Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qer

Jak postapic?

Polecane posty

Gość olkaaaaaaaaaaaaa
no to dziecinna jest jeszcze hehe Niezle ze wziela na powaznie ze chcesz ja rozdziewiczyc heh Nie uwazam ze jestes swinia tylko typowym facetem:P Coz nie mam 16 lat i wiem ze facetom nie zawsze,ale czesto chodzi o jedno zwlaszcza jesli sa po nieudanych zwiazkach i chca miec troche przyjemnosci itd Napisz jej wprost zeby spadala bo naprawde pisze coraz wieksze glupoty hehe ale zrobisz jak zechcesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
O, to dobrze, ze mnie rozumiesz :P tym bardziej, ze nadal jestem prawiczkiem :D i mam ochote sie wyzyc, bez zbednych milostek, tego mam narazie dosyc. Nie mam ochoty teraz jeszcze opiekowac sie 16-stka ;) ja w jej wieku juz zaczynalem swoje zycie erotyczne jak pamietam, ale gowniarz ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Robi sie coraz dziwaczniej... pisze mi, ze po rysach twarzy mozna imie zgadnac czy cos ;D na poczatku bylo nawet nawet, a teraz z zcasem wychodzi szydlo z worka, a szkoda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
O kurde, ja jestem jej inspiracja, pisze wiersze o mnie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
No a ja mam 20 lat i nadal jestem dziewica:) a wracajac do tematu to napisales jej zeby nie robila sobie nadzieji?? troche mnie dziwi ze nadal to ciagniesz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
przed chwila napisalem, zeb zaczela sobie zmeniac obiekt inspiracji, bo za 2 mieisace koncze szkole ;p No co, szkoda mi jej... biedna dziewczynka.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
a chodzicie do tej samj szkoly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Tak. Na szczescie ona twierdzi, ze to uczucie platoniczne i zeby sie zakochac musialaby mnie poznac. Powiedziala, ze jej nie kzywdze, ze mam pesymistycze podejscie. To dobrze... zaraz skoncz z nia to smsowanie, bo caly dzien pisze, a poznie rachunki bede mial piekne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rednex
qurde, zmienila numer :( musze na nia zapolowac na miescie albo w srodkach transportu :( pozdro olkaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
no uroki takiego smsowania to pozniejszy rachunek:) no to dobrze ze to zrozumiala Ciekawa jestem czy po tym bedzie Ci czasami cos pisac A Ty nie wiesz jak ona wyglada itd?? No musiala Cie niezle obserwowac w szkole pewnie przechodzila na przerwach obok Twojej klasy,na pewno w towarzystwie kolezanki a nawet 2:) oj typowe zachowania malolat hehehe Smieszy mnie to,ja az taka zdesperowana nie bylam na szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
do rednex... no to szkoda:( ale postaraj sie nawiazac z nia kontakt gdzies na miesice najlepiej jabysice sie znowu spotkali na wspolnej imprezie:)To zycze powodzenia i rowniez pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Ona jes wlasnie na etapie pieknej, nieskazitelnej, naiwnej milosci do ksiecia na bialym koniu, czy cos takiego ;P wzdycha do mnie jak do jakiejs gwiazdy z plakatu ;) Nie wiem jak wyglada... nie znam jej. A na mnie tak obserwuje, ze podobno zna kazdy szczegol mojej twarzy ;D tak pisala. A teraz uwaza, ze to ja si boje, ze ona mohlaby mnie skrzywdzic/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Not UUU
