Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamunia

Moja godzina zero w odchudzaniu-Dzień Kobiet !

Polecane posty

Gość truskavkova_landrynka
Ja ważę 65kg...jeszcze 7 w dół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) jestem bardzo happy, nie mogłam się oprzeć i stanęłam dzisiaj na wagę, i powiem wam że po trzech dniach diety niskowęglowodanowej schudłam 1,5 kg :) mimo tego że wczoraj byliśmy z moim facetem u znajomych i wieczorem zjadłam 3 kanapki, fasolke po bretońsku i wypiłam pare kieliszków vódki :) zaraz zrobię tabelkę ale narazie wpisuje dane tzn wyniki z poniedziałku a następną zrobie w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELKA NR 5 z dnia 16.04:) kamunia: 24l. --->162cm ---> 90,8kg - 2,4kg = 88,4kg truskavkova: 24l. --->170cm ---> 67,0kg - 1kg = 66kg megisss: 24l. --->167cm ---> 95,0kg - 8kg = 87kg ellena: 25l --->175cm ---> 63,0kg - 0,0 = 64kg serenita: ??? --->167cm----> 81kg - 5kg = 76kg mała_gosienka: 21l.---> 164cm---> 60kg - 5kg = 55kg LadySugar: 24l.--->184cm---> 90,5 - 12,6kg = 77,9 kg Pilar006: ??? ---> 165cm--->56kg - 0,5 kg = 55,5 kg borynka: 17l ---> 175 cm---> 72kg - 2 kg = 70 kg jak widzicie poprawiłam wyniki nawet tym którzy przytyli ponieważ mam nadzieje że to nas wkońcu bardziej zmobilizuje:) nie gniewajcie się:) ellena u Ciebie jest błąd w obliczeniu:) ale jestem pewna że w następnej tabelce będzie już wszystko ok:) buziaki:) Lady, Pilar zostawiłam wasze wyniki z oststaniej tabelki bo nie wiem jakie są teraz, odezwijcie się plisss Jednocześnie chciałam ogłosić że w ciągu ostatnich 2 tygodni dwie osoby schudły po 1 kg, i te osoby dzisiaj wygrywają : 1.mała gosienka - 1kg ---> 1,181 % 2. megiss -1kg----> 1,136 % gratulujemy zwycięzcom i życzymy im jak i wszytskim pozostałym dalszych sukcesów w gubieniu kilogramów! :D:D:D:D:D:D dobre co ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIETA: Dieta Jennifer Aniston 12 marca 2002 Dieta Jennifer Aniston Tym razem dieta prosta ale skuteczna – pozwoliła aktorce zrzucić 13,5 kg w ciągu pół roku . Proponowana w tym tygodniu dieta tym różni się od innych diet gwiazd, że jest nie tylko stosowana ale i wymyślona przez jedną z nich. Tak, Jennifer sama ją ułożyła i nazwała „9:1”. Główną zasadą diety jest takie ułożenie dziennego jadłospisu, aby składał się w 90% z niskokalorycznych i niskotłuszczowych pokarmów, zaś 10% mają stanowić tzw. „małe szaleństwa”. Dzięki takiemu postępowaniu łatwo jest wytrwać przy diecie i nie „rzucać się” na jedzenie po jej zakończeniu. Podczas stosowania diety J. Aniston należy spożywać pokarmy bogate w błonnik i skrobię (musli, ziemniaki gotowane w mundurkach) oraz dużo warzyw i owoców. Trzeba zrezygnować z tłustych potraw i słodyczy. Aktorka uważa, że w czasie odchudzania skuteczne są „dietetyczne zobowiązania”, np. „przez tydzień nie zjem nic słodkiego”. Dieta nie powoduje bardzo szybkiego chudnięcia, ale za to jej rezultaty są trwałe – nie występuje po niej efekt jo-jo. Jest różnorodna i zbilansowana, dlatego nie ma specjalnych ograniczeń czasu jej stosowania. Śniadanie (do wyboru): - szklanka świeżego (nie słodzonego) soku owocowego, kromka pełnoziarnistego chleba z twarożkiem i niskosłodzonym dżemem, owoce; - szklanka świeżego soku owocowego, 2 kromki chleba pełnoziarnistego cienko posmarowane masłem roślinnym, ½ szklanki ugotowanej fasolki podgrzanej z kilkoma łyżkami soku pomidorowego; - szklanka świeżego soku z owoców, ok. ½ szklanki płatków owsianych z łyżką rodzynek i szklanką odtłuszczonego mleka. Obiad (do wyboru): - 2 kromki pełnoziarnistego chleba z tuńczykiem (100g), pokrojonym świeżym ogórkiem i sokiem z cytryny, surówka z warzyw (w dowolnej ilości), jogurt o niskiej zawartości tłuszczu; - sałatka: duży ziemniak ugotowany w łupinie i pokrojony, 150g ugotowanej i pokrojonej piersi kurczaka, 3 łyżki kukurydzy z puszki, pół pojemnika niskotłuszczowego jogurtu; - bułka grahamka cienko posmarowana masłem roślinnym z 2 cienkimi plasterkami chudej wędliny, pomidorem