Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

ana- przede wszystkim przyjmij moje kondolencje teraz dopiero doczytalam co z twoim tata,,,,ja tyez nie mam z moim az tak dobrych stosunkow ale to mnie tknelo ze nie trzeba czekac na ostatecznosc tylko strac sie dopkoki nasi najblisi cali i zdrowi i okazywac sobie uczucie :) Teraz jak sie wyprowadzilam mam lepszy kontakt z rodzciami niz jak mieszkalam, chyba najlepsza corka mamusi to ta ktora z nimi nie mieszka :) I maly tez mi lepij sie rozwija, uspokoil sie wyciszyl Wszystkim nam ta przeprowadzka zrobila na lepsze. w szkole u niego dobrze, sprtowiec na calego tymbardziej sie ciesze z tej jego klasy sportowej to byl strzal w 10. :) poza tym ze jestesmy razem z Arturem to juz rzadkko ale nadal sie gdzies razem wybierzemy na imprezke..oczywiscie nie co tydzien tak jak kiedys potrafilam ;) ale czasem Juz chyba osiadlam na laurach i nie potrzebuje towrazystwa co tydzien...wole posiedziec w domq obejrzec film na scianie...tak sie smiejemy z kacperkiem, bo mamy projektor i ekranem jest nasza sciana ,,,takie male kino domowe. A teraz spadam i chyba w weekend raczej nie zajze, bo artur we tyg. bardzo dlugo pracuje tak to jest jak sie ma swoj ingteres, ale weeekndy za to sa nasze ...pojdziemy na basen. dzis ferie sie koncza, chodzilam codziennie z Kacprem na lyzwy . smiga az iskry leca , ostatnio nawet gdzies podpatrzyl dziewczynki jak robia salto i on tez juz probuje skakac na lyzwach :) Ale moje pragnienie to juz zeby nadeszla wiosna, troche wiecej ruchu bedzie, bo nieco po zimie mi sie przytylo , tatak mala oponka ursusa mi sie zrobila :) wiec trzeba sie wziasc w garsc. jak juz bedzie cieplo mam plany wycieczki rowerowe, basen itp bedzie dobrze dobranoc Kobitki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Aż miło popatrzeć na naszą stronkę......wreszcie mam co przy kawie poczytać:) U mnie dzisiaj pochmurno i deszcz pada:(śniegu już prawie nie ma ...chyba deszcz resztę roztopił. Dzieciaki oglądaja bajki.....maja frajde bo ostatnio skończyła nam się umowa polsatu i kupilismy tym razem telewizję N wszystko jest to samo,jedynie polsatu nie ma ale to nic bo mamy antenę siatkowa,więc tam jest. A wracając do telewizji N to ma trochę fajnych bajerów.Naprzykład można sobie w dowolnym miejscu zatrzyzmac oglądany program,przewinąć go do tylu albo nagrac jesli nie mamy czasu oglądac.Noi przedewszystim obraz HD mówię Wam jest róznica:) Ana moja Oliwia tez bardzo chce iśc do szkoły.Przedewszystim cieszy się że będzie miała nowy plecak,piórnik itp. Ciekawa tylko jestem jak to będzie z klasą....ile jej koleżanek będzie z nią chodzić.Noi czy będzie tam ulubiony kolega:)Śmiejemy się z panią bo moja córcia i kolega Daniel to jest taka para w przedszkolu że hej.Pani mówi że bardzo lubią się ze sobą bawić,jedno drugiego broni......a najśmieszniejsze jest to że obojgu wypadły dwie jedynki:D Beti widziałam tego twojego misiaczka na NK i niepowiem jak na misiaczka bardzo przystojny;) Ciesze się razem z Toba że Wam się tak dobrze układa.....oby był to już ten ostatni. Musisz być dumna ze swojego sportowca.....może nam przyszły olimpijczyk rośnie;) Musze kończyć bo Kamil już nademna wisi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny fotki poszły.....jeśli któras nie dostała to krzyczeć bo niewiem czy adresy nadal mam aktualne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Prawie jak za dawnych czasów:)siadam i jest co poczytać:) Betii cieszę się że znalazłaś sobie kogoś kto ci odpowiada i jesteś nim szczęśliwa no i najważniejsze ze Kacperek go akceptuje:)Trzymam kciuki oby się Wam