Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

=Nimfa=

Co zrobić by znów o mnie zaczął walczyć?

Polecane posty

Gość tak po prostu...
a w ogole wiecie co mnie smieszy:D fakt ze jakby nasi faceci zobaczyli ten topik :D:D siedza baby i knuja intryge :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za każdym razem mam nadzieję, że już zrozumiał, bo przez kilka dni jest w porządku, mówi do mnie w miły sposób itd. A potem wszystko wraca do \"normy\" czyli rozmów informacyjnych: co u ciebie? dawniej tak nie bylo... tlumacze mu, że jak tu jestem, to wystarczy,że go slyszę, dostane sms, cokolwiek... ;( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak po prostu... w moim planie jest zwiekszenie uwagi na chlopaku.mysle ze to pomoze....;) moze go to zaskoczy i odwdziewczy sie tak samo lub jeszcze lepiej:] Dziewczyny ja znikam juz spac.... jutro wieczorkiem watpie ze bede, bo uciekam z domu na weekend :P:) wiec jak co to napisze jak najszybciej jak mi idzie. to slodkich snow i powodzenia i do nastepnego sklikania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze sie nie obraza jak np. Odmawiasz mu spotkania, czujesz ze mu sie to nie podoba, wiec na dobranoc jak gdyby nigdy nic piszesz mu jakiegos smska :) Zeby nie myslal ze jests na niego zla czy ze masz zly humor a ze poprostu nie chciala sie z nim spotkac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie nie jest do śmiechu... właściwie wręcz przeciwnie... pewnie znowu będę leżeć spuchnięta jak debil i nie zasnę, bo mnie głowa rozboli od płaczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serotonina --> u mnie zauwazylam cos podobnego. Pytania co u ciebie, co dzis robilas itp. Opowiadam wszystko i czasami na tym rozmowa sie konczy :o Pozniej wymyslam jakies tematy zeby ja podtrzymac, czasami jemu uda sie cos powiedziec. Mam nadzieje ze to sie zmieni troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
blask dobranoc :) i napisz jak efekty ;) serotonina skad ja to znam :o ile ja juz mam nocy przeplakanych...wiem jak to boli kiedy nic nie mozna zrobic,kiedy czujesz bezsilnosc...tak szczerze powiedz czy czujesz ze jemu na Tobie zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mozemy plakac przez facetow!!! Heh ja pamietam jak na samym poczatku zwiazku moj powiedzial mi ze nigdy nie pozwoli na to bym przez niego plakala. Tydzien pozniej juz mi lezki polecialy(po raz pierwszy przez niego) Czasami tez placze ale on o tym nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
moj wogole nie wie ze placze :o zreszta on ma mnie za Kobiete silna,ktorej łzy sie nie imaja ;) a wogole to zaczelam sie glebiej zastanawiac nad tym ze on o mnie nigdy nie byl zazdrosny :o od zawsze mi to przeszkadzalo ...czasem milo jest poczuc ze komus na tobie zalezy nawet jesli gleboko wierzysz ze tak jest...predzej to ja o niego bylam zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie tez wkrada sie juz przyzwyczajenie..a jedziemy tym samym wozkiem 3 rok.ale bez seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze o mala zazdrosc mozna sie postarac ale bez przesady, nie jestem tego zwolenniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie od pewnego czasu chyba nie zależy mu na niczym... ostatnio nocował u mnie jak byłam w domu i mówi: mogłaś sobie siedzieć w tym swoim K., ja bym sie wyspał. Nie wytrzymałam i się popłakałam, wtedy zaczął przepraszac, że to był głupi żart... A jak przez telefon mi się zbiera, to mówi, że on nie może znieść, jak płaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 2-3 latach powinno byc pieknie kolorowo. A z nami co sie dzieje? Wiemy ze kochamy, ze chcemy byc z ta osoba, tak byc nie moze. Na szczescie zmieniamy to. Mam nadzieje ze bedziecie na bierzaco pisac co zrobilyscie i jakie sa tego rezultaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moze zniesc a jednak krzywdzi...:( Musisz z nim naprawde szczerze porozmawiac, wczesniej wszystko przemyslec. Pomysl nad tym co zrobic gdy taka sytuacja sie powtorzy. Jak bede miala jakis pomysl to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka z roku rozstała się z facetem z tych przyczyn, z których wynikaja moje problemy... A praktycznie wszystkie dziewczyny na roku albo mężatki albo mieszkaja z facetami... też bym chciała... juz tak bliżej... mogę mu nawet robić kanapki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
