Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oluska28

kosmetyki z avonu, czy to prawda ze maja jakies substancje

Polecane posty

Gość koncze
z avonem i innymi kosmetykami. wlasnie czytam te topiki o naturalnych kosmetychach i zaczne takie kupowac. ale juz wykoncze to co mam, szkoda wyrzucac, zreszta tyle lat uzywalam to jeszcze z pare m-cy nie zaszkodzi... :P a powiedzcie mi jaka jest taka firma najbardziej znana i dostepna, ktora ma w miare naturalne kosmetyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic ciekawego
Skromna Ziaja wcale nie jest gorsza od Avonu, chociaż nie tak kolorowa, nie tak pachnąca, a to dla wielu osób przecież decydujący o wyborze czynnik ;) No i jaka to przyjemność pooglądać katalogi z koleżankami, kupić w superpromocji coś, co w poprzedniej ofercie miało zawyżoną cenę regularną; wypróbować kolejne nowości, które pojawiają się w kilku katalogach, a potem znikają, bo zastępują je kolejne nowości w innych opakowaniach, które... też trzeba wypróbować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
koncze------------> ja też właziłam na te strony, ale kosmetyki, które tam widziałam są dla mnie nieco za drogie:( Z resztą, dziewuchy, palicie, pijecie, smażycie się na solarium jak durne, od lat nosicie tipsy, prostujecie codziennie kudły prostownicą, palicie włosy rozjaśniaczami, ale teraz wielki strach i panika, że kosmetyki Avon to szkodliwe?! Trochę to śmieszne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
nic ciekawego---------------->Ziaje używałam swego czasu i choć nie kieruję sie w wyborze np. opakowaniem (haha!), ale wole Avon i Oriflame, zwłaszcza, ze w Avonie można znaleźć ceny porównywalne z Ziają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
anettttttttttttttttttttta, nie mam kudłów, tipsów, nie smażę się na solarium jak głupia i nie rozumiem, dlaczego odnosisz się w tak prostacki i niegrzeczny sposób do mnie i innych forumowiczek. Nie potrafisz inaczej czy nie szanujesz ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
Potrafię i szanuję, ale wiem, co widzę wokół siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
"Kudły", "tipsy" i "dziewuchy" wyrażają szacunek do rozmówcy? Zapatrzyłaś się w Leppera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
Przepraszam, jeśli "tipsy" to obraźliwe wyrażenie:P Już będę grzeczna, obiecuję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
Niegrzeczna i małostkowa. A może mało inteligentna, bo czepia się słówek? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
Errata ;) "Z resztą, dziewuchy, palicie, pijecie, smażycie się na solarium jak durne, od lat nosicie tipsy, prostujecie codziennie kudły prostownicą, palicie włosy rozjaśniaczami, ale teraz wielki strach i panika, że kosmetyki Avon to szkodliwe?! Trochę to śmieszne" - czy ta wypowiedź wyraża szacunek dla rozmówcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jełopie co se plemisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
A moze Ty nie wiesz, co to sa tipsy?:P Dobrze, że masz Internet, bo przecież on wie wszystko;)Chciałam podyskutować o kosmetykach Avonu, ale widzę, że jestem na to zbyt mało inteligentna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
Nie, zwracam uwagę na kontekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
Jeśli chcesz dyskutować o Avonie, to może przepisz jakiś skład INCI i wspólnie się zastanowimy, czy to coś warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
Ręka na zgodę? Ja wyciagam i lecę po jakiś kosmetyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
Skład kremu do rąk: aqua, glyceryl stearate, glycerin, cetyl, alcohol, paraffinum liquidum, dimethicone, sucrose cocoate,k benzyl alcohol, parfum, disodium edta, methylparaben. No to komentujcie, panie, co tu takie baaardzo szkodliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
Głównym nawilżaczem jest gliceryna, konsystencja nie jest lepka dzięki silikonowi. Cudów w nim nie ma - składniki emulsyfikujące, zmiękczające, nawilżające, konserwanty, zapach... Jeden z wielu podobnych produktów na rynku. Taki plastik z gliceryną i konserwantami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzeczniej proszę
