Jakie głupie teksty słyszeliście podczas seksu???!

...spotkalam sie z dawno niewidzianym znajomym,pojechalismy nad jezioro tam rozlozylismy kocyk i dlugo siedzielismy opowiadajac sobie rozne rzezcy nawzajem,kiedy sie sciemnilo zaczelismy sie bzykac..przekonani ze nikogo nie ma w poblizu,bylo mi dobrze jak nigdy wczesniej,juz prawie dochodzilam, a wtedy jakis koles,ktory kolo nas przechodzil zawolal: sorry(tutaj splunal) ku**rwa gołabeczki..macie ognia????

To ja wczoraj "biłam się" z moim przed seksem, gdy coś mnie zabolało udałam, że nie żyję... To on ściągając moje majtki: "Skorzystam póki jeszcze ciepła.." :D :D :D

Ja kiedyś usłyszałem coś takiego: "Mamo to mój nowy chłopak Tomek możesz nas jeszcze na chwile zostawić"

pośmiać się idzie :) dobre teksty,naprawde :)

a ja nie przypominam sobie żadnych głupich słów, ale kiedyś koleś zakrył mi usta dłonią,bo za mocno krzyczałam :O

pierwszy raz z moim facetem, napaleni strasznie, za drzwiami babcia, czy ktoś z rodziny, wylądowalismy na podłodze, ja gotowa na wszytsko, a on wypala 'lubisz minetke?' rece i skarpetki opadły, no ale brnę dalej, po trzech ruchach języka wszedł we mnie, po 30 sekundach wypalił "bo ja mam juz koniec", i potem: "doszłaś?" myślałam, ze go trzasnę:p

innym razem: kochamy się, ja jestem na górze, ale jego penis ciągle 'wyskakiwał', wymsknęło mi się "no co jest?", a on na to "środa". Myślałam, że umrę ze śmiechu :p

Kiedy rozmawialiśmy i powiedziałam mu, że mam ochotę na sex, a on na to: - przetrzepię Ci sakiewkę, że nawet grosik nie zostanie:)

Powiedziałam chłopakowi, że mam ochotę na ostry sex, a on na to: - przetrzepię Ci sakiewkę, że nawet grosik nie zostanie")

Pierwszy raz z moim chłopakiem. on: I jak? Ja: Ale co? Nawet nie poczułam kiedy we mnie wszedł

:D Kilka dni temu..kocham się z moim facetem pod prysznicem, w pewnym momencie zaczęłam głośniej pojękiwać bo mnie zaczęło boleć.. a on nagle śpiewa : Jesteś szalonaa mówie Ci.! :D nie wytrzymalismy i zaczeslimy sie śmiać :) a oprócz tego to kiedyś: " Maaja no weśś..bedzie fajnie, przeczyszcze Ci myszeczke że nawet nie poczujesz" albo dochodzę, a on tak nagle do mnie " boże jutro mam na 8 do pracy" :D lol

posuwam swoją żonę, ona się uśmiecha i mówi: -ale fajnie:) to ja jeszcze bardziej się staram a oda dodaje: -ale fajne.....ja sobie tu leżę a zmywarka sama zmywa naczynia.. i odechciało mi się ją posuwać

rano po zajebistym seksie, kiedy facet zobaczyl malinke na szyi : Kur**wa!! Moja stara mnie zabije!!!

Gdy zadowalała mnie ustami- na moment się oderwała po czym usłyszałem- "muszę zadzwonić do babci"- i kontynuowała .... Zgłupiałem... Innym razem podczas figo-fago- zadzwonił mój szef, musiałem się oderwać i odebrać. Żeby mi przypadkiem "nie minęło"- co jakiś czas pomagałem sobie ręką. Skończyłem rozmawiać- ona się chce się udusić ze śmiechu... Skapowałem że właśnie waliłem konia rozmawiając z szefem.... :D

usłyszałem po: "teraz jestem rozyebana jak popiełuszko w bagażniku" :D:D:D

dobry temat. ja raz uslyszalam od kolesia- "muszę zlozyc koszulę.." i to takim desperackim glosem.haha rozwalilo mnie to. bo zaczęlismy się kochać-wiadomo, szybko akcja się potoczyła zrzucilismy ubrania a on nagle się rzuca na podlogę podnosić koszulę...odrazu mi się odechcialo.

"Chodz do tatusia" i "Co tak jeczysz? Cichutko..."

Up up

"Kochanie, stanie ci czy ci nie stanie?"

upup

Kiedyś zapinałem fajną dziewczynę po wiejskiej zabawie. Podpity rozanielony zbliżam się do finału. I coś mi strzeliło do łba i pytam Ją " gdzie ci się spuścić skarbie" a ona takim dziwnym grubym głosem " WAL NA BĘBEN" i poklepała się po brzuszku :)

Dobre :D

uwielbiam to czytać

Uprawiajac sex z goosciem, ktory nie byl polakiem , czesto slyszalam: you want sausage ???what's my name???

up

klękaj, tak o taaak bierz do buziiii..mmmm

moja Kurewko, moja zjebista suko, ale jestes mokra i slodka, ruszasz sie jak dziweczka....pieknie wygladasz w tym.. , pluć ci na cipke?

Ostatnio podczas sexu na chwilę wyjąłem kutasa z jej cipki i dałem nurka w kakao. Kiedy spytała się co robie od razu wypaliłem 'jestem chardkorem" ... i na tym się skończyło.

Najczęściej mówię do mojego faceta "Ty dziwko, wyrucham Cię na maxa" oczywiście w pozycji na jeźdźca. On to lubi :)