Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

oglądałyscie wiadomości z Radomia z pokazów lotniczych, to okropne, ta brawura lotników martwi, wracałam o 19 z radomia a wypadek miał miejsce o oko 13 i nie mogłam wyjechac tyle było jeszcze smochodów, poruszałam się w tempie 30km/h szybciej się nie dało, tyle luda przyjeżdża na te pokazy. Dwa lata temu też rozbił się samolot i teraz znowu :( okropne a teraz kawusia :)) piszcie co was czeka w tym tygodniu dobrego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Babulce . Czuje sie fatalnie. Znowu nie spałam poł nocy, pieprzone korzonki wciąz bolą :(. Ledwo się ruszam. Zaczynam sie zastanawiac , czy to aby korzonki :O. Zbyt długo to trwa , w dodatku leki przeciwbólowe i przeciwzapalne nie działaja, albo na krótka metę. Mam przez to wisielczy humor i zero werwy w sobie. Najchętniej przelezałabym caly dzien w domu i nic nie robiła. Jutro zaczyna sie szkoła . Znowu zamieszanie w chacie. Mąz zmienił miejsce pracy ( nie firme tylko miejsce) i to tez pokrzyzowalo plany jakiejs stabilnosci czasowej . Rowerem narazie nie jezdzę , bo nie moge :O. Na siłownię tez nie pojde. Dowiadywałam się gdzie u mnie w poblizu jest i niestety mailabym kawałek.Co nie bardzo mi odpowiada . Mała dostalam wykaz ksiazek i dziś moje dziewczyny mają przejrzec , czy coś z tych pozycji posiadaja . Juleczko takie drobne nieporozumienia sie zdarzają . Na pewno bedzie ok:) Mroweczko widzialam ten wypadek w TV. I zawsze po takim incydencie żal mi tych pilotów. Z tego co pamietam , to w ostatnich latach coraz czesciej sie zdarzaja takie wypadki . No ale co tu komentowac ? :O Jeszcze raz przejrzę te gorsety i napisze , ktory ewentualnie najbardziej sie podoba. Kolor to zdecydowanie czerwony . Sklaniałabym sie ku czarnemu, ale wiem jak bardzo nie lubisz tego koloru :P Poza tym czerwona bielizna jakos bardziej kojarzy sie z seksapilem :P ..........i narazie to wszystko , nie chce mi się nawet pisac :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki!! Mrówko ja miałam cos podobnego a do tego nie mogłam nic jeść bo czułam że będę wymiotowała, wstawałam rano z mdłościami itp Przeleczyl mnie tatuś na ta bakterbie troche pomogło ale wraca tylko że teraz to chyba na tle nerwowym kto wie... Landrynka a może idz do kogoś żeby pomasował albo pochodził po TObie? moje znajome próbowały takich rzeczy i chwalą. ja jak juz jestem w domu to ciagle mam coś do zrobienia i tak mam sie pojawić i cos napisac i nie mam kiedy... 12 września ide na wesele :)) teraz mam ostatni tydzień praktyk w Areszcie Sledczym... buuziam WAS aa i jeszcze cce sobie kupić ORBITREK... ma może któras?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki Landrynka u mnie też się zaczeło korzonkami, w końcu okazało się ze to nie korzonki, ale poszłam do apteki i kupiłam najtańsze czopki na hemoroidy i wyciąg z kasztanowca (Esceven) w tabletkach, Kasia> robiłam test na helicobacter i wyszło ok, - już mi się nawet niechce gania do lekarza, narazie łykam ranigast i chyba kupię sobie sylimarol bo jak tylko zjem to później mam bóle w okolicach żołądka - woreczka i ciągnię się pod żebrami tak jak wątroba, nerwowo to ja ok ;) więc raczej to nie to, stresów jako takich nie posiadam oprócz tego ze już mnie te bóle wkurzają ;) a teraz przyjemne sprawy czyli na tapecie mam szal przepiękny już z myślą o weselu za rok ;) dziewczyny się ze mnie