Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Dla wszystkich dzieciaczków tych małych i duzych(wkoncu kazda z nas tez dziecko rodziców;-) )wielkie😘😘😘w ten dzisiejszy wspaniały dzien ,dzien najwazniejszych ludzi na świecie:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również składam \"Wszystkim\" dzieciom w dniu ich święta wszystkiego najlepszego 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Gdzie się podziewacie? pewnie korzystacie z pogody bo jest gorąco:) je jestem okropnie słaba i śpiąca przespałam pół dnia.Rano wstałam i ubrałam Jule do przedszkola a potem znowu się położyłam i spałam do 12.30 ale to jeszcze nic nadal bym spała tylko trzeba było wstać i obiad robić:) Zaraz idę po Julkę ciekawa jestem jak jej minął\"dzień plastyczny\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobitki z samego ciemnego i mokrego poranka. U mnie szaro-buro jak przy zimie przystalo. Nie jest w sumie bardzo zimno ale ta szazyzna dziala na mnie raczej dobijajaco. Wy pewnie sie byczycie w ogrodkach i zajadacie sie smacznymi owocami, ja mysle ze w przyszlym roku zagladne do was latem. Shenen pielegnuj swoje drzewka owocowe bo nie recza za siebie!! A tak pozatym to u nas codziennosc. Raczej nic sie nie dzieje poza szkola, lekcjami itp Aga 🌻 Ana, ja tez mialam \'spiaczke\' w ciazy. Spalam wrecz na stojaco. Najgorzej bylo dojechac autem do pracy bo mnie sen lamal, musialam sie czesto zatrzymywac i wietrzyc! Lece wyszykowac moja druzyne do szkoly a potem mam randke z odkurzaczem. Pozdrawiam was serdecznie i spokojnej nocy wam zycze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za pustki:( ja nie wychodze z domu bo jest za gorąco:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Aguś przepraszam, że tak puźno ale dopiero weszłam na forum i przeczytałam. Bardzo mi przykro z powodu tak bolesnej straty jaką jest odejście Twojego Taty. Bądż dzielna kochana w tych ciężkich dla Ciebie chwilach i niech Ci w tym pomagają wspaniałe wspomnienia związane z Tatą, które z czasem będą wywoływać usmiech na Twojej twarzy i radość, że mogłaś je przeżyć. Ściskam Cię bardzo mocno kochana ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz nastukam coś szybciutko co u nas. U nas wszyscy zdrowi poza moimi ciągłymi dolegliwościami z zębami, które mnie tak kochają, że muszę mieć śrenio raz w miesiącu jakies przeboje...:) Oczywiście muszą dochodzić wielkie stany bólów ucinające mi wszelką mozliwą logiczną reakcję i tok myślenia, powodując przy tym ciężki stan bliski omdlenia i puchnięcia połowy gęby. W takich sytuacjach często wyglądam jak dobrze naćpana laska z emblematem "apteka" na czole. W poniedziałek też przeżyłam horror gdy wróciłam o prawie 23 do domu z pracy i ujrzałam moje dziecko z opuchniętą prawa stroną twarzy. Myślałm, że zemdleję z przerazenia gdy mi powiedzieli, że w przedszkolu go chłopiec uderzył samochodzikiem. Dziewczyny jak dla mnie to wygląda jakby dostał conajmniej cegłą. Dziś jest środa, a Kubuś ma nadal opuchniętą skroń i oko(wczoraj prawie nie mógł tego oka otworzyć) bok głowy dochodzący aż nad ucho i policzek. Całą noc prawie nie spałam i patrzyłam czy nic się z nim nie dzieje, bo przecież nigdy nie wiadomo co moze się przydarzyć. Na szczęście jest ok ale nadal się denerwuję. Jak tylko sobie o tym pomyslę to od razy chce mi się płakać....gdybyscie go widziały...masakra... Teraz muszę uciekać szykować mu mleczko i powoli budzić...dziś jedzie do przedszkola później, bo z teściową :) Jak znajdę jeszcze chwilkę to zajrzę do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ No nareszcie jakiś nowy wpis bo już myślałam ze sama tu zostanę;( Dymek-to straszne co piszesz:O ale to chyba nie było opuchnięcie od samochodzika ,ja bym poszła do przedszkola i zapytała panią co się