Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Dziewczyny mamy w końcu 200 strone i nic nie swietujemy!!!!! YYYYYY:D

Witam:) u mnie nie pada ale pochmurno kurcze jakoś mało tego ciepła w sumie było tego lata,straszyli takimi upałami a jakoś za wiele ich nie było:( wstawiłam mięso na gulasz bedzie na obiad z kaszą gryczana bo dawno tak nie jadłam;-) Aga ma racje przegapiłyśmy wczoraj nową okrągłą;-)stronke,ale to nic straconego:Dteraz świetowac nie będe bo do konca dnia moze sie jeszcze trafić kurs za kółkiem ale wieczorem czemu nie:D Aga tak ploteczki udane:Di nawiozłam od kolezanki malin cały koszyk wiec od rana sie objadam;-)

a co tu dziś tak pusto? ja własnie wróciłam z lasu byłam na kaniach i na kolacje będą pyszne smażone;-)a teraz lece wykąpać Oskara bo zrobiło sie nawet ciepło i słonecznie to jeszcze sobie po kapieli pobiega po dworze

ja zasiadłam z piwkiem ale nikogo do świętowania nie ma:(

cześć dziewczynki wpadam na jakiegoś drinia Aga ty dzisiaj sporządzasz bo wypatrzyłaś że to 200 stronka a my donosimy trunki ;-) My powoli kończymy remonty w pizzerii robią już ściany glazura położona a za tydzień w niedzielę mamy już tam pierwszą kameralną imprezę Dzisiaj tak w skrócie bo trzeba iść spać jutro z rana pobudka bo jedziemy po trochę urządzeń do lokalu m.in. zmywarkę tak więc przechylam kielonka i lecę

Cześć dziewczyny Chętnie wypije z Wami, chociaż jestem tu po raz pierwszy :) No to zdróweczko

i co nie ma nikogo :( szkoda, w samotności pić to niedobrze, oj nie dobrze

hehe, ale zmieściłam się na tę 200 stronkę :)) Wasze zdróweczko

Hej Ale niemogłyśmy sie wczoraj zgrać....kazda piła toast osobno:) Nawet nowa kolezanka sie nam załapała. Narazie tylko tyle bo wpadłam pomiędzy jedna a druga gra Kamila.....własnie sie ubiera....znaczy się już się ubrał i wisi nademną:O

Hej dziewczyny....co z wami....czy już nikt dzisiaj nie zajży?? To ja biedna dzisiaj taka zapracowana.Zrobiłam przeciery ogórkowe,wyplewiłam pół działki i na dodatek nawiozłam na nią ziemi.... a teraz zrobiłam sobie herbatkę i postanowiłam troche poczytać.....a tutaj nie ma nic poza moim porannym wpisem.

Hej laski Oczywiście na sekundę ;) Chcialam pogratulować nam wsztkim 200- ej stronki części dalszej naszego topiku Tak dziewczyny zdjęcia wysłałam a nie napisalam gdzie byliśmy. Tak więc we Włoszech u mojej przyjaciółki ze szkły, która tam mieszka. Wpadne jeszcze po poniedziałku na dużej , może nawet nadrobię zaleglosci bo wybieram sie na zwolnienie. A jutro jade z Kacperkiem na wies, ooddychac swiezym powietrzem :-) Pa

Witam W domku świeżo posprzatane,kawka zrobiona,kawałek ciasta tez się znalazł,więc mogę troche posiedzieć:) Wiecie była u mnie dzisiaj koleżanka z podstawówki....nie zapowiedziała się spryciara i odwiedziła mnie znienacka:D Mieszka na stałe we Włoszech i niewidziałyśmy sie kopę lat:) I gdyby nie NK to pewnie byśmy sie nie spotkały.Strasznie chce zorganizowac spotkanie klasowe....pomogłam jej w tym i podzwoniłyśmy troche,przez nasza klasę powysyłałyśmy wiadomości.....noi uzbierało sie nas 10 osób.Umówiliśmy sie wszyscy na wtorek..... ciekawa jestem jak to wszystko wyjdzie......co u nich wszystkich słychać:)

dobranoc

Dziewczyny wakacje juz sie skończyły!!!!!!!!! WRACAĆ PROSZĘ!!!!!