smieją ale wierzcie że to nie za wcześnie, mam w domu jeszcze dwie panie więc prze weselem nie ma szans żebym coś kupiła lub wydziergała tymbardziej ze jak dobrze pójdzie to w planach będą 2 lub 3 wesela, a jakoś tak się składa że wszystkie szale które do tej pory udziergałam poszły jak świeże bułeczki ;) jeden mam zakamuflowany i go nie pokazuje z obawy że też zostanie kupiony, już tu jedna szwagierka się o takowy pytała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam rano napisać coś optymistycznego ale..,.. się nie wyrobilam czasowo :P a teraz mpge tylko pomarudzić, bo znowu dopadł mnie atak w pracy, spędziłam ponad godzine u lekarza na kroplówce, aż się boje co będzie jutro. Ja naprawde zaczynam wątpić aby nerwica lękowa była kiedykolwiek wyleczalna, chyba tylko zaleczalna 😭 dziś nawet miałam myśli aby skończyć z tym wszystkim bo nie mam już sił walczyć :( chyba naszczęscie dla mnie za bardzo boje się śmierci bo inaczej nie wiem czy ....... (tfu tfu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik nawet tak nie myśl. ❤️ Dzis pół dnia spędziłam na chodzeniu po sklepach za sukienką na wesele dla Młodej. Ale badziewie W końcu trafiłyśmy taką jedną dziewczęco wyglądającą. 🌼 Przecież starej baby z niej nie zrobię ;) Mrówka dzięki. Przesyłka dotarła. Klaudia przechwyciła te kolczyki i bransoletkę z koralików. Chyba pasują do nowej kiecki. Może tatuś dorzuci się na buty. ;) Landrynka a może to kręgosłup a nie korzonki. Przez dwa lata płakałam z bólu. Przeszłam 100 metrów i się wyginałam. Nie mogłam chodzić. Zdjęłam szpilki, wzięłam niższe buty. A potem nad morzem namoczyłam się w Bałtyku, poleżałam na plaży i .... samo przeszło. 🌼 Po powrocie już ze dwa lata nie wiem co to ból krzyża. :) Sama się temu dziwię ale nie tęsknię. Nawet masaże nic nie pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvik co Ty piszesz? Nawet o czymś takim nie myśl !!!. Zmień po prostu lekarza i leki. Zasugeruj lekarzowi lek o nazwie Cloraxen .Wierz mi, ze super się po nim czułam i bardzo mi pomógł .To jest typowy lek na nerwice lekową .Powiedz lekarzowi, że znajoma brała i się bardzo dobrze czuła. Może Tobie też podpasuje . Wierz mi, że to tylko kwestia leku. Jak dobrze będzie dobrany lek to i dolegliwosci miną , przynajmniej na jakis czas :) A przecież musisz stanąc na nogi, zeby dobrze funkcjonowac , bo na dłuzsza metę sie kobieto wykonczysz psychicznie . Zobacze jeszcze kilka dni, jak mi moje bóle nie mina , to lece do lekarza. Macie moze racje, ze to niekoniecznie korzonki, a moze byc cos od kregosłupa . Co do tego chodzenia po mnie .......hm.moze i to dobry pomysl :P Musze to zapropnowac mojemu M , tylko boje sie czy po czyms takim w ogóle bede mogla się poruszac ;) Oddalam sie wiec na masaze nożne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki Akcja szkoła więc nie mam czasu pisać . Wczoraj zrobiłam powakacyjny przegląd gaderoby małego i ze smutkiem za[pakowałam wory zamałych ubrań i butów. W jego szafie zrobiło się pusto . Nie zauważyłam ,że on tak wyrósł. Moja laseczka oczywiście nie ma w co się dzisiaj ubrać w sobote zaczęłam jej robic sweterek na szydełku i właśnie skończyłam zszywać . Ubierze się w niewyprany. No ale od jutra nareszcie kilka godz. spokoju , pusta chata . Jak ja to lubie. Sylwik , nawet nie wiesz jak ja CIę rozumiem . Często mam to samo. Mam dni ,że rzuciłabym wszystko w diabły w siadła na