Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

witam z kawką Pogoda zapowiada się ładna. Sylwik ja w domu codziennie rano przepalam , często też wieczorem. Słoneczko niby świeci ale w murach zimniej niż na dworze. pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie podobnie jak u Mali świeci ładnie, więc szybka kawusia i zmykam na zakupy, zejdzie pewnie do południa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja sie melduje ;) Dzis pięknie na dworze , wiec postanowilam pomalowac balkon ;) BYlam po farby , pędzle i maluje. Maz jak wrócil to sie załamał :P mial zamiar polezec , a tu czeka go praca:P Maly relaksik na kawe popoludniową i wracam na balkonik :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka Ja miewam podobnie, zdarza się ,że mąż do pracy , a ja po farby , jak wraca to albo już po robocie , albo zmuszony jest pomóc. Tylko wydaje mi się ,że to niezbyt dobrze , bo ciężko go zmusić do jakiegoś malowania, zawsze to odwleka. Liczy ,że ja się zabiore. Kuzynka lepiej wychowała swojego M . Ona nie tknie nawet kubła ze śmieciami , a co dopiero pendzel, czy młotek. A ja ostatnio nawet szafke w łazience sobie zamocowałam, mąż i tak nie uwierzył bo równo dziury wywiercone . Spadam lece na działke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy malujecie a ja pakuje ciuchy zimowe do torby ,bo mi ciasno. cos mnie oczy bola chyba sie zdrzemne bo czekaja mnie jeszcze 3 dni pracy .oooooooooooooo i jestem przed @ i chce mi sie cos slodkiego,na czekoladke z galaretka mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze chętnie bym coś pomalowała czy co innego zrobiła, a musze cały dzień w pracy spędzać :( zachciało mi się własnego interesu :( pogoda cudna, ciepło i słonecznie, dobrze że chociaż pranie zrobiłam rano, zanim wróciłam z pracy to wyschło i już poprasowałam ;) uwielbiam wiosne :) a jutro weekend, od 13.00 będę odpoczywała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala dziś ja się pierwsza wpisałam ;) U mnie z tymi różnymi pracami jest tak, że proszę, proszę, proszę.... M mówi, że mi zrobi.... nadal nic... Ja tracę nerwy, wkurzam się...... i biorę się sama albo wołam fachowca. M widzi, że nie przelewki, bo może coś mi nie wyjdzie i popsuję...... i wreszcie robi mu się głupio i bierze się za robotę. ;) Tak kiedyś było z blatem na szafce w kuchni. Szafka była pod zlew. Nie potrzebna, więc stała na strychu. Mnie się przydała w kuchni, ale nie miałam blatu. Przyniosłam kawałek sklejki, ale się ruszała. Jak zaczęłam kombinować z robieniem z niej wieka otwieranego od góry, to zaraz się wziął i zrobił. Ale na wierzchu goła deska ..... Cerata może albo tapeta zmywalna... ? Wykombinowałam położyć na niej kafelki (zostały po łazience). Powiedział, żebym dała sobie z tym spokój. No to ja telefon do jego brata co umie takie rzeczy robić. Maciek przyszedł, wytłumaczyłam a mój najmilszy nie dał mu nic zrobić.... Sam się wziął. :D Teraz miałam plan na suszarkę na dworze, bo sznurki rozciągałam sobie na pergoli. Wreszcie mi zrobił. Teraz walczę o werandę 🌼 Ale to dłuższa robota i pewnie weźmie mi się za nię jak pójdzie na emeryturę. Gdzieś za 2 lata. To sobie ponarzekałam ;) Wszystko przez to ranne wstawanie. Ja skowronek a mąż sowa. :D Dobrana z nas para. Mrówka masz wiadomość na @ Zmykam na razie 🌼 Skrobnijcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania , czy my nie mamy przypadkiem tego samego męża ? Mój jest taki sam. A jeszcze najgorsze że jak już coś zrobi to nie wykończy tak jak trzeba . Wykończenie znowu musi odleżeć jak dokumenty w urzędach. Aby nabrały mocy prawnych. ALbo nie ma kiedy bo przecież pracuje, jak ma urlop to musi odpocząć , na emeryturze nie zrobi (bo jak przejdzie to rozwód , albo jedno z nas zginie) Chyba że ja pójde do pracy na minimum 12 godz. Ja też skowronek i to bardzo wczesny , mój M sowa. ( ciekawe ską te dzieci się wzieły?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja takie sprawy odkładam na maja czyli po dłuuuugim weekendzie ;) wróce z wyjazdu wypoczęta i mam nadzieję zę pełna wigoru, bo teraz to jakoś nawet na zakupy niechce mi się jechac właśnie zapodałam sobie kawusie, dziewczyny zagoniłam do obiadu a ja idę na lezaczek, Kania> po niedzieli wysyłam przesyłkę bum ;) miełgo porządkowania wypoczywania i całej reszty 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, wracam do rzeczywistosci :-( Rodzinka wyjechala wczoraj wieczorem, sa juz na miejscu, w domu. A mi smutno, w domu pusto, spokojnie....No ale tak jest w zyciu, ze co piekne szybko sie konczy. Bede tesknic ! Za 3 miesiace pewnie sie zobaczymy, ale te 2 czy 3 tygodnie tak leca, ze az strach, a pozegnania normalnie mi serce rozrywa. To byly super 2 tygodnie. Przyznaje, ze zmeczona bylam juz na maksa, bo korzystalam z kazdej chwilki z nimi. Chodzilismy spac pozno, bo o 2 lub 3 w nocy, a malenstwo wstawalo mniej wiecej o 8 i ja wstawalm zeby z nim pobyc jak najwiecej. Pogode mielismy w kratke, raz goraco jak w lecie (do 35 °C), a raz chlodno (12°C), ale ogolnie nie ma na co narzekac. Szkoda, ze tak rzadko nas odwiedzaja :-( Wczoraj zaliczylam egzamin- Access :-D Jestem happy, bo teraz moge spokojnie wziac sie za Word expert, a potem Excel i bedzie koniec :-) Dzisiaj jest swieto narodowe we Wloszech, wiec wyjatkowo w sobote siedzimy w domku, ale przynajmniej nadrobie zaleglosci w czytaniu :-) Buziaki i pozdrowienia dla kazdej z osobna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wpadlam sie tylko przywitac. Jutro Was poczytam i cos napisze :) A teraz to zmykam pod prysznic i do lozka. Pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia> gratulacje :) mnie trafił się niezapowiedziany grill :) podeśle wam parę fotek :) miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się z kawą Mrówka cieszę się na przesyłkę. :D 🌼🌼🌼🌼 Mala myślisz, że to ten sam facet? ;) A może to bliźniaki? :D :D Julia jak znosisz te wahania temperatur? Bo to skrajności jakieś normalnie... 🌼 Ja wczoraj odwiedziłam koleżankę na drugim końcu miasta. Piechotą to bym szła z godzinę, więc najmilszy ruszył się i mnie zawiózł i odebrał. Piłam super kawę. Rozpuszczalna zaprawiana takim czymś w butelce kupowane w strefie bezcłowej. Smakowało jak cappuccino z wódką, ale było dobre. Zapomniałam nazwy. Troszkę sobie poplotkowałyśmy. nikt nam nie przeszkadzał, bo jej mąż i syn w Norwegii, ona zresztą też niedługo do nich wyjedzie na stałe. Ma kłopot co zrobić z psem, bo podobno wziąć go ze sobą i te wszystkie formalności i kwarantanna kosztowałyby majątek. Pies ma 5 lat, pudel, nawet fajny. Będą szukać dla niego nowego domu. Ja się nie piszę, bo i tak mam zwierzyniec w domu i niedługo będziemy miały nowego kota. Zamówiłam sobie kotkę syjamską. Ma się na dniach urodzić. M jak się dowie, to nas razem z tym kotem wymelduje. ;) Coś się wymyśli i na niego. :D Lecę obudzić męża :) Może później coś jeszcze skrobnę. Mrówka jak tam grill? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawaa!!!! Nie mów tak głośno Kania bo ja mam tupot mew w głowie . I nie wspominajcie o grilu dzisiaj . Bo ja o 2 z grila wróciłam . Wypiłam chyba 3 piwa , było to jakieś niemieckie chyba. A czuje się jakbym wypiła 13 piw. M śpi jak zabity, a ja nastawiłam rosół , wziełam kąpiel (chyba godzinną) i teraz zastanawiam się skąd ten kac. Chyba brak treningu bo od kąd jestem na diecie to chyba wypiłam jedno słabe piwo . Kania mój M ma brata blizniakaHIHI. (może było ich 3)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Babki ;) Wy wczoraj grillowałyscie , a ja ciezko pracowałam :P Nie dosc , ze balkon mnie wzywał , to zachcialo mi się wziąc do domu prace papierkową :O Myślałam, ze szybko sie z tym uporam, ale niestety jak się rozpedzialm to zeszlo mi do wieczora :( Balkon pomalu konczył M, a ja wsród stosow papierkow i faktur 😠 A zawsze kazdego przestrzegam przed braniem pracy do domu , sama tak zrobilam , no i mialam to co chcialam :O :P Za to dziś pełny luzik. Jak to zawsze wniedziele kuchnie przechwytuje M , a ja mam czas dla siebie ;) Nie myślcie, ze to sielanka. Niestety jak się okazuje jest tyle drobnostek do zrobienia, ze wolałabym ugotowac obiad i miec spokoj . A to dziurkę zaszyc a to guzik przyszyc , a to w czyms pomoc , cos doradzic i leci czas :D Mrówka mam interesik ;). Narazie cudenka na komunie odstawiam , bo moze wymyślę cos innego , ale jezeli moge to zamawiam dla siebie jakies cacko w kolorze czerwonym , takim głebokim czerwonym :P Mam juz kompleciki w kolorze turkusu, zielonym i teraz czas na czerwien . Kupilam sobie wczoraj buty-sandałki na lato własnie w tej tonacji i do tego torebkę tez w podobnym kolorze. Wiec wypadaloby miec jakies uzupelnienie w posatci naszyjniczka i kolczyków . Pozostawiam Ci wybor co do fasonu . Moze byc cos ekstrawaganckiego :P Nie spieszy się , wec na spokojnie pomysl nad tym ;) Julka tos Ty się goscila i uczyla a ja myslałam , ze o Nas zapominasz :D Gratuluje zaliczenia kolejnego egzaminu :) 🌻 Kinga jak tam walka z nadwagą ? Bo u mnie czuje , ze troche zrobily sie spodnie w pasie luzniejsze , ale waga stoi w tym samym miejscu co stala. Niestety coś mam ostatnio zwiekszony apetyt :O Ale sie nie poddaje . Na twisterze doszlam juz do 6 minut ;) Mała, Kania widoocznie ten typ tak ma. I nic się na to nie poradzi. I albo się takiego zaakceptuje albo mówi fru. Ja wybralam oczxyswicie pierwszą opcje. ;) Bling jak tam porzadki w szafie ? Juz wszystko na swoim miejscu ?;) Ola no Ciebie na dobre wcięlo :O Sylvik i co ja mam Ci napisac ? :D KIedy zaliczasz wrocławską Ikeę ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja własnie wróciłam włąśnie z wielkiej włóczęgi, teraz obiad a potem relaksik bardziej siedzący ;) ponadto ni cciekawego czytaj wielkie lenistwo :) Landrynka, wyślij fotkę w kreacji komunijnej - czy naszyjnik ma być długi czy krótki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówcia ja jeszcze nie mam zadnej kreacji kominijnej :O I nie wiem czy miec bedę. Pewnie pojde w tym co mam w szafie ;) Chodzi mi w ogole o taki komplecik na uzytek codzienny , do letnich ciuszków . Myśle, ze raczej powinien byc to krótki