udało i to był ten jeden jedyny🌻 Aga ja mam to samo Julka nie może się doczekać plecaka i piórnika oczywiście maja być różowe bo ta mania na tym punkcie u niej nadal trwa;) Fotki oczywiście doszły i nie mogę się napatrzeć jak dzieciaki już urosły a ty z mężem nic się nie zmieniłaś:) Ja dziś tylko na chwilkę kończę obiad i będziemy się szykować na spotkanie z Gabrysią .Julka odkąd otworzyła oczy to pyta kiedy już pójdziemy:) A i jeszcze jedno... kret powrócił dziś są już 2 nowe kopce:O Dobra spadam a Wam życzę miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wysłałam Wam kilka fotek Julki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dzieczyny za fotki Ana24- z Julki to chyba mała łobuziara rosnie Aga10- a Oliwia juz jaka duza panna, do szkoły może śmiało gnać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana u mnie tez pełno kopców kreta:O cały trawnik zryty. Moja Oliwia ma teraz bzika na punkcie Dody....słucham jej piosenek na okrągło....a kolory to tez nadal różowy noi ostatnio czarny bo Doda tez ostatnio zmieniła image i ubiera się na czarno:D Byłam dzisiaj na cmentarzu,wreszcie snieg stopniał i można było dojśc do grobu.....jak byłyśmy ostatnio z mama to śniegu przy grobie było po kolana:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjeeeeeju ile tutaj się działo przez moją nieobecność ja wczoraj miałam wolny dzień i pojechałam z Adamem do Warszawy. On załatwiał interesy a ja odwiedziłam rodzinkę na spokojnie bez dzieci i chociaż trochę pogadałam ;-) Przy okazji przywiozłam sobie kilka płyt dvd z ćwiczeniami bo dieta postępuje tylko moja motywacja do ćwiczeń jeszcze jest za słaba ale musze jutro przynieść sobie dvd z sali i pewnie z dzieciakami poskaczę wieczorem :-) Dzisiaj od rana wzięłam się za porządki uprałam sobie firankę bo była zakurzona po zimie jak nie wiem co Adam zabrał się ze mną do pracy (pewnie za dobry obiadek jaki dostał) i umył okno no i powycierał kurze. później krótki odpoczynek kolacja i teraz mam chwilę dla siebie przy komputerze a mężulek ogląda film Beti ja proszę o fotki bo nie mam ciebie na NK i nie widzę nowości jakie u ciebie się dzieją :-) Ana jak po dzisiejszej wyprawie? Julka zadowolona? Mam nadzieję że miałaś aparat. No i dzięki za fotki. Aga ja chyba zamawiam u was mebelki jak już się pobuduję ;-) szkoda że tak daleko mieszkacie Tak sobie oglądałam wasze zdjęcia i aż wam zazdroszczę jakie macie już duże dzieciaczki a ja taką małą szarańczę. Adam dzisiaj dostaje nerwicy po jednym dniu z nimi spędzonym a co mówić jak ja siedzę z nimi codziennie. Czasem nerwy mi już wysiadają Jutro wpadnę na kawkę jak Adam pójdzie do pizzerii bo jego zmiana to napiszę coś no i mam nadzieję że będę miała coś nowego do poczytania BUŹKI DLA WAS ŻE JESTEŚCIE dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie melduje z poranna kawka w reku. Musialam z ranca oczy pare razy przetrzec bo nie wiezylam wlasnym ocza.........nareszcie sie ruszylo i mam nadzieje ze tak zostanie. U mnie nic ciekawego. Dzieci w szkole a ja siedze w domu i zastanawiam sie nad swoim losem. Jakos tak sama nie wiem za co mam sie zabrac. Niby duzo czasu a z niczym sie nie wyrabiam. Z latem tutaj bylo w kratke, albo bardzo goraco ze nosa z domu bylo niebezpiecznie wystawic albo deszcz i zimno. Z wakacji to prawie ze nic nie skorzystalismy bo tak dawalo zabami ze pod namiotami wytrzymalismy tylko 6 dni. I z taj okazji jedziemy na rafy na wielkanocne wakacje. Moze tam sie wygrzejemy. No nic uciemam, maz sie drze ze nic nie przygotowalam. Jedziemy na piknik a ja jeszcze w stanie surowym jestem. Do uslyszenie i dziekuje za zdjecia. Kurcze ale wielkie panny wam porosly!