Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qqkqq

kolezanka ktora rywalizuje o powodzenie u facetow...

Polecane posty

Gość qqkqq

mam kolezanke przez ktora miewam zle dni, zle humory i trace poczucie wlasnej wartosci... zawsze eksponuje swoje nogi, co przyciaga uwage wszystkich facetow napotkanych na drodze... mysle ze dla niej to swoista rywalizacja, zawsze podkresla ile facetow sie na nia patrzylo... przy niej trace pewnosc siebie... jestem ladna ale po takim wyjsciu z nia utwierdza sie we mnie przekonanie ze ona jest ladniejsza i wszyscy faceci wola ja... czy ktos ma podobe kolezanki? chyba rada byloby tylko unikanie wspolnych wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ele mele
Yyy... Nie bardzo rozumiem problem. Wkurzasz się, że ona jest ładniejsza i ma większe powodzenie czy po prostu denerwuje Cię, że próbuje się dowartościować Twoim kosztem? Tak czy siak najlepiej zrezygnować z towarzystwa koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
:) chyba jedno i drugie... :) nie chodzi o to ze jest ladniejsza ode mnie. ale ma ladniejsze nogi. i strasznie mnie dobija kiedy idac z nia wszyscy!!! faceci gapia sie tylko na nia... czuje sie wtedy nieatrakcyjna... poza tym wkurza mnie oczywiscie ze probuje dowartosciowac sie moim kosztem. udowonic ze jest ladniejsza i ma wieksze powodzenie,a to nie jest prawda... tylko ze po takim spotkaniu z nia moje poczucie wlasnej warotsci spad do zera :( boje sie tez np ze jak oj chlopak ja pozna i ona oczywiscie bedzie w najkrotszej spodniczce to bedzie sie ona mu podobac... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość x-zone
Ty jesteś inna, ona też. Powinnaś podkreślać Twoją indywidualność, zamiast się starać do niej upodobnić. Ja z moimi koleżankami nigdy takiego problemu nie miałam. Mamy całkiem inny gust do facetów to raz, a dwa, że każdy ma swoją urodę i jednemu się podoba to, a innemu tamto. Jeden woli blondynki, drugi brunetki, ten chude, a tamten zaokrąglone bardziej. PS. Zauważyłam ponadto, że jak laska ubiera mini, to na ogół przyciąga to wzrok facetów, choćby miała nogi jak świnka pigi, bo oni nie patrzą z zachwytem,tylko dlatego że ktoś pokazuje kawałek ciała i to wszystko. Tak samo z wielkim dekoltem, itd. To, że patrzą nie znaczy, że ma ona większe szanse, żeby kogoś poznać od Ciebie. Trzeba mieć w sobie coś interesującego, bo zgrabna figura to nie wszystko i jakiś facet patrzy tylko na to, to znaczy, że chodzi tylko o seks i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj podkreslic na maxa swoje walory, tez zaloz mini+kozaki na szpilce i pokaz jej, ze jestes atrakcyjniejsza. Nie daj sie stlamsic zakompleksionej idiotce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
dzieki za tak mile wypowiedzi... :) nie wiem czy odwazylabym sie ubrac przy niej kozaki i mini... bo wiecie ona ma tak idealne te nogi ze moje nie sa zle,ale no jednak nie sa az tak zgrabne jak jej,wiec to by bylo nie za fajne byc porownaniem... przesladuje mnie ta wizja ze jak ona podoba sie wszystkim gosciom to i spodoba sie mojemu chlopakowi,uwierzcie,jeszcze zaden nie oparl sie jej...albo tylko tak to wyglada w jej opowiadniach... ufam mojemu chlopakowi,ale jestem zazdrosna... musze trszke schudanc...chcialabym kiedys nie pozwolic jej sie stlamsic,jak to nazwlayscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
