tylko łajdaczki uwodzą mężczyzn żonom

żona najpierw całymi latami robi z dużego chłopca atrakcyjnego mężczyznę, a potem na takiego "odhowanego" rzucają się jak piranie różne łajdaczki i stare panny. Nie potrafią spokojnie patrzeć na cudze szczęście tylko od razu wskakują ze swoimi cipkami na mężczyznę. Wiedzą, zę w seksie nowość jest bardzo atrakcyjna i że tym mogą skusić cudzego męża. Poza tym nie mają obowiązków czyli są dostępne na seks na każde skinienie, na każde gwizdnięcie. Mało, który oprze się zmasowanemu i podstępnemu atakowi. A potem taka scierka mówi, ze do zdrady trzeba dwojga ... co za hipokryzja.

bo do tanga trzeba dwojga

dlaczego winisz kobiety a nie facetwo, jezeli facet jest ok to go ;lajdaczka; nie uwiedzie, to chyba logiczne, mam w dupie faceta ktory jest na tyle slaby ze zdradzi mnie z pierwsza lepsza, a jezeli tak juz sie stanie to niech spada

Dolowira, one mogą robić, co chcą, bo nie przysięgały żonie przed ołtarzem, że będą jej wierne i nikogo nie zdradzają będąc z cudzym mężem. To do chłopa z pretensjami, a nie donich. No tak - ciekawe tylko, co bym pisała, gdyby to mojego któraś uwiodła?:O

Jezeli dwoje dorosłych ludzi ma chec na zdrade to chyba wiedza co robia

to tak jakby twierdzić, że do kradzieży czy oszustwa tzreba dwojga ! Owszem nie każdego się da okraść czy oszukać ale mamy tu jednak wyraźną asymetrię: jedna ze stron jest agresorem, a druga ofiarą. I prawo też wyraźnie rozdziela te kwestie. Ile cynizmu trzeba by podstępną akcję seksualną łąjdaczki przeciw żywicielowi rodziny traktować jako obustronny układ. Jestem kobietą i wstydzę się tego bo faceci nie są tak zakłamani. Nie p¶óbują usparwiedliwiać się w tak bezczelny sposób ze swojego łajdactwa.

dolwira a czy kobiety gwałca tych mezczyzn to samo dotyczy sie drugiej str.Jezeli nie ma gwałtu to jest przyzwolenie ,wiec do seksu trzeba dwojga i ie mowcie o czyms takim jak uwiedzenie,bo jak ja nie zechce sie seskic to facet na pewno mnei nie uwiedzie,chyba,ze zgwąłci a to juz inna sprawa i to samo dotyczy sie facetow

Łajdak bierze każdą cipkę i nie docenia żony, nie widzi żadnych wartości. Tak głupie cipki pazernie rzucaja się na zajetych mężczyzn...ale też wiele zależy od mężczyzny. Spotkałam ich w swoim życiu już wielu...i jedno jest pewne mozna ich własnie podzielić na łajdaków i uczciwych facetów. Łajdaka można poznać bardzo łatwo, zwykle bardzo dobrze mu się gada z każdą kobieta a już szczególnie flirtuje, nie czujesz przy nim zadnej granicy, gdzie już staje się niedostępny-w początkowej fazie zwykle wydaje ci sie takim super wspaniałym rozgadanym i bez zahamowań gościem. Potem wychodzi wszystko i tak w praniu.Dalej mu sie dobrze rozmawia i nei tylko z kobietami, tyle, że jużnie z tobą. Uczciwego faceta można poznac po tym często jakie ma do ciebie podejście, zwykle są bardziej skryci, mniej wylewni, co nie znaczy, że nie potrafią rozmawiać,śmiać się czy być duszami towarzystwa. Wyczuwa się po prostu pewnien dystans jesli nie jesteście blisko związani...co nie znaczy, że jest górą lodową. Pomyśl wtedy...każdą kobietę na swojej drodze będzie traktował właśnie tak, grzecznie, z szacunkiem ... ale nie przesadnie wylewnie.Wylewnośc pozostawi dla ciebie. Sprawdziłam.

Nikt tak do konca nie jest uczciwy w kazdej dziedzinie zycia a w szczegolnosci w sferze seksu.

tak piszecie jakby ludzie byli w pełni racjonalni i w pełni świadomi wszystkiego co się dzieje. W ludziach są też emocje, pragnienia i irracjonalność. I dlatego zdradziecka star panna atakująca męża i ojca jakiejś rodziny zawsze będzie zdemoralizowaną agresorką usiłującą grać na podświadomości i uczuciach swojej ofiary. Widać, zę faceci sie bronią i nie tak często tym ladacznicom się udaje atak. Najczęściej udaje im się gdy żona jest w ciąży, gdy jest obłożnie chora przez długi czas albo gdy w małżeństwie pojawia się okresowy kryzys.