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielne popołudnie Ładna pogoda więc zapewne korzystacie z niedzielnych spacerów i wypadów do rodzin a ja niestety jeszcze do czwartku muszę trzymać Bartka w domu no a Dominika za bardzo samego nie chcę puszczać na dwór nie to że się nie pilnuje bo jak zacznie mi się bawić w jednym miejscu pod oknem tak się nie rusza ale nawet na 1 metrze kwadratowym potrafi mi sie zamoczyć po same kolana a chorób jak na razie mi wystarczy. Teraz obydwaj poszli na drzemkę Adam w pizzerii a ja z kawką wpadłam poczytać. Dotka super że zajrzałaś ty dziewczyno masz wesołe życie i chyba brak czasu na nudę mam nadzieję że piknik będzie udany ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Niestety skleroza mnie już dopadła na całego,nie mam fotek bo znowu nie zabrałam aparatu:( ale było bardzo fajnie:) Dziewczyny bawiły się tam 3 godziny i jeszcze miały mało.To miejsce jest super nie daleko od domu bo niecały przystanek autobusem ale my poszliśmy na nogach,dużo tam jest zjeżdzalni itp...i za 18zł można się bawić cały dzień:D Wpadne później bo teraz ide Julkę ułożyc do snu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki czyżby znowu zaczynał robić się zastój? ja dzisiaj nie miałam komputera przez cały dzień bo oddaliśmy do serwisu ale kochani ludzie zrobili wszystko w kilka godzin i na koniec dnia nam oddali. Dzisiaj dużo nie popiszę bo jestem strasznie padnięta dzieciaki dali mi nieźle w kość i ledwo zyję. Jutro Adam ma wolny dzień to może trochę się nimi zajmie wieczorkiem a ja cos poskrobię Ana ty to widzę że masz jak mój Adam sklerozę i trzeba wam sprawić w aptece bilobil lub coś w tym stylu ;-) no ale mimo wszystko to fajnie że wypad się udał zmykam sie myć i do łóżeczka dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ponownie:) Iza dobrze że Ci kompa oddali i chociaż Ty tu coś dziś skrobnełaś:) Ja miałam dziś bardzo ciekawy i zaskakujący dzień:)Koło południ jak słonko już mocniej grzało poszłam do ogródka i zaczęłam grabienie , zajęło mi to prawie 3 godziny ale mam jeden ogród już zrobiony na gotowo:) potem trochę popadało i od razu jakoś inaczej wszystko wyglądało:)W 2 ogrodzie nie mogę nic robić bo wyszły już przebiśniegi a nie che po nich grabić żeby ich nie poniszczyć.W 3 ogrodzie gdzie stoją samochody jest takie błoto rozjeżdzone ze nawet nie mam ochoty nic robić;) Potem poszłam po Julkę do przedszkola i jak wróciliśmy zastałam w naszym ogrodzie jakiegoś obcego psa który się bawił z naszymi psami.Po chwili z domu wyszła teściowa i mówi że ten pies stał koło naszego płotu i pewnie komuś uciekł więc do wpuściła do ogródka żeby czasem go jakiś samochód nie rozjechał.Jest to młoda suczka labradora biszkoptowego:)ja chyba wiem kogo to jest pies .Kiedys jak byliśmy na spacerze z Julka na sankach na górce to mieliśmy naszego labradora ze soba i na ta górkę przyszła tez pani z 3 dzieci i właśnie z suczka biszkoptową,więc puściłyśmy psy bez smyczy i się bawiły razem.Zapamiętałam imię psa i o dziwo te u nas reaguje na to imię więc jestem na 99% pewna ze to pies tej pani.No ale ja nie mam pojęcia gdzie ona mieszka.Dałam ogłoszenie do radia.Mąż dzwonił do schroniska i powiedział że jakby ktoś szukał takiego psa to jest u nas i zostawił numer telefonu.Teściowa poszła do sklepu i tez tam powiedziała że znaleźliśmy psa i jakby ktoś pytał jest u nas. Na razie wszystkie 3 psy szaleją :D ale są grzeczne.Jutro koło sklepu i Kościoła przykleimy ogłoszenie.Może się znajdzie właściciel Diany:) na dziś już kończę i ide nyny ,ręce mnie bolą od