a ja mysle, ze powinniscie dac sobie szanse w koncu jak nie ona to jakas znajoma z zawodu I co? taka zaufana, bo znasz ją vis a vis? ale jej poczynan i charakterku nie znasz;) mysle ze szkoda ze ludzie nie daja szansy takiej własnie miłosci:) Wiem, ze była taka jedna co zdobyła nr jego i zadzowniła on sie przedstawił a ona nie co ty to ty? a ja jestem ela:P wiem ze to zarezyserowała, ale podziwam ja ze miała taki fajny pomysł:) szkoda, ze nic bo potem wracamy do znajomych i mamy guza;) lepiej dac szanse własnie takiej indywidalenj znajomosci;) poznaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
hehe to ostanie zdanie bylo super Coz dziewczynka mysli ze jak tak bedzie pisac to zmienisz zdanie itd Dziwna jest.... a co do tej twarzy o ludzie....Nie spostrzegles ze ktos tak bacznie Ci sie przygladal Takie jej pisanie prowadzi do tego ze znowu odpsujesz potem ona i tak w kolko zeby tylko tego nie zakonczyc Jak dla mnie sprawa jest mocno meczaca i lepiej napisz jej zeby spadala dobitnie bo chyba nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
ja tez kiedys mialam taka sytuacje...koles zdobyl moj numer pisal,i bylo super Bo wiadomo ze takie pisanie to fajna sprawa kiedy nie widzimy naszego rozmowcy bo mozemy kazde napisane slowo przemyslec itd No i nadszedl dzien spotkania i okazalo sie ze totalnie nie moj typ czar prysl od razu Bo przez smsy wyobrazamy sobie kogos takiego jakim chcemy zeby byl zalowalam ze nawiazalam taz najozomosc bo sie zawiodlam ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Not UUU
mów olka za siebie To nie reguła Moj tez dobył moj nr pisał dzownił i tyle lat w dali o z tego pisania tu na gg mail interia;) skoro INNe są na fali, a ja w dali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Dokladnie. Ja mialem kiedys podobna historie, tyle, ze na gg. gadalem z laska 3 miesiace chyba, swiat rzeczwisty nie istnial. Zakochalem sie w niej na sposob internetowy :DDD smieszne ;D w koncu pokazala zdjecie i zakonczylem znajomosc ;) jesli juz prowadzic takie smsowe dysputy to tylko wtedy jak sie zna ta osobe w realu. Wtedy jest lepiej. pozegnalem sie z nia wlasnie, ciekawe jak zareaguje :D Z drugiej strony zal mi jej, szkoda, bo dziewczyna jest zauroczna, a ja tak olewam, mam za miekkie serce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
no ja tez mialam takie znajomosci internetowe Bo od niedawno mam faceta,pierwszego na powaznie a wczesniej szukalam kogos jakby na sile,zeby tylko nie byc sama ale pojawil sie on i jest cudownie... a wracajac do tematu to spotkalam sie z kilkoma facetami i tez okazali sie inni niz sobie ich wyobrazam chociaz widzialm zdjecia ale chodzi mi o ogol Nie ma na to reguly,jednym sie udaje,sa razem to takim poczatku znajomosci,inny po spotkaniu w realu sa razem No ciekawe czy teraz cos napisze..Nie miej wyrzutow trudno sie mowi life is brutal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Nie no normalnie napisala, ze ma nadzieje, ze to nie byl dzien stracony dla mnie i ze zdaje sobie sprawe, ze byla nachalna :) Mimo wszystko ma u mnie sympatie, bo jest naprawde fajna i mila :) a ja sie czuje jakbym zyl w dwoch swiatach, z jednej strony mysle o bylej, a druga bajka to ta nowa, jakby naprawde dwa rozne swiaty sie przenikaly... a ja taki rozerwany :/ a wyrzuty sumienia czesto mam, to jest jednak uciazliwe w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wndeta