i sałatą, kubek chudego jogurtu, owoce. Kolacja (do wyboru): - domowa pizza: na cienkim spodzie z drożdżowego ciasta położyć plasterki pomidora, pokrojoną w cienkie plasterki szynkę (50g), posypać ziołami i łyżką startego żółtego sera o 30% zawartości tłuszczu; - kasza z sosem: poddusić krótko 2 pomidory, ogórek, małą cebulę, cykorię, dodać roztarty ząbek czosnku. Sosem polać 5 łyżek kaszy jęczmiennej, posypać rozkruszonym białym serem (40g); - kurczak z warzywami: podsmażyć na łyżce oliwy pokrojoną pierś kurczaka (150g), poddusić z posiekanym pomidorem i papryką, dodać ½ szklanki ugotowanej fasolki szparagowej, wyłożyć na ugotowany ryż, na deser mały banan. -------------------------------------------------------- Co Wy na to? Dosyć rozsądna dieta, może rzeczywiście warto spróbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoooooo matkoooo umieram! obzarłam sie jak swinia ba! nawet gorzej w pracy tak jak zaplanowałam zjadłam jogurt + 2 kawałki pizzy a w domu to wpałaszowałam wczorajsze sphagetii, normalnie czuje sie jak balon! nigdy wiecej obzarstwa no no drugie miejsce mam:D:D:D musze sie postarac bardziej bo jak teraz widze zabrałyscie sie ostro to roboty to konkurencja mi rośnie, obym nie przytyła do poniedziałku. A w sobote baluje wiec znowu kalorycznie bedzie bo beda piwka nawet fajna ta diea J.Aniston, szczegolnie ta domowa pizza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)ja ledwo co zyje:/ bylam na tech zawodach strzelackich i zajelismy 4 miejsce:) szkoda ze nie 3:( no ale z drugiej strony to my mielismy tylko jeden trening a inni rok juz strzelali wiec i tak dobrze poszlo:) za rok bedzie lepiej:) moze nawet 1 miejsce hehe :D wogole to wszystko mnie boli szczegolnie plecy i lokiec:/ nie wiem jak jutro bede chodzic jeszcze w szpilkach bo musze isc na drugi konkurs:/ mała gosienka megiss ellenna gratuluje:) oby tak dalej:) a ja nadal stoje w miejscu ale musze schudnac do 1 maja chociaz te 2 kg:/ postanowilam ze jak zachce mi sie slodyczy to robie 10 pompek albo 30 brzuszkow:) ciekawe czy mi sie uda nie myslec o slodyczach:) ale musze sie do czegos przyznac wam bo dzis po strzelnicy nie moglam juz wytrzymac i zjadlam cipsy:(:( teraz zle sie z tym czuje:(:( sorki ze sie tak rozpisalam:) trzymam za was kciuki!!:D:D:D powodzenia dziewczyny:):);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam kobietki:) Ja na razie stoję w miejscu, jak spadną mi jeszcze 2 kg bedę naprawde szczęśliwa, ale nic na siłę byle nie w góre szła wskazówka wagi. Czuje się okropnie i idę spać, bolą mnie kolana i za oknem zaczął padać deszcz chyba jestem meteroopatką czy jak to nazwać:) Zawsze odczuwam zmiany pogody. Jutro tez napisze wieczorkiem bo w ciągu dnia pełno zajęć i rano trzeba wstać do szkoły. A już niedługo zaczynają sie zaliczenia masakra ale dam radę bo jak nie ja to kto:) Miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borynka gratuluje czwarte miejsce nie jest złe (chyba że były tylko 4 drużyny :) ) ale zawsze możesz zająć pierwsze u nas np. w najblizy poniedziałek:) gosienka juz nic nie mów o tych zaliczeniach, nie douj:) ja też mam już w przyszłym tygodniu 2 zaliczenia:( wczoraj znowu impreza... pizza i takie tam różne no i piwo oczywiście ale raz na jakis czas można :) wiecie dziewczyny już sie nie moge doczekac rozpoczecia mm narazie nastawiam sie na to i zbieram informacje bo jeszcze do konca nie wiem o co chodzi ale chyba jutro już zacznę:) pozatym jutro zaczynamy z moim chłopakiem wycieczki rowerowe:) postaram się jezdzic codziennie oczywiście jeżeli pogoda bedzie pozwalać:) Lady dlaczego sie nie odzywasz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się chyba żołądek skurczył bo na śniadanie przygotowałam 2 małe kromeczki i pastę jajeczną i zjadłam niecałą pastę i jedna kromeczkę i jestem pełna, to dobrze:-) Poza tym przestaję jeść kolację po powrocie z pracy czyli tak koło 20 ( bo jeszcze z godzina mioja zanim ją zrobię) . Trzeba brać coś do pracy... Kamunia a co planujesz