tego grabienia:) Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Alez u mnie od wczoraj wieje....gdyby nie ten wiatr to byłoby super cieplutko.Jedyny pożytek z tego wiatru to że pranie w końcu na dworze schnie.Dzisiaj tez piorę narzuty i spodnie narciarskie dzieciaków.....z nadzieję że zima juz nie wróci:O Wczoraj rano chciałam cos napisać ale niestety trwały jakies prace konserwatorskie na stronie.....a po południu nie miałam czasu. Miałam zebranie w szkole.....u Kamila w klasie cos się źle zaczyna dziać....dzieciaki nie chca sie uczyc,gadaja,rysują po ławkach i pani zwołała nagłe zebranie.....ale rodzice tez sobie zbagatelizowali problem bo prawie nikt nie przyszedł. Na szczęście moje dziecko dobrze sie uczy i nie ma z nim problemu.....ale inni chłopcy.... Później z Oliwia na tańce a po tańcach ja zostałam na aerobic....noi tak zleciało całe popołudnie. IzaF oj rozumiem Cię....ja tez z dzieciakami siedze w domu i czasami mam po prostu wszystkiego dość.Tak się czasami kłuca że az głowa boli....a Oliwia jak nie może sobie poradzic z Kamilem to albo go gdzieś uderzy albo piszczy.....ale tak piszczy że az uszy bolą. Ale u mnie jest taki plus że do południa jestem sama i troche odetchne:) Ciesze się że dietka tak Ci służy.....obyś tylko nie przesadziła z tym odchudzaniem;) Dotka podoba mi się Wasze podejście do życia.....jesteście tacy zabiegani ale pomimo tego znajdujecie czas żeby razem gdzieś wyjechać:) Ana najważniejsze że wypad się udał i dziewczyny się wybawiły.....a fotki jeszcze zdążysz porobić bo pewnie jeszcze tam pójdziecie. Ciekawa jestem czy właściciel tego psa się znajdzie....daj znac jak ta sprawa się rozwiązała. U mnie w ogrodzie nareszcie zaczynaja wychodzic krokusy i inne wiosenne kwiatki,ciekawa jestem jak to wszystko zakwitnie... Ide rozwiesić narzuty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ U mnie piękna pogoda i idę powynosić doniczki z pelargoniami ,podleje je ,poobrywam suche liście i wieczorkiem znowu je wniosę do kotłowni:) Co do nowego psa to nikt się jeszcze nie odezwał,na razie puściłam je do ogrodu może ktoś jej szuka i zauważy jak będzie w ogrodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, u was zima dobiega konca a tu jesien na calego. Az mnie wykreca na mysl o zimie. Co niektore mlodki juz w kozaki sie stroja, jak narazie to jest niezly ubaw patrzac sie na takie lalunie co przez ostatnie 5 miesiecy chodzily w japonkach a teraz kozaki na szpilkach przyodzialy na swoje roztrzlapane nogi. Ide dzis z moja mala do neurologa. Tak mnie przez ostatnie dwa tygodnie strasznie wystraszyla ze mi sie do tej pory lapy trzesa. Mam nadzieje ze lekarz powie ze wszystko jest ok. Zmykam rozpoczynac dzien, narazie jeszcze ciemno i zimno za oknem a wam dobrej nocki zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotka napisz koniecznie jak wizyta u neurologa? Aga i co na tym zebraniu postanowiliście? Ja dziś nie zrobiłam tego co miałam zaplanowane.Miałam robić z pelargoniami ale nagle przyszła taka chmura i zaczął sypać śnieg ale tylko kilka minut potem przestało ale zrobiło się zimno i wiało ,więc zostałam w domu ale żeby mi się nie nudziło przebrałam pościel i posprzątałam trochę w domu:) Mieliśmy kilka telefonów w sprawie psa ale wszystko skończyło się dobrze i piesek jest już w swoim domku:) i tak jak przypuszczałam to był pies tej pani z która spotkałyśmy się na spacerze:) i nawet imię psa dobrze zapamiętałam:)Nasze psy trochę smutne bo bawiły się cały czas nawet na chwilkę nie przestawały i teraz im się nudzi.Ta pani która przyjechała po psa pytała co byśmy chcieli za to że ja przetrzymaliśmy i daliśmy ogłoszenie.Oczywiście nic nie chcieliśmy tylko to żeby kiedyś jak pójdzie z nią na spacer wstąpiła do nas i żeby się mogły z sobą pobawić:) To tyle idę dalej popracować w piekarni,teraz tylko wpadłam na chwilkę bo mam przerwę która już się kończy. Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) U mnie tez dzisiaj trochę pokurzyło sniegiem.....ale teraz słoneczko świeci i wszystko stopniało....mógłby sie tylko ten wiatr uspokoić:O Trzeci dzien już wieje:O Ana ciesze sie że odnalazł się własciciel pieska...może jakies nowe znajomości zawrzesz dzięki psiakom:) Na zebraniu nic nie postanowiliśmy bo mamy sobie to zlekceważyły....było nas tylko parę osób.....i to te do których dzieci nie ma zastrzeżeń. Dotka co takiego stało się Oliwii że Cie tak przestraszyła.....napisz koniecznie co Ci lekarz powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Aga u nas też dziś tak wiało że głowę chciało urwać :O byłam w mieście to całą fryzure mi rozwiało tak że nawet na oczy nie widziałam gdzie idę;) musiałam jechać bo moja mam dziś zadzwoniła że przyjedzie robić paznokcie i chce mieć różowe ale że skończył mi się różowy to musiałam podjechać do hurtowni i przy okazji zrobiłam zakupy:) Potem przyjechała mama ale stwierdziła że ten róż co kupiła jest dla niej za ostry i zrobiłyśmy fioletowe w różowe brokatowe pasy i do tego kilka mieniących plastrów:) zresztą możecie je zobaczyć na NK( na fotce nie widać jak naprawde się mienią:().. Dziś nam trochę zeszło przy tych paznokciach bo musiałam całkiem spiłować stare i robić od nowa nowe:) 4 godziny siedziałyśmy ale wyszły super:) Idę już spać bo jutro do południa będę teściowej robić paznokcie i tez chyba będziemy stare ściągać i nowe zakładać ale to jeszcze nic pewnego. Dobranoc🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ja trochę zalatna wcoraj porobiłam sobie podstawowe badania bo to już dwa miesiące jak się dietuję a że bez żadnego dietetyka to sama się badam i kontroluję wyniki u lekarza rodzinnego jak na razie wszystko zdrowe :-) Ana muszę pooglądać te twoje wyczyny artystyczne na NK a zdjęcie napewno nie odda całego uroku błysku brokatu na paznokciach Dotka napisz jak po wizycie u neurologa Aga widać niektórzy rodzice nie są odpowiedzialni u mojej siostrzenicy w klasie też ostatnio zrobiono zebranie (nie wiem jeszcze tylko ilu rodziców się zjawiło)bo pani od angielskiego wyraża się słowami np. ale macie zajeb...szcze oceny ale ja i tak mam to w d...pie" albo że zamiast mózgów mają orzeszki itp to już drugie takie akcje bo po raz pierwszy rodzice "czyt. trójka klasowa" zareagowała gdy chłopcy zaczeli wracać ze szkoły i opowiadali rodzicom jakie pani od angielskiego miała majtki podobno w takich miniówkach chodziła. dzieci chodzą do dugiej klasy a tu takie akcje jak coś takiego słyszę to aż się boję co będzie jak Dominik już zacznie chodzić do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laski 🖐️:) U mnie po staremu, szkoła sie zaczeła, wiec tradycyjnie odwozimy mloedeo rano pod szkole a ja mykam prosto z kolezankami albo na basen lub kawke lub do mamy przeczekac lekcje, odbieram kacperka i jedziemy do domu. Troche nam schodzi ta droga bo i zakupy i to jednak klawalek jest od mojej mamy, ale nie narzekamy, wrecz przeciwnie Kacper jest tez zadowolony, ma swoj pojo kotki i ogolnie widze ze lepiej mi sie rozwija. Dzis juz mam wolny weekend bo pojechal niedawno do taty. Przeprowdzilam z nim rozmowe bo dziecko ciagle rosnie , skladki w szokole itpp same wiecie jak to jest a alimenty dla kacpra ciagle bez zmian, ale nie da mu sie tego wytlumaczyc mowi