no pisz co tam dalej :) strasznie mnie zaciekawiła ta historia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Dzisiaj rano, zreszta tak jak wczoraj napisala ladnie, przywitala sie, w czasie lekcji wyslala kilka smsow, odpisalem dopiero w domu, tak na odczepne raczej. Pisala mi, ze jest bardzo blisko mnie, a ja i tak jej nie widze :/ pewnie jej nie zauwazam... Zapytala czy 2 miesiace to za malo, zeby sie spotkac, pozac i powalczyc o nas... Odpisalem jej, ze ona oczekuje milosci, a ja teraz nie jestem w stanie jej dac. Nie czuje sie na silach, nie potrafie. Jeszcze 3 miesiace temu moglem byc z moja byla, to wsystko jest za swieze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Placze przeze mnie :((( Jestem sam, nie mam nikogo, a mimo to mimwolnie kogos kzywdze :( Nigdy chyba nie dojde do siebie... cierpie przez tamta, a teraz burze swiat innej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
ale przeciez nie dales jej nadzieji na to,ze bedziecie koedykolwiek razem wiec nie powinan plakac Zreszta skad o tym wiesz?? Nie miej wyrzutow,nie mozesz ich miec Ona nie powinan tak pisac,bo wzbudza w Tobie wlasnie takie uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
dojdziesz do siebie Gwarantuje Ci to,ja kiedys leczylam rany po zawd=odzie milosnym ponad rok bolalo cholernie...Ale takie ejst zycie,staram sie sobie wmawiac,ze co nie moze zabic,wzmacnia Nie burzysz jej swiata..nie miej takich mysli Ona zle postepuje,ze nie chce sie odczepic Pisze takie rzeczy,jakby wierzyla ze to sie zmieni,ze dasz jej szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Napisala mi, ze znowu przeze mnie placze... znowu to samo, kojarzy mi sie z byla :/ Kiedy ona plakala, a ja wszystko zawalalem ;/ napisala mi, ze jesli bylem z moja byla szczesliwy to ona by chciala, zebym to znowu wrocilo ;/ wzbudza we mnie wyrzuty sumienia i jeszcze niby dobrze mi zyczy... A ja sie czuje beznadziejnie i okropnie. Malo, ze z tamta mam ciagle proble, bo nie potafie zapomniec, to jeszcze teraz ta ranie. Ja mam przeciez zaraz mature, potem studia, nie mam teraz nastroju na zadne zwiazki :/ Nie chce zeby ktos plakal i cierpial przeze mnie :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
ona wie,ze piszac taa wlasnie wzbudza w Tobie te wyrzuty sumienia....Jak mozna plakac tylko dlatego ze koles dal dziewczynie kosza nie znajac sie nawet Jest to typowo dziecinne zachowanie Moze byc jej smutno,moze byc zawiedziona,ale nie powinna plakac,a tym bardziej pisac Ci o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Napisala mi, ze moj numer ma juz od dawna, ze podobam sie jej od samego poczatku. Dopiero po pol roku odwazyla sie do mnie napisac... Teraz ma ze mna kontakt, poznala mnie troche i pisze, ze jestem super facetem, ktory ma ja gdzies. Dodatkowo stracila juz optymizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
teraz masz ciezko okres,strata ukochanej matura itd Podobie jak ja z ta matura:( niestety po raz drugi juz:( nie wiem co Ci zju popradzic chyba tylko to,zebys jej anpisal wprost ze nie chcesz zeby jzu pisala,ze Cie to meczy,ze nie masz glowy do tego,zeby dala Ci spokoj zeby nie wzbudziala w Tobie wyrzutow bo nic tym nie zyska Nic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaa
fakt jest to trudna sytuacja,na Twoim miejscu mialam bym podobne wyrzuty i mieszane uczucia:( ale jesli bedziesz to ciagnac to ona bedzie robila sobie nadzieje,ze moze sie spotkacie,moze cos z tego bedzie A przeciez Ty jestes pewnien ze nie chesz tego prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qer
Wiesz, pewnie to tez wynika ze strachu przed nieznanym... nie chce jej poznac. Mam dosyc wszystkiego, przezywam teraz jakies problemy z samym soba. malo, ze 1) Była dziewczyna, 2) Matura i rzeczy z nia zwiazane, to jeszcze mam problemy ze swoja tozsamoscia, ciagle mam doły, zle sie czuje miedzy ludzmi, nie wiem co sie ze mna dzieje. Chce sobi poradzic ze soba, napisac matue, isc na studia i tam zaczac na nowo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×