od jutra? :) Te wycieczki rowerowe to super pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też chyba troche sie skurczył:) a planuje jutro zacząć diete montignaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam dziewczynki? U mnie dietka bardzo ok:-) Nawet mi się słodkiego nie chce:-) Co tak mało piszecie...skrobnijcie coś...rozumiem, że imprezujecie w piątkowy wieczór? Prawidłowo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawkowa to super że dorze Ci idzie oby tak dalej:) a ja dzisiaj zaczełam montignaca i jestem bardzoo podekscytowana:D przeżywam wszystko, sprawdzam przepisy licze godziny nie pije nic do posiłku i takie tam:) po jakimś czasie pewnie się przyzyczaje bo narazie to czuje sie w tym wszystkim niepewnie :) jak narazie nawet mi sie podoba:) powiem Wam co dzisiaj zjadłam a więc tak na śniadanie tosty z chleba mm, twarożek chudy, papryka a na obiad kalafior zapiekany ze śmietaną majonezem i żółtym serem (pycha:) ) a na kolacje jeszcze nie wiem ale chyba makaron mm z jogurtem a tak pozatym to faktycznie robi sie tutaj coraz ciszej ale mam nadzieje ze to tylko chwilowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze pieczone dziewczyny piszcie coś, bo topic nam wymiera:-( Ja na kolację jabłko bo obiad był późno ok 17 więc nie chciałam ładować więcej skoro głodna nie byłam. Kamunia jak się czujesz 1 dzien na mm? Makaronik był na kolacyjkę?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie piszcie coś, nawet nie chce myslec że ten topik się rozleci:( truskawkowa czuje sie dobrze, wogóle nie jestem głodna wiem że nastęony posiłek mam za 3 albo 4 godziny i nawet przez mysl nie przechodzi mi zeby zjesc cos w miedzyczasie:) a na kolacje był makaronik z jogobella :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wróciłam z zakupów. Tak mnie mdli, że w tym sklepie o mały włos nie puściłam pawia. Jestem po śniadanku: chlebek, tunczyk w pomidorach. Nie wiem co jest grane ale czuję się paskudnie i do tego mi słabo:-( Kamunia to super, że Ci się na mm podoba, 3maj tak dalej...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po małej przerwie ale przez weekend bylam zalatana, w dodatku dopała mnie choroba, przeziebiłam sie, jestem pociagajaca a nos mnie boli od ciaglego wycierania z chusteczkami higienicznymi, a w dodatku lecze kaca po wczorajszej imprezce, a jeszcze na uczelni dzis bylam:( wogole jakas opuchnieta sie czuje :( tak wiec weekend nie byl zbytnio dietetyczny. czyzby landrynka tez cie brała jakas choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witam!! Cały weekend byłam nieobecna, ale za to w koncu wprowadziłam się do mojego pokoju, przez blisko miesiąc był remontowany, a ja przez weekend układałam sobie książki na pókach to przekaładałam w tą i spowrotem, teraz ma to już jakoś ręce i nogi.Czekam jeszcze jak mi kupią porządne łóżko, tylko najgorsze jest to że każdy członek rodziny ma inną kocepcje na mój pokój wczoraj się zdenerwowałam i mówię tak to jest mój pokój to po pierwsze, a po drugie akurat wy najmniej tam czasu bedziecie spędzać i pozwólcie zrobić tak jak mi się chce, no i troche przystopowali, na całe moje szczęście. A ja od piątku zajadam się drożdżowcem, który upiekła moja mama dzisiaj już są jego ostatnie kawałki ale mam nadzieje że od tego nie utyje, z resztą zobaczę jutro. Kamunia jak tam na mm ja się kiedyś przymieżałam do tego, ale nigdy nie wypróbowałam. Kupiłam sobie wafle ryżowe to bedę miała na śniadanie. Miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Megiss są jakieś tabletki na katar zawsze je brałam jak byłam chora na ogół pomagały tylko teraz nie pamiętam nazwy chociaż pewnie jakbyś poszła do apteki to pani farmacełtka pewnie by wiedziała o co chodzi. Zaczynały sie na d ale naprawde super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popytam w aptece. A najgorsze jest to ze w pracy to jedna laska kaszle jakby miala płuca wyrzucic z siebie a druga to znow ma katar. podejrzewam ze przebywnie w ich towarzystwie plus zimne piwko wczoraj mnie rozłożylo. Gosiu ja tez przezywalam kiedys remont pokoju na szczescie nikt mi nie doradzał a własnie kamunia ty o tej diecie mm to z netu masz informacje czy ksiazke kupiłas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