stało. Najważniejsze że Kubuś już dochodzi do siebie:) Nie wiem czy Wam pisałam ale w sobotę byłam z Julką u fryzjera i obcięła jej włosy do ramion teraz fajnie się je myje i czesze:)trochę było żal bo miała prawie do pasa ale co tam odrosną:) Dotka-ja chyba tez mam jak Ty ciążową-śpiączkę bo cały czas jestem senna i bym tylko spała:) dziś wstałam przed 7 bo Julka na 8 jechała z przedszkola na przedstawienie do teatru a potem sprzątałam piekarnie,niedawno wóciłam wzięłam prysznic i chyba sie trochę zdrzemnę💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) u nas nadal gorąco no i dobrze :)tylko ze w nocy mogłoby popadac bo w ogrodzie susza straszna mnie juz dopadła wspaniała alergia i juz sobie obiecałam ze jak tylko minie bo ponoc teraz w czasie brania lekarstw testow zrobic nie bede mogła to nie podaruje i bez skierowania od rodzinnego nie opuszcze gabinetu bo mnie to wykancza.Nos zapchany cały czas ,bolace gardło,kaszel,kichanie i oczy w które jakby ktos mi piachem sypał i wygladam jak narkoman na porzadnym odlocie:P Dostałam zaproszenie od mojej najblizszej kuzynki na wesele wiec 12 lipca sie bawie tylko jeszcze do konca nie wiem jak rozwiazac sprawe oipeki nad Oskarem. W ten weekend mamy zamiar z kolezankami wybrac sie na dyskoteke do Wrocławia mam nadzieje ze wypali;-) Oskar zdrowy,dzis musze mu załozyc skarpetki do sandałów bo miedzy paskami strasznie sobie nozki opalił i sa czerwone.Wczoraj mowiłam ze trzeba go obciac bo juz miał zbyt długie włosy na taki gorac i jak wróciłam z kolezanka z solarium to mnie zatkało bo owszem moje dziecko z przodu wygladało normalnie ładnie obciete ale na tyle głowy ma 3 wzorki na całosci to oczywiscie wizja mojej siostry:P Dotka no jeszcze tak sie nie objadamy ogrodowymi owocami,bynajmniej u mnie jedynie narazie sa czeresnie i zaczynaja byc truskawki:) Kasiu napisz w który dzien mamy trzymac kciuki za zdany egzamin:) Ana dzieki za foteczki bardzo ładnie Julci z grzywka i Ty rowniez swietnie wygladasz:) ja rowniez pamietam jak w ciazy zasypiałam dosłownie nawet na stojaco:P Julka nie napisałas nic jak Ci sie pracuje skrobnic cos w tym temacie:) ja tez musze sie do \"zebisty\":Pwkoncu wybrac bo pozaczynałam zeby i teraz nie moge sie zmobilizowac zeby znow tyłek na fotel ruszyc.Biedyny Kubus ucałuj go delikatnie w to bolace miejsce😘 Mona musi Ci byc ciezko ze Staś ma takie problemy,ja w sumie tez sie obawiam ze tak bedzie z Oskarem on jest cichy spokojny,no coz czas pokaze Shenen no to Madzia rzeczywiscie spora kobietka jest ale pewnie jak zacznie smigac to waga stanie w miejscu.Buziaki dla dziewczynek Ania,Kinga,Karolina🖐️wpadnijcie skrobnac co u Was Aga❤️faktycznie szczegolnie o tej porze roku pewnie jest problem z ciemna odzieza przepraszam ze tylko tyle ale z boku mnie lezy ogromna sterta prania ktore przed chwila sciagnełam ze sznurka😭dobrze ze Oskar poszedł do mojej mamy ona jeszcze jest na zwolnieniu poszpitalnym to Oskar korzysta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!!!! U mnie też jest bardzo ładna pogoda...świeci słonko i jest bardzo upalnie...:)..dziewczyny są wniebowzięte, bo mogą chodzić w sandałkach i letnich sukienkach :) My na dzień dziecka zabraliśmy dziewczyny do stadniny koni,żeby mogły sobie pojeździć na koniach..Ala jak zwykle była zachwycona, a Zuzia mnie zaskoczyła, bo nawet jedno kółko przejechała na koniku...a bardzo się bała...:)...potem pojechaliśmy do zagrody ze zwierzętami...tam były konie, owce,świnki i różne ptaszki...dziewczyny były zachwycone niespodzianką...:) Ja jutro mam dzień zebrań, yzn. na 16 mam zebranie w przedszkolu, a na 17 w nowej szkole ALi..taki organizacyjne zebranie...a w ogóle to gdyby nie moja intuicja, to prawdopodobnie na to zebranie bym nie poszła, a mianowicie dlatego, że jak