Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Landrii 🖐️ 😘 dzieki :) Fajne rzeczy tworzysz, juz powoli wkraczamy w klimat swiateczny :) Mrowka...blog czytam na biezaco, ostatnia chusta i ta sesja- bombowe :) Pozdro dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jeszcze mała ;) wstydze sie powiedzieć to co pomyślałam :)) może jeszcze zastanowie sie nad szaliczkiem? jest zimno a ta Łajza przyszła ostatnio w czymś szalikopodobnym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka - no niewiem małemu zrobiłam ale staremu to ciężko zgadnąć czy będzie nosił, bo mój to gorący chłop i w samochodzie to zawsze gołe łapki, ale jak zrobisz to kto wie? najwyżej odstąpi komuś :)) ta muszelka mi się spodobała ale ja do takich drobiazgów nie mam jakoś serca i całe szczęście bo gdzie ja bym to upchała ;) no i nie strasz mnie z tą czterdziestką, dwóch takich trzymać jak już bym z domu wykopała ;) :P Sylvik - przepraszam ale czego tak właściwie Ty się boisz za tym progiem bo wybacz laikowi ale nie rozumiem :( Julia - słoneczko Ty moje podziwiaj do woli i chwal ;) bo ja lubię pochwały :P Kasia - a Ty się śmiało wypowiadaj bo chyba nas już tu nie zepsujesz za bardzo :P Tak Tak - pożycz troszkę trafnych skojarzeń ;) :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniała Kania daj spokój kobieto z tymi oknami!!! rozwal się na kanapie i wypoczywaj ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrowka nie mam czasu, musze obiad gotowac bo zaraz moja sexoholiczka do domu ze szkoly wraca. Wiadomo- myslenie wyczerpuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka dałam sobie spokój z oknami. Nic nie robię. Nawet obiad w jednym garnku mi wyszedł. Siedzi w piekarniku. A ja kursuję ale między salonem a łazienką. Możecie się domyślić dlaczego... Takie mam skurcze. Wczoraj w pracy motywowałam jedną osobę, studentkę zresztą. Korespondowałyśmy mailowo. Udało mi się ją skłonić do przyjścia dziś do dziekanatu. mogę być dumna. Udało mi się załatwić jedną sprawę. Dziewczyna zadowolona. Szef też. :) Przysłała mi podziękowanie. Lubię jak wszystko dobrze w pracy idzie, nawet kiedy mnie w niej nie ma. :D Taktaku a nie masz jakichś mniej kalorycznych przepisów. Ostatnio mi tak tyłek urósł, że przydała by się dietka. ;) Co działa na zmniejszenie apetytu, bo lodówkę wreszcie zamknę na kłódkę. Znów wyżarłam magdalenki. :( Kasia a kto to wymyślił, że się pierścionka przestraszyłaś? Moja córka ma podobnie, ale stwierdziła, że zaręczonym można być nawet kilka lat. Powiedziała swojemu chłopakowi żeby dał sobie spokój z pierścionkiem i zbierał kasę na wakacyjny wyjazd może na Krym albo do Turcji czy gdzieś indziej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym była facetem to bym wolała jakiś karnet na siłownię albo bilet na mecz. Za drogo? To może coś równie męskiego... Mój lubi dostawać swetry rozpinane na suwak. Koszt niby od 60-80 i w górę. Modele samolotów do sklejania ale trzeba wiedzieć, który i w jakiej skali. 1:33 albo 1:71. I z jakiej firmy. To niech sobie sam kupi. Mitenki owszem ale skórzane do auta. Pewnie się inaczej nazywają. A może ja się nie znam.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania to żadna aluzja do Ciebie :P ale i tak widze, ze okien nie umyłas ;) Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów. - Patrzcie i uczcie się ode mnie Wchodzi klientka: - Poproszę proszek do prania firan. - Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro pierze pani firany może pani umyć okna. Klientka kupiła również płyn. - Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca, teraz twoja kolej -mówi szef - widząc następną klientkę. - Poproszę podpaski - Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. - Co proszę? - Skoro nie może pani dawać dupy - to niech pani chociaż okna umyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy kupowanie podpasek jest rownoznaczne z dawaniem dupy?? :/ Mimo to smieszne. Kania2a---> ciasteczka owsiane? 