"odchowany" pisze się przez "ch" O Boże!

Nie szukaj fircyków i zabawiaczy, zainteresuj sie facetami z lekkim dystansem. Fircyki w zalotach sie nie zmieniają, łatwo nawiążą kontakty z koleżanka z pracy...

Dolwira a mnei sie wydaje ,ze lepiej jak facet majacy kobiete w ciazy lub chora wsykoczy sobie w bok na sekisk nizby miał ta chora lub w ciazy zone zostawic

Wydaje mi się, że gdyby mnie mąż zdradził, to tylko do niego miałabym pretensje, ale może to tylko tak mi się wydaje? Może miałabym również żal do kobiety, z którą by to zrobił? Sama nie wiem...

tylko łajdaki dają się uwodzić :O wina zawsze leży po środku !!!

:D ten temat to prowokacja

Teraz sie wszyscy tłuką jak popadnie - aż sie żygać chce jak sie pomysli jakie litry spermy się leją... Az sie sexu odechciewa jak sie pomysli o tych wyciuchanych cielskach, wymazanych w płynach z pochw, w ślinie i wyciapanych spermą innych wyciuchańców.

Dolwira .W ogole dlaczego doczepiłas sie tak do kobiet.Jezeli uwazasz,ze kobeita jest winna ,ze facet sie nia zainteresował,to jakie sztuczki Ty musiałas robic aby swojego UWIESC :-)

Jest takie przysłowie"jak suka nie da to pies nie weżmie" i dużo w tym prawdy

jest jeszzce takie dobry pies zre ze swojej misku:P:O

a ja dodam, że szlaja wyjada ze śmietnika...tam resztki są z różnych domostw i misek :O obrzydlistwo

Masz może rację, że nie każdy jest taki ,ale większość.Dajmy przykład nadstwia Ci taka lala tyłek i co nie weźmiesz no chyba,że jesteś z kamienia i na ciebie to nie działa.Jeszcze jak jest jakaś atrakcyjna to nie ma już myślenia no chyba, że czym innym.

do "a ja powiem tak..." mylisz sie ! Prawidłowe stwierdzenie jest takie, że tylko łajdacy uwodzą gdy są w związku ! Natomiast nawet uczciwy mężczyzna może stać się ofiarą perfidnej pirani, która uwzięłą się by go zdobyć i wie jak się na facetach. Owszem czasem bywa, że łajdaczka uderza z cipką, a facet tylko na to czekał ale to jest inny przypadek i dotyczy mniejszości mężczyzn. Większość to ofiary manipulacji kobiecej.

Kobiety są gorsze, bo to one prowokują, potem się dziwią facetom,że niewierni są.

NIGDY NIE MOWMY NIGY sprawdza sie to filmowe powiedzenie.Nie mozna ganic kogos,z ektos zdradził,bo nie wiemy czy my ,ktoregos dnia tego nie zrobimy

autorko? Jezeli taka kobieta chce byc workiem na sperme zonatego ? Czemu jej tego zabraniasz? Statystyki pokazuje ,ze tylko 1% mężaczyzn odchodzi od swoich zon .

to na pewno prowokacja po drugie - zgadzam się z jednym z przedmówców (przedpisarzy? ;) ) - jeśli facet nie chce, to go nikt nie uwiedzie, jeśli facet się daje uwodzić, to należy go kopnąć w dupę i pogonić. Żony obarczają winą za to drugą kobietę, co jest jak najbardziej zrozumiałe, bo nie wierzą, że mąż by się mógł puścić, bo przecież, gdyby wierzyły, że może, to by z nim pewnie nie były. A faceci z tego korzystają (co jest dla mnie czystym skur...syństwem) i z tego się biorą te topiki, na których żony wrzeszczą na kochanki i odwrotnie. A tymczasem szkoda czasu i nerwów na to - trzeba pokazać, że się ma jaja, kopnąć faceta w dupę, a kochance postawić wódkę za to, że uwolniła od takiego śmiecia.

stare panny to jedne szuje zakłamane są. Każda w końcu łapie się za jakiegoś żoneatego i dlatego stropanieństwo powinno zostać zakazane. Niech te szuje wiedzą co to znaczy poświęcać się dla rodziny i drżeć o męża, na którego czyhają różne niewyżyte kokoty.

kossmatak juz pisalam,ze nie tylko stare panny maja romanse z zonatymi facetami ,ale takz emezatki