zapisywałam Alę to pani sekretarka powiedziala,że zaproszenia na zebranie przyjdą pocztą...a zebranie ma być na początku czerwca, więc dziś zadzwoniłam do szkoły i pytam, bo poczta strajkuje, więc nie wiem, kiedy bym ten list dostała..id dobrze zrobiłam...ufff Dotka ja delektuję się truskawkami....:)..mniam, mniam...a w przyszłym roku wybierasz się do Polski na lato? Dymku fajnie,że zajrzałaś do nas :)...ale macie przeboje w domku..ciągle coś nowego u Was...a jak Twoja noga?...jednak poszłaś do pracy?..napisz coś więcej ..:) Ana a jak si ę czujesz?..opróćz śpiączki nic Ci nie dolega?..szkoda tych Julkowych włosków, ale masz rację odrosną...ja zapuszczam teraz Ali, a chciałam podciąć Zuzi, ale uparła się i nie pozwala :) Kreska podeślij troch e czereśni...ja je uwielbiam, a u mnie jeszcze nie ma dobrych na rynku :)..jeszcze nie wiem, kiedy będę miała egzamin...jak będę miała ustalony termin to na pewno napiszę :) Idę poczytać dziewczynom bajkę na dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, zlitujcie sie nad kolezanka i podeslijcie troche slonca. U nas leje juz od niedzieli, mocno albo jeszcze mocniej!! Normalnie kraina deszczowcow i idzie sie pochlastac. Jakiekolwiek przejasnienie zapowiadaja od poniedzialku, nie wiem czy wytrzymam!? Dobrze ze ludka stoi przed domem to wrazie czego mam jak dzieci do szkoly podwiesc, jeszcze tak pare dni ulewy i to bedzie jedyny srodek lokomocji ktorym bede mogla sie poruszac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dotka ja moge sie zgodzic na taki układzik zamiany pogody ale tylko na jeden dzien:Du nas deszcz byłby wskazany bo słucho,no i moje oczy odpoczełyby nieco bo po opadach mam spokoj chwilowy z alergia Kasiu na czeresnie zapraszam pewnie i tak na dniach szpaki je dokoncza,ja za nimi nie przepadam bo te wczesne sa takie bez smaku no ale poki nie ma tamtych mozna sie zadowolic takimi:) faktycznie wyczułas moment z tym telefonem do sekretariatu,czysty przykład damskiej intuicji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotka hola hola ale sie spieszysz ledwo post wysłałam a Ty mi juz słonko zabrałas własnie sie schowało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny U mnie tez piękna pogoda.Dzieci kozystaja z niej jak tylko mogą,wieczorem po kapaniu padaja na lóżkach jak muchy. Kamil dzisiaj pojechał na 2 dniowa wycieczke do Zakopanego....mam nadzieje że tym razem obejdzie sie bez telefonu od pani. Niedawno zaczeli mi ogród robić.Narazie tylko wyczyscili cały plac....wyznaczyliśmy miejsca gdzie co będzie i od jutra maja sadzić drzewka i krzewy.....juz sie nie moge doczekać jak to będzie wszystko wyglądać. A tak ogólnie juz troszke lepiej z moim samopoczuciem.Ale do ogólnego zadowoloenia jeszcze daleko.....ale mam nadzieję że z czasem będe umiała się cieszyc życiem i piękna pogoda jaka mamy. Pozdrawiam was wszystkie i piszcie duzo żeby topik nam nie znikł:) Ja postaram się od czasu do czasu zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga az zazdroszcze Kamilowi kocham Zakopane to miejsce to jak inna bajka:) wiecie u mnie niby nie pada ale słonko czesto zachodzi dzis i jest o wiele chłodniej niz przez ostatnie dni wysłałam Wam zaproszenie do konkursu Maybelline New York tak mnie jakos naszło:Pale potrzebuje 10 osob ktore sie zarejstruja pomozcie laski:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffffff ja własnie skonczyłam myc podłogi bo wczesniej robiłam truskawki do mrozenia 4 koszyczki i zachlastałam cała podłoge:P ale dzis zrobiłam mistrzostwo świata:P:D:D:D skoro juz miałam tyle truskawek za darmoche:)to upiekłam biszkopt kupiłam kremowke i pomyslałam zrobie ten biszkopt z bita smietana truskawkami i galaretka,no i ubiłam ta smietane wsypałam puder sprobowałam czy jest dosc słodkie i wyplułam,okazało