120g masla 300g platkow owsianych 50/100g cukru 2 jajka 1 cukier waniliowy 1/2 lyzeczki proszku 30g maki Maslo rozpuscic i wymieszac z platkami. Cukier, jajka i waniliowy utrzec na pulchna mase. Wymieszac z platkami. Na koniec wmieszac make z proszkiem. Nakladac na blache wylozona papierem kopiasta lyzeczke do herbaty albo polowe stolowej. Zachowywac odstepy. Piec 10-15 minut przy 170-190st. SCONES - angielskie buleczki do herbatki _______________ 250g maki 1/2 lyzeczki soli 1 lyzka cukru 2 lyzeczki peoszku 1/2 lyzeczki sody oczyszczonej 30g masla 150 ml mleka Make, sol, zukier, proszek i sode wymieszac w misce. Dodac platki masla. Powoli dodawac mleka i ugniesc na gladkie ciasto. Czasami potrzeba troszke mniej mleka. Ciastu dac odpoczac 15 minut w lodowce. Rozwalkowac na posypanym maka blacie na 2 cm grubosci. Wycinac szklanka albo okragla foremka do ciastek placuszki o srednicy okolo 5-6 cm. Polozyc na blasze wylozonej papierem i dac 5 minut odpoczac. Posmarowac mlekiem. Wsadzic do rozgrzanego do 220-240 st piekarnika piec 10 minut. Scones lekko wystudzic i podawac z marmelada albo maslem. Pyszne do herbaty ale i kawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry dowcip haha chociaż troche jak diesel zaskoczyłam po czasie :P Kania współczuje choroby :( Mrówka no cóż, moja choroba do agorafobia potocznie mówiąc lęk przed przestrzenią, czego sie boje to dokładnie nie wiem, że zemdleje, że umre, choć na logike to może mi sie to zdarzyć również w domu :(((( ot taka głupia jestem :( Taktak do mnie zamiast przepisów prosze gotowe wypieki podsyłac :P ja też przytyłam porządnie, spodnie ciasne jak diabli, ciągle chodze głodna i wędruję z kanapy do kuchni i spowrotem, niedługo przez drzwi nie przejde :( dziś byłam w mieście, chciałam sobie kupić płaszczyk jesienno-zimowy i nic mi sie nie podobało, jakieś to wszystko dziwnie wygląda, albo ja już taka dzika że na modzie sie nie znam :( :P pójde na cmentarz w cienkim płaszczu, dobrze że ciepło zapowiadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już po robocie, siedzę i czytam to i owo wiesz co Sylvik - tak sobie pomyślałam że miałam podobnie - oczywiście sytuacja zupełnie inna, ja panicznie boję się myszy, wiem ze to śmieszne ale jak widziałam mysz to z krzykiem rzucałam wszystko i wskakiwałam na stół albo co innego co było w zasięgu, pamietam jak małe dzieci mi tłumaczyły że myszka jest taka malutka i się mnie przecież też boi, ni cholery niepomagało, z czasem zaczełam się oswajać z myślą że co mi ta mysz moze kurde zrobić - taka mała i zaraz wieje, no i dzieciaków tez nie mogłam ciągle straszyć swoimi wrzaskami ;) oswajałam się z tą myślą lata az doszłam do tego że na widok myszy nie wpadam w panikę i nie krzyczę, na stół też nie wskakuje tylko robię hałas - bo ona jak mnie usłyszy to przecież zwieje - tak to sobie to wytłumaczyłam i chociaż jej się nadal boję to już biorę to na miękko ;) :) z Tobą jest podobnie wszystko na logikę i oswajać się z tą myślą trzeba - innego pomysłu nie mam Kania - i tak trzymaj :) grunt to luzik ja też mam @ ale i tak posprzatałam sobie bo jutro robię wypad na zakupy, potem szczepienie psiaka i pewnie zejdzie do południa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik potrzebna Ci jakaś mocna motywacja, przykre jest to wszystko bo sama sobie krzywdę robisz... ale 3mam kciuki żeby wszystko bylo dobrze. z tym pierścionkiem to i mama i koleżanki.. bo jak to być z kimś 7 lat i nagle wszystko rozwalic.... Ja uważam że ze slubem nie ma co się spieszyć, nie ma co być długo zaręczonym bo co to zmienia? zaręczyny i ślub raz dwa ja tak uważam :)) a K teraz sie opamiętał i nagle chce wszystko naprawiać, ba nawet ze mna mieszkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik ale z ciebie to szpieg z krainy deszczowcow. Musze teraz codzien jakies foto wrzucic to przynajmniej procz lodowki i sofy kompa z ciekawosci tez odwiedzisz. Moze postaw go sobie tak na poczatek kilometr od domu tak w ramach terapii co?? :DDDDDDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaaahaaktak to chyba świetny pomysł, może wyłącze u siebie internet i będę musiała gdzieś wyjśc aby sprawdzić NK albo poczytać co na forum słychać ;) Mrówka ile ja już się natłumaczyłam sobie, inni tłumaczyli ale to jest tak silny i paniczny lęk że nie da sie go opisać :( teraz i tak jest nie źle, bo potrafie sama kilka godzin sama spedzić w domu, iść do marketu nawet jak mąż w aucie siedzi itp. jak przypomne sobie co rok temu było to ... szok. Czyli można to zwalczyć tylko trzeba chyba chcieć :( ale dajmy spokój nie ma co smęcić na forum :( :) Katarzynek ja myśle że K dopiero teraz zdał sobie sprawe ile stracił i że nie może Tobą już manipulować. Teraz wszystko tylko od Ciebie zalezy, czy jeszcze warto wracać do tego co było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja okna dzis mylam, w deszczu. Kurcze z jednej strony to dobrze ze pada, moze prad nie podrozeje az tak bardzo. Mam tak zimne stopy ze szok. Alez naplodzilyscie ,pieknie. Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling a co ma wspólnego deszcz z podwyzką pradu / :O kasia laseczki dobrze prawią , pewnie K teraz zdaje sobie sprawę co traci , albo juz starcil :) Ale myślę, ze jestes jeszcze tak mloda, ze takich K i P mozesz miec dziesiątki :P Z tym myszami tak ma moja siostra. Stara baba a niestety na widok myszy wręcz umiera :O.Kiedys przesiedziala poł dnia na stole , bo po mieszkaniu u niej chodzila mysz. Zeszla dopiero jak reszta rodziny wrocila do domu ;) Teraz juz meiszka na 5 pietrze , wiec chyab jej taka sytuacja nie grozi. Ale mozna by ją postraszyc myszą na amen :P czasami sie zastanawiam czy tak nie zrobic ;) Wszystkie prace odłozone. mam zamiar teraz tylko i wylacznie się lenic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landri oj ma oj ma, bynajmniej w Norwegii,nawet artykul o tym byl niedawno. Jesien u nas musi byc mokra zeby zima za duzo podwyzek nie bylo. Elektrownie wodne i te sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Sylvik za kawę ;) Chetnie wypije :) Jestem juz po zakupach , kawa własnie teraz, potem wstwie bigos , sernik i błogi wypoczynek ;) Ja nigdzie nie wyjeżdżam ,a le na drogach tez musze uważac, zwłascza w okolicach cmentarza. Ludzie za kierownica w tym dniu nie maja kompletnie wyobrażni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bleeeee. Moj mezczyzna postanowil wczoraj zadbac o rodzine i zagrac czlowieka pierwotnego i przytargal mi do domu sarne i na dokladke kaczke. Kaczka slicznie juz sprawiona wiec tylko do zamrazalnika i do swiat czeka ale sarne musialam podzielic. Teraz zostaly mi jeszcze gnaty z resztkami miesa. Wstawiam zaraz gar na fond. Musialam extra jechac takiego big gara szukac. :P A mysliwy zniknal sobie na pilke. Biedna Frau ze mnie. Ciao Lasacze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już po zakupach , ufffffffff i całe szczęście bo to co się dzieje to szkoda gadać o kierowcach nie wspomnę ;) no i już po obiedzie córcia zrobiła spagetki :) tteraz i ja się byczę druga już wraca do domku to jej zostawię prasowanie bo dobra ze mnie matka ;) miłego gotowania, sprzątania, bezpiecznych wyjazdów i czego tam jeszcze chcecie siedzę bykiem w domu, dziś i jutro tylko w poniedziałek wyskocze na cmentarz, póki co mam tam tylko dziadka Sylvik - pewnie i trudno nam to zrozumieć ale mamy dobre chęci jak widać ;) a Tak tak powinien Nobla za swoje pomysły dostać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dziś pochwale się Wam że sama pojechałam do sklepu spożywczego po ziemniaki :) a rano pochodziłam sama chwile po mieście w poszukiwaniu płaszcza, którego oczywiście nadal nie kupiłam bo albo za mały albo za duży :P albo kompletnie nie w moim guście :( czyli jednak jak się chce to można ;) dzięki za porady ;) 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Frau ale wyżerka bedzie :P Sylvik na to wyglada , ze trzeba na Ciebie wciąz krzyczec ;) Brawa Ci się należą :D Ależ dziś pięknie na dworze :) Cudo, bajka ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×