ze nie ma pieniedzy i co z gardla mu nie wyrwe. Ale juz nawet nie chodzi o wieksze alimenyty tylko zeby czasami temu dziecku kupil jakiegos ciucha, poszdl z nmm w weeekend na sale zabaw czy basen lub lyzwy tak jak ja moge, bo kacper od niego jak przyjedzie mowi ze sie nudzil. ael jak kula w plot, szkoda gadac A pamietam jak mowil ze Kacper to jest jego kre i pierworodny i go kocha bedzie mu kupowal to co bedzie chcial i takie tam, powiedzialam mu to dzis ...ale coz moje gadaniue . prawda jest taka ze od kiedy ma swoja zonke to sam od siebie procz okazji swiat lub urodzin nic mu nie kupil....zapomnial co mowil 3 latat temu....to wy mowicie o sklerozie a co na takiego tatsiusia mam powiedziec,...zenada.. ale nigdy nie przeprowdzam takiej rozmowy przy kacprze zeby mu nie bylo przykro. IzaF wlasnie cie znalazlam u dziewczyn na NK , sama nie wiem jak to wyszlo ze Cie nie mialam :) ale juz nadrobilam straty :)👄 Piekne fotki całej rodzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero jestem, dopiero bo zatrzymali nas w dzieciecym szpitalu na badaniach przez trzy dni. Klucili sie optomolodzy z neurologami o diagnoze a my w srodku panikowalismy. Wyszlo ze Oli ma wade wzroku w lewym oku i spuchniete nerwy optyczne. Tylko ze to spuchniecie u niej jest poprostu normalne i nic z tym sie nie da zrobic. Ale neurolog bal sie nacisku czegos na mozgu i robil wszystkie badania pod slonczem aby to wykluczyc. Trzymali nas bardzo dlugo i jeszcze mamy testy na ktore musimy isc. Dziekowalam wszystkim ze mojemu dziecku nic nie jest kiedy przyjeli dziewczynke troche starsza od mojej z tymi samymi narzekaniami tylko ze u niej znalezli tumor na mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śnieżek sobie sypie za oknem....zima nam trochę wróciła.Ale jak narazie tak delikatnie sypie,więc wszystko stopnieje:) Ja z kawką,dzieciaki oglądają bajki....chociaz nie popiszę ze duzo bo Kamil mnie już przegania.Czytamy oboje sagę Zmierzchu....noi ostatnia częśc mam na kompie.....a że mój syn dalej pali się do czytania i czyta wszystko co mu w ręce wpadnie. Jutro jedziemy do kina na Avatara....nie przepadam za tego typu filmami ale jestem strasznie ciekawa co w tym filmie jest takiego że każdy kogo spotkam jest nim tak zachwycony..... Ana ale te mamy mają dobrze z Tobą....co tydzień to inne paznokcie;) IzaF widze że do tematu odchudzania podchodzisz bardzo rozsądnie.Bardzo mi się to podoba;) A co do tej Pani od angielskiego to jestem w szoku że ktos taki może dzieci uczyć!!!! Dotka ciesze się że wszystko skończyło się dobrze i nie sprawdziły sie te gorsze scenariusze.Napewno badania na które jedziecie tez wyjda dobrze...będę trzymać kciuki za Oliwkę👄 Betii przykro czytać że tatuś Kacpra tak sie zachowuje....może jednak jakoś wszystko się ułoży.Myslę że warto mu tłumaczyć żeby zmienił swoje postępowanie.....dla dobra Kacperka:) Zmykam narazie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie nie zaglądam za duzo bo mam małe przygotowania na urodzinki wczoraj piekłam ciasta pól dietetycznych pół dla jedzących normalnie ;-) dzisiaj do południa "poszlifowałam" chodniki w siedlcach połaziłam po kosmetycznym na spokojnie bez męża i dzieci (to jest dla mnie forma relaksu) a po południu chłopaki pojechali do teściów a ja posprzątałam wykapałam się i siedzę z colą zero przed komputerem i czekam aż wrócą Dotka dobrze że wszystko wyszło dobrze w badaniach :-) Betii ty nic się dziewczyno nie zmieniasz wciąż uśmiechnięta a patrzeć tylko jak synek cię przerośnie kawał faceta już z niego Aga widzę że i ty wciągnęłas się w Zmierzch ja też książki katuję po