rower , pojechała do lasu i... Ale miałam samobójczą śmierc w rodzinie to było 10 lat temu , powiesił się kuzyn , do dzisiaj jego matka i cała najbliższa rodzina nie może się z tym pogodzić . Odwieczne pytanie dlaczego? Obwiniają siebie , że nie pomogli , że przyczynili się do tego. I powiem CI to nie jest wyjście, to najgorsze co można zrobić. Zmień lekarza, leki. A przede wszystkim idź na wizyte i powiedz mu o tym. Ja mam o tyle dobrze ,że moge do niego zadzwonić gdy mam doła i porozmawiać . Trzymaj się dziewczyno i pisz na kafe , to swego typu psychoterapia , tu możesz się wygadać , my na pewno wysłuchamy. Są rzeczy których nie powiemy bliskim osobom , choćbyśmy chciały, a tu możemy. Landri może to faktycznie kręgosłup , praca siędząca , no i nie ma coukrywać , ale lat nam przybywa . Odezwe się później po apelach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedewszystkim głowa do góry Sylvik, powiedz sobie że jesteś mocna i niech Cię lęki w d... pocałują ;) dziewczyny dobrze radza, ja się akurat nie bardzo znam w tym temacie lęki miałam tylko jakiś czas po śmierci dziadka ale brałam coś delikatnego na uspokojenie i przeszło pomyśl jaką będziesz miała radochę doczeka wnuków :D małe w przedszkolu - zobaczymy o pierwszej jadę odebrac ;) :) teraz kawusia i szycie worka na kapcie :) o wydawaniu kasy nie napiszę nic bo stan konta mnie dziś przeraził a przede mną cały miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O stanie konta nie wspominam bo by mnie szlag trafił. zwłaszcza ,że wywaliłam ponad 200zł na angielski , według spisu , a okazało się ,że pani od anglika zrezygnowała z pracy , a nowy nauczyciel rząda innych podręczników. Mało tego jestem po apelach i spotkaniu klasowym u małego . Gdzie mnie krew zalała , okazało się ,że do 32 osobowej klasy doszło 5 osób które nie zdały . Sory ale klasa 37 osób to przesada . Są 4 osoby niepełnosprawne , na to się zgodziliśmy rok temu , chłopczyk z zanikem mięśni , drugi z paraliżem od urodzenia i dwójka z lekkim porażeniem . Dziś o 17 mamy spotkanie i obgadanie sprawy . Jak wyjdzie nie mam pojęcia. Ta klasa i tak jest poszkodowana bo druga zmiana . Jak narazie jestem strasznie wkur..... Do tego czekam na kase za urlop i mąż właśnie dzwonił i powiedział ,że najpewniej w styczniu. Mało tego moja pralka się zbuntowała i od 3 dni nie sposób wyciągnąć z niej prania . Kumpel już rozebrał pół pralki a blokada dalej trzyma. Babki trzymajcie mnie bo eksploduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie się dowiedziałam , że pani małego dołączy do naszego spotkania. Bo była przeciwna dołożenia jej tej 5 dzieci z pr oblemami . Ale ponoć nie miała wyboru.Prawdopodobnie tak zrobili bo ta klasa miała najlepsze wyniki w testach . Może ja jestem głupia , ale 37 osób na jedną panią to przegięcie. Mam nadzieje ,ze mimo spotkania w barze , mimmo piw wypitych coś zrobimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :-) sporadycznie piszę ale zawsze czytam :-) Landrynko , to nie lumbago,korzonki czy rwa kulszowa choć jak by to zwał to wszystko sprowadza się do wysuniętego dysku .Czym prędzej udaj się więc do pana doktora neurologa a ten przepisze Ci rtg lub co lupiej CT, leki ,choć niewiele pomagają a szkodzą na co inne:-( ale najważniejsza jest rehabilitacja.Wiem to wszysto z tej racji że 15 lat temu mój M miał operację na kręgosłlup ja natomiast walczę z nim od 10 lat,aktualnie od 2 miesięcy jestem na zwolnieniu Sylvi {kwiat} no ale sobie pomyślałaś,długo to tak dumałaś? chyba się do Ciebie wybiorę !