Zajadam wlasnie polski chlebek z kielbasa wiejska i sobie o was pomyslalam. Przepraszam ze ucichlam ale najpierw dzieciaki byly chore jedno po drugim a teraz ja dogorywam. Juz jest o niebo lepiej ale meczy mnie kaszel dusiciel. Powalila nas grypa stu lecia bo jeszcze czegos takiego nigdy nie milalam. U nas powolutku. Coraz ladniej sie robi. W ogrodzie zaczyna byc widac nadchodzaca wiosne, powylazilo pelno robali i pszczoly. Ja jestem na etapie walki z mszycami na drzewach. Psikam i psikam i cos mi sie wydaje ze one ze mnie kpiai w tych wszystkich preperatach sie tylko myja. Pozatym nic ciekawego, w niedziele mamy dzien ojca, za pare tygodni wakacje wiosenne i tylko patrzec jak rusza z wystrojem na swieta. Pozdrawiam serdecznie

Aga i jak udało sie spotkanie? Dotka ja to oczami juz widze ta szara jesien u nas:O u mnie zadnych nowosci,pewnie widzialyscie to zdjecie na nk z bramy ja to chyba nigdy nie zmadrzeje:P

Halo dzien dobry:) ja juz byłam na grzybach na sos jest:)posprzatałam mieszkanko i usiadłam z kawka ale widze ze pusto tutaj:( wiecie postanowiłam zrzucic jeszcze te moje upragnione 6 kg i mam nadzieje ze mi sie uda tzn 1kg juz zleciał oby i tym razem samozaparcia nie zabrakło

Jestem dziewczyny:) Al u mnie zrobiło się ciemno...chyba zanosi sie na jakąś wichure i ulewę:O Nie mam teraz za bardzo czasu bo niestety obowiązków przybyło.Oliwię trzeba przywieść z przedszkola,z Kamilem lekcje się zaczęły....co prawda narazie jest ich mało ale od początku musze go przypilnować:) Oliwia jak narazie chętnie chodzi do przedszkola......wczoraj wieczorem troszke płakała i mówiła ż dzisiaj nie chce iśc.....ale jak rano wstała to juz było ok. A spotkanie klasowe jak najbardziej udało się:D troche nas było mało....bo tylko 7 osób i w tym jeden rodzynek:D ale i tak sie usmialiśmy.....powspominaliśmy stare szkolne czasy.Fotki oczywiście były tylko nie wiem jak wyszły bo troche ciemno było w lokalu......pewnie dziewczyny wstawią na NK:D

Hej dziewczyny :) Tak cos powolutku tu sie zbieracie. Nie ma czasu? Wiem cos o tym, obowiązki wrześniowe, przedszkole itd Pozdrawiam

czesc kochane,faktycznie powiewa tu pustką straszną:O ja właśnie pozmywałam po obiedzie i zrobie ciasto ze sliwkami z przepisu Agi:Dbo bardzo mi w zeszłym roku smakowało i przepis prosty;-)a całkiem o nim zapomniałam ,dziś odszperałam jak przeglądałam zeszyt z przepisami;-)i teraz czekam tylko az margaryna zmięknie i do dzieła,zapraszam wieczorem na kawke i ciasto;-) pogoda u nas dziś nawet ładna,w sobote był upał a wczoraj sie chmurzyło i było chłodno cały dzień a wieczorem lało

ech miałam nadzieje ze zwabie Was tutaj zapachem wydzielającym się z piekarnika;-)a tu nadal pusto a placek prawie gotowy

Kreska ja sie medluje po zapachu!! Kawke w reku mam, teraz dawaj kawalek ciasta!! Jakos nie moge sie obrobic ostatnio, juz sie zastanawiam czy ktos mi doby nie skrocil!? U nas wiosna juz prawie za oknem, ale w tym roku idzie wolnymi krokami, raz mamy 20 stopni a na drugi dzien 10. Jak na moje stare kosci to stanowczo za malo. U mnie nastroj swiateczny!!! Wczoraj przyszla znajoma i miala wlasnie pelno dekoracji swiatecznej na sprzedaz, Gabrysiek jeszcze nie spal i nie dal nawet spakowac, wiec stoi balwan z mikolajem i teraz jest poszukiwanie choinki w garazu. Dobrze ze jej tam nie ma, znajac mojego syna zdolnosci juz by pewnie ubieral!! Milej nocki wam zycze, spadam szykowac druzyne do szkol.