sie ze wsypałam zamiast pudru make ziemniaczana:D:D:Dno i smietana wyladowała w zlewie a ja leciałam do sklepu po nowa,na szczescie juz ciasto sie chłodzi w lodowce:)miałam ta make i puder w jednakowych pojemnikach i stad ta pomyłka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ ana24- pierwsze co zrobiłam to dokładny podgląd całej buzi, więc jestem pewna, że to nie od ukąszenia...miał ranę od uderzenia...na szczęście dziś jest wszystko w porządku wszystko zeszło:D Dziś szłam do dentysty i zabrałam Kubusia, bo go miałam od ranka w domu (miał blałe w przedszkolu) i byscie go widziały jak się wkomponował w krzesło gdy mi lekarka wierciła w zębach :D:D:D:D na szczęście się nie przeraził za bardzo i chętnie usiadł na fotelu aby pokazać swoje perełki:D Ulzyło mi jak powiedział, ze ma zdrowe ząbki choć widzi bardzo mlutką plamkę na 5 i we wrzesniu idziemy do kontroli. Dostał naklejkę dzielnego pacjenta i kolorowankę i pastę:D W nagrodę za dzielnosć zażyczył sobie małego loda i kalafior...całą drogę go zajadał :D Co do pracy....hmmmm... Pomijając moją wielką i odrzucającą nie chęć pracy w handlu, która trwa juz od ponad 10 lat, to jest dobrze. Tradycyjnie jestem na kasie, na sklepie, na towarze, na warzywniku i zdarzyło się już być też na monopolu...:D czasami takie skoki są w ciągu dnia, a z reguły według grafiku dziennego, który też mamy podawany na tydzień...głupio, ze nie mogę sobie niczego zaplanować, bo niewiem jak będę chodzić w przyszłym tygodniu :O Atmosfera jest miła, choć wiadomo, że czasami zawodzi z powodu chumoru :D Pełną wypłatę dostanę dopiero teraz, więc na razie niewiem jak to wygląda :D Co do nogi... Chodzę, chodzę i jeszcze raz chodzę...boli mnie nie noga a dokładnie miejsce, w którym jest ta kość, a kość mnie rwie zawsze na zmianę pogody...jest coraz lepiej choć jeszcze nie do końca i troszkę to potrwa. Jak stąpam po krzywej powierzchni to muszę od razu ją poprawić bo czuję ból, na drabinę wchodziłam i też pełną stopą bo mnie od razu zabolało...tak więc nadal się goji :D Biegłam juz to fakt i nawet całkiem nieźle mi to szło, ale to był taki odruch, gdy Kuba spadał z rowerka i chciałam go złapać :D:D:D A jeśli chodzi o Wasze ogrody, to zazdroszczę, bo teraz bardzo zadko jeździmy na działkę do dziadków, a na balkonie nie mam ani 1 kwiatka, bo nam ocieplają blok. Masakre mam w domu od tego całego syfu, ale do połowy lipca będę musiała to znowić i latać co dziennie ze szmatą....okien nieda się pozamykać na cały dzień, więc wciaż mi to wlatuje do mieszkania... Teraz uciekam do szkrabka robić mu kolację i kłasć go spać. Mam nadzieję, że padnie mi też jak kawka, bo od 15 był ze mną na ostrym spacerku z osiedla do Starej Murowanej i placyk zabaw i zakupy :D Trzymajcie się cieplutko, moze jeszcze zajrzę wieczorkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale narobiłam błędów :O:O:O...przepraszam, ale nie umiem wolno pisać i potem tak wychodzi, że aż mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez od rana świeci słoneczko......chociaz troche wieje. Kamil wczoraj wieczorem dzwonił i jest bardzo zadowolony.Mieszkaja w ośrodku wypoczynkowym.W pokojach 4 osobowych.....i co im sie najbardziej podoba to że sa w nim sami.....bez nadzoru:) Duzo wczoraj chodzili....jak to w górach.Ale ogólnie widze że jest zadowolony i bardzo mu się podoba. Kreska ja tez Kamilowi zazdroszcze bo nigdy w górach nie byłam:( Dotka możesz sobie słoneczka trochę zabrać......ale tylko troszeczke:) Dymek dobrze że Kubusiowi już ta opuchlizna schodzi i nie skończyło się czymś gorszym bo z tego co opisywałas to groźnie to musiało wyglądać. Ja też w tym roku żadnych kwiatków nie sadze ale to tylko dlatego że mam ogrodnika co mi cały ogród zrobi,łącznie z kwiatkami wkoło domu.Bardzo jestem ciekawa