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) Mała jak jest piwo, to zawsze fajne pomysły wychodzą :P Nie dziwię się Tobie,ze Cie krew zalewa, 37 dzieci to masakra !!!! Tym bardziej, ze jest to jak widać klasa integracyjna, i na taka klase pwinno przypadac w takiej sytuacji ze 3 nauczycielki. Jezeli Wychowawczyni Twojego syna bierze na siebie taką ogromna odpowiedzialnosc za to , ze do wszystkich dzieci dotrze, to tylko ja podziwiac .Wiem z autopsji,że przy takiej ilosci dzieci nie jest się w stanie dotrzec do zadnego dziecka. Niestety wtedy cała odpowiedzialnosc za wyniki w nauce spada na rodziców , a z tym wiadomo jak jest.Takie czasy, ze rodzice nie mają czasu ani nawet niekiedy chęci ( bo zmeczeni) , aby usiasc jak przykazal Pan Bóg z dzieckiem i choc troche doplinowac swoja pociechę. Nie kazda mama , czy tato mają taka komfortową sytuacje ze nie pracują i moga posiedziec z dzieckiem nad lekcjami.:O Powinniscie zgłosic ten problem do kuratorium . Podobnie z wydatkiem na ksaizki do języka. 200 zł piechotą nie chodzi i nauczycielka, która objęła schedę po poprzedniej , powinna zakceptować decyzje odeszłej i ksiazki powinny zostac takie jakie juz dzieci mają. Nie wiedzialas , ze nieszczescia chodzą parami ? Bądz dobrej myśli, musi byc dobrze !!! :D Belissima Jak fajnie, ze się pojawiasz ;) Masz jakis kontakt z dziewczynami z tamtego topku ? Mamunia , Witum ? Wiem, ze chyba z Witumaziz mialas jakies kontakty ;) ? Nastarszyłas mnie troche tym co napisałas :( Fakt faktem, ze po zwiekszonej dawce leków jest juz w miare ok, to mimo wszystko będę trzymac reke na pulsie. Jezeli znowu powtórzy się sytuacja zrobię tak jak mi radzisz. Na pewno bez wizyty u neurologa się nie obejdzie. Mała my chyba jeszcze takie stare nie jestesmy, co ? ;) Sylvik Lampucerko jak dzis sie czujesz? Mrówka dobrze radzi,powiedz tym dolegliwosciom, ze masz je w dupie . Niech one sie Ciebie słuchają , nie Ty ich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za słowa otuchy, wiem że to głupie ale w chwilach takich mocnych atatków poprostu już nie mam sił walczyć i jedyne co bym chciała to źeby już nic nie bolało i przestało być mi słabo :( dziś rani dostałam znowu kroplówke, pobrali krew do badania (jutro wyniki które napewno będą dobre jak zawsze), mam skierowanie do neurologa znowu, dziś troche lepiej się czuję ale niepokój czuje wciąż wewnątrz, nawet w sklepie zastanawiałam się kiedy będzie mi słabo :( to jest paranoja. Lekarz zmieniał mi leki 3 razy, ale mam z nimi problem bo starsznie boję zmiany każdego nowego leku, nawet ulotek czytać nie moge bo mam wszystkie negatywne objawy z ulotki, jestem psychiczna poprostu. Na kolejnej wizycie zapytam go o ten lek :) Landrii z bólami kręgosłupa tak już jest, moja fryzjerka co chwile chodzi do neurologa po tabletki albo zastrzyki, to są uroki pracy stojącej, a u nas siedzącej :( idź do neurologa da Ci skierowanie na badania może znajdą przyczynę nie zazdroszcze Wam wydatków szkolnych, no i oczywiście kłopotów szkolnych, niestety każda z nas musi to przejść :) choć ,jak już pisałam, ciesze się że mam to już za sobą :P Belisima, co słychać u Ciebie? masz kontakt z Jarynką? ostatnio byłam na topiku i ciszaaaaa jak makiem zasiał :( niestety topik upadł :( a taki żywotny był haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może poprawię wam nastrój świeżą karpatką? ;) Teraz ja dołożę swoje Jechała któraś bez hamulców? Ja dzisiaj tak jechałam. W drodze pękł przewód od płynu hamulcowego. Zostało hamować oczami. Takiego pietra dawno nie miałam. :( Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Dojechaliśmy do domu manewrując biegami. :) Znowu wydatek na mechanika W chwili refleksji uzmysłowiłam sobie, że jutro skończę 44 lata. Ja pierdziu ;) Trzymajcie za mnie kciuki. Urodziłam się na Stefana jako prezent imieninowy dla mojego taty :) 🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dodatek moje fundusze znowu spadły. Chyba rzucę to w pizdu i się ich pozbędę nawet ze stratą. Wkurza mnie to codzienne śledzenie notowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej godz. temu wróciłam ze spotkania. Nooo trochę się przeciągnęło , jak to przy piwku ( piwkach) okazało się ,że pani ma urodziny dzisiaj i tak poszło. Integracja na całego, ja wróciłam one zostały. Pani raczej nie miała wyjścia bo mimo ,że pracuje 8 lat w jednej szkole ma podpisywane jakieś kontrakty , z roku na rok. jeśli by się postawiła za rok jest bez pracy. Po kilku piwach mnóstwo pomysłów , z pismem do ministra oświaty włącznie . jak narazie to sporządziłyśmy pismo do dyrektora , rano jeszcze reszta się podpisze i zanosimy. Sylwik trzymaj się i pisz to pomaga . Jak czytam twoje posty , staje mi przed oczami to co ja przeżyłam, tytlko ja trafiłam na dobrego psychiatre. I nawet nie leki tylko chyba rozmowy z nim mnie wyciągnęły z tego bagna . Fakt jest drogi, ale nie byłam u niego już rok . gdy mam doła dzwonie do niego i on odzwania albo gadamy przez neta. Ale był okres ,że byłam u niego co tydzień i kosił 200zł, W sumie szkoda ,że nie chodze do niego , bo niezłe ciacho z niego jest. A do tego kawaler. Jak bym go zobaczyła w innym miejscu to amant filmowy ,a nie psychiatra . Oczywiście przyjmuje w moim "ukochanym" wrocławiu. Spadam spać , mąż mnie woła. Czyżby coś chciał ?hihi odezwe się rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz Artur
Kto chce robić sobie i jeść karpatki czy inne "ciacha", ten powinien regularnie zaglądać na nowy serwis: http://chomikuj.pl/?page=100516 i ściągać sobie stamtąd świetne darmowe pliki z przepisami! Palce lizać! Codziennie coś nowego! Warto też założyć sobie konto w tym serwisie dla ściągania innych ciekawych plików: http://chomikuj.pl/?page=101056

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wspaniałe kobietki :) Nie pisałam ostatnio bo nie miałam weny twórczej, za dużo myślę o swoich problemach... ale staram się tego nei robić, myśleć, że myśleniem nic nie zmienie (masło maślane:P ) i jest chyba nie najgorzej. A po krótce u mnie: Sprawdzałam możliwości wzięcia kredytu mieszkaniowego, odpisali mi nawet z tego biura kredytowego Meritum, ale niestety mogą dać mi kredyt jedynie na 60% wartości a wartość inwestycji nie może przekraczać 150tyś. W gdańsku mieszkania zaczynają się od 200 tyś. no i ja liczyłam na te 110% by spłacić kredyty gotówkowe, ale to chyba tylko możliwe przy budowie domu a nie zakupie mieszkania. Pozatym mój M mnie denerwuje, bo zapomina płacić rachunki, ostatnio mieliśmy tą historię z czynszem (tu nie zapomniał ale nie przypilnował wydatków jak należy) Jesteśmy krótko po ślubie i dopiero uczymy się żyć razem, ale