Hej:) napisałam się i wszystko mi znikło A więc w skrócie:) Julka zadowolona z przedszkola.Ma angielski,religie,polski,matematyke,plastyke,technike i rózne gimnastyki,oczywiście te lekcje różnią się od tych w szkole ale dzieci sa już przygotowywane do zajęć w szkole. Ja dzis jade na 16 oglądać lokum na robienie pazurków.Jest to \"kącik\" w salonie fryz-kosmetycznym.Babka powiedziła że może mnie zatrudnić tak tylko a ja bedę robiła dla siebie. Jak myślicie lepiej jest żeby ona mnie zatrudniła? czy otworzyć własny interes? Lece obiad kończyć.Soki za błedy ale mam inne paznokcie i zle mi sie pisze na laptopie.Moje pazurki możecie zobaczyć na naszej-klasie:)

Hej:) napisałam się i wszystko mi znikło A więc w skrócie:) Julka zadowolona z przedszkola.Ma angielski,religie,polski,matematyke,plastyke,technike i rózne gimnastyki,oczywiście te lekcje różnią się od tych w szkole ale dzieci sa już przygotowywane do zajęć w szkole. Ja dzis jade na 16 oglądać lokum na robienie pazurków.Jest to "kącik" w salonie fryz-kosmetycznym.Babka powiedziła że może mnie zatrudnić tak tylko a ja bedę robiła dla siebie. Jak myślicie lepiej jest żeby ona mnie zatrudniła? czy otworzyć własny interes? Lece obiad kończyć.Soki za błedy ale mam inne paznokcie i zle mi sie pisze na laptopie.Moje pazurki możecie zobaczyć na naszej-klasie:)

Aloooooooooooo?? jest tu kto???

:) Widze że odrobine sie ruszyło.....ale to i tak słabo.Dziewczyny wracajcie na topik bo nie ma z kim pisać:( U mnie nic ciekawego.Dzieciaki chodza do szkoły,przedszkola.Kamil jak narazie radzi sobie z lekcjami.....wczoraj mielismy małe spięcie bo wyrwałam mu z zeszytu dwie kartki i musiał wszystko przepisywać.Plan lekcji jak narazie mają niestabilny.....i co mnie zaskoczyło że maja codziennie w-f.......pamiętam że w trzeciej klasie mieli tylko dwa razy w tygodniu. Oliwia miała kilka dni kryzysu i nie chciała iść do przedszkola,ale na szczęście jej juz minęło i chętnie chodzi:) Kreska szkoda że nie trafiłam na ciasto:( pewnie było pyszne.....a do dzisiaj to pewnie okruszki zostały Dotka ale u Ciebie jest wszystko inaczej.....u nas jeszcze nie ma mowy o świątecznych dekoracjach.....ja prawde mówiąc jeszcze latem żyję......taki mamy wrzesien cieplutki.Wczoraj było prawie 30 stopni:) Ana24 jesli chodzi o twój mały interes.....to myśle że wszystko ma swoje plusy i minusy.U siebie to wiadomo że u siebie....nikt Ci sie do niczego nie wtrąca.A kącik w salonie fryzjerskim......mysle że na początek to dobre rozwiązanie......nałapiesz klientów,nabierzesz praktyki i później otworzysz cos własnego:) Piszesz że Julka ma w przedszkolu polski i matematyke i do tego jeszcze inne przedmioty.....czyżbyś ją dawała wcześniej do szkoły??? U nas czegos takiego nie ma .....dzieci tylko sie bawia.....do tego maja jakies ksiązki ale nia ma w nich nauki.