najgorsze jest to ze ona przyciaga to uwage facetow oczywiscie i za kazdym razem kiedy idziemy razem wiekszosc patrzy na te jej nogi... nie czuje sie wtedy rewelacyjnie,bo chyba zadna dziewczyna nie lubi byc niezauwazana... dodam jeszcze ze moja kolezanka ma w sobie cos takiego,ze kokietuje kazdego facete spotkanego na swojej drodze... i mysle ze moze tak jak ktos juz tu pisal ona dowartosciowuje sie w ten sposob moim kosztem... wiedzac ze oni patrza na jej nogi,nie na mnie... zdecydowanie wole chodzic gdzies bez niej... przy niej czuje ze gasne, trace wiare w siebie... jestem ladna, ale faceci patrza tylko na jej nogi... idac gdzies z nia czuje sie zle jesli chcemy kogos poznac... ona wtedy wypina sie, podnosi dolslownie spodnice.... mysle ze dla niej to swoista rywalizacja kto jest lepszy... czesto miewalam z tego powodu dolki. zwlaszcza kiedy ktos kto mi sie podobal polecial na te jej nogi... teraz kiedy rzadko z nia przebywam czuje sie duzo lepiej. bo zachowywyala sie takjakby chciala mi pokazac ze na nia patrzy sie wiecej facetow... po co takiego dziewczyny to robia? dodam ze nie znizalam sie do jej poziomu... nie lubie ubierac sie wyzywajaco tylko po to zeby przyciagac meskie spojrzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość briseis
Też mam taką koleżanke ktora moze i nie jest ladniejsza ode mnie ale ma naturalna zdolnosc kokietowania - ale takie durnego i prostego.Pomimo ze jestem bardzo atrakcyjna to przy niej mój blask gaśnie. Wiem ze jestem inna ,mam inne wartosci i duzo lepszych zalet. Ale niestety facet zawsze leci na tylek i przy tym ukladzie to ona wygrywa bo facet majac do wybory slodka idiotke a intelektualistke zazwyczaj wybierze ta pierwsza. Nie ma nic lepszego jak uwolnienie sie od kogos takiego.Jak szukasz faceta to nie bierz jej ze sobą :D Troche to chamskie ale takie jest zycie. Jak najdalej od ladniejszych kolezanek jesli chodzi o nasze szczescie.Moze nie do konca ladniejszych ale wlasnie od tych kokietek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
wlasnie chodzi o to ze ja tez jestem atrakcyjna...ale jak ona wywala na wierzch pol swojego ciala...to niestety ale ja idaca obok ubrana nie mam szans...a ze ona zawsze chodzi w mini a ja nie to zawsze czuje sie przy niej brzydka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
poza tym nie mam takich nog jak ona i widzac jakie jej robia wrazenie...czuje sie brzydka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adonisem jestem
jesteście próżne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że pokrewny - w penym sensie - topic 🖐️ tyle że moja przyjaciółka oprócz tego ze jest ode mnie ładniejsza, jest też dobrą osobą i na pewno nie zachowuje się tak jak Twoja kumpela. napiszę jeszcze raz to co Ci odpisałam na moim temacie - nie utrzymywałabym kontaktów z taką osobą, która mając świadomość tego ze jest atrakcyjniejsza fizycznie bezskrupułowo to wykorzystyuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
moze troche :) ale nie jest to dla mnie jakas sprawa najwazniejsza... wyglad nie przeslania mi calego swiata... ale uwierz mi,idac z nia miliony razy i miliony razy widzac jak faceci slinia sie na jej widok mozna zaszczepic u siebie kompleksy... poza tym boje sie jak oj chlopak ja zobaczy....boje sie ze zareaguje jak reszta...ufam mu,wiem ze mnie nie zdradzi itd ale to ze om moze na nia tak patrzec,nie przezyje tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
podkreslam ze ona nie jest atrakcyjniejsza. tez jestem ladna. moze nawet ladniejsza. no ale nogi ona ma lepsze a ze zawsze ma je na pokaz to ja czuje sie nieatrakcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adonisem jestem
nie troche tylko bardzo jakbyś jeździła na wózku albo miała twarz w bliznach po kwasie to co byś zrobiła? masz problem że koleżanka ma większe powodzenie ? Pasuje do ciebie taki tekst piosenki " Zawiść zazdrość zamiast starać się mieć więcej, za bogaty ten co bogatszy niż ty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adonisem jestem
skoro masz chłopaka to powinnaś robić wszystko by jemu się podobać...po co ci spojrzenia innych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