całego efektu. Biore się za prasowanie bo mam tego troche a nastepne pranie sie juz pierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysłałam Wam kilka fotek Julki jak ma krótkie włoski:) U nas się zachmurzyło i zaczyna mocno wiać:( w dodatku od środy męczy mnie katar:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z poranna kawka. Moge zameldowac ze przez noc nie padalo, wiec moze juz po wszystkim. Nie ma to jak zima, zimno, ciemno i mokro!! brrrrr kto wymyslil ta pore roku?? bo to chyba jakas pomylka natury. U nas wszystko ok. Lece zaraz na targ po swieze warzywa i owoce a dzieci do polskiej szkoly zasowaja. Pozdrawiam i milej nocki wam zycze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny:) Jest mi strasznie, strasznie glupio.....nie chce sie tlumaczyc ;) codziennie siedze przy kompie, ale jakos ciezko mi trafic na kafe ;) Len ze mnie totalny.... Ana24 bardzo sie ciesze i gartuluje :) 🌻 A u nas.....Karolinka rosnie jak na drozdzach, teraz siedzimy w Polsce, moj maz wczoraj wrocil do Irlandii a ja z Kajka zostalysmy..... i teraz uwaga ;) Jestem w 11 tygodniu ciazy :):) i z tego wlasnie pwodu postanowilam wrocic do Pl, gdyz nie mam zaufania do irlandzich lekarzy..i narazie poki co, poki wszystko malutkie i swiezutkie ...wole byc w Pl :) A jak bedzie potem zobaczymy, ale jestem pewna, ze chce rodzic tez w Polsce, wiec do Irlandii moze pojade tylko na jakis maly urlop.....choc to tez jeszcze nie pewne, gdyz troche mam stracha latac w moim stanie ;) samolotami... W Irlandiii tez juz sie duzo pozmienial,,,cala historia..moj maz byl ponad miesiac bez pracy, poraz siodmy sie przeprowadzalismy.....na 10 dni pojechalam tam sama, a Kajka zostala z moimi rodzicami,,,bylo ciezko starsznie, pierwsze 3 dni plakalam i nie moglam sobie znalezc miejsca..pusto mi bylo...to byla pierwsza rozlaka z Karolinka....a ona...hi hi nie miala czasu nawet z nami przez telefon rozmawiac :D:D bo albo sie bawila, albo na kulkach byla albo cos i tylko szybko: mamus zadzwon za 5 min bo teraz nie mam czasu, no ok, buziaki mami kocham Cie z calego serduszka i po rozmowie...;) No ale z drugiej strony, nie powiem...takie male wakacje dobrze mi tez zrobily ;) bylismy tylko we dwojke ;) sie smialam, ze powinnam nabrac sil , bo teraz bedzie nas juz czworka :D Wybaczcie moja \'\'bazgranie\'\' i pisanie bez sensu....ale jestem w przelocie...ale tyle mam do powiedzenia...ze juz sie sama we wszystkim gubie co cche powiedziec a co juz powiedzialam :D ufff......... od Jutra Marcin zaczyna nowa prace w Irlandii, praktycznie wszytsko od nowa, bo nowe mieszkanie, nowa praca no i od nowa nowe oszczednosci ;) Juz mam dosc tych rozjazdow...tego wszystkiego....ale z drugiej strony, cos nas tam jeszcze ciagnie...i ciezko tak troche to wszystko zostawiac...sama nie wiem czego chce ;) Teraz wiem, ze musze dbac o siebie i sie nie denerwowac..tym bardziej, ze dostalam luteine na podtrzymanie, nie jest zle ale lepiej uwazac .....Jutro ide do gina, ciekawa jestem kolejnego usg..ale jeszcze nie wiem , czy jutro bedzie czy bede musiala sie umawiac.. Czuje sie dobrze, zupelnie jak z Karolinka w ciazy....choc nie powiem, ze jeszcze jakies 3 tygodnie temu to moglam spac caly dzien ;) ale nie wymiotuje to jest ok..;) Nie wiem czy sie polapiecie w tym co napisalam ;) Mam do Was prosbe.....zmienilam komputer i nie ma zadnych adresow...nie wiem czemu , bo mam ta sama poczte i to samo konto a adresu zadnego .............wiec dziwne, ale chyba wszystko mialam zapisana na kompie a nie na serwerze? sama nie wiem... gdybyscie mogly, przeslijcie mi jakiegos maila z adresami Waszymi.... wieczorem postaram sie zdjecia zrzucic z aparatu to moze co nieco powysylam ;) Trzymajcie sie cieplutko :*❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×