powiedziałam sobie że musze byc bardziej asertywna tylko czasami łatwo jest powiedzieć a gorzej zrobić. To na pewno wpłynęło na Twój stan zdrowia. Ale te tabletki naprawde warto spróbować. Zawsze Tate tym lecze:) i działa nie pomijam siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megisss dla też katar to najgorsza zmora! Tata zawsze mówi, że katar to nie choroba ale jest to zapalenie wytwórcze surowicze...:-P Ja tam polecam klasyczne kropelki, tylko UWAGA:uzależniają! :-) mala_gosienka to teraz będziesz miała nowy pokój, gratulację! Mnie też po majowym weekendzie czeka malowanie i przeprowadzka do pierwszego własnego mieszkania, już się nie mogę doczekać:-) Co do wagi to chyba niezbyt mi się ruszyła od środy, może z pół kilo...Piszcie dalej 65kg:-) Ale spodenki są luźniejsze a ja wytrwała w diecie więc się cieszę :-) Mam pytanie, wiecie może w jakich cenach są dobre elektroniczne wagi? Mam teraz sporo wydatków ale może się szarpne na taką wagę jakby nie była bardzo droga...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) moja waga to 88 czyli prawie pół kilograma przez tydzień:/ nie duzo wiem, ale w nastepnej tabelce mam zamiar wypaśc najlepiej:P na mm jestem trzecie dzień, ale wczoraj wieczorem niestety musiałam złamać zasady mm...vódka, piwo, pizza....:( ale wiecie co wczoraj postanowiłam że nie pije więcej piwa, no może w wyjatkowych sytuacjach ale to naprawde sporadycznie:) Nie kupiłam ksiązki o mm ale chyba kupię, narazie czytam o mm w necie i stosuje przepisy które znalazłam też na różnych forach:) są bardzo smaczne, łatwe i wogóle podobają mi się:) nie mogę sie jeszcze pochwalic wynikami ale w tym tygodniu nie zamierzam już łamać zasad, więc w następny poniedziałek powiem Wam ile schudłam na mm przez tydzień :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja bez zmian czyli 55. Landrynka wagi elektroniczne co jakiś czas są w biedronce i kosztują chyba koło 40 zł jak nie 30, także trzeba czekać na okazje bo to mi się już wydaje przystępmna cena i dobrze ważą, pól rodziny ma :) Miłego dnia uciekam na zajęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez dziewczyny bez zmian wagowo, wogole to jak w tygodniu sie wazylam to raz pol kg wiecej raz mniej, hustawka wagowa, własnie siedze w pracy i sie mecze, bo strasznie sie czuje, a nie moge isc na L4 bo jestem na umowie zlecenie wiec za chorobowe nikt mi nie zapłaci ehhh mam nadzieje ze domowe sposoby mnie wykurują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w następny pon waże o 3 kg mniej, obiecuję.W tydzien 3 kilosy, byłoby fajnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, mam 19 maja wesela u kolegi chce więc wyglądac super szczupło... mam taki plan... od 24 kwietnia - 2 maja włącznie jem po swojemu, ale malutko, bo mam jeszcze dietetyczne rzeczy w lodówce szkoda je wywalic.... 3 maja jade do Wrocka do kuzyna na balety i 5 maja w sob wracam, więc dieta nie wchodzi w gre....., a więc od 24 - 2 schudne ze 3 kg, później mała przerwa(przybędzie pwenie z kilo...) a później........docelowo od 6 maja - 18 maja włącznie pełne 13 dni kopenhaska i 4-5 kg w dół....taki mój plan, do tego troche ruchu, mam jescze troszkę czasu aby do tego 19 schudnąc....ale niestety krótki czas, więc kat musi być.....wspierajcie mnie, mam już nóż na gardle, zawsze byłam patyk, ludzie którzy będą na tym weselu beda w szoku, bo nie widzieli mnie w takiej wadze.....musze szybka się pozbyc tego balastu, tak jakgdyby nigdy nic....,wspierajcie.start jutro i pilnujcie, dziś żarłam troche, ale o 18 skończyłam i mam nadzieję, ze więcej już nic nie wciągnę. Pozdrawiam Was serdecznie i cieszę się z Waszych wyników, ja odstaję...więc czas to nadrobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×