A tutaj mamy skład kremu brzoskwiniowego agua, caprycylic/capris triglyceride, petrolatum, peg-32, myristyl myristate, glyceryl stearate, peg-40, stearate, cetyl alcohol, carbomer, imidazoliddinyl urea, methylparaben, disodium edta, hydroxypropyl methylcellulose, parfum, sodium hydroxide, bht, propylene glycol, hydrolyzed milk protein, prunus persica extract, alkohol denat, phenoxyethanol, prunus amygdalus duble extract, annuus seed extract, melia extract, vitis vinifera, seed extract, diazoldinyl urea, butylparaben, ethylparaben, propylparaben, isobutylparaben, limonene carbomer - tego składnika używa się w bardzo małych ilościach, ok 1%, można więc przyjąć, że wszystko co się znajduje po nim zostało uzyte w ilości mniejszej - czyli mamy tutaj mniej niż 1% protein mlecznych, ekstraktu z brzoskwini, denaturatu, ekstraktu z migdałów, oleju słonecznikowego, ekstraktu miodu, winogron. Większość kremu stanowią zmiękczające skórę i nawilżające tójglicerydy i wazelina. Strasznie tu dużo substancji zapachowej i konserwantów; imidazoliddinyl urea może wywoływać świąd, pokrzywkę i podrażnienia. To w skrócie Podsumowując, ten krem to emolientów, perfum i kropla składników czynnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok ko ok ko ok ko
paraffinum liquidum - Produkty destylacji ropy naftowej. Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry. Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni. dimethicone - Powoduje podrażnienie skóry. Zaostrza objawy trądziku. Jest to olej silikonowy. Oleje silikonowe to następna, po parafinach, generacja syntetycznych natłuszczaczy w kosmetykach. Oleje silikonowe powstają dzięki syntetycznemu połączeniu krzemu i tlenu. Są bardzo szkodliwe dla środowiska naturalnego, w naturze nie jest możliwe rozłożenie ich na mniejsże cząsteczki. Są tak samo obce ludzkiemu organizmowi, jak parafiny. disodium edta - Pełni rolę stabilizatora w kosmetykach. Często jednak zanieczyszczony i działa kancerogennie. Podrażnia skórę i błony śluzowe. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. methylparaben - Powoduje alergiczne stany zapalne skóry (wyprysk kontaktowy = eczema) typu pokrzywki, rumienia i strupków po pęknięciu pęcherzyków. Wchłania się ze skóry do krwi i limfy działając ogólnie. Szczególnie łatwo przenika przez skórę w pachwinach, klatce piersiowej, szyi i w okolicach narządów płciowych. Działa estrogennie. Może niekorzystnie wpływać na rozwój zarodka i płodu u kobiet ciężarnych. Na mężczyzn działa feminizująco. Nie stosować w czasie laktacji i ciąży. To konserwant konwencjonalny. Kosmetyki kupowane w sklepie powinny być przydatne do użytku około 3 lata. Aby to osiągnąć muszą być konserwowane, to znaczy trzeba przeciwdziałać temu, by bakterie, grzyby i inne mikroorganizmy nie osiedliły się w kosmetyku. Konserwanty zabijają więc mikroorganizmy w kosmetykach, ale także na naszej skórze. Te dobre i te zle. Niszczą naszą naturalną florę bakteryjną na skórze, przez co skóra staje się coraz bardziej wrażliwa na działanie z zewnątrz. Bardzo niebezpieczne są konserwanty zawierające trujące związki rtęci. Konserwanty działaja często drażniąco i alergizująco. zrodlo: http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm http://www.jaworek.net/kosmetyki/czarne_owce.php i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna baba
szre mydlo i.......woda,najlepszy kosmetyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anettttttttttt-na moich katalogach kroliczka niet....,ale jak piszecie ze nie musi byc to spoko.co do Body Schopa,to zaden L\'oreal go nie wykupil.Body Schop jest angielski (i w UK kosmetyki sa produkowane)a L\'oreal francuski.na etykiecie nie ma mowy o L\'oreal.zreszta to badziewiacka i przereklamowana firma co testuje na zwierzetach,a niby nie miala.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudra
Mnie potwornie uczulają kosmetyki Avonu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze jestes wyjatkiem
dziewczyny, spokojnie. kazdy reaguje na skladniki indywidualnie: NIE MA REGULY. faktem jest, ze niektore skladniki zostaly uznane za bardziej szkodliwe, niz inne. ad. pytan do mnie. nie pamietam, jakie konkretnie firmy byly najlepsze, bo zajecia odbywaly sie tak, ze doktorek przyszedl, rzucil garsc kosmetykow (wiadomo, ze vichy nie przyniosl, bo za drogie) i jedni badali cos, inni co innego. Avon jest dosc popularna firma, badala go moja kolezanka, stad wiem . Nie pamietam juz, jakie kosmetyki byly najlepsze, bo czesto byly to marki, o ktorych slyszalam pierwszy raz. Ale ja np. badalam polska firme Pollena Ewa i wypadla naprawde niezle. kupilam potem krem z tej firmy-i jak dla nie-bardzo dobry. a co do skladow kosmetykow, to zgodnie z jakas tam konwncją-w skladach podaje sie nazwy skladnikow w kolejnosci malejacej-czyli jak w tym kremiku brzoskwiniowym, metylparaben jest na np na 12 miejscu (a krem ma 30 skladnikow), to cos z nim nie tak jest. tyle od siebie. pozdrowka, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z naturalnych kosmetykow sa dobre Lavera i Weleda, wcale nie takie drogie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