tyśka no to masz ogromne pole do popisu:D Nimfa czyli ...masz jakis pomysl co do tego minimalnego wzbudzanie zazdrosci :> ja na pewno dluugo tego topiku nie opuszcze bo spodobalo mi sie tutaj :) bede pisala na biezaco co i jak :) serotonina to obierz inna taktyke,nie placz,oni postrzegaja to wtedy ze bierzemy ich na litosc,owszem czasem to dziala ale gdy za czesto sie taka taktyke uprawia to niestety powszednieje :o sprobuj sie opanowac,byc twarda i opanowana,okaz ze procz niego tez masz zajecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaolaboga
no siedzi tu jeden taki facet i wam zazdrosci, bo jak czytam ze dziewczyna w wieku 21 lat juz wyprobowala w seksie prawie wszystko to minie sciska z zazdrosci, bo mimo, ze jestem o kilka lat starszy to wciaz prawiczek i nie zanosi sie zeby to sie mialo kiedykolwiek zmienic, o ile nie skorzystam z uglug prostytutki... uh trzeba przestac czytac takie dziwne fora, bo czego oczy nie widza tego sercu nie zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie planujecie wspolnego mieszkania? O slubie nic nie wspominal? A powiedz mi czy on Cie dobrze traktuje?Jak Ty na to patrzysz?Chcesz reszte zycia z nim spedzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
facet-->> moze to zabrzmi smiesznie ale mnie strasznie krecili tacy faceci ktorzy szanuja swoje cialo dla ktorych moglam byc ta pierwsza i ten skarb chca "stracic" z ukochana a nie z przypadkowa osoba :o nie rob nic pochopnie :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
serotonina zapewne Ciebie bo ja juz odpowiadalam ze nie wyobrazam sobie nikogo innego jak tylko jego na reszte zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pytanie kierowalam do serotoniny, sorki ze nie zaznaczylam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaolaboga
tak po prostu... -> ale ile mozna czekac?, co innego jest czekac na milosc jak sie ma 18-20 lat, ale jak sie ma 25 to perspektywa sie zmienia, i jak czytam o innych osobach ktore sie kochaja (fizycznie i nie tylko) i maja ladnych kilka lat mniej ode mnie to robie sie po prostu zielony... z zazdrosci oczywiscie, a ze zadne ze mnie cudo, wrecz kompletnego przeciwienstwo cuda to ciezko to zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio mam takie rewolucje, że juz nic mi się nie wydaje pewne... On był moim pierwszym... no wiecie... O ślubie mówił, jak mielismy razem wyjechać, teraz twierdzi ŻE NIE CHCE, BO POTRZEBUJE SWOBODY... a mamy po 25 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
olaboga a probowales nawiazywac znajomosci? poza tym co Cie interesuja inni...bo inni maja to i Ty musisz?nie! powod podaj ze Ty chcesz...ze brakuje Ci kogo pocalowac...kogo kochac i przelac swe uczucie na ta osobe:) to jest sens :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak po prostu...
Serotonina to nieciekawie :( moj tez byl pierwszy...we wszystkim ;) zreszta u nas to on sam zaczyna gadki o slubie o dzieciach i to mi sie w wiekszosci podoba jego dojrzale podejscie ale to nie znaczy ze Twoj Cie nie kocha...facet t facet,kazdy jest inny a oni zwykle sa przewrazliwieni na pukncie gadek o slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do faceta- chodzilo mi o prawie wszystkie pozycje, a nie wszystkie rzeczy w seksie:) To moj pierwszy mezczyzna, ja jestem jego pierwszą. Wiem ze to ten jedyny dlatego z nim to zrobilam. Naprawde kocham go z calego serduszka, co nie znaczy ze mnie wcale nie denerwuje:) Szczerze powiem ze ja chcialam faceta ktory jest prawiczkiem. Napewno spotkasz porzadna dziewczyne,chcaca sie oddac tylko Tobie i tez bedziesz kombinowal z pozycjami :D Ale nie spiesz sie jak juz poprzedniczka powiedziala:) my takich doceniamy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogaolaboga
tak po prostu... -> jestem od zawsze sam, mam problemy z nawiazywaniem kontaktow w ogole, jestem taki introwertyk do tego z uroda na bakier, wiec na plaszczyznie kobieta-mazczyzna susza... a co mnie obchodza inni? no wlasnie to, ze o ile nie czytam/slysze o innych osobach to jeszcze jakos da sie zagluszyc takie potrzeby, ale w przeciwnym razie dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×