Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupota

czy bedac w ciazy zmienilyscie tryb zycia i wogole??

Polecane posty

Gość glupota

dowiedzialam sie ze jestem w ciazy miesiac temu od tamtej pory rodzina nie daje mi zyc aniu nie rob tego, alez aniu tobie nie wolno, aniu to zaszkodzi dziecku, aniu odpoczywaj aniu to aniu tamto a ja chce zyc tak jaby nigdy nic przeciez ciaza to nie choroba. kiedy moj facet sie dowiedzial ze chce pracowac przynajmniej do 7-8 miesiaca to powiedzial ze nie ma mowy ze mam myslec o dziecku a nie o swoich zachciankach ja zwarjuje w tym domu odlezyn dostane i wogole... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA ZUPEŁNIE NIE
nie zmieniłam trybu życia. Pracowałam strasznie dużo- robiłam wtedy najlepsze projekty, zostawałam po godzinach , miałam dużo energii, ale nie ukrywam ze harowałam dla kasy a nie przyjemności. Za to teraz siedze w domku jak kura domowa i rozpieszczam szkraba. ha!i powiem że w połowie ciąży wieszałam w domu firany na święta- nikt mi nie powiedział wcześniej że nie wolno. Jak sie dowiedziała rodzinka miałam straszny ochrzan. Nie zaszkodziło mi , Tobie nie polecam ciężkich prac- lepiej na zimne dmuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupota
dokladnie ja mam lekka prace robie w reklami uwielbniam ja uwilbiam poranne spacery z psem a rodzina na wszystko ma jedna odpowiedz nie!!! strasznie mnie to denerwuje wiem ze musialam zarezygnowac z silowni nocnych imprez ale z niektorych chyba nie musze... jak ich uswiadomic ze dabam o dziecko i nie narazam jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuratka
ja studiowałam prawie do porodu - zajęcia od 7:30 do 18 albo 19, a w przerwach szkoła rodzenia i było ok. przynajmnie j sie nie spasłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupota
o otylosc nie musze sie martwic zawsze mialam dobra przemiane materi :) ale chyba jak matka dobrze sie czuje sie cieszy ze robi to na co ma ochote to dziecku sie udziela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×