Odstawiam dziecko od piersi. Czy ktoś jeszcze?

slonko- czy na imprezce u towjej dzidzi beda jakies dzieci??hmm chetnie zobaczymy fotki z tej uroczystosci:)

Pestka nie będzie, to znaczy będzie tylko dwuletnia bratanica męża. Impreza będzie typowo rodzinna, my, dziadek, babcie i chrześni. Nie robimy imprezy z dziećmi i znajomymi bo chyba jeszcze za mała jest a i dzieci znajomych w większości przypadków młodsze od niej, poza tym warunki mieszkaniowe nie bardzo na zgraję maluchów:) Jak będzie starsza to pewnie w jakiejś Krainie Zabaw wyprawimy....

ja robilam roczek w moim rodzinnym domu na wsi takze siedzielismy sobie na tarasie:) czerwiec to piekny miesiac, cieply zatem alek szalal na dworze byla jedna kolezanka ( dwulatka) alus dostal od niej kotka ktory teraz jest u tesciow....bo tam kiedys bedziemy mieszkac:) Leon bo tak ma na imie kiciara uwielbia baka:)ale tak ogolnie to byli pobodnie jak u ciebie chrzestni, dziadki, itp:)

Słonko my tez na roczek małego zaprosiliśmy tylko dziadków i chrzestnych, też uważam że był za mały.Teraz w sierpniu kończy dwa latka i zastanawiamy sie czy robić coś dla niego z udziałem dzieci. Wydaje mi się że chyba tez będzie za mały. Zobaczymy jeszcze. Idziemy zaRAz na spacer, trzeba wykorzystac ładną pogodę. Słonko ja bym dołączyła się do prośby z odcinkami serialu :):):) Jak dałoby radę to będe bardzo wdzięczna. Pestka Patrykowi też wychodzi tylny ząb, ostatnio był bardzo marudny, teraz trochę mu przeszło. Dziewczyny napiszcie coś więcej o sobie, ile macie lat itp. Ja mam 26, ale to wynika z mojego nicku, siedze z dzieckiem w domu, jeszcze do konca listopada mam urlop wychowawczy a potem prawdopodobnie wrócę do pracy... Pozdrawiam

witam! ja podobnie jak madziarka po kilku próbach zorientowałam się że za dużo jeszcze mleka produkuję żeby zrobić stanowczy szlaban na cyca. Postanowiłam to robić stopniowo, żeby zmniejszyć laktację. Jestem już na dobrej drodze, bo moja córcia już w nocy nie ssie. Rano i wieczorem dostaje owszem. Teraz staram się w dzień nie dać ani razu, ale różnie to bywa. Maja lubi zasypiać na cycusiu, a drzemie jeszcze dwa razy dziennie. Widzę tu koleżankę z forum Marcówek. Witaj Słonko. Ty masz fajnie bo z górki już z tym odstawieniem. pozdr

Hej Maniko, tylko Marcówek nie zaniedbuj:)))

Mam 23 lata:) studiuje zaocznie na UŚ bibliotekoznawstwo:) nie pracuje zajmuje sie Alusiem:)

Hej! My już po spacerze.Na dworzu wiosennie!!! :):):) Patryk właśnie zasnął. Ostatnio przestawiły mu się godziny do popołudniowej drzemki. Wcześniej zasypiał około godziny pierwszej a teraz dopiero około trzeciej. Ale za to szybciej mu idzie zasypianie. Gdyby tak jeszcze szedł spac wieczorem o cywilizowanej porze np. 20 lub 21. Idę kończyć obiadek.

madziarko- moje dziecko tez spalo ok 15.00 ale dla mnie to za pozno bo potem spi do 17.30 i nie mozemy sie nigdzie wybrac:( jnajlepiej pasuje mi jak spi miedzy 12.00 -14.00 zawsze mozna wyjsc ok. 11.00 przyjsc na drzemke ugotowac w tym czasie i potem znowu wyjsc:) dzis wyszlismy na spacer o 12.00 i wrocilismy o `15.30 ( dobrze ze mialam zupke z wczoraj bo alek byl ogropnie glodny) wyszlal sie w piaskownicy poszlismy na inne osiedle tam jest wiekszy i ogrodzony plac zabaw:)

Cześć dziewczyny!! Wczoraj usłyszałam od mojej lekarki, że mleko po skończonych 6 m-ch karmienia jest zbyt ubogie. Też chciałabym odstawić już synka od piersi, bo mi żyć nie daje i ciągle myśli, że to mu wystarczy. Nie je mi za dużo stałych pokarmów. Ale nie tylko, dlatego chcę go odstawić...Noce to koszmar....tak, co 2 godz pobudka...Masakra. Sama nie wiem jak się za to zabrać, bo mleko z butelki nie wchodzi w rachubę, jest krzyk jakby go obdzierali ze skóry, gdy ma w buzi butlę....

emcia- niestety ale bez krzyku sie nie obedzie:( to ty musisz byc cierpliwa i konsekwentna:) trzymam kciuki wszystko o czym piszesz znam z doswiadczenia ...a co do opini ze mleko po 6 miesiacach jest juz ubogie to nie do konca sie zgadzam zreszta pisalysmy na ten temat wczesniej:) dziewczyny gdzie sie podzialyscie?