naszyjniczek , zeby pasował do kazdego rodzaju dekoltu , nie tylko tych wiekszych :) Moze masz jakis wzór , to podeslij i wtedy dokonam wyboru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie :) Upal taki ze szok! No ale nie ma co nazekac... Jak wracalismy z kosciola to na swiatlach zatrzymal sie kolarz...w krotkich, obcislych spodenkach..i tak wypinal te swoje wyrzezbione posladki... ;) ;) Co do diety to ok :) \"gdzies\" mi zniknelo 1 kilo mojego ukochanego cialka...ale nie rozpaczam :P Kupilam sobie chrom,i polykam,i nie wiem czy to zasluga tabletek czy mojego samozaparcia ale nie ciagnie mnie do slodyczy! :P A moze jedno i drugie,w czerwcu mam jechac na slask do rodzicow ,odwiedzic znajomych,to musze jakos wygladac! :) Mala lyka sobie zelazo w kropelkach i witaminki i widze juz poprawe,zaczyna wiecej jesc,nabrala rumiencow (a moze sie opalila?) We wtorek po wyniki z posiewu moczu i moze uda sie ja w koncu zaszczepic :) Na dzialce juz nic wiecej nie jestesmy w stanie zrobic,jeszcze tylko cegly trzeba bedzie przeniesc w inne miejsce ale to juz widlakiem. Mam nadzieje ze najpozniej panowie w srode sie zjawia :) Wlasnie dobry pomysl podsunelyscie z grilem,moze cos sie wykonbinuje,tyle ze nie dzis bo M na noc do pracy. A jutro M jedzie do sadu ze swoja chrzesnica...gowniara 16 lat zostala przylapana na kradzieży,kolczykow za 39 zl. I dobrze ze zlapali,przynajmniej ma nauczke i moze nie bedzie juz miala takich lepkich lapek! :P Dobra ide zobaczyc co z mala bo spi w wozku na dorze :) Pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze macie pogode, bo u mnie dla odmiany leje. Siedze w domu i probuje sie uczyc, ale marnie mi to idzie. Tak sobie mysle, ze nalezy mi sie weekendowy odpoczynek od wszystkiego, ale jak nic nie robie to tylko siedze i mysle, jak tutaj pusto bez nich....i tak mi nieprzyjemnie. Wlaczylam grzejnik, tak sie ochlodzilo przez ten deszcz. Te wahania temperatury jakos na mnie nie dzialaja, pewnie ze humor i energia wieksze jak swieci slonko, ale ogolnie musze przyznac ze organizm sobie radzi z kazda aura. Z kolei jak jest kilka dni pod rzad szarosci i deszczowych dni to zaczynam marudzic....Poki sa to jedno lub dwudniowe mokre dni to ok. A i nawet lamania w kosciach na zmiane pogody jakos mnie nie nawiedzaja ostatnio, co jest wielkim plusem. Czasami dopadaly mnie takie bole, ze bez tabletek sie nie obeszlo. Kinga...masz jakies zdjecia z chrzcin? Chetnie bym poogladala :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja też bym chętnie obejrzała jakieś zdjęcia ;) Landrynka> czerwieni to akurat nie mam rozeszły się , mam troche bialego żółtego zielonego itd własnie sobie oglądam cos bo potrzebuje cos i dla siebie z fioletu i czerwieni, musze zamówic przed wyjazdem to jak wrócę już pewnie będzie na mnie czekać paczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry,czy dobry wieczor. Cholera by to wziela,nie moge spac. Po pracy sie zdrzemnelam na prawie dwie godzinki,obejrzalam Teraz albo nigdy i mnie nosi. A jutro tzn dzis pobudka przed 6. Masakra chyba sie wcale nie obudze do roboty A. spi w drugim pokoju bo oczywiscie sie posprzeczalismy,u mnie to juz norma ,weekedn albo jego koniec musi byc zj.....ny Kilogramy u was leca w dol,super. A ja sie glodna zrobilam i chyba zaraz jakas bulke wszamie. Fajnie ze wasi mezowie chociaz sie ruszaja zeby cos zrobic w