on taki nieodpowiedzialny :( dziś okazał się ze w zeszłym miesiącu za telefon nie zapłacił, i w miedzyczasie też za internet :/ A ja sie denerwuję takimi rzeczami. Jesli chodzi o leki to ja mam wypróbowane SERONIL i FEVARIN - bardzo ładnie mi służyły, łagodziły nerwy, uczucie niepokoju, nie czułam się senna i wstawałam w lepszym humorze, zobojętniały mnie trochę ale w granicach kontroli - polecam do sprawdzenia - i trzymaj się Sylvik !!! Nie załamuj się ponoć Bóg nigdy nie daje nam więcej bólu niż potrafimy zmieść- więc dasz radę pewnie... trzymam kciuki. Czytam Was kochane cały czas ale miałam mało do powiedzenia poprostu... Pozdrawiam Was mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro świt wstałam nawet się nie ubrałam Lece złożyć Kani życzenia By spełniły się marzenia Zdrówka , szczęcia pomyślności Wiosny w sercu i miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasa a Expander? Biura mają w każdym mieście, a może rządowy projekt "Rodzina na swoim" Czyli kredyt z dopłatą. Wpisz w google , znajdziesz oferty. Mieszkałabyś bliżej dałabym Ci namiary na kumpla , ale on tak daleko nie załatwia . Odezwij się do mnie na maila (jak klikniesz w mój nik pokaże ci się adres) Jeszcze mi jeden znajomy chodzi po głowie. A co do opłat , przemij to od męża i będziesz wtedy pewna ,że zapłaciłaś. Choć z drugiej strony to są minusy tej przyjemności , bo wtedy facet nie interesuje się opłatami i nie ma pojęcia ile kosztuje życie. A tak ogólnie to chyba piwo barowe mi nie służy , chyba mam kaca hihi, ciekawe jak nasza nauczycielka dzisiaj będzie wyglądać , ona została dłużej i najpierw piła piwo , a później drinki. Troszeczkę ją rozebrało . O 23.20 dzwoniła do mnie koleżanka ,żebym jeszcze przyszła, także balowały ostro. Ciekawa jestem jak mój mały wstanie dzisiaj do szkoły. Miłego dnia i meldować się od rana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu jakaś imprezka ;) to ja się też dołączam do życzeń :) ale życze wszystkim zresztą abyście nigdy nie poddawały się zwątpieniu bo to jest chyba najgorsze :)) małe zostało w przedszkolu bez bólu (oby tak dalej) zobaczymy ile dziś zrobię, lecę bo mam trochę tego ;) buziaki i kawucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawusia :) Kania wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🌻 🌻 🌻 Mała miałaś szczęscie że trafiłaś na takiego lekarza, ja też chodze prywatnie do ordynatora szpitala ale widze że on raczej przepisać leki, jak narzekam to mówi że trzeba przeczekać bo leczenie ponad rok mnie czeka i że każdy ma takie dni że źle się czuje :( chodziłam też do psychologa, ale ciągle się spóźniał,albo nie zjawiał się na wizycie bo miał coś ważnego do załatwienia (miałam wrażenie że olewa mnie), więc się wkurzyłam i przestałam jeździć. Niestety u nas nie ma dużego wyboru lekarzy i niestety nie ma młodych którym jeszcze si e chce pracować :( no miało być wesoło a wyszło jak zwykle :P miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwik , ja nie wiedziałam co się ze mną dzieje , ale po prostu czułam ,że coś jest nie tak .Z odważnej babki , stałam się strusiem , paraliżował mnie strach, nie potrafiłam sklecić zdania, zawroty głowy, bełkotliwa mowa( sztywniał mi język) , chwilowy paraliż rąk i nóg. Wypadało mi z rąk wszystko co miałam , potykałam się . A przede wszystkim uciekaałam w od ludzi ,żeby się uspokoić . przez to wyleciałam z pracy , że