nocach cieszę się tylko że pierwszą część przeczytałam przed obejrzeniem filmu bo ta ekranizacja dla mnie to wielka porażka jak zresztą wiele filmów na podstawie książek np P.S. Kocham Cię książka super a filmu aż nie chciało mi się obejrzeć do końca dzisiaj przyjechała do mnie siostra ta której córka ma tą super panią od angielskiego pytam się jej jak po zebraniu a ona mi że porazka przyszła ok połowa rodziców w tym z pięć osób potwierdziło że dzieci przyznają się rodzicom do tego jak ich traktuje pani reszta waliła głupa że słyszało o tym od kogoś i nic ztego nie wyszło zastanawiam się co teraz ta piątka dzieci będzie miała w szkole :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, melduje sie z poranna kawencja. Dopiero co wstalam a juz grubo po 8. No ale co tam wkoncu niedziela i dzieci juz daja pospac. W sumie to z lekka nudy sie robia bo juz same sobie wszystko zrobia, jedynie to z lekcjami trzeba przypilnowac i tyle. Najstarszemu chyba przeszly dorastajace humory i nawet mozna z nim pogadac, jeszcze mu sie nieraz przestawi ale poprostu nie wkraczam wtedy w zadne rozmowy i tyle. IzaF, nie ma to jak terapia kosmetyczno-sklepowa i jeszcze bez dzieci. Mam nadzieje ze ciasta wyrosly i urodzinki sie udadza. Aga ja juz wszystkie ksiazki w serji Zmierzch przeczytalam. W sumie to zamknieta w szafie od dechy do dechy lecialam. Pierwszy film nawet byl ok ale ten drugi to jak dla mnie to porazka, strasznie pocieli ksiazke i taki co jej nie przeczytal to napewno sie pogubil w calym scenariuszu. Betti, trzymaj sie dziewczyno. Niestety zadko kiedy taki tatus jest ok wobec swojej bylej rodziny. Mojej kolezanki byly maz zostawil ja z 3 dzieci i mimo tego ze placi jej dobre alimenty to zupelnie nie chce miec kontaktow z dziecmi. Nie widzial ich z 6 lat pomimo tego ze mieszka dzielnice obok. Niewiadomo co jest gorsze. Ja mysle ze dzieci i taki kiedys zrozumieja i 'tatusia' dobrze potraktuja. Ana, kurcze ale masz cierpliwosc zeby 4 godziny nad paznokciami siedziec. Ja bym chbya wolala poobgryzac aby szybciej bylo. No nic lece, szaro-buro u nas ale parno i duchota. Czekam na sniadanko i zabieram sie za prasowanie. Milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjmijcie zyczenia Baby kochane od drugiej baby z samego rana. Niechaj dzien bedzie radosny, badzcie zdrowe Baby byle do wiosny! Szcescia zycze Wam, sobie i kobietom na calym globie by marzenia sie spelnily i nas chlopy wyreczyly! My dzis drinki i kaweczki - nasze swieto dzis babeczki :) [usta[ buziaki dla was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza F- jestem uśmiechnieta mimo wszystko, zawsze bylam pozytywnie nastawiona ...teraz mi jest lepiej bo mam odpowiedzialnego faceta obok siebie i on mnie motywuje i utwardza w przekonaniu ze sa jeszcze na tym siwcie normalni faceci...mysle ze zdania nie zmienie ...oby moje slowa nie byly rzucona na wiatr. ;) apropos tatusia...przypomnialo mi sie jedno jego stwerdzenie. Ze jak uwazam ze to jest mala kwota alimentow to mozemy sie zaminiec czyli on v\bedzie wychowywal mlodego a ja go bede brala co drugi weekend i placila alimenty. Wie dobrze ze tak nie zrobie i dlatego tak mowi, nie ma warunkow zeby Kacper mieszkal u niego na stale i sie posowa do takiech czynow. Ale wiecie co czasami mam ochote tak zrobic , zeby zobaczyl ze wydatki sa o wiele wieksze...tyle ze dla dobra mojego syna tak nie zrobie, zreszta nie wyobrazam sobie widywania go tak malo...porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki🖐️ W dniu naszego Święta życzę Wam wszystkiego najlepszego:D 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×