obawie ze wy cos spiepszycie,u mnie to nawet takiego czegos nie ma. Walcze ze soba zeby za cos sie nie brac,zeby w koncu zauwazyl,ale chyba predzej mnie szlak trafi ,albo cos innego. Pancio sobie wczoraj wieczorem pazurki obcial i lezec beda na komodzie,moze zupe mu na nich ugotuje. Jestem przed @ i mnie roznosi. Jutro 7 dzien pracy pod rzad,padam ze zmeczenia ,z bolu.No ale nic trzeba dalej zyc. I czekac na lepsze jutro,mam nadzieje ze przed smiercia sie doczekam. Alez optymizm. Mimo wszelkich moich niepowodzen ,zycze wam wspanialego,pieknego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling Faktycznie nastrój masz straszny. Ale przed @ to norma, mnie potrafi drażnić nawet jego obecność w drugim pokoju. A z tymi pazurkami zostawianymi tam gdzie obcina to norma. (może zupa to byłby niezły pomysł) Ja zimą kilka dni prosiłam mojego M o wyrzucenie śmieci bo kłódka zamarzała od kubła i nie mogłam jej otworzyć. Po kilku dniach bezskutecznego gadania , wziełam worki ze śmieciami i włożyłam mu do bagażnika samochodu z karteczką żebyś nie zapomniał. Woził chyba z tydzień. Dopiero kumpel w pracy chciał żeby M mu coś zawiózł do domu otwierają bagażnik , a tam prezent. SMiechu w pracy było mnóstwo , każdy sprawdził swój bagażnik czy też nie mają. Bo u nich też wiecznie wojna o śmieci. Dzisiaj M ma drugą zmiane więc też czeka mnie ciężkie przedpołudnie. Pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po kawce. Powoli budzę się... Zabawne, że chwilę temu zadzwonił M, że zapomniał wystawić śmieci na ulicę, bo dziś u nas wywożą. Cholera, że ja zawsze mam wolne jak on zapomina. :O Nie mam wyjścia i muszę się z tym uporać. Ciężkie trochę ale na 2 kółkach. Wczorajszą niedzielę spędziłam na powietrzu. Ponad 2 godziny włóczyliśmy się po lesie a potem jeszcze spacer nad zalewem. Niestety okropnie wiało, więc to był krótki spacer. Potem skoczyliśmy sobie po piwko i tę konsumpcję uskuteczniliśmy już na podwórku ze znajomymi. Przy okazji ustaliliśmy grilla na 1 maja. Słyszałam, że ma padać. Trudno, posiedzimy na salonach a grill będzie palić się w ogródku. ;) 🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania następne podobieństwo naszych , zapominanie o śmieciach hihi. TO już naprawde podejrzane. W piątek mam impreze w domu , kazałam ślubnemu załatwić wolne 2 dni przed , rzekomo załatwił. Ale znając mojego M ktoś się rozchoruje , albo coś innego i w czwartek będzie pracował cały dzień a w piątek też tak do 14 żeby mógł się przespać przed imprezą. ( piątek ma w grafiku wolny) Czeka mnie nerwowy tydz. Dzisiaj ma 2 zmiane i wiecie pojechał sobie na działke \" coś porobić\" ale klucze zabrał tylko od altanki , te od schowka na narzędzia oczywiście zapomniał , wiszą w jednym miejscu. Wyciągnie sobie leżak i poleży 2 godz. Ups udzieliło mi się od Bling, ale ja też przed @ . Uwaga to zaraźliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) uśmiałam się czytając Wasze posty hehe mój M też ma swoje wady, ale przy Waszych to chyba nie powinnam narzekać :P nie chce mi sie isc do pracy dzis strasznie, cały dzień siedzieć a tu podobno ostatni dzień ładnej pogody :( fajnie że tylko do czwartku pracujemy i potem dłuższy weekend przed nami ;) Landrii nie wiem kiedy do Wrocka się wybiore, jakoś nie mam chęci na podróze :( a i z kasą nie bardzo :( miłego tygodnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mróweczko