niby przyszłam pijana. Ale to inna historia. Poszłam się zarejestrować do psychiatry, wyznaczyli mi wizyte za 3 mies. Chyba po dwóch tyg. gdy musiałam załatwić sprawe w banku we wrocku, złapali mnie rano kanary, w tramwaju, dostałam ataku , nie mogłam znaleść biletu, wyprowadzili mnie i dzwonili na policje ,że jestem pijana. Ja kucnęłam i płakałam . I bilet i dokumenty miałam w kieszeni kurtki, a szukałam w torebce. Po powrocie ze stacji PKP poszłam od razu do psychiatry , bom wtedy przyjmował, siedziałam 4 godz. aż nie przyjął wszystkich. jak skończył weszłam tam i powiedziałam ,że nie wyjde póki mi nie pomoże. nawet mnie nie wysłuchał, przepisał leki i mnie zbył. Następną wizyte zapisał za 3 mies. Leki wykupiłam, spałam po nich cały dzień . Zero obiadu, zakupów. Później nauczyłam się żyć na przypomnienia w telefonie. Rano przed lekami ustawiałam plan dnia , O której odebrać małego. o której zakupy, obiad. itd. W końcu kupiłam gazete i szukałam psychiatry. byłam w takim stanie ,że potrzebowałam na już , a nie za tydz. Nawet olałam sprawe w sądzie pracy. Pojechałam , ale nie weszłam i przegrałam. I tak po kilkunastu tel. trafiłam na tego lekarza , który mnie nie zbył i kazał przyjechać wieczorem o 20. gadaliśmy , a raczej ja gadałam ponad 2 godz. Kazał odstawić wszystko co brałam, przepisał inne , dużo tańsze. On mnie postawił na nogi , przywrócił do życia. Teraz jestem z nim na Ty i gdy mam dołek dzwonie i gadam.Mam telefonie internetową więc gadamy godzinami. Płace 6 gr za minute. I chyba to jest prawdziwy lekarz, który wysłucha i poradzi, a nie przepisze kolejne psychotropy. Ale się rozpisałam. No cóż jestem babką po przejściach.Ale chyba nigdy nie napisałam tyle o sobie. Wybaczcie babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Laski :) Kania 🌻 Sto Lat ! Sto Lat !!! Wszystkiego Najlepszego 👄 I rzuć tą giełde . Wiecej z niej strat jak korzysci :P Bez hamułcow nigdy nie jechałam i nie wyobrazam sobie , zebym mial jechac w ten sposob. Masz szczescię, ze umiałas manewrowac , bo kto wie jakby to się skonczyło :O Mała i co maż chciał ? ;) Jasa i Ty nie masz nic do powiedzenia ? !! Wpis na pól strony , a Ty o braku weny ;) Pisz , pisz nawet o dupie Maryni :P Co do opłat , a moze by tak stale przelewy zgłosic do banku, w ktorym macie konto i mielibyscie regularne wpłaty ? Ja tak zrobilam z mężem i mamy spokoj .Sami robimy przelewy tylko tam , gdzie kwoat nie jest stala i gdzie mozna sobie naprzykład pofolgowac z terminem wpłaty :) Mrówka masz maila ode mnie :) Sylvik nie zgodze sie z tym ordynatorem, ze leczenie tra tak dlugo. Tzn moze i trwa , ale na efekty na pewno tyle się nie powinno czekac .^ tygodni po wprowadzeniu leku to maksimum. Jezeli nie ma efektow w tym czasie to juz nie bedzie. Najwazniejsze to to , co napisaal Mrówka , nie poddawac sie zwątpieniu . Mądre słowa i tego się trzymaj , tym bardziej ze okres jesienno-zimowy nigdy nie byl dla takich nerwusów jak my dobrym czasem ;) Katarzynek i znowu gdzies sie zapodzialaś :O Julka kiedy wracasz i jak tam sytuacja z mezem ? ;) Ola jak wypoczynek w Polsce ? ;) Blinguś a Ty ? Praca czy zakupy powoduja , ze nie masz czasu na wpis ? ;) No i bardzo mnie ciekawi co u Kingi ? Hm............? Ktoras coś wie ? We Wrocławiu zaczelo padac :( Mam nadzieje jednak, ze mojego humory mi to nie zepsuje. Ide teraz na kawę , a potem do zajec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