Dziś rano przejrzałam kikla kosmetyków innych firm, niż Avon (m.in. Oriflame i ich skład też wcale nie jest taki super i różniacy się od Avonu) i np. krem Bambino dla dzieci od pierwszego roku życia (!!!) również ma Paraffinum Liquidum i to na II miejscu, a cały skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Ceresin, Talc, Zinc Oxide, Serbitan Sesquioleate, Glycerin, Magnesium Sulfate, Lanolin Alcohol, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Lactic Acid, Parfum, Citronellol, Coumarin, Hydroxycitronellal, Linalool, Alpha-Isometyl Ionone, Cinnamyl Alcohol, Limonene, Geraniol, Benzyl Benzoate. I niech mi ktos powie, czy ten krem jest znowu taki zdrowiutki!! A przecież przeznaczony dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettttttttttttttttttttta
Leanne-------------> przejrzałam strony na temat firm, które wymieniłaś i zwątpiłam, bo mnie akurat nie stać na krem 30 ml za 45 zł, czy żel pod prysznic 150 ml za 27 zł :( podobnie jak na zamawianie tych kosmetyków przez internet, czy jechanie po nie do stolicy:( "może jesteś wyjatkiem" podała firmę Pollena Eva i fajnie, bo tania i ogólnodostępna:)choć żadnych jej kosmetyków jeszcze nie próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poganko a mylisz się
"Brytyjska sieć z kosmetykami naturalnymi The Body Shop, którą ku zdumieniu branży przejął w marcu koncern L’Oréal, nie powinna zmienić wizerunku ani asortymentu. Tak przynajmniej zapewniają szefowie francuskiego producenta. Wytwórcy i detaliści zastanawiali się po tej akwizycji, czy L’Oréal będzie chciał wykorzystać posiadanie własnej sieci do sprzedaży swoich produktów po cenach niższych niż w sklepach. Francuzi zapewniają, że nie mają takich planów, a ich markowe wyroby będą dystrybuowane przez te same kanały, co do tej pory. Brytyjska sieć ma pozostać w ramach grupy odrębną spółką z własnym kierownictwem; L’Oréal deklaruje chęć zatrudnienia tych samych osób, które kierowały The Body Shopem do tej pory. Założycielka i dotychczasowa współwłaścicielka firmy ma natomiast pełnić funkcję doradczą. Sklepy mogą stać się dla producenta swoistym próbnikiem nastrojów i trendów na rynku. Warto jednak pamiętać, że transakcja nie została jeszcze zaakceptowana przez akcjonariuszy przejmowanej firmy; mimo wyraźnej rekomendacji większościowych właścicieli teoretycznie mogą ją oni jeszcze odrzucić" W Wyborczej był kidyś o tym artykuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TBS ciąg dalszy
Firma L’Oréal kojarzy się ze znaną marką koncernu Nestlé - myśl o jej produktach, podobnie, zresztą, jak o innych znanych markach kosmetycznych, nieodłącznie przywołuje urocze, zadbane twarze z plakatów, a przede wszystkim specyfiki, które sprawiają, że jesteśmy piękniejsi. Z kosmetykami Body Shop jest jednak inaczej, a to dlatego, że stoją za nimi historie ich twórców, ich ideały, wizje i dążenia. Nazwisko Anity Roddick – założycielki sklepu Body Shop, nieodłącznie przewija się we wszystkich wzmiankach na temat firmy, której działalność stała się symbolem naturalistycznych poglądów oraz sprzeciwu wobec ogólnie przyjętej wizji biznesu jako dążenia do osiągnięcia jak najwyższego zysku. Body Shop sprzedaje bowiem nie tylko kosmetyki, lecz przede wszystkim swe przekonania i wartości. http://www.fob.org.pl/fob/index.jsp?place=Lead01&news_cat_id=113&news_id=958&layout=1&forum_id=896&page=text "Z kosmetykami Body Shop jest jednak inaczej, a to dlatego, że stoją za nimi historie ich twórców, ich ideały, wizje i dążenia" buahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milennaa
Kosmetyki naturalne takich firm jak na przykład Lavera czy Martina Gebhard może są i dobre(choć Lavera akurat mi zupełnie nie pasuje), ale są niestety koszmarnie drogie. Zwyczajnie nie stać mnie na to, żeby je kupować regularnie. A smarowanie twarzy olejami, jak to niektórzy robią, czy masłem karite to jak dla mmnie też kiepski pomysł bo mam bardzo tłustą cerę, w którą te mazidła wcale nie chca wsiąkać i wyglądam jak potraktowana smalcem. Ostatnio kupuję więc polskie kosmetyki, takich firm jak Lirene, Pollena Eva czy Bielenda i naprawdę mam po nich bardzo ładną cerę. Od avonu trzymam się z daleka, kiedyś kupiłam ich krem matujący i nie dość, że wcale nie matował, to jeszcze mnie uczulił i wysuszył skorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×