ja mam prośbe do ciebie . kuzynka mnie obarczyła zrobieniem czegoś na komunie , jakieś bolerko, czy cuś. Rozmowa była msc. temu , od razu odmówiłam . Dzisiaj wpadła z paczką białej wełny , gdy mnie nie było , mam coś wymyśleć. Najlepiej bolerko. Najbardziej mnie wkurzają tacy ludzie , zrób bolerko to będzie nosić często. Kużwa , dziecko idzie w szacie liturgicznej , to raz , dziewczynka jest gruba, to dwa . szate odbiera tydz. przed komunią . I wymyśl coś , bolerko. Co mam jej namiot wydziergać! Szaty liturgiczne mają szerokie rękawy, to jest inne województwo więc nawet nie mam pojęcia jak ta szata wygląda. Jedynym wyjściem jest zrobić jakieś ponczo , czy coś w tym stylu , ale nie mam pomysłu. Jak córka szła do komuni to był ten sam problem , miałam cienki sweterek , ale była taka zimnica rano , że córka przed kościołem ubrała kurtke, oni wtedy mieli prawie godzinny cyrk pod kościołem. Wełna którą mi przywiozła , taka średnia , bardzo ładna , śnieżnobiał z perełkowym połyskiem i tylko widze jakieś ponczo , chuste, sweterek nie wchodzi w rachube , nie wiem jakie rękawy będzie miała szata. DOradź mi coś prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie znam a Mrówkę gdzieś wcięło. Pewnie zaraz wpadnie ze spacerku ;) 🌼 Wieszałam pranie na świeżo zrobionej przez M suszarce na dworze. Takich parę sznurków wkręconych w mur domu a z drugiej strony do pergoli. Zgadnijcie co się stało..... Wszystko runęło na ziemię. Kołeczki wyszły ze ściany. Jak zobaczyłam te kołeczki wielkości zapałek.... to mnie aż trząchnęło. Jego piękne swetry wylądowały razem z tymi kołkami na ziemię. Wróci z pracy to mu dam kołki w murze. Kurwa a ja mu chciałam dogodzić przy wolnym dniu i gotuje sos brokułowy z pulpecikami. Tyle tego zrobiłam, żeby na jutro też było. FACECI..... Wszystko aby od siebie. ;) Mala wrócił ślubny z działeczki? ;) Opalony ? Sylvik twój czeka na odpowiedni moment.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY UE
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w kolejny deszczowy dzien. Dogrzewam sie w domku, bo inaczej nie dalabym rady. Wyciagnelam tez koc elektryczny, ktory polozylam na lozko (pod przescieradlo), wiec chociaz tam cieplo i milo. Widze, ze nie tylko moj maz wymiga sie od wszystkich prac domowych....Przed swietami jak sprzatalam to nakazalam mu sobie pomoc, ale jak slyszalam te jego wzdychania i mruczenie pod nosem to tylko sie dodatkowo wkurzalam. No i moj stwierdzil, ze sie nie nadaje do roboty w domu, bo on nie umie. Pewnie- jak matka caly czas zasuwala i wszystko synkowi robila- to teraz masz babo placek. Dobrze, ze chociaz smieci wyrzuca bez gadania ;-) I wiecie co? ja tez jestem przed @ :-D A z kolei moj szwgier sprzata cale mieszkanie bez proszenia, wiec mialam nadzieje, ze zarazi mojego meza choc w malym stopniu....ale nie dalo rady, nawet sam szwagier stwierdzil, ze zadne jego szkolenie by nie podzialalo :-D Moze gdybym pracowala, byloby inaczej? Kto wie.... Mala...w ladnej sytuacji Cie postawili...Nie dosc , ze sama musisz poszukac pomyslu, zrobic ,to jeszcze zeby sie podobalo. Ja widzialabym tam raczej jakas delikatna stole czy cos w tym stylu, niezbyt szeroka, z jakims delikatnym ozdobnym guzczkiem z przodu. Ale czy to nadawaloby sie do ponownago zalozenia po komuni, w to watpie... Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×