Hej Kobietki:) Z filmem nie da rady niestety, nie da się aż tak zmniejszyć pliku żeby przez pocztę poszło, mąż mówi, że ewentualnie do fatalnej rozdzielczości, gdzie ekranik byłby wielkości wyświetlacza w komórce więc chyba nie ma to sensu. Alka już chyba nawet nie pamięta o cycku, u niej to szybko jakoś poszlo. Jak odzwyczajaliśmy ją od smoczka, to jakiś tydzień póxniej byliśmy w szpitalu i ona tak strasznie histeryzowała, że ja oczywiście się złamałam i chciałam jej dać smoka, żeby ją trochę uspokoić a ona już zupełnie nie chiała, myślę, że może z cyckiem jest podobnie. Nie domaga się i jakoś szczególnie nie marudzi już. Witam nową koleżankę. Ile ma Twoje dziecko? Mozę nie odcinaj od cyca zupelnie tylko wyeliminuj nocne karmienia, trochę konsekwencji i może się uda. U nas się udało, Alka ładnie ostatnio noce przesypia.

Ja się zgadzam, że po 6 m-cu mleko jest zbyt ubogie i nie wystarcza samo. Trzeba zacząć rozszerzać dietę ale mleko jako mleko najlepsze naturalne. Oczywiście to Twoja decyzja, bo rozumiem, że można mieć tego dość...szczególnie po koszmarnych nockach.

zgadzam sie z toba slonko co do mleka?hmmm pozostaje tylko poczta polska heeehee z tymi plytkami:)

Czesc dziewczyny Ja też zgadzam sie z opinią ze po 6 miesiącu samo mleko nie wystarczy chociaż moja ciotka karmiła dziecko wyłącznie piersia 8 miesięcy i niunia (teraz ma juz 8 lat) jest zdrowa. U nas za oknem piękne słoneczko a nam sie wczoraj na spacerze wózek zepsuł.Jak mąż nie naprawi to nie będzie ciekawie ze spacerem. Słonko fajnie ze tak szybko sobie poradzilas.Tylko pozazdrościć.Ja na razie staram sie jak najmniej dawać cycusia w dzień. Emcia, witaj i pisz jak Ci idzie.:) Pestka jak tam Mały? Marudził dzisiaj w nocy? Mój dzisiaj jakoś spał, niedawno sie obudził i już od rana rozrabia. Straszny z niego łobuz.:):):)

troszke mniej marudzil :) ale domaga sie butli w nocy w koncu powiedzialam mu dosc to byl rozzalony rano heheh w nocy oczywiscie wzielam go do naszego lozka maz poszedl do drugiego pokoju a ja zaraz myk alusia z powrotem do lozeczka a mezowi powiedzialam ze to byl ostatni raz jak przeszedl spac!!! alek do rana spal w swoim lozeczku:) niestety o 7 chcial butle MLEKOŁAK !!JEDEN!! nie dalam i koniec ugotowalam mu parowki cielece ktorych nie zjadl:( kanapke z zoltym serem tez nie:( dopiero fantazje zjadl ze smakiem:) teraz sie bawi...

Emcia, my chyba wszystkie miałyśmy lub mamy nocne koszmary z naszymi dzieciaczkami. Taka kolejność rzeczy. Ja z nockami już sobie poradziłam. Moja rada, zatrudnij męża, ale konsekwentnie. Niech w nocy daje pić ale to on musi, bo od Ciebie bobo będzie chciało cycusia. My walczyliśmy tydzień i teraz Nasza córcia budzi się dwa razy w nocy i dostaje pić od taty i dalej śpi. Niestety nadal śpi z nami. W łóżeczku jakieś początkowe 2 godziny i do nas... ale na to też przyjdzie pora zmian, cel uświęca środki. O 6.00 rano dostaje dopiero cycusia i śpimy do 8.00. Super że jest taka pogoda, bo nie muszę dawać cycusia do drzemki w południe. Wsadzę małą w wózek i na spacer. Zaśnie bez problemu. No to tyle moich postępów. Mam nadzieję że uda mi się dziś ani razu nie karmić, aż do wieczora. A jak Wasze postępy dziewczyny???

manika- sliczna ta twoja pociecha!!!

dzięki Pestka:) pochwale się: Majka cały dzień nie ciągła cycusia, co nie znaczy że nie próbowała dostać, ale udało się. Spacerki na słoneczku odwracały jej uwagę. Wieczorem dostała i ulga bo już piersi twarde miałam. Oby tak dalej.... co tak pusto na forum???