witam:) Dotka u mnie w sklepach zaczynają się póki co pojawiac kwiaty sztuczne i znicze,ale pewnie na swiateczne dekoracje tez niedługo przyjdzie pora Aga faktycznie nawet okruchów juz nie ma;-) u mnie tez ciepło ale jutro ma byc ponoc zimno:O faktycznie dość czesto ten w-f moze to i dobrze choc pamietam jak osobiscie niecierpiałam jak miałam te zajecia w srodku lekcji,człowiek zmachany czesto upocony pobudzony w jakis sposob musiał jeszcze wławkach potem siedziec Ana właśnie sporo tych zajęć jak na przedszkole,tak mi sie wydaje bynajmniej zgadzam sie z Aga wydaje mi sie że poki co kacik w tym salonie to dobre rozwiazanie,zdobedziesz potencjalne klijentki i mozesz wtedy sie rozwinac we własnym interesie;-) lece kochane bo za poł godz jestem umowiona z kolezanka na kryty basenik:D a jeszcze sie pochwale ze kupiłam sobie dzis spodnie dzinsowe wkoncu:Dbo juz z długich to nie mam co na tyłek w sumie włozyc a całe lato na cos polowałam i głownie były rybaczki,spodenki a z długich zero wybory ale dzis wkoncu jakies mi sie spodobały:)

Hej Dziewczyny !!! Ja od początku września poszłam na zwolnienie, między innymi przebadać się bo jak się pracuje to nie ma czasu. Z synkiem również byłam na bilansie i wyszło że ma za wysokie ciśnienie. Byliśmy w szpitalu i też podejrzewali że coś od nerek, ale na szczęście wszystko oki, drobne zmiany ale nic poważnego. Ja korzystając z wolnego szukam innej pracy, może coś bliżej i coś lepszego się trafi. Już miałam jedną propozycję ale się zastanawiam. Byłaby to praca w salonie jubilerskim w dużym centrum handlowym, co drugi dzień po 12 godz, zastanawiam się bo dziecko też bym widywała co drugi dzień. Kasa mnie przekonuje bo o wiele wyższa niż do tej pory, ale przecież nie o kasę też chodzi...sama nie wiem co mam robić, bo do poprzedniej firmy juz nie wrócę, jest tam coraz gorzej ... Ana24- życzę Ci powodzenia w nowym i swoim biznesie, na pewno będzie dobrze. Pa Kochane

Witajcie kochane.Czy u Was tez taki ziąbbb.....bo u mnie zimno i do tego pada deszcz.....ma byc tak ponoc cały tydzień.....paskudna pogoda:O Siedze sobie sama z dzieciakami bo mąz pojechał do Krakowa samochody oglądać.....od jakiegos czasu szuka dobrego Vana.Mam nadzieję że juz dzizsiaj cos kupi bo ostatnio wszystko w domu kręci się wookoło samochodu. Kreska jak dalej będzie takie zimno to niestety będziemy musiały sie zaopatrzyć w długie spodnie i swetry:O Betii i jak sprawa z Kacprem,wiadomo skąd było tak wysokie cisnienie??Dlaczego chcesz ze starej pracy zrezygnować?? Jeśli chodzi o ta nową pracę w salonie jubilerskim......to wydaje mi sie że mogłaby to byc fajna praca......tylko te godziny.Ja na twoim miejscu i w Twojej sytuacji starałabym sie o prace w normowanych godzinach.....mysle że takie małe dziecko powinno mieć chociaz jedno z rodziców na codzień.Ale to Twoje zycie i Twój wybór......zrobisz jak będziesz uważała:)

:) CZeść Kochane. Kopę lat :) U nas dzieje sie sporo. Magda ciąga nosem, kończy (mam nadzieję) choróbsko, które Maja przywlokła z przedszkola. Poza tym odkąd mamy psa nie mam na nic czasu, poważnie, już teraz zastanawiam się czy to aby na pewno był dobry pomysł...Ale jak się powiedziało A to...itd Po raz kolejny spróbuję wdrożyć się w forum, postaram się bo smutnawo czasem siedzieć tak i nie mieć z kim (do kogo :)) pogadać (hehe wcale nie egoizm przeze mnie przemawia). Buziaki dla wszystkich!