landrynko jestem:) czytam Was.... ale jestem taka zdenerwowana że az mnie trzesie. Ostatnio chodze taka jakby mnie osy pogryzły... i jutro mam okres i wszystko mnie boli. Na praktykach kazali mi napisac program resocjalizacyjno readaptacyjny.. no i spodobal sie im mój pomysł i będe go realizowac i tak ślecze nad nim. a ma byc to RESOCJALIZACJA PRZEZ MYZYKĘ... ma któraś z Was ten orbitrek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzynek 🖐️ ;) Zawsze mam pisac o tym orbiterku i zapominam :P Nie, ja go nie mam , przymierzam sie do jego zakupu od X czasu :D Mam tylko twister , który przez wakacje lezal w kącie . Niestety dupsko zrobilo się grube 😭 , a przy okazji brzuch i uda i trzeba go wyciagmac z kata i zaczac się obracac :P Jedyny plus z tego, ze przytyłam to miseczki staników mi się wypełniły ;) Ale to tylko Jeden i Jedyny plus , niestety wiekszosc minusów zmusza mnie do cwiczen i to nie takich byle jakich , ale porzadnych . Jeszcze ze dwa dni, az dojede do formy po blach pleców i wskakuje na niego . No i na rower równiez :D Gratuluje pomysłowosci :) " Rośnie " nam madra kadra pedagogiczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bradzo chce go kupic, zmieniam teraz mieszkanie na wieksze.... ale wiecie nie potrzebuje jakiegos wypasu... moze od kupie od kolezanki... u niej robi za wieszak:)) a jakos nie chce mi sie nigdy z domy na jakies cwiczenia wychodzic a tak włacze filmik i jazda...:)) (podobno zawsze tak łatwo sie mówi) mogłabym jeżdzić roweram, ale po moich ostatnich przezyciach mam wstret do rowerów... landrynko dziekuje CI zobaczymy czy mlodocianym przestepca spodoba sie ten moj pomysl.... dziewczyny chciałabym żebyście mi pomogly. mam zamiar zaczynac 2 kierunek studiów... i znalazłam cos co mnie zainteresowalam, ale nie wiem czy warto i czy będa po tym szanse na przyszłosc... a mianowicie jest to Profilaktyka Społeczna i Resocjalizacja specjalizacja: Prawno-kryminologiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała kurcze nie bylo Twojego wpisu ,kiedy swoj wysyłałam . Ja tez mogłabym napisac o sowich przezyciach zwiazanych z nerwicą . Ale tak sie boje wracac do tego myslałmi, ze nie bede pisac . A wierz mi, ze tez przechodzilam gehennę. W przeciwienstwie do Ciebie nie bylam u psychiatry - typowego lekarza. Znalazłam sobie inne wyjscei, o ktorym nie bede pisac na forum . Przez jakis czas jechalam na Validolu- doraznie i afobamie .Afobam mnie tez otępial , ale jako, ze nie pracowałam moglam sobie na to pzwolic . Dzieci szły do szkoly , ja w tym czasie do łozka .Na jakis czas byl spokoj . Potem znowu to wróciło. Do tego stopnia, ze jak jechalam do pracy to mialam wrazenie , ze ludzie wszyscy sie na mnie gapią , cos do mnie krzycza , a to potegowalo , ze zaczynalo mnie dusic i wrecz w biegu wyskakiwałam z autobusu :O Natychmiastowy chwyt za tel , i mąz do mnei jechal , caly czas ze mna rozmawiajac . No a potem Cloraxen i odpukac mam juz spokoj . Chciaz czasami zdarza mi się podczas wiekszego stresu miewac sytuacje , kiedy myśle ze wszystko powrócilo . Wiem, ze roznie sie reauje i przechodzi stany lekowe, ale wiem jedno i tu Sylvik do Ciebie kieruje te słowa , nie wolno pozwolic na to , aby te emocje nami rzadzily . To Ty jestes Pania swojego umuslu i duszy i Ty musisz rzadzic , nie kto inny ani nic innego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×