nie zgodze sie z toba. po 1 nie jest to dla mnie jakis dramat czy wielki problem. po 2 mam wiele kolezanek ktore sa piekne,ale nie zachowuja sie jak ona, jej zachowanie mnie wkurza dodatkowo,to ze uwaza sie sie pepek swiata i chce udowodnic wszystkim ze ona jest najpiekniejsza... zreszta nie bedac na moim miejscu nie zrozumiesz. po 3... przy puszczam ze jestes facetem... a to juz zupelnie inna mentalnosc... wiec napewno nie zrozumiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
chlopaka mam od niedawna. od miesiaca dokladnie.dlatego jeszcze jej nie poznal i mam obawy zwiazane z tym spotkaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adonisem jestem
ale jakby cie nie bolaly te spojrzenia to bys tu nie pisala...myslisz ze faceci nie maja potrzeby uznania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
no bola, wiesz tu nawet nie chodzi ze chcialabym miec powodzenie u facetow... wiadomo ze jak mam kogos to inni mnie nie obchodza... ale... idac gdzies z nia i widzac reakcje gosci na jej nogi... po prostu lapie dola i czuje sie nieatrakcyjna. jestem ladna, ale nog takich jak ona nie mam. a poznajac ludzi przy niej wszystko sie sprowadza do wygladu... po takim spotkaniu czuje sie po prostu jak przeciagniecta przez wyzymaczke... ;) i nie wiele wiary w siebie zostaje... i wlasnie dzis tak bylo i mialam dola dlatego zalozylam ten topik... ale nie jest to dla mnie jakis wielki problem, po prostu na chwile stracilam humor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
a z moich obserwacji wnioskuje ze faceci nie przejmuja sie takimi sprawami ze kos jest przystojniejszy az tak... dziewczyny sa bardziej wrazliwe, i moze ci sie to wydaje plytkie i prozne ale czasami mozna stracic wiare w siebie i w ludzi widzac jak sie zachowuja i jak postrzegaja kogos, przez pryzmat tych jej nog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
ale przeciez ja nie chce innego...nie napisalam tak :) 1 sprawa - boje sie spotkania jego z nia... 2 - mam go od niedawna, a to jak sie czulam przy niej przez dluzszy czas siedzi we mnie...i czuje sie nieatrakcyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak nie napisalas tego doslownie.. ale wkurza Cie ze jak idziesz z nia ulica to wszyscy patrza na nia z podziwem a nie na ciebie.. zalezy CI na tym zeby jakis inny facet zwrocil na Ciebie uwage.. czy nie wystarczy Ci ze podobasz sie swojemu chlopakowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
powiem ci tak...ze jak ide ulica i widze jak KAZDY facet, mlody czy stray patrzy na NIA, jak sie zachowuja na jej widok... trace wiare w siebie, w swoja urode i nie tylko... :( i boje sie jak zareaguje moj chlopak na nia... zwlaszcza ze moi ze najbardziej podobaja mu sie moje nogi... jak zobaczy jej i bedzie mial porownanie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli kocha CIe.. i zalezy mu na Tobie to nawet jak by Miss Polonia stanela nago przed nim w samysz szpilkach lub sexownej bieliznie nie zostawi CIe.. a tym bardziej dla Twojej przyjaciolki.. uwierz w siebie Kobieto i zacznij akceptowac swoje cialo takie jakie jest.. bo w tym jest chyba problem. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań już
doceń swoje atuty i nie oglądaj sie na nią, chyba nie masz az takich kompleksów, zawszeznajdzie się jakaś w mini...............czy to dobra kumpela czy nie i co znowu będziesz wariować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqkqq
kocha...tak mysle ;) ale jak zobacze ze patrzy na nia w ten sposb co inni faceci to chyba nigdy nie uwierze w jego komplementy... :( 20. gowniara juz nie jestem... ;) wiesz...jezeli przez kilka lat, codziennie (pracowalysmy razem) widzialabys jak faceci reaguja na kogos innego... no,ja w tej sytuacji stracilam wiare w swoja urode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestań już
to, że faceci oglądają sie za spódniczkami-normalne. Za Tobą na pewno też się oglądają, tylko przestałaś to zauważać, więcej wiary w siebie!!!!!!!!! jestes wyjątkowa na swój sposób, a takich dziewczyn w mini setkiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×