie ze sobą po siedziec bo mial remont w domku ,fakt bylam wtedy u niego ale ciagle musial nosic meble pomagac itd

moj niestety ma do pon do 6 rano i tak samo w niedziele do poludnia juz wyjezdza :( ale coz... jej widzialam go dzis... bylam u niego zaledwie 2 godzinki ale to i tak wiele jak ten czas nie widzenia sie

hej laseczki mój zołnierz jednak przyjechał na weekend było super ale juz wyjechał nawet nie wiem jak szybko to zleciało ehh tak długo sie nie widzielismy ze nie mogłam w pełni sie nim nacieszyc :( pojechał juz o 3.30 miał pociag smutno ze juz go nie ma przy mnie :(

dzien dobry :) wlasnie wstalam z lozka bo bylam wykonczona.Powiem wam ze przez cale to wojsko moj chlopak moze ze dwa razy dojechla do jednostki bez zadnych przygod. Wczoraj mu tak dobrze pasowaly pociagi ale jeden mial sie opoznic 20 min co bylo na reke ale ostatecznie opoznil sie wiecej i Bartek jeszcze wysiadl na drugim przystanku i zamiast jechac od 23 to czekal na peronie z bezdomnymi do 5 oczywiscie spoznil sie do jednostki ale ma kartke z pkp wiec nic nie bedzie.On to ma naprawde pecha a ja znow nie moglam spac w nocy. anioleczek no wiadomo ze to jest denerwujace ale pomysl sobie ze za jakis czas to twoj chlopak bedzie najstarszy, kazdy przez to musi przejsc i juz.I tak ma dobrze ze ma te stalki tak czesto i powinnas sie cieszyc bo jakby byl w innej jednostce to by mu starsi po prostu zabronili jakby im sie nie podobalo

Czesc:)wpadłam do Was napisac co i jak....oczywiscie my musimy miec CAŁY czas pod górke.....w piatek jak pisałam moj Misiek mial miec zabieg....ale przed samym zabiegiem okazalo sie,ze nie maja takiej srubki bo mysleli,ze trzeba bedzie wieksza....wiec oczywiscie zabieg został przełozony na czas blizej nieokreslony:/ jedna rzecz jaka mnie pociesza to taka,ze moj Misiek dostał zwolnienie i dzis przyjezdza na 20 dni:P

oczywiscie w miedzy czasie moze zadzwonic lekarz,ze ma miec ten zabieg ale po zabiegu tez przyjedzie do domu a w jednostce jesli bedzie zabieg ma sie stawic 29 zeby 30 wyjsc:D jaka ja jestem szczesliwa naprawde:)przeciez to prawie tak jakby był juz CYWILEM:D ZEGNAJ WOJSKO:D

i oczywiscie trzymam kciuki,zeby Wasi wojacy jak najczesciej byli w domu:)

Hej,rzadko sie odzywam ale mam jeszcze miśka na urlopie do czwartku,wczoraj bylismy na roczku...a dzis zobaczymy sie dopiero wieczorem,ciesze sie ze coraz mniej DDC! Madziu super ze bedziesz go miala przy sobie!!! Aniu fajnie ze był!

czesc dziewczyny ja juz nie mam slow mojemu cos odwala poprosilam go zeby napisal mi cos milego bo od paru dni jak piszemy o tej zazdrosci to nie napisal nic milego :( wiec napisalam i zapytalam czy dalej jest zly czy moge liczyc na troche czulosci z jego strony ? a on na to no nie wiem ;/ wiec odpisalam jak mu przejdzie niech napisze bo narazie jest mi przykro jak mnie traktuje...A on na to a jak ja go traktuje ? ( chodzi o to ze mam znajomych koelgow znowu ta zazrosc) To zapytalam jak ja go traktuje czy mam go gdzies i traktuje go z obojetnoscia ? Napisal ze powinnam sama wiedziec a cos milego to napewno kolega mi napisze.. :(:(:(:( rece zalamac :(

Czesc wszystkim! No widzisz moj tez jest strasznie zazdrosny, nie pozwala na to abym miala kolegów, nie lubi jak rozmawiam z jakims, zaraz jest zazdrosny i wypytuje a kto to a po co itd. Nie moge chodzić bez niego na imprezy, zresztą to ustaliliśmy na początku związku że ani ja bez niego ani on beze mnie. Jestem juz przyzwyczajona do jego zazdrosci. A Ty nie byłabyś zazdrosna gdyby do niego pisała jakaś koleżanka???

ale on na stałki nie moze do mnie przyjerzdzac bo nie ma dojazdu nawet Madziara ale masz szczescie ...normalnie zazdroszcze

hhehehe do niego kolezanka pisza

Witam,miłego dnia życzę!!! Dzis mamy 20 DDC!!!!!!!! :))))))

oj suri tylko zazdroscic

Czesc!! Suri szczerze zazdroszcze :) Co to jest 20 dni :):) Super! Ja od 2 dni bez wojaka, smutno bez niego. Za kazdym razem jak wyjezdza do wojska, czuje ze uczucie jakim go daze jest coraz silniejsze. Smiesznie :D Madzia Tobie rowniez tylko pozazdroscic bo to przeciez juz CYWIL! :)

Bez dziewczyny, wódki, wina; Te dwadzieścia się wytrzyma. Boże kiedy to zleciało:p

hej dziewuszki,pozdrawiam,ja ze swoim spedzilam caly weekend,a teraz zobacze go w sobote,wiec jestem szczesliwa:)jusinko,moj np nie pokoazuje za bardzo swojej zazdrosci,mimo ze jest bardzo,ale moim skrmnym zdaniem to ty mu teraz powinnas dyktowac warunki bo mu wybaczylas,wiec niech chlpak da se na luz,i cieszy sie za ma cie spowrotem a nie robi ci fochy jakies.

czesc dziewczyny a nam zostalo 70 DDC to jeszcze troche pozdrawiam buzka:*

czesc czesc jusinko

hej andzelina jestes na forum teraz czy weszlas na chiwlke ??

zima mało ma na na na na na:D :D:D:D

jestem na forum

halo jest ktos??

hej dziewczynki :) ale moj wojak bedzie wkurzony bo ma dzis warte i pewnie nie dopilnowal zeby miec pierwsza zmiane bo sie nie odzywa i dopiero za godzinke popiszemy. a co do zazdrosci to ja mam inna sytuacje bo mnie Bartek namawia zebym chodzila na imprezy a np ostatnio bylismy razem to on chodzil ze swoimi kumplami a ja bylam ze swoimi i tylko z chlopakami bo mam naprawde bliskich kolegow, oczywiscie sa oni i dobrymi kokegami Bartka i wszysko jest w porzadku.Jeden z nich zawsze jak mnie widzi to musi sie do mnie przytulic i powiedzie ze mnie kocha ale co z tego. Wlasciwie jak tak spedzamy imprezy to Bartek co raz przychodzi zeby zobaczyc co robie i dac mi buziaka.Ostatnio nawet spytal czy powinien byc o nich zazdrosny to powiedzialam ze nie i koniec tematu.Ogolnie widze ze jest zazdrosny bo czasem sam tak mowi ale ogolnie probuje tego nie okazywac i napewno nigdy by mi nie zabronil niczego bo mi bardzo ufa