Cześć Własnie sie napisalam, Patryk podszedł i nie wiem jak to zrobił ale wszystko skasował. Nie mam siły już pisac od nowa. W każdym razie dzisiaj dzień niezbyt fajny i mam go po dziurki w nosie, dobrze ze sie konczy Jutro sie zmobilizuję bardziej. Zyczę kolorowych snów

witam dziwczynki:) my wczoraj bylismy z siostra u gin ( jest w 21 tyg ciazy)..POtem zosatalismy u mojej mamy Alek wybiegal sie z 3letnim kolega ktory do niego przyszedl:) czego oni nie wyprawiali heheh alek nadawal sie tylko do kapieli i przebrania! jak oni sobie tak biegali to mowi do meza ze jego mama tak wlasnie miala codziennie bo bylo ich dwoch ufff a szczerze mowiac Igor syn kolezanki to poprostu zywiol!! tysiac mysli na sekunde ! jego mama juz jest do tego przyzwyczajona ale dla nas nie ukrywam te 1,5 godzin zabawy bylo nieco meczace .... moj Alke ma raczej spokojne usposobienie wiec jesli nawet biegal to bylo to zdecydowana roznica miedzy nimi heheh:)

Dziewczyny mam pytanie ktora z was miala / ma materacyk gryczano- kokosowy? ja taki wlasnie mam i wiecie co taka ze mnie gapa ze caly czas dziecko spi na jednej stronie tej twardszej kiedy nalezy przelozyc na druga ? heh moze to pytanie po czasie ale tak mnie to nurtuje?

Witam Pestka ja mam taki materac ale pierwsze słysze o tym aby przełożyć na drugą stronę. Dzisiaj już nie jest tak ładnie jak wczoraj, chmurzy się i jest wiatr. A tak chciałam iść z Patrykiem na plac zabaw, a jak bedzie padac to nic z tego nie będzie. Manika gratuluję wytrwałości w ciągu dnia. Ja też staram się ograniczyć, najgorzej będzie z wieczornym i nocnym odstawieniem od cycusia. Mąż chory pojechał do pracy, niestety nie może wziąść sobie wolnego, także musi się pomęczyć do wieczora. Dobra uciekam posprzątać w domu. wszystkim

Hej Dziewczynki:) Alka aferę rano zrobiła....wzięłiśmy ją do łóżka jak się obudziła, żeby jeszcze trochę się powylegiwać a ta cycka przyuważyła i jej się przypomniało, oj ryku było co niemiara, musiałam jej zejść z oczu na pół godzinki a mąż w tym czasie jej śniadanko dawał. Kilka dni mnie nie będzie bo jak nie jestem w pracy to nie bardzo mam kiedy usiąść do komputera. Poza tym zaczynamy szykować imprezę. Tort rano przywieźli i jest śłiczny, mam nadzieję że i smakować dobrze będzie.... zobaczymy jutro. Buziaki P.S co do materaca to też mi się o uszy obiło że się go przekłada, ale nie mam takiego więc się nie wgłębiałam.

no i musiałam jej dać popołudniu cycusia.....ach, a tak dobrze szło wczoraj... dzisiaj w nią chyba diabeł wstąpił :)

cześć Coś pusto tutaj. Manika ja dzisiaj miałam to samo. Patryk był tak niemożliwy ze bez cycusia sie nie obyło. A jak wyczuł ze jestem skora do podania mu piersi to wisiał na niej pół dnia. Także lekko dziś nie było. Pozdrawiam. Uciekam usypiać swojego łobuza.

witam! wczoraj caly dzien w biegu w rezultacie wszyscy plozylismy sie spac po 20.00:) Rano rehabilitacje z malym potem wizyta u kolezanki w szpitalu( termin porodu miala na 7. 03.)potem siedzialam u siostry z ktora spacerowalysmy oczywiscie z Alusiem wpalysmy jeszcze di biblioteki i do kolego Alusia:) zanim dotarlismy z mezem do dmou to juz mi sie tak oczy kleily ze szok!! zreszta nie tylko jemu bo tatus po rance tez nie wygladal pieknie:) Alek tak sie wyszalal ze o 19.30 lezal jak placek heheheh Dzis obudzil mnie o 5.45 spoko nie?

sorry za bledy jeszcze mi sie oczy kleja:)

co tu taka cisza?

cisza to fakt:( no ja nadal karmienie rano i wieczorem. Nie jest lekko, ale grunt to konsekwencja. W nocy kilka razy pobudka i pojenie butelką(raczej tata) w końcu mała ląduje w naszym łóżku i smacznie śpi. W dzień płacz, mała wisi na mnie , przytula się, czepia się nogawek, ciągle na ręce. Jest marudna, ale chodzę na spacerki i jakoś w wózku jest spokojna. Wychodzi ząbek i może dlatego tak jest. Ciekawe ile tak jeszcze dni będzie i co to będzie jak całkiem nie dostanie kochanego cycusia? Dodam że piersi mi wcale nie twardnieją. Od karmienia rannego do wieczornego flakowate, więc chyba mała już ta produkcja? Jak tam u as? Pędzę na spacer